Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Tylko do 23 listopada   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Starania o drugiego maluszka
Odpowiedz

Starania o drugiego maluszka

Oceń ten wątek:
  • Kropka6 Autorytet
    Postów: 3233 1353

    Wysłany: 30 października 2022, 20:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oo Seweryn, nawet zapomniałam o tym imieniu. No ale mąż już wybrał, że jak sie pojawi syn, to będzie Teodor. Ogólnie mi sie bardzoo podoba Feliks, ale z racji nazwiska odpada.

    Iza ciekawe z czego to wynika, ta ich niechęć. Czy z racji tego, że teściowa jej jakos nie lubiła i Zuzia od małego w takim poczuciu wzrastala czy co. I pytanie dlaczego ona nie lubi Zuzi. Nie no jakos mi sie to nie mieści w głowie. .

    33 lata
    19.02.2019 💔 11 tyg
    03.2021 👧🏼
    13.09.2023 2760 g, 52cm 💣
    age.png
  • Iza37 Autorytet
    Postów: 1413 112

    Wysłany: 31 października 2022, 08:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zuzia i moja teściowa mają identyczne charaktery. Wogole fizycznie są do siebie bardzo podobne. A, i teściowa nie lubi sprzeciwu a Zuzia robi jej na złość.

    Muszę iść z Zuzia do lekarza. Tydzień już kaszle i ja męczy, liczyłam na poprawę przez weekend ale nic z tego. Tylko myślę gdzie iść - na NFZ po antybiotyk (bo nic innego nie dostanie) czy prywatnie (jak osłuchowo czysto to będą inhalacje). Ola tak sobie, czai jej się choroba ale nie rozwija się, spływa do środka i w nocy trochę kaszle, w dzień nie kaszle, kataru nie ma, gorączki brak. Za to mnie jednak dopadło przeziębienie, narazie nie jest tak źle, może unikne zapalenia zatok.

    P.s. byłam prywatnie. Wracam do domu a Ola ryczy, kaszel i gorączka. O masz. Szpital się zrobił.
    U nas taka bardzo mgła, ciężko się jezdzi, szaro, buro i ponuro.
    A wogole miałam taką ogromną nadzieję że razem z mezem i ludźmi skończę te jabłka (jeszcze z 10 dni rwania) i lipa. Teściowa kompletnie nie radzi sobie z chorą Olą a wiadomo że dzieci są ważniejsze. Trudno, biorę opiekę na dzieci i koniec mojej pracy.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 października 2022, 13:46

  • Kropka6 Autorytet
    Postów: 3233 1353

    Wysłany: 3 listopada 2022, 11:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam w listopadzie! No to Iza szpital domowy z nowym miesiącem... I jak dziś już lepiej? W sumie kilka dni minęło..

    Ja dziś umówiłam sie na zmiane opon. Ciekawe kiedy zima przyjdzie 🙈

    U nas ze spaniem dalej dramat.. Juz nie wiem czy ona jakos oderagowuje tego cycka. Czy co..

    33 lata
    19.02.2019 💔 11 tyg
    03.2021 👧🏼
    13.09.2023 2760 g, 52cm 💣
    age.png
  • Iza37 Autorytet
    Postów: 1413 112

    Wysłany: 3 listopada 2022, 16:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kropka dzięki że pytasz. Zuzia dalej kaszle ale mniej, Ola tylko w poniedziałek i w nocy miała gorączke i też tylko kaszle. Obie nie mają kataru. Czyżby to było dzięki czosnkowi? Na noc stawiam im przy łóżkach, w całym domu jedzie czosnkiem a jeszcze rano ja i mąż zjadamy ten czosnek i dziś mąż stwierdził że starczy bo zaczyna już śmierdzieć (uwierzcie że jak je się dużo czosnku to człowiek specyficznie "pachnie"). Ja bardzo źle się czułam do wtorku, od wczoraj lepiej. Nie chodzę na pole, nos zawalony, skrzypie jak mówię, kaszle(jestem chora od niedzieli) a moja teściowa dziś się pyta dlaczego nie chodzę do rwania i czy chora jestem 🤦. Ogarnięta kobieta, nie ma co.
    A, odwazylam się i wczoraj na spaniu obcięłam Oli grzywkę 💇. Przez te jabłka ani ja ani nasza fryzjerka nie mamy czasu a włoski już do oczu wchodziły. I wyszlo dobrze 👏.

