X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Starania o drugiego maluszka
Odpowiedz

Starania o drugiego maluszka

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 grudnia 2022, 09:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jezu co to się dzieje.
    Ja o 2 w nocy byłam z małym u lekarza. Non stop go przewijam, raz za razem i jeszcze zwymiotował w nocy. Ale to myślę przez kaszel bo po inhalacjach go męczy.
    Kropka u małego cały czas harczy jak się rękę na plecy przyłoży a osluchowo czysto.
    Biegunka się rozhulała ze hoo hoo. Jeść już nie chce, ale wmuszam w niego picie. Jak już będzie bardzo źle to dostałam skierowanie na oddział. Nie uśmiecha mi się jednak spędzać świat w szpitalu.

  • Kropka6 Autorytet
    Postów: 2902 1214

    Wysłany: 22 grudnia 2022, 14:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Piszczak i jak mały? Jakaś poprawa?
    No to u nas osluchowo świsty i szmery..

    Iza tak, to jest okropne że człowiek płaci w nie ma możliwości się dostać do lekarza.. i z przeziebienia robi sie poważna choroba..
    A niech je. Jak ma apetyt 😉

    33 lata
    19.02.2019 💔 11 tyg
    03.2021 👧🏼
    13.09.2023 2760 g, 52cm 💣
    age.png
  • Iza37 Ekspertka
    Postów: 1202 61

    Wysłany: 22 grudnia 2022, 14:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kropka6 wrote:
    Piszczak i jak mały? Jakaś poprawa?
    No to u nas osluchowo świsty i szmery..

    Iza tak, to jest okropne że człowiek płaci w nie ma możliwości się dostać do lekarza.. i z przeziebienia robi sie poważna choroba..
    A niech je. Jak ma apetyt 😉

    Właśnie nie ma apetytu ale dobre i parę łyżeczek.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 grudnia 2022, 15:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kropka6 wrote:
    Piszczak i jak mały? Jakaś poprawa?
    No to u nas osluchowo świsty i szmery..

    Iza tak, to jest okropne że człowiek płaci w nie ma możliwości się dostać do lekarza.. i z przeziebienia robi sie poważna choroba..
    A niech je. Jak ma apetyt 😉

    Wmuszam w niego picie. Rano zjadł 2 biszkopty. Gdzieś tam ugryzł dwa razy banana. Na obiad mu zrobiłam kleik to z 7 łyżeczek może zjadł. Od 8 to 3 razy tylko się skupczył. Mam nadzieję, że to zbliża się ku końcowi. Ale widać że coś ewidentnie w buzi mu przeszkadza. Jak mu posmaruje dziąsła to i więcej się napije i coś mu wcisnę do buzi a tak to lipa

  • Kropka6 Autorytet
    Postów: 2902 1214

    Wysłany: 22 grudnia 2022, 20:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Biedne te nasze dzieciaczki.. eh . Oby Nowy rok był dla nich łaskawszy..

    33 lata
    19.02.2019 💔 11 tyg
    03.2021 👧🏼
    13.09.2023 2760 g, 52cm 💣
    age.png
  • Iza37 Ekspertka
    Postów: 1202 61

    Wysłany: 22 grudnia 2022, 22:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja chcę zrobić Oli domowy test crp a ona nie daje sobie zakluc palca. Pani dr kazała zrobić jak gorączką będzie się długo utrzymywać. Nie wiem ile to długo ale ma już 3 doby, jutro piątek i święta, chyba nie warto czekać dłużej, jutro prędzej lekarza znajdę niż w święta. Będę próbować na śpiocha.
    Padam na ryjek. Tyle dziś zrobiłam że nawet nie miałam kiedy iść do WC, poprostu nie miałam potrzeby.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 grudnia 2022, 08:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas chyba złoża się ku końcowi. Wieczorem apetytu dostal i zjadł to co leżało na stole. Biszkopty i banana. Cała noc nie było kupy, tylko standardowo nad ranem. Ale maruda i przytulas jest dalej. Czekamy teraz kiedy pojawi się trójka bo ewidentnie ja tam czuć.

    I jak udało Ci się Iza zrobić ten test?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 grudnia 2022, 08:41

  • Iza37 Ekspertka
    Postów: 1202 61

    Wysłany: 23 grudnia 2022, 08:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie udało się, nawet na spaniu zabierała rączkę. I teraz siedzę i myślę co mam robić. Jeszcze śpi, spi buzia w dół to termometr różności pokazuje. Gdyby nie piątek to bym jeszcze ten 1 dzień poczekała.

    Test zrobiłam w przychodni, pielęgniarka zrobiła (nie było łatwo). Wyszedł ujemny a mimo to pani dr dała antybiotyk. Dzisiaj Ola nie ma narazie goraczki a ja mam problem co zrobić, tamta pediatra przy takim teście nie dała by antybiotyku. Osłuchowo jak Zwykle "coś tam słychać".

