Starania o drugiego maluszka
-
WIADOMOŚĆ
-
Hekate no przykra sprawa, bo niby chcesz dać komuś szansę, ale jak się totalnie nie sprawdza to ciągnie potem cały zespół w dół.
Piszczak a jak się czujesz? Plamienie ustało?
Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
cb [*] - grudzień 2019
mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
08.09.2020 test ciążowy +
29.09.2020 ♥️ -
nick nieaktualnymother84 wrote:Hekate no przykra sprawa, bo niby chcesz dać komuś szansę, ale jak się totalnie nie sprawdza to ciągnie potem cały zespół w dół.
Piszczak a jak się czujesz? Plamienie ustało?
Odpukać wczoraj wieczorem był ostatni raz. Ogólnie czuje się ok, tylko mogłabym cały czas spać.mother84 lubi tę wiadomość
-
Hekate ja miałam taką koleżankę w pracy, no potrafiła pol dnia patrzeć w okno. Ja bym z nudów umarła.
Ale jak już ktos na okresie próbnym sie nie wykaże to chyba juz tylko gorzej będzie...
Mother a dziękuję, ze pytasz o dziwo poszlo dobrze, miesiac mam jeszcze zajecia i mam rozmowę kwalifikacyjna. W najlepszym razie dostanę prace, w najgorszym certyfikat. Ale przynajmniej będę wiedziała czego sie douczyć i bede startować znowu 😉
Dawno takiego wyzwania nie miałam...
Piszczak to dobrze, ze lepiej. No tsh całkiem spoko, bedzie dobrze. Ty jestes na zwolnieniu?
Iza tez lubię jej przepisy.
Oo Kasia jakie to dziwne nie, bałam sie ze z Szymkiem bedzie problem a tu proszę. Dwa zęby mu w końcu wyszły. Taki jest marudny i nie chce jesc bo chyba górne sa w natarciu. Plecy i rece tak mnie bola od niego. No facet od urodzenia musi dac matce popalić 🤣 A co u was?
Patrzyłam na pogode na 10 dni i cały czas deszcz, no to juz jest przesada. Zimowe rzeczy trzeba trzymac na wierzchu cały czas. Mlody juz na styk w kombinezon mi sie mieści. Wiosnooo gdzie jesteś. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyA ja sie wieczorem poplakalam bo jestem jedna a dzieci dwoje i każda mnie potrzebuje ale razem we trzy byc nie moglismy bo chodzilo o usypianie, jedna woła mama i druga tez mimo ze duza. Jak zostawilam Ole z mezem i tesciowa to Zuzia zadowolona, Ola plakala a tesciowa rzucala uszczypliwe komentarze, jak poszlam do Oli to Zuzia płakała, Ola jeszcze też a tesciowa nadal komentowala całą sytuacje. Nienawidzę takich sytuacji. I tak mi zle po dzisiejszym dniu 😔
-
Mother tak kontrolnie spytam-mierzysz cisnienie przy takich bolach glowy? Pewnie tak. I cos Ci powiem-tez na koncowce ciazy to jiz bylam wrakiem i bolala mnie glowa itd. Nie ma co owijac w bawelne-starsze panie juz jestesmy i ciaza daje w kosc. Juz niedlugo.Szymonek jest z nami od 11.09
3490gram, 57cm, 10pkt
-
aLunia wrote:Hekate ja miałam taką koleżankę w pracy, no potrafiła pol dnia patrzeć w okno. Ja bym z nudów umarła.
Ale jak już ktos na okresie próbnym sie nie wykaże to chyba juz tylko gorzej będzie...
Mother a dziękuję, ze pytasz o dziwo poszlo dobrze, miesiac mam jeszcze zajecia i mam rozmowę kwalifikacyjna. W najlepszym razie dostanę prace, w najgorszym certyfikat. Ale przynajmniej będę wiedziała czego sie douczyć i bede startować znowu 😉
Dawno takiego wyzwania nie miałam...
Piszczak to dobrze, ze lepiej. No tsh całkiem spoko, bedzie dobrze. Ty jestes na zwolnieniu?
Iza tez lubię jej przepisy.
Oo Kasia jakie to dziwne nie, bałam sie ze z Szymkiem bedzie problem a tu proszę. Dwa zęby mu w końcu wyszły. Taki jest marudny i nie chce jesc bo chyba górne sa w natarciu. Plecy i rece tak mnie bola od niego. No facet od urodzenia musi dac matce popalić 🤣 A co u was?
