Starania o drugiego maluszka
-
WIADOMOŚĆ
-
Uff Piszczak to dobre wiadomości
trzymaj się i oszczędzaj ile możesz.
Wasi mężowie też tacy nie ogarnieci? Mój dziś zabrał mi klucze i w taką pogodę muszę siedzieć w domu 😡4 cs o drugiego bobasa - II 03.01;20.01
Starania o pierwsze dziecko 2 lata (2015-2017)
Ona: PCOS, AMH 24, niedoczynność tarczycy,
czerwiec 2017 - laparoskopia, HSG, histeroskopia, usunięcie ognisk endometriozy
On: oligoasthenoteratozoospermia (01.2017 koncentracja 1,7 mln/ml; morfologia 1%; ruch 10%) -
Calanthe to dobrze, że już Ci minęło i na innych nie przeszło.
Miśkowa no to lipa, dziś bardzo ładnie, ale wyjdziesz najwyżej jak wróci z pracy.
Ja Wam powiem, że ogólnie to lubię lato najbardziej że wszystkich pór roku, ale teraz na końcówce ciąży jest mi ciężko, ledwo zipię. Jeszcze wymyśliłam sobie na obiad domową pizzę i piekarnik mam rozgrzany na maksa 😂 tyłek mi się poci w chałupie ✌
Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
cb [*] - grudzień 2019
mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
08.09.2020 test ciążowy +
29.09.2020 ♥️ -
Calanthe może rzeczywiście jakaś łagodna jelitowka... Najważniejsze że już lepiej i że domownicy też ok
Mother wiem o czym mówisz ja wczoraj zapiekanke robiłam a u nas było 30🙃 ja też kocham lato ale zaawansowana ciąża to nie przelewki - czułam się jakbym miała 70 lat 😀 ale Mother jeszcze chwilka i będzie "lżej" 😉 jak Hania wieczorem będzie w formie to może z nią wyjdę (mąż wraca po 17 z pracy) bo aktualnie jeszcze mamy ząbki na tapecie.
Chyba ładna pogoda i wszyscy korzystają stąd taka cisza ☺️4 cs o drugiego bobasa - II 03.01;20.01
Starania o pierwsze dziecko 2 lata (2015-2017)
Ona: PCOS, AMH 24, niedoczynność tarczycy,
czerwiec 2017 - laparoskopia, HSG, histeroskopia, usunięcie ognisk endometriozy
On: oligoasthenoteratozoospermia (01.2017 koncentracja 1,7 mln/ml; morfologia 1%; ruch 10%) -
nick nieaktualnyJa pracuje (teraz chwila oddechu). I bede narzekac na pogode- grzeje ze pot po d....cieknie i wiatr chlodny że malo głowy nie urwie. Jak ja sie nie rozchoruje (non stop mam mokra bluzke) to bedzie dobrze. Już w nocy bylam umierajaca, spać nie moglam tak mnie głowa bolala.
A mojej tesciowej chyba korona z glowy zaraz spadnie bo cos wiecej musi zrobic a nie tylko przy Oli. Ale w kuchni nic mi nie sprzatnie, kotletów do lodowki nie schowa, prania mi nie powiesi, doslowne zero. Dzis zmywalam gary z wczoraj. Wielkie halo bo kazałam ryz ugotowac i salatke zrobic (dzis tez nam tata pomaga bo tak to bym sie nawet nie prosiła i o to). -
Iza ja piszę drugi dzień z rzędu - współczuję tej roboty w polu w tym skwarze. Nie dziwię się, że Ci się pot po tyłku leje.
Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
cb [*] - grudzień 2019
mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
08.09.2020 test ciążowy +
29.09.2020 ♥️ -
nick nieaktualnymother84 wrote:Iza ja piszę drugi dzień z rzędu - współczuję tej roboty w polu w tym skwarze. Nie dziwię się, że Ci się pot po tyłku leje.