    My nie zmieniamy, namówiłam męża na opony całoroczne bo wiecznie był problem ze zmianą. Dla mnie może długo być ciepło, mam co robić, dziś wyszliśmy na chwilę do ogródka, wycięłam sucholce (oczywiście zaraz się spocilam 🤣), jeszcze mam kilka roślinek do posadzęnia przed zimą ale dziś przesadzalam kwiaty domowe które mi się nie sprzedaly a były w małych doniczkach.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 listopada 2022, 16:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas to nie tak że Natala z babcia się nie lubią. Przeciwnie. Mam wrażenie, że ona lubi spędzać z nią czas bo poświęca jej 100% uwagi, a ja przez to że jeszcze jest mały to nie jestem w stanie. Tylk, że jak już zniknie w czeluściach jej pokoju, to można mówić i mówić i prosić a uszy na urlopie.
    Ja dzisiaj byłam z dzieciakami u lekarza. Niby młodej przeszedł katar i z kaszle jest lepiej, ale młody dalej kaszle ze masakra i z nosa non stop leci. Ale osłuchowo czysto więc nic specjalnego oprócz kropli protargolowych nie dostałam.
    Moja teściowa tak ostatnio na mnie działa, że w czwartek pojechałam do mamy i wróciłam dopiero wczoraj. Pewnie gdyby nie to, że szlam z dzieciakami do lekarza to dalej bym tam została.
    Już sama dochodzę do wniosku, że jej obecność mnie tak wku.....,ze nie wiem jak długo tak dam radę.

  • Gusia_ Autorytet
    Postów: 2925 3116

    Wysłany: 3 listopada 2022, 18:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Piszczak a masz możliwość jakoś zmienić te sytuacje z teściowa?

    preg.png

    🎊 dwie kreski 30.09.2024
    👧2023 córeczka
    👧2021 córeczka
    😢 03.2020 poronienie zatrzymane

    Hashimoto
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 listopada 2022, 20:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gusia_ wrote:
    Piszczak a masz możliwość jakoś zmienić te sytuacje z teściowa?

    Chyba dopiero wtedy kiedy wróci do Anglii. Natala coraz częściej mowi:jak babcia wróci do Anglii do pracy. Więc nie wiem czy ona z nią rozmawia, że kiedyś pojedzie. Po aferze z początku roku miała mi się nie wtrącać do wychowywania dzieci, ale widzę, że znowu zaczyna.
    Wiecie myśleliśmy że jak przyjedzie to będzie jakaś pomoc. Ale szczerze mówiąc nie ma żadnej. A w dodatku irytuje mnie np. Że w lodówce wiecznie jest pełno miseczek z resztkami jej obiadów(bo ona gotuje sobie), i że ciągle pożycza, a to trochę majonezu, a to musztardy, troche smalcu, oleju, proszek do prania itd. Ja zawsze planuje zakupy tak, żeby mi starczyło na miesiąc. A wiecznie mam później zdziwienie.
    A mój wyprowadzić się nie chce, bo nie chce płacić komuś czynszu. A to mieszkanie póki co jest jego matki, ale ma je przepisać na niego.

  • Iza37 Autorytet
    Postów: 1413 112

    Wysłany: 4 listopada 2022, 09:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kropka chciałam jeszcze dodać że ja i tak się cieszę że mnie chorobsko dopadło dopiero pod koniec października a nie jak co roku już do 5 wrzesnia 🤦. Dziewczyny też nie najgorzej.

