X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Starania o drugiego maluszka
Odpowiedz

Starania o drugiego maluszka

Oceń ten wątek:
  • Emrica Autorytet
    Postów: 943 597

    Wysłany: 21 lipca 2021, 09:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiera ✊

    iv09gu1rhahn9m8p.png
    nzjdgzu3g71ob4w1.png
  • Kinga2020 Ekspertka
    Postów: 550 71

    Wysłany: 21 lipca 2021, 09:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mother nic dodać nic ująć. Lepiej to sprecyzowałas ode mnie ,tak zrobie jak piszesz .

    Wiera trzymamy kciuki. Jak dojdziesz do siebie daj znać jak to przebiegało i jak się czujesz 😘

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 lipca 2021, 13:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiera ✊za laparo.

    Kinga tak jak dziewczyny piszą trzeba zebrać 4 litery i znaleźć kogoś kto w końcu pomoże.

    Iza po śmierci mojej babci, moja mama nie wytrzymuje z dziadkiem psychicznie i bierze tabletki. Inaczej dawno już by się pochlastała.

    Ja dzisiaj byłam na krzywej. Przespałam dwie godziny w poczekalni i chyba prześpię resztę dnia.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 lipca 2021, 13:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Piszczak a bardzo bede wscibska jak spytam co jest pomiedzy twoja mamą a dziadkiem?
    Ja tez juz nie wytrzymuje. Wczoraj opie...tesciowa że zostawia Ole i otwarta bramke na schody i sobie poszla a schody ciągną dziecko i są niebezpieczne bo nie mają barierki. A dziś- kuzwa, ja to ja, trudno jak ją ja nie interesuje ale nie pozwolę dziecka robic w balona, naobiecywała, wyslala do mnie a sama w nogi i byl placz bo babcia poszla. Ilez to razy tak Zuzi zrobila. Teraz robi to samo z Ola. I tez nie wytrzymalam.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 lipca 2021, 14:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziadek zrobił się strasznie złośliwy po śmierci babci. Ogólnie jest na chodzie i dużo rzeczy wokół domu robi( chociaż ja teraz jak jestem już ten trzeci tydzień u mamy, twierdzę, że zawsze coś specjalnie spierd.... Żeby maciek i mama naprawiali). Wstaje specjalnie wtedy jak Maciek(mąż mojej mamy) chce robić sobie śniadanie do pracy, i kręci się po kuchni wtedy. Załącza jedzenie na kuchence, i idzie na dwór. Jak sobie przypomni to ok, gorzej jak nie. Albo odkręca wodę i idzie spać. Jest zmywarka a każda łyżeczkę myje w zlewie. A za moją Natala to najchętniej by chodził z odkurzaczem. Głuchy jest a przeszkadza mu jak sobie śpiewa, jak się bawi. Ja niedługo wracam do domu ale współczuję mojej mamie.

  • Kinga2020 Ekspertka
    Postów: 550 71

    Wysłany: 21 lipca 2021, 15:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pisxczak domyślam się że Twoja mama ma ciężko z dziadkiem (to jej tesc czy tata?) . Rok temu jak jeszcze moj dziadek zyl 96lat to mama tez miala z jim przeboje. Jak miala na 5do pracy to on szybko wstawał i zaczynał się myć i mama nie mogła wejść do łazienki, każde przewietrzenie pokoju to krzyki ze chce go zabić. Jak dostawal jedzenie to najpierw dawal psu i czekal czy pies padnie, albo jak nowe leki od lekarza to tez najpierw psa faszerował...aż pies padł na zawal. Chodził o łasce tylko gdy ktoś widział. Tabletki na sen bral rano gdy wszyscy w pracy ,a w nocy buszował i tv na cały regulator.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 lipca 2021, 15:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To jej tata. Jak z babcią się przeprowadzali do mamy to sprzedali mieszkanie, później po śmierci babci jakąś kasa z ubezpieczenia więc kasę ma. I na czarna godzinę i na bieżące wydatki. A ostatnio jak przestał widzieć na oko, a okazało się że jego okulistka na urlopie i zapisy dopiero po 16 sierpnia, i jak usłyszał ile trzeba zapłacić prywatnie to masakra. A wizyta na następny dzień. Później jeszcze za prywatne usg oczu i kontrola też prywatnie zanim wróci jego okulistka. Masakra. Rozumiem jak ktoś nie ma pieniędzy, ale u niego leżą na koncie i narzeka wiecznie, że nie ma.
    Psa też w weekend potrafi wypuścić z rana na podwórko, jak mama z Maćkiem chcą pospać, a ten głupi kundel stanie pod balkonem, z tej strony gdzie sypialnia i szczeka. A dziadek siedzi w pokoju aż nie wstaną. Ja teraz jestem z młoda to trochę się hamuje i wypuszcza go dopiero po 8. Bo jakby to zrobił wcześniej to już powiedziałam mamie, że chyba trutka na szczury poszła by w ruch... 😉


