Starania o drugiego maluszka
-
WIADOMOŚĆ
-
Kropka6 wrote:A i chciałam powiedzieć, że konkluzja jest taka, że jeśli czujesz że dobrze robisz, że tak trzeba postąpić, to rób tak a nie wmawiaj sobię od innych, że musisz inaczej to wykonać.. ja sie pokusilam na ten sposób usypiania i w moim odczuciu, to ten problem wynikal z tego, że ona miała jakis uraz do pokoju, łóżka czy tatusia..
Kropka dzięki, ze dzielisz się swoją historią. Naprawdę podnosi to na duchu, ze nie tylko u nas odstawienie od piersi jest ciężkie.
Synek do tej pory upomina się o cycka, nakleilam plastry na piersi i już się nie dobiera, tylko dziwnie patrzy 🙈
Nocki już zdecydowanie lepsze. Jest trochę płaczków, ale bez histerii, także coraz lepiej ❤️
Dużo miłości i wierze, że będzie dobrze 😊
Teraz czekam i 3 tyg od zakończenia laktacji endokrynolog kazał mi zrobic badanie prolaktyny i pozniej będę mogła zrobić rezonans głowy żeby zobaczyć czy coś tam zmieniło się z moim mikrogruczolakiem na przysadce mózgowej.
Także w końcu będzie można coś zbadać👶🏻10.2021 CC na świecie Nasz naturalny cud (4 latach starań)
❤️01.2023 Starania o drugie dziecko
💔11.2023 CB
Ona 👩
✅ Hormony, ROMA, USG piersi, MR przysadki, wymazy i potwierdzone owulacje
✖️10.2024 laparoskopia + HDT - usunięto torbiel okołojajnikową 2mm. Jajowody były drożne ✅
On 👨
✅ Hormony
✖️3.2024 Morfologia 2%, sORP 49,80 i DFI 36%. -
ma_be wrote:Hej. W czwartek rano test negatywny. W piątek @.
Przykro mi 🥺👶🏻10.2021 CC na świecie Nasz naturalny cud (4 latach starań)
❤️01.2023 Starania o drugie dziecko
💔11.2023 CB
Ona 👩
✅ Hormony, ROMA, USG piersi, MR przysadki, wymazy i potwierdzone owulacje
✖️10.2024 laparoskopia + HDT - usunięto torbiel okołojajnikową 2mm. Jajowody były drożne ✅
On 👨
✅ Hormony
✖️3.2024 Morfologia 2%, sORP 49,80 i DFI 36%. -
Allatis wrote:Kropka dzięki, ze dzielisz się swoją historią. Naprawdę podnosi to na duchu, ze nie tylko u nas odstawienie od piersi jest ciężkie.
Synek do tej pory upomina się o cycka, nakleilam plastry na piersi i już się nie dobiera, tylko dziwnie patrzy 🙈
Nocki już zdecydowanie lepsze. Jest trochę płaczków, ale bez histerii, także coraz lepiej ❤️
Dużo miłości i wierze, że będzie dobrze 😊
Teraz czekam i 3 tyg od zakończenia laktacji endokrynolog kazał mi zrobic badanie prolaktyny i pozniej będę mogła zrobić rezonans głowy żeby zobaczyć czy coś tam zmieniło się z moim mikrogruczolakiem na przysadce mózgowej.
Także w końcu będzie można coś zbadać
Wiesz w moim odczuciu jest ważne dzielenie się właśnie tymi 'złymi' historiami. Co prawda dla mnie do tej pory jest to w pewien sposób koszmar. Ale uważam, że czasem lepiej wiedzieć i wlasni podnosi a duchy innych, którzy się z tym samym zmagają. A myślą sobie że tylko oni tak mają i popełnili gdzieś błąd, bo wszyscy do około mowia, że tylko są same ohy i achy i ich dzieci nigdy tak nie robiły..
Taaaaa i jeszcze teściowe czy ciotki wmawiające, że za późno, za wcześnie, że nie tak, bo na pewno to przez to.. aha..
A właśnie jak sie podzieli człowiek z człowiekiem takimi historiami, to podbudowuje i mozna razem coś zaradzić ulepszyć, wprowadzić. Ja teraz. A chłodno uważam, że to była wina tej metody zasypiania.. 🤷🏻♀️ i teraz nie popełnię tego samego błędu. Tak samo zamierzam bardziej męża angażować w nocy..