    Piszczak moja teściowa też mi działa na nerwy, wogole mam wrażenie że niektóre rzeczy robi tak zeby mnie zdenerwowac. I nie tylko mnie wkurza, mojego męża też. Tak naprawdę nie mam na nią sposobu poza unikaniem kontaktu i nieopowiadaniem co się dzieje i jakie mam plany bo mam dość złotych rad, wszelkich mądrości i wtrącania się.

  • Kropka6 Autorytet
    Postów: 3233 1353

    Wysłany: 4 listopada 2022, 13:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Piszczak wrote:
    Chyba dopiero wtedy kiedy wróci do Anglii. Natala coraz częściej mowi:jak babcia wróci do Anglii do pracy. Więc nie wiem czy ona z nią rozmawia, że kiedyś pojedzie. Po aferze z początku roku miała mi się nie wtrącać do wychowywania dzieci, ale widzę, że znowu zaczyna.
    Wiecie myśleliśmy że jak przyjedzie to będzie jakaś pomoc. Ale szczerze mówiąc nie ma żadnej. A w dodatku irytuje mnie np. Że w lodówce wiecznie jest pełno miseczek z resztkami jej obiadów(bo ona gotuje sobie), i że ciągle pożycza, a to trochę majonezu, a to musztardy, troche smalcu, oleju, proszek do prania itd. Ja zawsze planuje zakupy tak, żeby mi starczyło na miesiąc. A wiecznie mam później zdziwienie.
    A mój wyprowadzić się nie chce, bo nie chce płacić komuś czynszu. A to mieszkanie póki co jest jego matki, ale ma je przepisać na niego.

    No tak i to są takie głupie sytuacje, że człowiek a zacisne zęby, bo bede miec mieszkanie. A bo potrzebna pomoc, a to coś tam... I człowiek sie trochę katuje.. I uszczesliwia wszystkich a nie siebie..
    Mnie też zirytowała teściowa. Bo w niedzielę 30 października wybraliśmy sie razem z nimi na groby. Piekna pogoda prawie 20 stopni. Mała ubrana adekwatnie do pogody. Tak jak z mężem uznaliśmy za stosowne i tak jak my wiemy jak małej dobrze. Oczywiście za każdym razem jak wysiadalismy z samochodu. Byly tekst ale załóżcie jej czapke, kurtke załóżcie. Pojechalismy do teścia brata i tez zbieramy sie do wyjścia. To też ale ubierzcie ją. Nosz kur... Jakbyśmy jacyś ułomni byli. No ale jakos to mimo uszy puszczałam.
    Wczoraj teściowa dzwoni do męża i od razu z pytaniem czy mała zdrowa, bo ona jest chora i na pewno Mała też. Bo ją to chyba na tych grobach przewiało a my mała co chwile bez czapki z samochodu wyjmowalismy. I jakiez było jej wielkie zdziwienie że nie chora. I podobno powiedziała ' jak to nie jest chora? Przecież w niedzielę ciagle bez czapki byla? ' 🤦‍♀️🤦‍♀️🤦‍♀️

    33 lata
    19.02.2019 💔 11 tyg
    03.2021 👧🏼
    13.09.2023 2760 g, 52cm 💣
    age.png
  • Kropka6 Autorytet
    Postów: 3233 1353

    Wysłany: 4 listopada 2022, 13:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iza37 wrote:
    Kropka chciałam jeszcze dodać że ja i tak się cieszę że mnie chorobsko dopadło dopiero pod koniec października a nie jak co roku już do 5 wrzesnia 🤦. Dziewczyny też nie najgorzej.

    Piszczak moja teściowa też mi działa na nerwy, wogole mam wrażenie że niektóre rzeczy robi tak zeby mnie zdenerwowac. I nie tylko mnie wkurza, mojego męża też. Tak naprawdę nie mam na nią sposobu poza unikaniem kontaktu i nieopowiadaniem co się dzieje i jakie mam plany bo mam dość złotych rad, wszelkich mądrości i wtrącania się.