Mam najgorsza robote bo oni sobie siedza (ale robią- sadza sadzarka) a ja obdeptuje. A ze ziemia ciezka i mokra to ciezko. Ale i tak jestem zadowolona ze dobrze to idzie. Co rzadek to odpoczynek, zmiana koszulki na sucha i wietrzenie stop 🤣🤣🤣.
Jak jest taki skwar jak truskawki sie rwie to skolei mokry mam caly przod- brzuch, cycki. A w tym roku to marne bede miala truskawki. Wogole rok pozny bo pamiętam ze raz 19 maja sprzedalam pierwszy kg truskawek a w tym roku jeszcze dobrze nie kwitna a gdzie tam do zbiorow.
-
Uuuuu to cena za truskawki w tym roku pewno nas powali 😬
Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
cb [*] - grudzień 2019
mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
08.09.2020 test ciążowy +
29.09.2020 ♥️ -
nick nieaktualnymother84 wrote:Uuuuu to cena za truskawki w tym roku pewno nas powali 😬
Nie mam pojecia jaka bedzie cena.
Mi robal zrzera krzaki.
Mother czy bede bardzo wscibska jak spytam ile cie przybylo w ciazy?Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 maja 2021, 18:27
-
Iza no coś Ty 😉 póki co mam 11 kg na plusie
W pierwszej ciąży miałam trochę więcej, bo od razu tyłam, a w tej na początku zrzuciłam z dwa czy trzy kilo i dopiero mi szło w górę 😉 ale nie ograniczam się w żaden sposób, wręcz jem więcej niż podczas starań 🙊Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 maja 2021, 18:32
Iza34 lubi tę wiadomość
Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
cb [*] - grudzień 2019
mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
08.09.2020 test ciążowy +
29.09.2020 ♥️ -
nick nieaktualny
-
Iza telefon z drzewkami 😳😂😂😂😂 nie mogę 😂 to dzwoń i szukaj 🤣
Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
cb [*] - grudzień 2019
mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
08.09.2020 test ciążowy +
29.09.2020 ♥️ -
Mother to ty chudzinka jesteś, zazdroszczę. Po porodzie pewnie raz dwa zrzucisz . Ja nie musze być w ciąży zeby przytyć, od samego patrzenia na jedzenie tyje.
Zajrzałam tu sprawdzic czy juz sie rozpakowałas Mother ...A tu jeszcze tydz ci zostal.
A u mnie dzis 41 dzien cyklu , i chyba coś zaczyna plamic i okres przyjdzie wkoncu.
Nie odzywałam się bo A tu w ogrodku, a tu praca ,odbieranie małej lekcje ,obiad sprzątanie. Jestem zmęczona, kregoslup mnie boli i czuje ze wysiadam psychicznie. W pracy straszne awantury z dyrektorka , pokłóciłam się z nią i powiedziałam jej prosto w twarz co o niej myślę bo juz za dużo sobie pozwalała i teraz omija mnie szerokim łukiem.Mam i mialam takie nerwy ze az wymiotować mi się chciało i w gardle ściskało. Przydał by się dlugi urlop. -
O Mother to super z ta waga, ja w obydwu ciążach dobiłam do + 20 stki 🙈
Ja tez mam mniej czasu na odpisywanie ale codziennie Was czytam 🙂
Jestem przerażona jak szybko pieniądze uciekają z konta wiecie.. nie zarabiamy jakoś najmniej z mężem a po prostu często zastanawiam się czy starczy do wypłaty.. akurat w tym miesiącu mieliśmy ubezpieczenie auta i pewnie tez dlatego pustki
Miskowa o nieogarnięciu mojego męża mogłabym laborat napisać 🙂 u nas z kluczami to zazwyczaj tak ze on nie bierze i potem wraca a mnie nie ma i wtedy mnie ściąga z miejsca w które pojechałam 😕😁 -