    Krzywa w normie i reszta badań też. Tylko to moje crp dalej trochę podwyższone. Co prawda nie jest już 18 tak jak przed antybiotykiem ale 8. A antybiotyk brałam miesiąc temu.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 lipca 2021, 15:47

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 lipca 2021, 17:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Piszczak takie codzienne udry ktore wk... Skad ja to znam. Ja staram sie nikomu za skore nie zachodzic, nie przeszkadzac ale moze nawet nie jestem świadoma że komuś przeszkadzam (moze moja obecnosc w tym domu przeszkadza 🤔). Postawa mojej tesciowej tez pozostawia wiele do życzenia. I po niedzielnym tsk się zastanawiam czy umyc jej miske czy oddac brudna, jak Kuba Bogu i dolozyc tekst jak ona "umyj se sama". Zero zgody, zero wspolpracy, kazdy robi tak jak jemu wygodnie. Da sie tak zyc pid jednym dachem?

    Ola ma gorączkę ☹

  • Mysza123 Autorytet
    Postów: 2854 2745

    Wysłany: 21 lipca 2021, 19:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiera, juz pewno jestes po, odpoczywaj, dojdziesz do siebie to nam zdasz relacje ☺️

    U nas tez moj tata zrobil sie dosc ciezki po smieci mamy. Nie jest dramatycznie, ma lepsze i gorsze dni ale czasami trzeba miec nerwy ze stali 🤣 Tata ogolnie ma bardzo mocny charakter ale nigdy bym nie przypuszczala ze przezyje mame i zostanie z nami sam. Dobrze sie dogadujemy bo jest mlody duchem ale jak to starszy czlowiek ma swoje humory 🤷‍♀️

    🐭 28
    10.2016- córka 👧🏼
    04.2022- operacja endometrioza IV stopnia/ POF

    Reprofit Ostrava
    11.2022- ET- cb 🤍
    02.2023- FET- 🧡✨
    10.2023r- 37tc- 2770g, 51 cm 🧸🎀🦋

    age.png
  • Wiera Autorytet
    Postów: 1068 410

    Wysłany: 21 lipca 2021, 20:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć :)
    Przetrwałam;) Zabieg był od rana, lekarz co przeprowadzał powiedział że było "czyściutko". Mam dwa nacięcia. Już wstawałam i wszystko dobrze, nie kręci mi się w głowie. Odwiedził mnie mój gin na chwilę popołudniu i zadowolony z wyników, powiedział że w sobotę omówi mi wszystko dokładnie. Wychodzi na to że jestem okaz zdrowia, jak zawsze ;)
    Ogólnie opieka bardzo dobra, panie pielęgniarki sympatyczne, koleżankę z sali też mam fajną, też miała dziś laparo. Obie sobie przeważnie śpimy, trochę gadamy. W sumie większość dnia przespałam, jak nie pamiętam kiedy.
    Głowa mnie trochę boli, dostałam na nią kroplówkę z paracetamolem ale niewiele pomogła. Ale same rany nie bolą póki co. Jutro mam nadzieję będzie wypis.