    No to długo sie trzymałaś 😉 no ale dobrze, że już lepiej u Ciebie. Tylko ta teściowa jak u Piszczaka 🤦‍♀️🤦‍♀️
    A grzywka na spaniu to musiał być wyczyn!

    33 lata
    19.02.2019 💔 11 tyg
    03.2021 👧🏼
    13.09.2023 2760 g, 52cm 💣
    age.png
  • Kropka6 Autorytet
    Postów: 3233 1353

    Wysłany: 4 listopada 2022, 13:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A w ogóle dziś jest 28 dzień cyku. Zawsze rano dostawałam przed ciążą. I ostatnio juz 2 razy było rowniutko w 28 dniu. I tak sobie mysle a zrobie teraz test no i od 30 minut patrze w ten test a może jeszcz sie pojawi ta druga kreska 🙈 no cóż znowu z dzieckiem w niedziel nie pójdę naa basen 🤷

    33 lata
    19.02.2019 💔 11 tyg
    03.2021 👧🏼
    13.09.2023 2760 g, 52cm 💣
    age.png
  • Iza37 Autorytet
    Postów: 1413 112

    Wysłany: 4 listopada 2022, 21:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    W niedzielę naprawdę było ciepło bo ja już przeziębiona a do ciemnego na polu byłam 🤦. A dziś moja Ola uciekła do domu bo zimno jej było.

    Kropka może twoja teściowa jak moja, tak "dba" o siebie że byle wietrzyk i już chora. Ja na moją slow już nie mam, chora do lekarza nie pójdzie (normalny zdrowy na umyśle człowiek to z takimi objawami idzie do lekarza) i jeszcze się z nas śmieje że ją wysyłamy, nie doleczy, potem wiaterek zawieje i znów chora. Albo twoja teściowa za ciepło się ubrała i się spocilam?

    Ja potrafię na spaniu obciąć Oli paznokcie u rąk i u nóg, umyć chociaż trochę zęby (nie zawsze mi się udaje) to i z włosami spróbowałam 🤣.

    Kropka i co, nie wyszła tą drugą krecha?
    Ja bardzo obawiałam się tego cyklu bo w 2 poprzednie miałam jakieś dziwne krwawienia w trakcie, tak kilka dni przed owu a teraz odpukac narazie spokój. Bo powiedziałam że jeszcze raz a trzeba iść do lekarza.

    A, wracając do cmentarza. Moja teściowa miała do mnie pretensje że Oli na groby nie zabrałam i głucha tłumaczenia że jak zabrać jak poprzedniego dnia i w nocy Ola miała gorączke.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 listopada 2022, 21:40

  • Kropka6 Autorytet
    Postów: 3233 1353

    Wysłany: 5 listopada 2022, 08:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    W niedzielę było bardzooo ciepło. Tak teściowa była ubrana adekwatnie bym powiedziała. Ale rano była w jazzuzi. Bo byli w hotelu na rocznce ślubu. Więc może to to ale z drugiej strony. Ona się rozchorowała w czwartek. To myślę jakby ją przewiało w niedzielę, to chora była juz w poniedziałek/wtorek.
    No teściowa u nas pielęgniarka więc ona leczy się swoimi sposbami.bo ona wie. Ale jak tylko katarek to idzie na zwolnienie.

    No ja też obcinam paznokcie na spaniu i zaczęłam myć zęby,bo ona wszystkie zęby myje oprócz jedynek i dwojek górnych 🤷 i muszę je na spaniu myć..

    Matko co to za myślenie Twojej tesciowej. Chore dziecko na cmentarz...🤦🏻‍♀️ Ja wiem że dla niektórych wiara jest ważna. Ale przez przesady. A pamięć o zmarłych można w dziecku budować cały rok.