Bo wiem że u mnie wynikł problem, że jak córka miała 5 miesięcy przeprowadzilismh sie do teściów na czas remontu, mąż dostał awans i duzo pracował wstawał o 4 rano wracal z pracy o 18.. nie miał siły na nic. Córka jak płakała w nocy, teściowa zaraz a co wy temu dziecku robicie? Nie umiecie uspac?moje spały w łóżeczku całą noc.. co się tam dzieje. Ja bym umiała.. mąż też zeby sie wyspał, to co brałam jak płakała w nocy na siłę do cyca, i teraz wiem, że nie zawsze to była chęć jedzenia cyca... I tak ona była nauczona schematu...tylko mama i cyc... i nikt więcej.. -
nick nieaktualnyIza Twoja teściowa to jakiś kosmos 🤦 ale dzięki niej wciąż na nowo uświadamiam sobie, że moja to anioł 🙈 Mam nadzieję, że z Olą już lepiej. Przechodzi jej z tym gardłem?
Kropka fajnie, że piszesz jak u Was naprawdę wyglądało odstawianie kp. Zazdroszczę tym mamom, których dzieci odstawiają się same bez ceregieli 🙈🤣
Allatis super, że jakoś Wam idzie to odstawianie od kp. Trzymam kciuki, żeby teraz już poszło z górki i mały szybko zapomniał ✊✊
Nasze odstawianie leży i kwiczy 😭 Małej wychodzą zęby (trójki) i jest maruda. Budzi mi się znowu w nocy częściej, tata w ogóle nie może jej w nocy wziąć teraz na ręce bo od razu płacz i wycie. Więc na razie muszę przeczekać aż będzie spokój. Do tego jesteśmy w trakcie przeprowadzki więc to też nie pomaga. No kiepski czas ☹️ -
nick nieaktualny
-
Tak Tiril, mam o 17:40 😛 usg 3 trymestru i przebieram nóżkami. A Ty w swojej cukrzycy rodziłaś SN? Nie pamiętam czy pytałam.. mój mózg już nie działa tak jak powinnien.
I przybijam piątkę z przeprowadzką! Właśnie sie dowiedzieliśmy, że za około 2 tygodnie remont rusza! Jestem za razem podekscytowana, ale również przerażona jak to będzie 🙈 no i musze przyspieszyć z praniem do rozmiaru 68 przynajmniej. Bo tam nie będzie warunków n takie hurtowe pranie .. wszystko do torby mam, tylko spakować.. matko i spakować cały dobytek na czas remontu.. 😱 i jak córka to zniesie.. przeprowadzka nowa dzidzia..
Tiril a ja Ci powiem, że cieszę się, że masz super teściowa 🥰 przynajmniej Ty jedna masz z tym spokój.
Oj to opornie idzie odstawienie. . ale masz czas, możesz przecież karmić w tandemie zawsze. Myślę, że też nie ma co na siłę, jeśli nie gotowa w tej chwili. Chociaż inni by powiedzieli stop i już nie bedzie dziecko rządzić. Ale jeśli ty sama czujesz, że to nie dla niej czas i nie sprawia Ci to kłopotu to zakończysz kiedy z mężem stwierdzicie, że to czas. -
Allatis wrote:Kropka dzięki, ze dzielisz się swoją historią. Naprawdę podnosi to na duchu, ze nie tylko u nas odstawienie od piersi jest ciężkie.
Synek do tej pory upomina się o cycka, nakleilam plastry na piersi i już się nie dobiera, tylko dziwnie patrzy 🙈
Nocki już zdecydowanie lepsze. Jest trochę płaczków, ale bez histerii, także coraz lepiej ❤️
Dużo miłości i wierze, że będzie dobrze 😊
Teraz czekam i 3 tyg od zakończenia laktacji endokrynolog kazał mi zrobic badanie prolaktyny i pozniej będę mogła zrobić rezonans głowy żeby zobaczyć czy coś tam zmieniło się z moim mikrogruczolakiem na przysadce mózgowej.
Także w końcu będzie można coś zbadać
To bardzo dobre wieści 🥰 nic na siłę widać i synek akceptuje wszystko. To i dla Ciebie pewnie lzej na sercu jest.
A przy okazji bedziesz przebadana kompleksowo wreszcie 😃Allatis lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKropka już pytałaś, tak rodziłam SN. Córka ważyła 2850g więc była raczej mała 😉 u mnie na szczęście cukrzyca nie miała większego wpływu na rozwój ciąży.
Co do kp, to nie chcę odstawiać małej tak na siłę, ale powoli chciałabym już zakończyć to cycanie 🙈 bo u niej to nie jest już kwestia picia mleka tylko ciumkania do spania 🤣 marzył mi się tandem, ale chyba jednak wolałabym chociaż chwilę odpocząć od kp przed drugim dzieckiem.
A dzisiejsze badania super. Wygląda na to, że wszystko jest w porządku 🥰Iza37, Kropka6 lubią tę wiadomość
-
No ja dziś mega rozkojarzona jestem.. myśli nie mogę skupić. Pisze chaotycznie, Chyba to wicie gniazda za mocno weszło mi w głowie.
