X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Starania o drugiego maluszka
Odpowiedz

Starania o drugiego maluszka

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 kwietnia 2021, 13:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Calanthe tak, niepokoi mnie to bo nie wiem co mi jest i dzis np.mialam obawy zostać sama z dziecmi tak mi źle bylo. A robi mi się tak od ok.2 tyg. tylko dosc szybko przechodzilo a dzis nie.

    Kurcze, jakis hipohondryk ze mnie. Jak nie rwa to migrena, to lokiec albo serce. Co jeszcze? Ja chce zyc a nie die martwic o zdrowie.

    Wyszlam z Ola na spacer, ona szybko zasnela to chcialam cos porobic w ogródku i gucio z tego, turbodzemka sie dzis trafiła 😐

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 kwietnia 2021, 13:35

  • Hekate42 Autorytet
    Postów: 2100 1129

    Wysłany: 27 kwietnia 2021, 13:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Emrica- cytotec z pewnością, ja po nich i tak miałam łyżeczkowanie🙁

    „Trudności, z którymi zmagasz się dzisiaj, przechodzą w siłę, której potrzebujesz na jutro. Tylko się nie poddawaj !”
    😇11.02.2021 r.
    ❤️10.03.2022 r. - witaj mój Cudzie❤️
  • Ewi28 Autorytet
    Postów: 4140 1601

    Wysłany: 27 kwietnia 2021, 15:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ale was dobrze poczytać. U mnie pogoda tez w kratkę.
    Juz od 1,5 tyg remont trwa i taka demolka ze się nie spodziewałam. Teraz cos w rurach się trzytkalo i woda nie leci. Chyba jeszcze te rury wymienić trzeba będzie :/ powiem wam że to dopiero początek a mi się już odechciewa. Do pracy chodzę. Młoda 16 mcy i nadal je w nocy. Nie wiem czemu tak długo. Tez tak macie? Ale je i spi dalej. Czasem nawet 2 razy zje.

    l22nt5odvbtc685m.png
    qb3ckqi1trijedhi.png
  • AdelaX Autorytet
    Postów: 2633 886

    Wysłany: 27 kwietnia 2021, 16:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mother piękny brzusio 🥰🥰🥰

    Iza ja mam takie objawy nerwicy ale rzadko mnie dopada ale staram sobie sama jakoś radzic. To są wlasnie takie objawy jak piszesz. Taki czuje lęk przed zemdleniem. Miałaś kiedyś takie objawy?

    Hekate co się dzieje? To tylko złe samopoczucie czy się coś stało?

    Ewi współczuje remontu wiem co to znaczy. Mój mały nie je w nocy odkąd odstawiłam od piersi i to było najlepsze co mogłam zrobić. Budzi się czasem na chwilkę ale szybko usypia jak dam smoczka będzie problem z odstawieniem... wysypiam się nawet ale śpimy razem to nie muszę nawet się podnosić😊

    Emrica trzymaj się 😘

    3 lata starań o drugie maleństwo.

    ff3d524ac7.png 5e5a2fd12f.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 kwietnia 2021, 16:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewi moja nieco starsza a dopiero od 4-5 nocy nie je i czy juz tak zostanie to nie wiem bo kiedys sie cieszylam i po 3 nocach znow wrocila do nocnego jedzenia. My nie spimy razem i ciagle wstaje.

    AdelaX ja bardziej sie boje że cos mi sie stanie i dzieci zostana bez opieki. Zuzia juz duza ale Ola. I co wtedy?

    A moj krasnal niby slabo przybiera na wadze ale juz pod blat stolu sie nie miesci a jeszcze chwile i na drzwi lodowki bede musiala uwazac zeby nie uderzyc przy otwieraniu 😊.

  • Mysza123 Autorytet
    Postów: 2849 2730

    Wysłany: 27 kwietnia 2021, 17:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Przepraszam dziewczyny, ze sie nie odzywam ale mam na maxa ciezki okres w zyciu, podjelam (mam nadzieje sluszna) decyzje, ktora wniesie duzo zmian, ale juz nie mialam sily na takie zycie...Jestem tak zmeczona i fizycznie i psychicznie, przetyrana, ze po prostu sie poddalam bo chce odzyskac choc troche spokoju, chce znow sie usmiechac i czuc radosc w zyciu. Mam nadzieje, ze w koncu to nastapi. Szkoda tylko, ze to wszystko tyle mnie kosztowalo, no ale nic. Oby teraz bylo lepiej.
    Jeszcze dodatkowo dostalam @ wiec umieram. Ledwo funkcjonuje, musze zaczac brac tabletki od gina ale sie boje po przeczytaniu ulotki. No ale sprobowac musze ...