    No nie wyszłq ta druga kreska. A okres brak. Cyc całkowicie od miesiąca odstawiony. Więc albo nie wyszła kreska bo zawczesnie słaby test i w południe robionu. Albo znowu coś pofiksowalo od hormonów

    33 lata
    19.02.2019 💔 11 tyg
    03.2021 👧🏼
    13.09.2023 2760 g, 52cm 💣
    age.png
  • Iza37 Autorytet
    Postów: 1413 112

    Wysłany: 5 listopada 2022, 14:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień do bani. Rano teściowa popsuła mi humor bo uważa że nie jestem chora i mogę iść na pole bo ona nie może już chodzic bo po 3 dniach pracy wszystko ją boli. A teraz po poludniu mialam jechać na terapie z Zuzia a potem na zakupy, cieszyłam się że wreszcie gdzieś wyjdę bo po 2 tyg. z chorymi dziećmi, ich kaszlach i jeczeniu taka odskocznia chociaż na chwilę by była, to Ola mi się rozpłakała i tylko do mnie, nie miałam jak się ubrać i wyjść, przyssala się do mnie i koniec. W końcu mąż pojechał z Zuzia a Ola dosłownie 3 min. Po tym jak oni wyjechali usnęła wtulona we mnie 😠. Nie chciałam ich wracać bo już bardzo późno było i byśmy nie zdążyli. I tak siedzę trochę zła i nic mi się nie chce robić mimo że mam co robić.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 listopada 2022, 15:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iza to możemy sobie podać rękę. Ja już dzisiaj nie wytrzymałam. Ogólnie to znowu jestem do bani matka. Oczywiście nie powie wprost. Tylko chodzi i gada, że Kamilek taki mizerny się zrobił, kości mu na plecach widać, że trzeba mu na siłę wciskać jedzenie. Jak już dzisiaj po 1,5h od jedzenia zaś chciała coś w niego wciskać to nie wytrzymałam. Więc atmosferę w domu mam, taka, że chyba trzeba się spakować i wrócić do mamy. Tymbardziej, że mój uważa, że przesadzam jak zwykle

  • Iza37 Autorytet
    Postów: 1413 112

    Wysłany: 5 listopada 2022, 22:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Może ta pogoda (u mnie dziś deszcz) wpływa źle na te nasze teściowe? Moi teście dzisiaj "piorą stare brudy" sprzed kilkunastu lat 🤦 aż Ola się pytala co się dzieje. A wogole mówiłam teściowej że muszę wyjechać o 13.30 żeby zdążyć a ona przyszła o 13.40 i zdziwiona że ja nie pojechałam tylko oni sami.
    Chyba się upilam piwem bez alko 🤣 albo taka zmęczona jestem.

  • Kropka6 Autorytet
    Postów: 3233 1353

    Wysłany: 6 listopada 2022, 11:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Piszczak wrote:
    Iza to możemy sobie podać rękę. Ja już dzisiaj nie wytrzymałam. Ogólnie to znowu jestem do bani matka. Oczywiście nie powie wprost. Tylko chodzi i gada, że Kamilek taki mizerny się zrobił, kości mu na plecach widać, że trzeba mu na siłę wciskać jedzenie. Jak już dzisiaj po 1,5h od jedzenia zaś chciała coś w niego wciskać to nie wytrzymałam. Więc atmosferę w domu mam, taka, że chyba trzeba się spakować i wrócić do mamy. Tymbardziej, że mój uważa, że przesadzam jak zwykle

    Nie jesteś do bani matka. A Kamilek ma 11 miesięcy dużo sie rusza, rozszerzanie diety już od dawna, to i wybiera sobie swoje smaki, to wiec i normalnie że zrobił się 'mizerny'. Jak obserwuje większość dzieci na tym etapie tak jest. Po za tym ma prawo sie zmieniać.