Patrzyłam na pogode na 10 dni i cały czas deszcz, no to juz jest przesada. Zimowe rzeczy trzeba trzymac na wierzchu cały czas. Mlody juz na styk w kombinezon mi sie mieści. Wiosnooo gdzie jesteś.
U nas narazie ok. Dzieci praktycznie zdrowe, czasem coś tam z nosa poleci i któreś zakaszle ale jakoś w miarę i bez inhalacji i lekarzy dajemy radę szybko opanować 🙂 Mała jest kochana, zaczyna sporo gadać, biega coraz szybciej, ale też jest mały czort i potrafi zrobić na złość, szczególnie młodszemu synowi aż ten czasem mnie woła żeby go ratować 😂 młodszy syn już ze 2mce bez pieluch i w nocy też, wczoraj pierwszy raz nasikal na łóżko, ale to chyba moja wina bo zapomniałam wysikać go przed spaniem 🤦♀️🙈 a starszy zrobił się kawał chłopa i znowu zaczął szybciej rosnąć 6cm przez pół roku, myślałam że teraz trochę wyhamuje 🙆♀️
-
nick nieaktualnyDziewczyny doradzcie. Dzwonilam do przychodni w sprawie Zuzi, oczywiscie teleporada, mowie ze suchy meczacy kaszel od tygodnia, bez kataru, bez goraczki, leczenie nie pomaga. Oczywiście co- antybiotyk w ciemno bez zbadania dziecka. Co robic, godzic sie, podac? Bo sie nie zgodzilam tylko wymusilam wizyte. Ale antybiotyk i tak dostanie. Nie chce go podawac. Czy negocjowac jakies inhalacje ze sterydu czy cokolwiek aby nie antybiotyk czy jak zaczela kaslac w sobote tydzien temu to juz wyjscia nie ma?
P.s.maz bez zastanowienia zeby podac antybiotyk nawet bez wizyty 😬Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 kwietnia 2021, 09:45
-
Iza, jak nie gorączkuje i jest w dobrej formie, to ja podałabym sterydy wziewne„Trudności, z którymi zmagasz się dzisiaj, przechodzą w siłę, której potrzebujesz na jutro. Tylko się nie poddawaj !”
😇11.02.2021 r.
❤️10.03.2022 r. - witaj mój Cudzie❤️ -
nick nieaktualnyHekate42 wrote:Iza, jak nie gorączkuje i jest w dobrej formie, to ja podałabym sterydy wziewne
To musze wymusić recepte bo wszystko co mam to po dacie. A pani doktor uparta tylko antybiotyk. Mierze jej temperaturę i tyle dni i zawsze ok. Teraz siedzi na zdalnych i slysze jak "ryczy" w sensie taki kaszel. Nawet na wlasna reke daje od alergii taki na receptę. -
Iza ja też bym nie dała narazie antybiotyku jak tylko sam suchy kaszel. Ja ostatnio na taki kaszel podaję Supremin 3 razy dziennie i nam bardzo pomaga. Teraz znowu zimno to i więcej się pali w piecu więc to tylko wzmaga taki kaszel. Moje dzieci też rano jak wstaną to pokaszla i potem spokój, ale nie idę do lekarza. Jak było kilka dni ciepło i nie paliło się w piecu to i kaszlu nie było. Także ja bym narazie się wstrzymała.