    Mother, pieknie rosniecie, brzuszek coraz nizej wiec maly sie szykuje do wyjscia na swiat 🥰. Pieknie wygladasz, masz super figure jak na koncowke ciazy. ☺️

    Iza, ja mam nerwice, depresje i Bog wie co jeszcze ... mam dziesiatki objawow, najrozniejsze i psychiczne i somatyczne, miedzy innymi tez takie bole w klatce, dusznosci, uczucie zatkanego garla, szalejace serce itp. Czasami nie mowie lekarzom o tym bo wtedy machaja reka ze wina choroby i nie chca glebiej badac 🤷‍♀️ Ja wszystkich lekarzy i badania zalatwiam prywatnie bo albo cos nie jest refubdowane do badania albo sie czeka na wizyty miesiacami.

    Emrica, trzymam kciuki zebys to jakos wszystko przezyla. Okropnie to smutne 😞

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 kwietnia 2021, 17:05

    🐭 27
    10.2016- córka 👧🏼
    04.2022- operacja endometrioza IV stopnia/ POF

    Reprofit Ostrava
    11.2022- ET- cb 🤍
    02.2023- FET- 🧡✨
    10.2023r- 37tc- 2770g, 51 cm 🧸🎀🦋

    age.png
  • mother84 Autorytet
    Postów: 5104 1808

    Wysłany: 27 kwietnia 2021, 18:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej laski😊

    Calanthe super, że córka dostała się do przedszkola 👍

    Iza fryzurka spoczko, niestety nie było mojej fryzjerki, byłam zmuszona zapisać się do innej i niestety to już nie to , ale przynajmniej kolor ok, bo samo ścięcie takie średnie, ale już z dwojga złego wolę tak niż jak chodziłam taka zarośnięta😜

    Emrica przykro mi, że musisz przez to wszystko przechodzić. Ja jak poroniłam to też miałam podaną tabeli i trochę się wtedy rozkreciło samo, potem resztki tylko lyzeczkowali, ale to już nie tak inwazyjnie było. Mam nadzieję, że i u Ciebie po tabsie da radę. Trzymaj się

    Hekate oby to był tylko chwilowo gorszy czas u Ciebie, trzymam kciuki, żeby szybko nastały lepsze dni.

    Piszczak byłaś na USG?

    Iza współczuję tych nerwów, z tym NFZ to tak już jest widzisz... I jak tu się nie leczyć prywatnie? Ale jak masz takie objawy to lepiej iść do lekarza i mieć to pod kontrolą, żeby nie narobiło się coś poważnego.

    Mysza tyle ostatnio przeszłaś... Naprawdę mam nadzieję, że w końcu przyjdzie dla Ciebie lepszy czas, pod każdym względem, że poczujesz znowu radość i chęć do działania 😘

    U mnie dziś były koleżanki, dzięki temu jakoś tak odżyłam 😀 brakowało mi już takich kontaktów.

    zem33e5egd6wxyy8.png

    atdci09kiuqldke7.png

    Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
    Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
    II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
    cb [*] - grudzień 2019
    mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
    Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
    08.09.2020 test ciążowy +
    29.09.2020 ♥️
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 kwietnia 2021, 18:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi tez sie marzy fryzjer, mam pomysl na fryzure ale Zuzia mowi ze brzydka. Tylko ze musze cos zrobic z włosami bo strasznie się sypia. I tak jak lazilam dzis z wozkiem to pomyslalam tak- serce, sypiace się włosy, sucha skora, moze to znow tarczyca?