    I pozamiatane. Dzieci grzecznie się podzielily z matką. Bosz, chora jestem, pierwszy raz mnie tak rozłożyło w tym sezonie. Rano byłam zdrowa. W niedzielę mam gości i chyba teściowa będzie musiała to ogarnąć, praktycznie wszystko zrobione tylko mięsko do piekarnika i podać. To jest jakaś paranoja, jedno zdrowieje to drugie zaczyna chorować.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 grudnia 2022, 18:51

  • Kropka6 Autorytet
    Postów: 2902 1214

    Wysłany: 23 grudnia 2022, 20:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Piszczak dobrze, że już z małym lepiej.
    Iza Ty się tam trzymaj i wykorzystaj teściowa do ogarniania a Ty sama odpoczywaj ile się da (pamiętajcie Chrystus i tak sie narodzi bez umytej podłogi 😉)

    Gusia zagladasz czasem do nas ?

    Tiril jak Twoje starania??

    Na wszelki wypadek jeśli jutro nie będę mieć czasu, to życzę Wam zdrowych przede wszystkim, spokojnych świąt Bożego Narodzenia, żeby ta gwiazdka była spędzona w rodzinnym gronie i miłości.! Gusia udanego rozwiązania i Tiril owocnych starań 🤰🏻.

    Iza37 lubi tę wiadomość

    33 lata
    19.02.2019 💔 11 tyg
    03.2021 👧🏼
    13.09.2023 2760 g, 52cm 💣
    age.png
  • Iza37 Ekspertka
    Postów: 1202 61

    Wysłany: 23 grudnia 2022, 20:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kropka ale zobacz jaki los- ja mam już tak naszykowane że nic tylko siadać i świętować 😆. Jeszcze dzisiaj wszyscy, nawet Ola, sałatki zrobiliśmy zanim padlam. Podłogi też pomyte, tylko ogarnąć bierzacy bałagan i odkurzyć. Jak żadnego roku.
    Teściowa wigilię szykuje. Jak nie dam rady to weźmie moje jedzenie i gości do siebie, i jakoś tam będzie, musi być.

    My jednomyślnie postanowiliśmy nie podawać Oli antybiotyku. Temperatura spada, i ten test i taka decyzja.

    Dziewczyny ja również życzę pogodnych, wesołych świąt Bożego Narodzenia, i przede wszystkim zdrowia bo jak jest zdrowie to jest siła na wszystko. 🎄🎅🎁

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 grudnia 2022, 08:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moje starania? Hmmm... powiem tak: było dużo ♥️♥️♥️, ale nie wiem co z owulacją. Szału nie było ze śluzem płodnym, więc nie jestem pewna czy już była 🤷 mój mąż od wczoraj chory, więc na razie go nie męczę 🙈 pewnie za kilka dni zrobię jakiś test. Planuję pod koniec miesiąca, o ile wytrzymam 😂 ale w sumie to już czuję że nic z tego nie będzie w tym cyklu

    Dziewczyny ja też Wam wszystkim życzę Wesołych Świąt! 🎄🎄🎄 I przede wszystkim zdrowia! Niech stanie się cud i wszystkich Was postawi na nogi, żebyście mogli się spokojnie cieszyć czasem spędzonym z rodzinami. 🥰

  • Iza37 Ekspertka
    Postów: 1202 61

    Wysłany: 24 grudnia 2022, 10:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nasi goście się boją naszych chorób, przede wszystkim mnie i nie przyjeżdżają. Zuzia płacze że to najgorsza Wigilia i najgorsze święta w jej życiu. A ja jej tłumacze że zawsze mogłoby być gorzej, jesteśmy razem wszyscy w domu a nie np ktoś w szpitalu. I jeszcze nie pocieszona bo w tamtym roku śledziła w google trasę św.Mikolaja a w tym roku leniuch Mikołaj jeszcze śpi 🤣

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 grudnia 2022, 18:51

  • Iza37 Ekspertka
    Postów: 1202 61

    Wysłany: 25 grudnia 2022, 08:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    I jak po Wigilii? Dzieci zadowolone z Mikołaja? Moja Zuzia bardziej zadowolona z haftu diamentowego za 10zl niż z gry za 120zl 😆. Ja dziś jeszcze leżę bo Ola jeszcze śpi i chyba dziś już lepiej bo nie czuje żebym miała gorączke, wczoraj rano miałam 39 st., co 6 godz. brałam po 2 apapy i chodziłam i robiłam. Bo trochę się zdenerwowałam że w piątek zaniedbali Olę, nikt nie oczyszczał jej nosa a potem całą noc i ranek kaszlała. I rano niby teściowa powiedziała że się nią zajmie a efekt był taki że zmieniła pieluchę z nocy i poszła.
    Szykuje dziś obiad, głównie dla moich Ukraińców, reszta gości się rozwiała, ja sama tego nie przejjem.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 grudnia 2022, 15:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A mnie rozłożyło wczoraj 😔 tak się chwaliłam że mam super odporność, heh no po zbóju. Nie pamiętam kiedy tak się źle czułam. Dzisiaj niby lepiej, ale zaczyna mi siadać gardło. Taki prezent dostałam od męża 🙈