    Ale fakt babcie potrafia spiwrdzieli humor i zdołować. Ja nigdy nie czulam sie tak zdołowana i z niskim poczuciem wartości odkąd urodziłam dziecko. Te uwagia jakieś małe sugestię i czlowiek czuje sie jak dno. Że jest niedorozwinięty umysłowo.... U mnie jest wieczna wojna o skarpetki i czapkę. Że nie ważne, że wszystkie dzieci chore w żłobku. Ale na pewno to przez nas, bo 5 minut po kapieli nie założylismu skarpetek. I biegała boso. Albo wysiadaliśmy z samochodu i było 3 metry do drzwi 16 stopini i nie założylismu jej w samochodzie czapki na przejacie tych 3 metrów. Albo piła wodę dwie krople spadły na bluzkę i nie przebrałam, to na pewno przez to. I czlowiek później siedzi i przezywam. Że nie ważne, że wszyscy chorzy na około, ale może ja mogłam jednak od razu tą skarpetke założyć 🙈

    33 lata
    19.02.2019 💔 11 tyg
    03.2021 👧🏼
    13.09.2023 2760 g, 52cm 💣
    age.png
  • Kropka6 Autorytet
    Postów: 3233 1353

    Wysłany: 6 listopada 2022, 11:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A w ogóle już mężowi zapowiedziałam, że jak będę w ciąży i jakims cudem będę się dobrze czuć, że będzie można ciążę ukryć, to nie powiemy wcześniej niż 4 miesiąc. No chyba że będę sie zle czuć albo będzie widać brzuszek. Bo juz wiem jak to będzie. Nie noś małej. Zostaw ją, nie podnos. Nie przyzywczajaj. Nie rób tego. Nie dźwigaj.. ubierz się ciepło. Co zjadłaś.. itp

    33 lata
    19.02.2019 💔 11 tyg
    03.2021 👧🏼
    13.09.2023 2760 g, 52cm 💣
    age.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 listopada 2022, 13:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tylko ja nie uważam żeby on był mizerny. Wcześniej był papuśny, i teraz jak się zaczął ruszać to się zrobił taki fajny. Nawet ciotka ostatnio u mamy stwierdziła, że fajnie wygląda. Ze jeszcze ma tu i tam faldki, ale go wyciągnęło i jest bardziej smuklejszy. A najlepsze, że je wszystko co się mu da.
    Lekarka mu teraz przepisala takie ziołowe krople(z alkoholem), niby są od 2 roku życia, to nawet je wypija bez rozcieńczania. Jedynie czego nie lubi to czyścić i kropić nosa. Ale po tych kroplach ziołowych i protargolowych, w końcu widać poprawę. Kataru już prawie nie ma, ale kaszel jeszcze paskudny został.

  • Iza37 Autorytet
    Postów: 1413 112

    Wysłany: 7 listopada 2022, 09:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kropka wiem o czym mówisz, załóż czapkę, załóż kapcie, załóż skarpetki, nie dawaj zimnego picia... I tak w kółko.

    Piszczak a co za krople ziołowe? Imupret N?

‹‹ 2743 2744 2745 2746 2747 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

4 składniki diety wspierające owulację!

Problemy z owulacją są bardzo częstą przyczyną trudności z zajściem w ciążę. Dowiedz się, jak za pomocą diety możesz wesprzeć jajeczkowanie! Poznaj, które składniki diety mogą pozytywnie wpływać na owulację, a które mogą przyczyniać się do niepłodności owulacyjnej. Poznaj propozycje propłodnościowych posiłków od Ani i Zosi z Akademii Płodności! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Plamienie i krwawienie międzymiesiączkowe - najczęstsze przyczyny

Czym najczęściej jest spowodowane plamienie lub krwawienie międzymiesiączkowe? Jak odróżnić plamienie od krwawienia z pochwy? Czy brązowe plamienie przed okresem to niepokojący objaw? Kiedy warto skonsultować się z lekarzem? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Raport "Jak rodzą Polki?" - doświadczenia kobiet na temat opieki okołoporodowej w Polsce

Fundacja “Rodzić po ludzku” w czerwcu opublikowała najnowszy raport na temat opieki okołoporodowej w Polsce. Jak rodzą Polki? Jak wygląda opieka okołoporodowa w naszym kraju? Przeczytaj zaskakujące wnioski!   

CZYTAJ WIĘCEJ