  • Adele27 Autorytet
    Postów: 5986 1512

    Wysłany: 27 kwietnia 2021, 20:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mother po pierwsze piękny brzuszek 🥰 po drugie przyjaciółki mąż ma żylaki powrozka II stopnia.. twój maz miał robiony zabieg tak? Jest się czego obawiać ? Bo ten jej już panikuje.. a bez tego zabiegu na pewno dzieci mieć nie będą bo wyniki jego dramat

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 kwietnia 2021, 21:10

    Syn 10.2011 ♥️
    Starania od luty 2016
    25.07.19 - II kreski ♥️
    (wakacje+lametta :))

    mhsv2n0as8v3ms2c.png
  • mother84 Autorytet
    Postów: 5104 1808

    Wysłany: 27 kwietnia 2021, 21:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Adele tak miał żylaki powrózka, ale którego stopnia to nie pamiętam, takie chyba najmniejsze. Usuwane miał laparoskopowo, pod znieczuleniem ogólnym, potem miał zwolnienia miesiąc. Można było 2 tyg chyba najmniej, ale z racji charakteru pracy, że nie mógł dźwigać, biegać itp to miał L4 miesiąc. Najgorzej czuł się dzień po, potem już spoko. U niego nasienie się poprawiło, ale wiem, że bywa różnie. My, jako, że nam się udało to polecamy taki zabieg. Samego zabiegu nie ma co się obawiać.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 kwietnia 2021, 21:47

    zem33e5egd6wxyy8.png

    atdci09kiuqldke7.png

    Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
    Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
    II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
    cb [*] - grudzień 2019
    mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
    Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
    08.09.2020 test ciążowy +
    29.09.2020 ♥️
  • Nobis Autorytet
    Postów: 1261 497

    Wysłany: 27 kwietnia 2021, 22:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie. Podczytuje Was w miarę regularnie. Bardzo bym chciała zacząć starania o drugie dziecko ale nieststy najpierw praca. Muszę wrócić zaraz po urlopie rodzicielskim. Ale mam nadzieję że uda mi się namówić Partnera na drugie starania od lipca. Póki co jest zdecydowanie na nie, twierdzi że już nie ma siły a co dopiero jak będzie drugie. Mimo tego że się nie zabezpieczamy obawiam się że jedziemy musieli wrócić do farmakoterapii. Póki co zastanawiam się czy iść do hematologa zsby dowiedzieć się czy w drugiej ciąży heparyna jest wskazana (pierwsza ciąża na heparynie zapobiegawczo).

    Synek 2020 r
    Córcia 2022 r
  • Lucecita Autorytet
    Postów: 746 203

    Wysłany: 28 kwietnia 2021, 07:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej,

    mother o kurde to juz !

    Ewi u mnie obydwoje przestali jesc w nocy ok roku ;)

    Adele co tam u Ciebie, wracasz do pracy ?

    u mnie komunia starszej za 2 tyg, czekam na dzisiejsza konferencje ze moze bedzie mozna zrobic w lokalu..

    córka- 2011 <3
    syn- 2019 <3
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 kwietnia 2021, 08:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Adele ja na ich miejscu nawet bym sie nie zastanawiala tylko szla na zabieg. No chyba ze poziom strachu jest wiekszy niz chec posiadania dzieci.

    Nobis to musi byc wasza wspolna decyzja. Zakladam ze wizja dziecka w domu z przed porodu a teraz roznia sie diametralnie wg. twojego meza, ze nie tak to widzial, myslal ze bedzie inaczej, lzej i dlatego zmeczony i nie chce. Ja tak mialam po pierwszym dziecku.

    Mysza kciuki za podjeta decyzje, zeby naprawde byla sluszna.

    Hekate musisz odpoczac. Wiem, latwo sie mowi (tez powinnam),moze w krotce nastana lepsze dni.

    Adele mozesz powiedziec kolezance ze jest jeszcze jedna metoda na zylaki, taka bez narkozy, tylko jak to sie nazywlo 🤔. A, i niestety trzeba miec kasę na to.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 kwietnia 2021, 08:13

  • Miśkowa Autorytet
    Postów: 1739 629

    Wysłany: 28 kwietnia 2021, 08:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mysza jeśli to co zrobiłaś jest dla Twojego zdrowia to zawsze jest najlepsza decyzja. Trzymaj się ciepło :)

    Emrica ściskam Cię mocno!

    Ewi moja do ok 2 roku budziła się na buteleczkę - mimo że od 10 miesiąca w nocy dostawała tylko wodę. Czytałam że te pobudki to nie tylko kwestia głodu ale np chęć/potrzeba stymulowania jamy ustnej. U nas to by się zgadzało.

    Hekate może właśnie potrzebujesz chwili resetu... Może jakiś psycholog albo przyjeciel do pogadania?