-
nick nieaktualny
-
Iza ja to mam takie wewnetrzne przeczucie zawsze kiedy potrzeba antybiotyku a kiedy nie. Czesto po dziecku widac chorobe i co sie dzieje, matka zazwyczaj bez problemu rozpozna. Dlatego tez po tym co piszesz wydaje mi sie ze antybiotyk nie bedzie potrzebny. Oczywiscie nie wiem jak tam osluchowo, czy czysto , ale tak na kaszel bez innych objawow to bym bardziej siegnela po cos wziewnego na probe i obserwowac jak dalej sie choroba potoczy. Zagadaj lekarke moze akurat trafisz z argumentami albo zastosuj moj sposob kiedy to mowie " panie doktorze, a kiedys dawalam lek XYZ i fajnie pomagal, nie mam juz, ale moze by bylo warto go podac skoro juz wczesniej pomagal ? " 🤣🤣🤣. Sa lekarze co tego nie lubia ale ja juz leki ogarniam i wiem co dziala na moje dziecko, wiec lekarz chetnie ze mna sie konsultuje ☺️
Taka pogoda fatalna ze nic tylko spac. W poniedzialek ruszam do pracy, mala do przedszkola. Dobrze sie nam w domu razem siedzialo ale chyba moj podly nastroj sie spotegowal przez to. Zatracilam calkowicie juz radosc z zycia. Wiem ze nie tedy droga i ze tak nie mozna ale po prostu ostatnio non stop pod gorke i nie moge znalezc pozytywow. Wszystkie plany mi sie w zyciu pozmienialy i w sumie nie wiem co dalej robic 🤷♀️
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 kwietnia 2021, 12:39
-
nick nieaktualnyDziewczyny dzieki za odpowiedzi. Test covid negatywny, osluchowo czysto a pani dr nieugieta tylko antybiotyk bo te leki co podaje są dobre a inhalacje sterydowe wg niej bardziej szkodza niz antybiotyk 🤦♀️. Jak nie chcialam antubiotyku to kazala mi przyjsc z dzieckiem w poniedzialek do pediatry. Wiec wzielam recepte, nie wykupilam a Zuzia sie wystraszyła tego antybiotyku i powiedziala ze bedzie robic inhalacje ze wstretnego mufluilu (o, to kiedys pomoglo, kupilam w srode ale ni ciorta nie chciala z tego robic). Przynajmniej jestem pewna ze osluchowo czysto. A, i jeszcze mowie ze byly cieple dni, teraz pyla brzozy, topole i deby i moze to a pani dr "drzewa pyla a inne dzieci jakos nie kaszla wiec ten kaszel nie jest normalny". Inne moze nie ale jak moja byla alergiczka to moze cos z tego zostalo bo czesto jest chora wlasnie w tym okresie. Ta nasza sluzba zdrowia.
-
Iza ja bym nie podała antybiotyku, ale nasz miał w życiu tylko raz jak miał zapalenie ucha z wysiękiem. Tak zawsze ratuję się syropami,inhalacjami itp
Dziwię się,że lekarka tak łatwo daje nie robiąc dalszych badań, choćby crp żeby zobaczyć czy to infekcja wirusową czy bakteryjna.
Mysza rozumiem Cię naprawdę doskonale, tyle ostatnio na Ciebie spada...nie dziwię się, że najzwyczajniej w świecie masz dość. Jeszcze właśnie ta pogoda dobija... I nie zanosi się by w najbliższych dniach wyszło słońce i było cieplej...może jak ruszysz do pracy, a pogoda się poprawi to będziesz miała w sobie więcej pozytywnej energii.
Ja też ostatnio mam kiepski nastrój, zamiast się cieszyć z tej ciąży, z końcówki że to już niedługo itp. to przez ten ból głowy naprawdę jestem w średniej formie psychicznej. No, ale dziś miałam wizytę, z małym wszystko ok, kolejna wizyta za 3 tyg i nie zanosi się by szybciej urodzić. Chociaż tutaj dobre wieści. Pap ciśnienie mam ok. W pn chce jeszcze teleporadę z lekarzem poz, w sr dentystę, a w czw laryngologa. Może ktoś coś jeszcze pomoże, albo daj Bóg samo przejdzie... Gin każe łykać paracetamol, ale on praktycznie nic nie pomaga. Do wt mam antybiotyk więc zobaczymy
Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
cb [*] - grudzień 2019
mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
08.09.2020 test ciążowy +
29.09.2020 ♥️ -
Mother a już wszystko dla maluszka macie? Wózek wybrany? Taaa u mnie też się nie zapowiadało na szybszy poród cały czas szyjka długa i zamknięta. W czw miałam wizytę a w pn wody odeszły także tego .. 😁😅
Ignas wyrósł mi już ze spacerówki 2w1..😳 kupiliśmy trójkołowy wózek baby jogger. Niebo a ziemia! Więc polecam na przyszłość 😁 -
nick nieaktualnyAdele straszysz Mother? Ale tak na serio lepiej tak jak u ciebie niz jak u mnie- czekalam i czekalam i sie nie doczekalam na akcje porodowa 😟. Ile mnie to stresu kosztowalo, tyle po terminie i brak objawow.
Dziewczyny ktore zakończyły kp. Macie jeszcze ciut pokarmu jak nacisniecie czy totalna susza?