    Dziękuję za wsparcie i za wszystkie trzymane kciuki, z takim wsparciem nie mogło się nie udać 😁😘

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 lipca 2021, 20:17

    9f7jgu9r4mx0xbls.png
  • nadzieja_86 Autorytet
    Postów: 1986 1159

    Wysłany: 21 lipca 2021, 20:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiera to supe ciekawe co lekarz powie dalej jaki plan. Świetnie że jesteś po i wszystko się udało ☺️

    Juz pięć lat czekam na Ciebie i czekać bede dalej 🤱 ❤️

    29. 07.2020 HSG są drożne. ✊
    Luty 2020 cb
    Grudzien 2020 7 tc moj 👼
    Luty 2021 hashimoto
    Letrox, metformina, duphaston.
    Sierpień 2021 Mutacje: MTHFR C677T, A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) heterozygota
    Acard
    TSH 1,31 FT4 1,55 Homocyteina 7,22
    ASA, APA, AOA ujemne
    Zespół antyfosfolipidowy ujemy
    Antykoagulant toczniowy ujemny
    Kariotyp mój i męża prawidlowy
    ANA 2 dodatanie, ANA 3 ujemne
    Cross match 8, allo mlr 28
    Kir Bx z brakującymi 3
    Accofil od Luty 2023
    Mąż wszystko ok

    „Na złym fundamencie nie da się zbudować dobrego domu”
    n59yt5od1y3qj53b.png
  • Wiera Autorytet
    Postów: 1068 410

    Wysłany: 21 lipca 2021, 20:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nadzieja też się cieszę że już po, te przygotowania chyba jednak gorsze niż sam zabieg. I nie możemy jeszcze dziś jeść ani pić to już nie mogę się doczekać jutra bo jestem głodna już bardzo 😆
    Obstawiam że powie żeby się starać bez niczego parę miesięcy. W tym cyklu to chyba nie, muszę zapytać, żeby tam tych ran nie popsuć 🤔

    9f7jgu9r4mx0xbls.png
  • mother84 Autorytet
    Postów: 5104 1808

    Wysłany: 21 lipca 2021, 21:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiera też jestem ciekawa co Ci powie gin ☺ na pewno będzie miał na Was jakiś plan 😉 najważniejsze teraz, że się dobrze czujesz. Odpoczywaj i czekamy na sobotnie info od doktorka ☺

    zem33e5egd6wxyy8.png

    atdci09kiuqldke7.png

    Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
    Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
    II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
    cb [*] - grudzień 2019
    mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
    Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
    08.09.2020 test ciążowy +
    29.09.2020 ♥️
  • aLunia Autorytet
    Postów: 4139 2235

    Wysłany: 21 lipca 2021, 21:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiera ciesze sie, ze juz jesteś po. Teraz niech ta mala fasolka szybciutko sie zadomowi✊

    Kinga przykro mi, ze tak wyszło znowu 😟

    Hekate a ty jak tam?

    Nadzieja ty chyba pisałaś o tej premii u mnie. Jest ogolnie premia roczna, ale nas nawet chyba nie obejmie bo to na poczatku roku. Dzisiaj juz lepiej było. Nie wiem może tez jakieś gorsze dni maja ludzie albo ja sie juz pogodziłam, ze niektórzy sa dziwni.
    Ogolnie ciesze sie, bo juz cos sama robię.

    Miskowa a my nad jeziorka wkoło Wrocławia jeździmy i to tak na jeden dzień.

    Iza zdrowka dla Oli. Ja to cie podziwiam i jednocześnie bardzo współczuję tego życia z treściami.

    Piszczak starsi ludzie nie doceniaja wielu rzeczy...

    Moj Szymuś też przeziebiony. Jutro jedziemy do niego. Powiem wam, że miałam taki czas, ze naprawdę odczuwałam potrzebę odseparowania tak żeby odpocząć, a teraz jest mi tak smutno, ze największą cenę za moja pracę on ponosi... Ale jeszcze tydzien, potem dwa tyg wakacji z nami i później juz tez będziemy pomieszkiwac u teściów bo dziewczyny maja zamkniete przedszkole i żłobek. A jednak oni maja dom i ogród to będzie łatwiej.