    Nobis jeśli partner teraz nie chce to wykorzystaj ten czas badania właśnie. Może chodzić o to że facetom trudniej zrezygnować z życia przed, że już są inne obowiązki niż tylko wyjście do pracy.

    Adele ja bym męża przekonywala na pewno - bo lepiej się zdecydować i nawet jak nie pomoże to mieć świadomość że zrobiliśmy co się dało. Może dla jego komfortu niech znajdą szpital z dobrymi opiniami :)

    Dziewczyny ja już zarejestrowana na szczepienie :) a wy? Szkoda że moja mama jest w grupie tych spiskowcow i twierdzi że tam wszczepiaja czipy🤦

    4 cs o drugiego bobasa - II 03.01; <3 20.01
    Starania o pierwsze dziecko 2 lata (2015-2017)
    Ona: PCOS, AMH 24, niedoczynność tarczycy,
    czerwiec 2017 - laparoskopia, HSG, histeroskopia, usunięcie ognisk endometriozy
    On: oligoasthenoteratozoospermia (01.2017 koncentracja 1,7 mln/ml; morfologia 1%; ruch 10%)
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 kwietnia 2021, 09:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Miskowa ja jeszcze za mloda, nie ten rocznik. Ale moj mąż mysle ze juz niedlugo bedzie mogl się rejestrowac. Moi rodzice zaszczepieni, tata lekko osowialy byl i glowa go bolala, no i ręka ale apap dal rade a moi tesciowie od razu ze chory, ze po co sie szczepic itp. I nadal uparcie nie chca.
    Miskowa a ktory ty rocznik że juz zarejestrowana?

    P.s. Miskowa az sprawdzilam dzieki tobie. Moj mąż moze dzis sie rejestrować.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 kwietnia 2021, 09:38

  • Wiera Autorytet
    Postów: 1068 410

    Wysłany: 28 kwietnia 2021, 09:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Miśkowa w piątek jadę na drugą dawkę, mam nadzieję, że będzie tak samo bezproblemowo jak przy pierwszej, ale zobaczymy. W razie czego jest "długi weekend" na odchorowanie ;)

    Emrica bardzo to przykre i niesprawiedliwe 😓 Mam nadzieję, że farmakologicznie się ruszy, a w razie zabiegu będzie on jak najmniej inwazyjny. Dzięki za słowa otuchy, może mnie laparo pomoże jak Tobie 😘

    Mother ja też czekam z utęsknieniem na normalną pogodę i sezon grillowy, żeby się z kimś spotkać osobiście zamiast tych komunikatów i telefonów ;)

    Iza takie zestawienie objawów kojarzy się mocno z tarczycą. Może warto byłoby sprawdzić czy jest ok.

    Mysza tyle na Ciebie spadło, że niejednego by przygniotło to wszystko. Moim zdaniem jesteś mądrą, rozsądną osobą, więc decyzja, którą podjęłaś była przemyślana i słuszna. I zaprocentuje pozytywnie dla Ciebie. 🤗

    Hekate masz prawo do kiepskiego samopoczucia 😔 Mimo wszystko może warto pomyśleć o spotkaniu z psychologiem, żeby pomógł podźwignąć się na nowo. Trzymam kciuki, żeby jeszcze życie Cię pięknie zaskoczyło 🤗

    A ja w ramach cieszenia się z małych rzeczy cieszę się na trochę wolnego po szpitalu, akurat w połowie maja ma się pogoda zrobić 😝 Bo laparo wykonuje się pewnie na początku cyklu jak hsg? Choć czytałam w necie różne wersje.

    9f7jgu9r4mx0xbls.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 kwietnia 2021, 10:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kurcze dziewczyny, każdej coś na głowę spada😔

    Ja właśnie wróciłam z tego usg jamy brzusznej. Ogólnie wszystko ok, tylko mam lekko stluszczona wątrobę. Muszę sprawdzić czy cholesterol mam w normie. Pan doktor był tak miły i sprawdził czy tam na dole się coś dzieje. Pęcherzyk 2cm i 1cm człowieczek. Serduszko też bije. Oczywiście powiedzial, że nie jest specjalista i nie wie czy rytm jest prawidłowy. Ale powiem Wam trochę chyba już ze mnie zeszło stresu. Ostatnio już się nawet zaczęłam zastanawiac, czy ja rzeczywiście chce tego drugiego dziecka. Na co mi to. Do pracy nie mogę chodzić. Tyle czasu siedzieć w domu. No normalnie jakiś taki dóóóóół mnie złapał.