Ja to dzisiaj powinnam dostac nagrode za glupote. Wzielam sie w poludnie za prace w ogrodzie, slonce grzalo ale wial silny wiatr i jakos tak nie czulam tej temperatury. Caly dzien spedzilam poza domem, ale polowe z tego juz w cieniu, nawet mi chlodno bylo. No i teraz przyszedl wieczor a ja mam dekolt, rece, czerwone jak rak. Nie widzialam tego wczesniej bo jechalismy w gosci i zalozylam taka bardziej zabudowana bluzke. Jakby tego bylo malo cos mnie glowa zaczyna bolec i czuje sie jakos tak dziwnie. Zaraz mi sie schiza zalacza, zeby cos sie nie wydarzylo. No stara a glupia 🤦♀️
Iza z tym telefonem to dobre, o czyms takim jeszcze nie slyszalam 🤣
Mother, ladnie przytylas. Chyba tak akurat, ksiazkowo. Teraz aby czekac na szczesliwe rozwiazanie ☺️
AdelaX, o pieniadzach to nawet nic nie mowie. U nas tak kasa ucieka i sama nie wiem jak i gdzie. Az zal patrzec ile kosztuja te wszystkie oplaty, wydaje mi sie, ze my akurat duzo za duzo wydajemy na jedzenie bo tak jak czasami sobie rozmawiamy ze znajomymi to wszyscy sie dziwia dlaczego tyle. Nie wiem jak to ukrocic bo jednak moze faktycznie by sie dalo na zywnosci przyoszczedzic. -
Iza34 wrote:Moj mąż posadzil telefon razem z drzewkami 😭🤦♀️. Chodze i szukam.
Ja to nawet, jakbym do siebie zadzwoniła, to nic z tego by nie było, bo z uwagi na dyspozycyjność 24/7 mam wyłączone dźwięki 😉
„Trudności, z którymi zmagasz się dzisiaj, przechodzą w siłę, której potrzebujesz na jutro. Tylko się nie poddawaj !”
😇11.02.2021 r.
❤️10.03.2022 r. - witaj mój Cudzie❤️ -
nick nieaktualnyPoprostu wypadl mezowi z kieszeni w ziemie. Znalazlam ten telefon. Oczywiscie zakopany i to w gestym blocie 😂. Cale szczescie że dosc płytko, że mąż ma dzwonek ktory umarlego na nogi by postawil i że go nie utopil (mamy takie miejsce że "bagno" tam jest na wiosne i po kazdym wiekszym deszczu).
Mysza wiem o czym mowisz. Ręce mam tak spalone ze czuje nawet teraz jakby mnie kto ogniem opalal. I też mam schizy że zaraz bede chora. Non stop mokre włosy i koszulka (pod wieczor zdjelam biustonosz bo byl tak mokry że mi zimno bylo), a tu zimny przeszywajacy wiatr. Bo ja juz kaszle tylko nie wiem czy to przeziębienie czy zmeczenie i od serca bo tak sie naje.... że w ostatnim rzadku skapitulowalam, poddalam sie, juz jak szłam do roweru to juz sie przewracalam. Musieli sami skonczyc.
Ola dopiero poszla spac.
A oplaty- my kupe kasy wydajemy na prad w budynkach gosp. i na opryski. Ogolnie obrot mamy duzy tylko dochody byle jakie, ostatnio jestesmy pod kreska ☹, gdzie sie da to mąż bierze na faktury z odległym terminem płatności. Ceny tak poszly w gore ze szok a cena kg jabłek ni ciorta do gory nie chce isc. -
No Kinga to jak tak w pracy masz to naprawdę przydałby się urlop, a tu pewnie musisz czekać do wakacji co?
Mysza ta głowa to od słońca Cię boli, to pierwsze wiosenne słoneczko jest zdradliwe😉 niby mocno nie grzeje, tak się tego nie czuje, a potem właśnie spaleni na raczki. U nas syn tak kark spalił teraz.
No dziewczyny kasa leci, wydaje mi się, że, wszystko jest droższe teraz. My to też chyba najwięcej na spożywkę wydajemy, zawsze się śmieję, że nas to lepiej ubierać niż żywić
Kurde obudziłam się przed 4 i spać nie mogę 😫 ptaki juz śpiewają, jasno się robi, no masakra
Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
cb [*] - grudzień 2019
mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
08.09.2020 test ciążowy +
29.09.2020 ♥️