Starania o drugiego maluszka
-
WIADOMOŚĆ
-
Kropka umoralniające gadki- coś wiem na ten temat. A najgorsze to że księża nie mają rodzin tzn.nie żyją jak my a pouczają.
Piszczak to jak z koslawoscia kolan. Dziecko ma czas chyba do 6-7 roku życia. Trochę wkurzające było jak płacilam za wizytę u ortopedy a oni że nic z tym się nie robi, rehabilitacja nie potrzebna. Ale rzeczywiście Zuzia z koslawosci kolan wyrosła, ma jeszcze nawyk brzydkiego stania ale pozostała jej nadmierna gibkość stawów i co by nie robił to nogi jak pałąki (ręce też jak wyprostuje), tu tylko starość pomoże 🤣. Okropnie to wygląda.
Cieszyłam się na jesieni że nie muszę kupować Oli butów na zimę bo były w świetnym stanie po Zuzi, praktycznie nie chodzone. A gucio. Chyba starość ich wzięła, tak popękały na zgjęciach i tak odchodzi ta "skórka" płatami że aż wstyd takie buty zakładać. I myślę czy kupować nowe czy jakieś używane. -
nick nieaktualny
-
Piszczak wrote:Iza ja na vinted zamawiam. Chyba że trafi sie jakąś okazja na nówkę to wtedy tak. Ale już się nauczyłam, że u moich dzieci nie warto przepłacać.
Ja nawet apki vinted nie mam. Ale może czas pomyśleć.
Jaki ja mam zawalony ten długi weekend. Nie wiem jak mam to wszystko ogarnąć. A myślałam że sobie odpocznę. -
nick nieaktualnyIza ja to chyba musiałabym komuś sprzedać dzieci, żebym odpoczęła.
Mi to już ręce opadają. Mały dzisiaj wstał z gorączka. I się zastanawiam, czy to infekcja bo nasilił mu się katar i kaszel, czy zęby bo wyszła mu czwórka, a ślina leje się strumieniami. Się śmiejemy, że na górze będzie miał wszystkie zęby, a na dole zostaną mu dwie jedynki.Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 stycznia 2023, 17:15
-
Piszczak i co, oddasz dzieci a sama weźmiesz się za sprzątanie? Albo wejdziesz do łazienki umyć głowę a całą łazienkę przy okazji sprzatniesz?
Ja cały długi weekend w gościach i z gośćmi. Już wczoraj zaczęłam bo była u mnie moja mama aż na pół dnia, dzisiaj ja byłam u mojej babci, jutro rano do kościoła, po południu na wigilię ukraińska, wieczorem siostra ma przyjechać, w sobotę rano jadę z Zuzia na zajęcia a potem do stolicy w gości, niedziela -rano do kościoła a po południu w gości do Ukraińców. Intensywnie. A ja typ domatorki.
A jaka z mojej Oli cyganicha. Pobiegała u prababci a potem poszła z ciocią do jej domu, i to bez nas, my zostaliśmy u babci. A tam u cioci o wszystko się wypytała, wszystko opowiedział a, no jak u siebie albo z kimś kogo doskonale zna a ciocie widziała ze 2 razy i to w sklepie a wujka pierwszy raz 🤣.Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 stycznia 2023, 18:03
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyTiril wrote:Piszczak to Twój mały ma już tyle zębów, wow 😮 nasza ma dopiero 5 , i póki co też się zapowiada że kolejne górne będą szły.
U góry miał cztery a teraz piąty wychodzi.
Iza pewnie by tak było. Niby niewyspana chodzę a jakoś jak mogę to nie umiem się położyć.
Zrobiłam małemu test combo. I co? I grypa. Jestem już po nocnej opiece. Na szczęście osluchowo czysto. Gardło tylko lekko czerwone. Dostał lek przeciwwirusowy, ibuprofen na przemian z paracetamolem przy gorączce i probiotyk.Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 stycznia 2023, 20:50
-
Piszczak wrote:U góry miał cztery a teraz piąty wychodzi.
Iza pewnie by tak było. Niby niewyspana chodzę a jakoś jak mogę to nie umiem się położyć.
Zrobiłam małemu test combo. I co? I grypa. Jestem już po nocnej opiece. Na szczęście osluchowo czysto. Gardło tylko lekko czerwone. Dostał lek przeciwwirusowy, ibuprofen na przemian z paracetamolem przy gorączce i probiotyk.
Test combo to i na grypę i na covid? A co podkusilo cię żeby zrobić ten test?
Ja też robię do upadłego. Dziś już jestem zmęczona a jeszcze wafelki i sałatkę zrobiłam, umyłam gary, zlew, kuchenkę. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyIza37 wrote:Test combo to i na grypę i na covid? A co podkusilo cię żeby zrobić ten test?