    Jeszcze lekarz się mnie pyta czy chorowałam już na covida i czy zapisałam się na szczepienie. Nie chorowałam i zastanawiam się nad tym szczepieniem. Kurcze, ja ogólnie nie choruje. Parę lat temu w pracy robili szczepienia przeciw grypie. I się zapisałam. Byłam po tym tak chora, że myślałam że umrę. I boję się właśnie, że jak się zaszczepię to też to cholerstwo mnie w końcu zlapie. 😥

  • mother84 Autorytet
    Postów: 5104 1808

    Wysłany: 28 kwietnia 2021, 10:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiera tak, od połowy maja ma się poprawić pogoda ☀

    Miśkowa ja od 1 maja mogę się zapisać, nie spieszy mi się, bo chcę się zaszczepić dopiero po porodzie, jakoś w czerwcu 😉 teraz przed już nie chcę, bo boję się przed samym porodem, zresztą też już pewności nie mam czy przekażę przeciwciała dziecku, bo na to też trzeba jakieś 2 tyg, więc już na spokojnie po porodzie

    Iza zbadaj tarczycę dla świętego spokoju

    Nobis nic na siłę, musicie chcieć drugiego dziecka razem, ale właśnie to będzie dobry moment na badania. Może w międzyczasie mąż zmieni zdanie.

    Właśnie oglądam konferencję. Może w końcu wrócą zajęcia na basenie dla syna, bardzo by się ucieszył.
    Tak powoli, powoli wszystko wraca do normalności i oby już zrobiło się w miarę normalnie.

    Piszczak będzie dobrze 😘 najważniejsze, że jest serduszko, nic się nie martw

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 kwietnia 2021, 10:51

    zem33e5egd6wxyy8.png

    atdci09kiuqldke7.png

    Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
    Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
    II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
    cb [*] - grudzień 2019
    mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
    Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
    08.09.2020 test ciążowy +
    29.09.2020 ♥️
  • calanthe Autorytet
    Postów: 2834 2859

    Wysłany: 28 kwietnia 2021, 11:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 czerwca 2022, 21:01

    Kjnfp1.png
    jyXOp2.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 kwietnia 2021, 11:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    calanthe wrote:
    Mój rocznik rusza w poniedziałek, więc zobaczymy na którego będzie termin. Przyznam szczerze, że mam lekkie obawy, no ale wolę wybrać mniejsze zło...

    A ktos wie kiedy rocznik 84?

‹‹ 2530 2531 2532 2533 2534 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Odstawienie tabletek antykoncepcyjnych a zajście w ciążę

Bierzesz tabletki antykoncepcyjne i czujesz, że przyszedł czas na odstawienie tabeletek, bo chciałabyś już zajść w ciążę? Podobnie jak w przypadku przyjmowania tabletek, odstawienie ich także musi być świadomym działaniem. Zanim podejmiesz taką decyzję, warto dowiedzieć się, jakie mogą być ewentualne objawy odstawienia tabletek antykoncepcyjnych. Jak cały proces wpływa na organizm kobiety? Czy przyczynia się ona do komplikacji związanych z zajściem w ciążę? Odpowiadamy!  

CZYTAJ WIĘCEJ

Zespół PCOS – czym jest i jak z nim walczyć?

PCOS to jedno z najczęstszych zaburzeń endokrynologicznych. Jak się objawa? Jakie są metody leczenia? Czy Zespół Policystycznych Jajników może utrudniać zajście w ciążę? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Starania o dziecko, niepłodność? - jak powiedzieć o tym innym?

Często bywa tak, że temat kłopotów z zajściem w ciążę jest owiany tajemnicą. Jak powiedzieć rodzinie i przyjaciołom o Waszych trudnych doświadczeniach związanych z przedłużającymi się staraniami o dziecko? Doświadczony psycholog, który na co dzień pracuje z parami zmagającymi się z niepłodnością - Justyna Kuczmierowska - proponuje napisanie listu. Sprawdź, co powinno znaleźć się w liście do bliskich osób. 

CZYTAJ WIĘCEJ