Starania o drugiego maluszka
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyDziewczyny zdrówka.
Ja dzisiaj małego posłałam do żłobka. Oczywiście teściowa mi płakała, żebym go w domu zostawiła. Ze tyle zachorowań jest. A ja już psychicznie nie wytrztmuje
On przez te zęby jest taki marudny. A ona dodatkowo cały czas nosi go na rękach i nic do niej nie dociera.
W przyszłym tygodniu znowu nie pójdzie, bo będę mu kropić te oczy do okulisty. -
nick nieaktualnyAniazpolski wrote:Hej!
22.12 Beta hcg 21
Dzisiaj 27.12 Beta 87
Ostatnia owulacja 9.12 miesiączka ostatni 23.11
Wizyta u gin dopiero 11.01
Czy ktoś z Was miał tak niski wynik i się udało ??
Bardzo się martwię
Jeżeli będziesz powtarzać betę to warto też zbadać progesteron.
Niestety z własnego doświadczenia wiem, że tak niska beta nie wróży nic dobrego. Ale trzymam kciuki -
Tiril wrote:Jejku, Iza ale Cię to choróbsko trzyma! Też dzisiaj dwa razy w nocy koszulkę przebierałam, pociłam się i marzłam równocześnie 🤷 trzymam kciuki żebyś do jutra wydobrzała ✊
Tiril nie jest tak źle. Chodzę, robię, nie mam gorączki ani uporczywego kaszlu tylko "wieczny" katar, od początku grudnia jest i już niby było ok a teraz znów się rozkręcił, jak mi się nazbiera to 1 chusteczka jest mało.
U nas wizyta duszpasterską to dosłownie 5 min. Więcej czasu poświęcam na przygotowanie stołu i ogarnięcie zabawek niż jest ksiądz.
Postanowiłam że od dzisiaj wracamy do spacerów, ponad 1,5 tyg nie byliśmy przez to chorowanie i gorączkę. I wiecie że teściowa nie pozwalała nam wyjść? Bo dzieci kaszlą i im zaszkodzę. A ja krotko- nic im nie będzie, trzeba wychodzić rozsądnie i na początek po przerwie na krótko, poza tym jak będą mi kasłać do czerwca to mam przez najbliższe pół roku nie wychodzić?Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 grudnia 2022, 17:08
-
nick nieaktualny
-
Hej, ja też już chce z moją gwiazdą wyjść na dwór, żeby nie zapomniała co to jest 🙈 ale do żłobka na razie przez styczeń nie pójdzie.
We wtorek byliśmy na kontroli i uszy, pluca i oskrzela czyste (ci odpukać).
A u mnie była aferka w wigilię u teściów. Aż prawie płakałam.. już sił nie mam do tej kobiety.. dziś rano też mnie wkurzyła. Jak kiedyś oszaleję, to przez nią.
Tiril to przechwaliłaś zdrowie swoje 😉 ciekawa jestem kiedy w końcu zaskoczy u nas 🙈 -
nick nieaktualnyKropka u mojej mamy po wigilii też byla afera, mój to chciał dzwonić po taksówkę i wracać do domu. Stanęło na tym, że więcej już tam nie pojedzie. Ale tak to jest jak piją alkohol, a nie umieją.
Zapomniałam wziąć w zeszłym tygodniu jednej tabletki anty🤦♀️no i teraz będę żyła w strachu. A od tego momentu codziennie bolą mnie jajniki. Normalnie chyba bym się załamała gdyby się okazało, że coś z tego będzie. Wcześniej tyle starań, a tu przez taki błąd jakby pyknelo to masakra... -
Piszczak, o matko to był by traf 🙈 3 dzieci i to w takim małym odstępie czasu.. i z teściową na głowie..
U mnie w drugi dzień świąt przyszła @ w 25 dniu. Ale wiedziałam że tak będzie. Bo już czułam po objawach śluzu. I mam nadzieję, że to ostatni w tym roku okres i w nowym roku juz nie będzie, bo bedzie bobasek 🤣
Ah czyli u Wszystkich z nas wigilie z przygodami 🙈 -
Piszczak oj by było. A robisz przerwę na krwawienie czy bierzesz ciągle?
U mnie Wigilia w miarę ok. Dość wcześnie się zaczęła ( ja nie miałam siły a teściowa ponaglała) i dość szybko się skończyła, i dobrze . Święta bez gości, codziennie gramy z Zuzia w nową grę, Ola się nudzi bo kiepskie klocki jej wybrałam. -
Kropka6 wrote:A Iza jak tam odpieluchowywanie Oli?
🤦😭☹️ Za każdym razem jak kupuje pieluch to mnie aż skręca bo ceny ciągle w górę.
Odsmoczkowanie- kolejna lipa, dziewczyna najchętniej cały dzień w zębach by go miała mimo że co chwila go ścinamy i jest coraz krótszy. Już było ładnie w nocy a teraz znów się budzi i woła smoczka.
Jedzenie -kolejny problem. Anorektyczka rośnie a mi ręce opadają co szykować.
Jedno na plus- daje spiąć włosy spinkami a jak ma dobry dzień to i gumeczka w kucyk złapie. -
nick nieaktualny
-
Piszczak wrote:Robię przerwę na krwawienie.
Mały dzisiaj nie poszedł do żłobka bo od 5 przez godzinę wymiotował. Teraz zjadł sucha bulke i narazie jest spokój. Kiedy to się skończy? Zawsze cos
Tak chyba "zdrowiej" dla kobiety. A w którym dniu nie wzięłaś? Najgorzej chyba do 7 dnia. -
nick nieaktualnyZostał mi jeszcze tydzień brania, więc gdzies tak w połowie nie wzielam. 13 albo 14 dzień.
Temu mojemu znowu się ulało. A zjadł tylko banana. Już nie wiem co mam z nim robić. Od jutra znowu kropie mu oczy przed wizytą u okulisty, to będzie masakra jakaś. Chyba cały dzień będzie w łóżeczku, albo krzesełku. -
Piszczak wrote:Został mi jeszcze tydzień brania, więc gdzies tak w połowie nie wzielam. 13 albo 14 dzień.
Temu mojemu znowu się ulało. A zjadł tylko banana. Już nie wiem co mam z nim robić. Od jutra znowu kropie mu oczy przed wizytą u okulisty, to będzie masakra jakaś. Chyba cały dzień będzie w łóżeczku, albo krzesełku.
A czytałaś co piszą internety?
Masz się z tymi wymiotami.
Ja już na uszach staje żeby Ola cokolwiek więcej zjadła, już waga jej spadła, niewiele je a ciągle jest w ruchu, rozpiera ją energia. -
nick nieaktualny
-
Piszczak wrote:No i kolejna 18tka pyknela. 😉
Dziewczyny szampanskiej zabawy i wszystkiego co Najlepsze w nadchodzącym Nowym Roku.
Piszczak masz dziś urodziny?
Ja również życzę szczęśliwego Nowego Roku.
Mnie dziś nerwy biorą bo teściowa zamówiła torta a ją zadowolić jeśli chodzi o torta to impossible, nie raz swoje 3 gr chciała dorzucić jak robiłam. Jak taka mądra to czemu sama nie stanęła i nie zrobiła? -
nick nieaktualny