Ja też robię do upadłego. Dziś już jestem zmęczona a jeszcze wafelki i sałatkę zrobiłam, umyłam gary, zlew, kuchenkę.
Covid, grypa typu A i B, RSV. Tak jakoś mnie naszło. Jakby nic nie wyszło to goraczka pewnie przez zęby by była. No ale jak ta czwórka już wyszła i dopiero dostał gorączki to coś mi nie grało. -
Tiril wrote:I dogadują się ze sobą? To chyba spora różnica w tym wieku? Inne zabawy itd. Zuzia zajmuje się Olą czy nie bardzo?
Zuzia mimo lat to jeszcze dzieciuch (sen z powiek spędza mi myśl o momencie jak dostanie miesiączki, jesteśmy już po rozmowach na ten temat i trudno będzie), ona bardzo lubi sie jeszcze bawić nawet zabawkami Oli. Ola z kolei wydaje się starsza niż na swój wiek a że nigdy nie brała do buzi czegoś co nie jest do jedzenia to od dawna ma dostęp do Zuzi zabawek z małymi elementami i też wspólnie się bawią (np. lalkami barbie a tam drobnicy nie brakuje). Wogole Ola jest strasznie za Zuzia, gdzie starsza tam i młodsza, Zuzia mówi "nie" to i Ola. Dogadują się dobrze, czasami kłócą się bo Zuzi rzeczy to świętość i nie raz nie pozwala ich nawet dotknąć a akurat Ola coś chce, na odwrót też tak jest, szkola siostry- to moje, Zuzia nie ruszaj. Jeśli chodzi o opiekę to nigdy nadmiernie Zuzi nie obciazalam, przypilnuje na chwile jak trzeba (mogę na krótko wyjść z domu), pobawi się, książki poczyta, przypilnuje w wannie. Nie mogę narzekać na ich relacje, że jest jakaś nienawiść, agresja, chociaż pani psycholog twierdzi że niektóre zachowania Zuzi są dlatego że jest zazdrosna, nie potrafi tego powiedzieć tylko tak to wyraża i zabiega o moje zainteresowanie tylko nią. ostatnio czesto jak na nie patrze to aż miło mi się robi ze tak są razem i wspólnie coś robią. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
No masakra.
Dzieci niedawno poszły spać, ja padam na ryjek a i tak muszę nastawić budzik na 2-3 żeby Oli zmierzyć temperaturę. Bo dziś przeholowalam bo biegała, bawiła się, ja się zagapilam że to już tą godzina, mierze temperaturę a tam 40,5st 😱, zawsze mierze 3 razy i najniższa 39,5. A dziecko normalnie biega jak zdrowe. Od razu dałam Nurofen, mąż zmienił baterie w termometrze i po 20 min.spadla do 37,2. Nikt nie wierzy ze miała taką temperaturę, twierdzą że dlatego że biegała i bawiła się w chowanego a te 20 min.siedziala i organizm ochłonął. możliwe to jest? I tak się zastanawiam co jutro robić, czy jechać w te gości czy zostać z Ola w domu? -
nick nieaktualny
-
Zaraz coś mnie trafi 😡. Teściowa co chwilę przychodzi żebyśmy jechali w gości bo się obraża (brat męża z żoną). Ja prawie nie spałam, Ola w nocy znów z wysoką gorączką, spać nie mogła, gadała o jakiś duchach, kręciła się, płakała jak to chore dziecko, teraz z gorączką nie ma tragedii ale pojawił się katar i ona ledwo dycha a teściowa z tekstem " niech jedzie, pobawi się to jej przejdzie choroba". Aby tylko tamci się nie obrazili. A ja zadzwoniłam do nich i mówię jaka jest sytuacja, że nie chce roznosić chorób bo oni mają przedszkolne dziecko i przyjedzie taki 1,5 roczny maluch, co innego jakbym nie wiedziała że juz jakaś infekcja się czai. Z resztą żeby dziś jechać to od wtorku dzwoniłam do poradni żeby przełożyć Zuzi zajęcia i się udało a tu choroba Oli pokrzyżowała plany. I oni zrozumieli powód naszej nieobecności a teściowa nie rozumie. Ola nie chce jeść, nie daje się dotknąć, uczesać, to jedź teraz z takim dzieckiem w gości te 80km. Bo się obraża. I jeszcze pretensja do mnie że oni przeze mnie na święta nie przyjechali bo ja byłam chora i nie chcieli się zarazić. Mam dość. Dobro mojego dziecka jest najważniejsze a nie jakieś widzimisię teściowej.