    3i49df9hy6z4ginm.png

    ex2bdf9h3wcvr2ut.png

    zrz6i09kya2w4ixc.png
    22.12.2016r (11 tydzień-poronienie zatrzymane)
    10 cs- udało się
    Hormony ok, podwyższone tsh- letrox 4x100 i 3x75
  • Kinga2020 Ekspertka
    Postów: 550 71

    Wysłany: 21 lipca 2021, 22:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiera super ze wszystko ok i jest czyściutko. Tylko ciekawe co ci wymysli i jaki dalszy plan działania.
    Ja dzisiaj pomyślałam że przy córce jak było badanie w ciazy mialam dodatni GBS , to paciorkowiec. A nigdy na niego nie miałam antybiotyku , i to może zabijać plemniki ,zarażając męża od tego mogło mu się popsuć nasienie ...chyba to zbadam.
    Jutro wizyta u gin, ciekawe czy nie dostane okresu bo jaja zaczynaja o sobie dawać znać.Ale i tak pojde z okresem to trochę pogadam.
    Dzis mialam druga dawkę szczepionki... nogi mnie bardzo bola w łydkach,taki pulsacyjny bol i skurcz..rękę dopiero teraz odczuwam.
    Corce tez robilam prywatnie badania krwi,darla sie jak kobitki przy porodzie . Eozynofile ma bardzo podwyzszone ,wiec teraz czeka badanie na pasożyty a jak ok będą to na alergie. Tsh z 6 spadlo do 1,5 ,ale za to ft3 jak miala w normie to teraz ma ponad grubo. Ehhh ..jeszcze wyników insuliny jej nie mam a na tym mi zależało zeby zobaczyć czy spada.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 lipca 2021, 22:25

  • nadzieja_86 Autorytet
    Postów: 1986 1159

    Wysłany: 21 lipca 2021, 22:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A to ogólnie roczna pewnie wszystko analizują cała pracę i pewnie kwota inna.
    Alunia to ty masz taką teściowa, mamę? że sama się zajmie cały czas Szymkiem niby kawaler ale przecież to maluch podziwiam i w ogóle super nadrobisz w pracy a później na spokojnie wakacje z dziećmi.

    Kinga ja też byłam ostatnio z córką na pobraniu i o dziwo ja się więcej stresowalam niż ona tylko zmruzyla oczy i tak się skończyło w nagrodę były lody. A to córka na coś choruje ze jej takie badania robiłaś?

    A mnie praca kocha właśnie jeszcze pasteryzuje sloiki.

    Juz pięć lat czekam na Ciebie i czekać bede dalej 🤱 ❤️

    29. 07.2020 HSG są drożne. ✊
    Luty 2020 cb
    Grudzien 2020 7 tc moj 👼
    Luty 2021 hashimoto
    Letrox, metformina, duphaston.
    Sierpień 2021 Mutacje: MTHFR C677T, A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) heterozygota
    Acard
    TSH 1,31 FT4 1,55 Homocyteina 7,22
    ASA, APA, AOA ujemne
    Zespół antyfosfolipidowy ujemy
    Antykoagulant toczniowy ujemny
    Kariotyp mój i męża prawidlowy
    ANA 2 dodatanie, ANA 3 ujemne
    Cross match 8, allo mlr 28
    Kir Bx z brakującymi 3
    Accofil od Luty 2023
    Mąż wszystko ok

    „Na złym fundamencie nie da się zbudować dobrego domu”
    n59yt5od1y3qj53b.png
  • Mysza123 Autorytet
    Postów: 2854 2745

    Wysłany: 22 lipca 2021, 01:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiera, super ze wszystko ok, teraz oby szybko zaskoczylo, trzymam kciuki bo jak widac dzidzius ma super warunki do zadomowienia 🥰

    Kinga, ja tez mialam gbs dodatni, tez nie dostalam antybiotyku bo mialam cc a wszedzie sie dowiadywalam i czytalam, ze sama w sobie bakteria ?nie jest grozna dla matki, jedynie dla dziecka w momencie porodu a jezeli jest cesarka to sie tego nie leczy 🤷‍♀️

    Nadzieja, ja mialam robic dzemy z wisni ale mi sie nie chce. Nie mamy nie wiadomo ile tego wiec po prostu zbiore i bede kompoty gotowac bo jednak z dzemami jest troche roboty. Porzeczki to nie wiem jak wykorzystac, tez pewno trafia na kompot. Borowki, maliny, agrest to po prostu jemy codziennie to co dojrzeje. Ogorki tez mamy troche to tak na biezaco malosolne robimy bo za malo zeby na zapas wekowac. Dobre i na teraz 😁. Bardziej mamy krzaczki jako ozdobne niz na przetwory 🤣

    🐭 28
    10.2016- córka 👧🏼
    04.2022- operacja endometrioza IV stopnia/ POF

    Reprofit Ostrava
    11.2022- ET- cb 🤍
    02.2023- FET- 🧡✨
    10.2023r- 37tc- 2770g, 51 cm 🧸🎀🦋

    age.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 lipca 2021, 02:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiera 🙆‍♀️. To teraz do domu, odpocznij troche i bierz się za przetwory bo za rok z dzidziusiem bedzie ciezko 😁.