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 grudnia 2022, 08:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No i dostałam dzisiaj @. Plus jest taki, że ten cykl był już 28 dniowy, a nie 42. Tak że zapowiada mi się kolejny cudowny dzień, eh 😭

  • Iza37 Ekspertka
    Postów: 1202 61

    Wysłany: 27 grudnia 2022, 10:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tiril jak się dziś czujesz? Chorobsko trochę odpuściło?

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 grudnia 2022, 14:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iza miło że pytasz 😉 jest trochę lepiej, już nie jestem taka słaba, ale poszło mi na kaszel i katar. A że karmię piersią to mam niewielki wybór jeśli chodzi o jakieś leki. A co tam u Was?

  • Aniazpolski Nowa
    Postów: 1 0

    Wysłany: 27 grudnia 2022, 15:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej!
    22.12 Beta hcg 21
    Dzisiaj 27.12 Beta 87
    Ostatnia owulacja 9.12 miesiączka ostatni 23.11

    Wizyta u gin dopiero 11.01

    Czy ktoś z Was miał tak niski wynik i się udało ??
    Bardzo się martwię

  • Iza37 Ekspertka
    Postów: 1202 61

    Wysłany: 27 grudnia 2022, 20:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aniazpolski wrote:
    Hej!
    22.12 Beta hcg 21
    Dzisiaj 27.12 Beta 87
    Ostatnia owulacja 9.12 miesiączka ostatni 23.11

    Wizyta u gin dopiero 11.01

    Czy ktoś z Was miał tak niski wynik i się udało ??
    Bardzo się martwię

    Witaj.
    Zakładam że znasz teorie- beta podwaja swoją wartość co 2 dni. Jeszcze jest pytanie czy była robiona o tej samej godzinie,? Teraz można tylko gdybać i poczekać do 29.12 i powtórzyć betę.

  • Iza37 Ekspertka
    Postów: 1202 61

    Wysłany: 27 grudnia 2022, 20:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tiril wrote:
    Iza miło że pytasz 😉 jest trochę lepiej, już nie jestem taka słaba, ale poszło mi na kaszel i katar. A że karmię piersią to mam niewielki wybór jeśli chodzi o jakieś leki. A co tam u Was?

    No tak, przy karmieniu niewiele czym można się leczyć.

    Mi też wlazło na zatoki. Tak to jest ok, praktycznie nie kaszle ale w nocy jest masakra bo po 2-3 razy budzę się cała spocona do tego stopnia że zmieniam poduszkę, kołdrę przekręcam, zmieniam piżamę a włosy muszę wysuszyć. I albo to przez chorobę albo nowa pościel taka gadzina nieoddychajaca. Tylko że jak poszłam napalic w piecu to też się spocilam i jak odkurzalam też. A jutro mamy kolędę i ja z dziewczynami będziemy przyjmować księdza, reszty domowników nie będzie.

‹‹ 2754 2755 2756 2757 2758 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

6 składników, które mogą wesprzeć Twoją płodność i zwiększyć szanse na zajście w ciążę!

Dowiedz się, które składniki są ważne i istotne w kontekście płodności. Jakie produkty mogą zwiększać szanse na zajście w ciążę i tym samym przyśpieszać starania o dziecko? Poznaj proste i sprawdzone przepisy na zastosowanie 6 składników wspierających płodność!

CZYTAJ WIĘCEJ

Gadżety elektroniczne dla kobiet część 1 - opaski fitnessowe wesprą Twoje zdrowie, ale też płodność

To pierwszy artykuł z serii gadżetów elektronicznych dla kobiet. Dziś przyjrzymy się opaskom fitnessowym - w czym mogą nam pomóc, na co warto zwrócić uwagę wybierając opaskę i co ciekawe w jaki sposób opaski fitnessowe mogą dodatkowo wesprzeć naszą płodność i polepszyć analizę cykli miesiączkowych. Podpowiemy również dlaczego warto skonfigurować opaskę z aplikacją miesiączkową i czy zawsze jest to możliwe.

CZYTAJ WIĘCEJ

Choroby endometrium - jakie są najczęstsze?

Czym jest endometrium, a czym endometrioza? Jakie mogą być inne choroby endometrium i jak się objawiają? Jaka grubość endometrium jest optymalna podczas starań o dziecko? 

CZYTAJ WIĘCEJ