    Kinga ale wiesz że pasozyty nie zawsze wyjda w badaniu?

    Ja wstalam do Oli bo sie krecila, taka rozpalona a nawet nie wiem ile ma, kazdy pomiar to roznica nawet 1 st. I zla jestem na siebie bo temat zakupu termometru poszedl swego czasu w zapomnienie a teraz potrzebny. I jutro kupie jakikolwiek w aptece bo potrzebuje.

  • Wiera Autorytet
    Postów: 1068 410

    Wysłany: 22 lipca 2021, 06:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iza a może dałoby radę Oli pod pachą zmierzyć, jak jest wysoką gorączką to te bezdotykowe właśnie zależy od firmy, ja mam dwa i jeden pokazuje 38.6, drugi 40.2, a pod pachą jest zazwyczaj coś pomiędzy. Jeśli chcesz zobaczyć czy rośnie temperatura czy spada, to te bezdotykowe są dobre, ale jak konkretnie zobaczyć temperaturę to te szklane są bez porównania lepsze :)
    Rozbawilas mnie z tymi przetworami, postaram się zastosować do rady 😁

    Nadzieja o to ja też lubię o takiej godzinie buszować z przetworami 😁

    Mysza jak jest tyle żeby zjeść na spokojnie na bieżąco to idealnie. Najgorzej jak dla mnie jak czegoś narosnie tyle, że nie da się przejeść, a moment na przetwarzanie mi wybitnie nie pasuje 😅

    aLunia synek pod dobrą opieką to najważniejsze, choć rozumiem to bo jak wróciłam do pracy to też mi mojego było szkoda 😊

    Zdrówka dla Oli i Szymka 😘

    Ja po porannym prysznicu, człowiek jak nowo narodzony. I pierwszy łyk wody od wtorkowego wieczoru pozwolili..ale pyszny był 😂

    9f7jgu9r4mx0xbls.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 lipca 2021, 07:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiera to cie rowno wyglodzili.
    Nawet nie probowalam pod pacha, mam tylko elektroniczny owulacyjny i jakis stary do pupy ale wolalam nie ryzykowac placzu tylko wcisnelam czopek i szybko zapielam pieluszke. Wydajemi sie ze sie poprostu przeziebila, troche nos ma zawalony. Albo zęby ale szly jeden po drugim bez goraczki a teraz by byla?

‹‹ 2597 2598 2599 2600 2601 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Masturbacja - 9 najczęstszych pytań o samozaspokojenie!

Masturbacja to jeden z największych tematów tabu - dlaczego tak się dzieje? Czy kobiety się masturbują? Czy masturbacja w związku jest normalna? Kiedy masturbacja może być niebezpieczna, a kiedy może przynosić korzyści? 

CZYTAJ WIĘCEJ

11 największych mitów dotyczących starania o dziecko, w które być może jeszcze wierzysz

Niektóre nieprawdziwe stwierdzenia przekazywane są z ust do ust tak długo, że bez zastanowienia w nie wierzymy. Przeczytaj jakie są największe mity na temat starania o dziecko i upewnij się, że „nie padłaś ich ofiarą”.

CZYTAJ WIĘCEJ

Adaptogeny - Ashwagandha, Korzeń Maca, Shatavari

Każdego dnia przybywa par, które po wieloletnich staraniach o dziecko, osiągają swój cel dzięki unikalnym ziołom - adaptogenom. Powiedzmy sobie otwarcie: kto sprawniej przywróci ład i porządek w świecie sztucznie zdezorganizowanym przez człowieka, jak Matka Natura? Świetnie, że zaczynamy korzystać z jej pomocy. Jeśli to zagadnienie nie jest Ci jeszcze znane, koniecznie przeczytaj artykuł do końca.          

CZYTAJ WIĘCEJ