A jesteś po prostu już smoczkiem do regulacji emocji, albo dla rozrywki 😉 a tutaj zaraz będzie kolejny pożeracz cyca 😉
Super, że na wizycie wszystko dobrze, oby tak dalej 🤞💪
No a u mnie.. z Misią wszystko ok, przepływy też dobre. Ale.. ale.. jak badał ginekologicznie mina tak inna i zadał pytanie kiedy rodziłam córkę, w którym tygodniu. Mówię 37. A on no to wygląda, że teraz tez może tak być. Ogólnie szyjka dluga, ale rozwarcie na opuszek plus miekka jak do porodu 😛 i mówił, że nie muszę juz teraz rodzić. Że raczej do tego 37/38 tygodnia dotrwam, ale że jak już zacznie sie poród, to może bardoo szybko pójść. Mowie mu że córkę rodziłam 3 godizny. No to powiedział, że teraz jeszcze szybciej może byc. Zadałam mu pytanie a kiedy i co z cukrzycą, to mi powiedział, że on to 39 tygodniu wywołuje, ale raczej mi to nie grozi, ze urodzę wcześniej. Także tak 🤣 zaśmiałam sie, że dobrze, że juz wszystko kupiłam do porodu, tylko walizke spakować, a on do mnie, ze no nie aż tak szybko. Ale że trzeba być gotowym od tego 37 tygodnia -
U, to dziewczyny u was się dzieje.
Tiril świetnie że jest ok.
Kropka jak weźmiesz się za przeprowadzkę go w mig urodzisz 😁.
Pytam kto wyłączył ogrzewanie tego lata? Żebym w czapce i kurtce chodziła? Ja rozumiem że jest 5 rano ale wczoraj o 8 rano bez czapki nie przeszło, potem się rozebrałam i przyjechała taka babeczka, za nic do domu nie chciała wejsc, tak bardzo zmarzlam, i chyba się przeziębiłam. -
nick nieaktualnyKropka no to już niedużo czasu Ci zostało, miesiąc z hakiem 😳 może to i lepiej... Ja rodziłam w 40 tygodniu i strasznie mi się czas ciągnął. Po skończonym 37 już marzyłam żeby poród się zaczął przed terminem, taka byłam umęczona ciążą 🙈
Iza pogoda dziwna. Jak słońce przyświeca to gorąco i duszno, a za chwilę tak zawieje że hoho... nic tylko chorować -
Ha ha, śmieli się że mnie że straszę zimą przez tą czapkę. A mi było tak bardzo zimno, a że w kieszeni kurtki była czapka to założyłam. Zmęczona jestem na maksa, tylko 3 godz spałam i nie mam kiedy się położyć bo beze mnie nie ma roboty, ciągle Iza to, Iza tamto. A Iza musi jak robocie na baterie słoneczne zasuwać, i trudno ze słońca nie ma ☹️.
-
Tadam.. dziś jeszcze 3 prania wstawiłam. I też ciągle wyglądałam czy mi czasem deszcz nie zmoczy.. ale niestety już musialam do domu suszarki zanieść. Bo taka ta pogoda . A myślałam rano że będzie lepiej.
Iza ja po kościach czuje jesień. U nas juz wiewiórki orzechów na leszczynie szukają. A w tamtym roku w październiku były. Sprawdzałam specjalnie zdjeica w telefonie.. 😱 liście z lipy lecą i takiej jesiennej jabłoni. Widze Kalina wonna zaczyna już po woli zbliżać się do zmiany koloru.
No powiem Wam, że ja stawiam 13 albo 23 września 🤣 a jestem trochę wrozkowata 😛 ogólnie Marcelina miała być na 12 kwietnia a ja mówiłam, że będzie marcowa, że ja nie dotrzymam do kwietnia, ewentualnie 1, że urodzę. Ale że jak MARCelina, to marzec 🤣 no i było. A jeszcze najlepsze było w poniedziałek przyszła do mnie ostatnia paczka i mówię, no to można już rodzić. Dzien sie skończył poszliśmy spać i w nocy wody odeszły 😛
Ale Kurde musze chłopa pogonić, żeby doradził mi samochód. Bo mi ciagle wyświetla awarie na komputerze. On mówi że to stary błąd ktory byl w maju. Ale ja jeżdżę tym samochodem i czuję, że to nie ten błąd. Bo on po jakims czasie zniknął. -
nick nieaktualny
-
Hej Dziewczyny,
Jestem dietetykiem i piszę pracę magisterską na temat niepłodności, PCOS i insulinooporności oraz wspomagania leczenia tych dwóch jednostek.
W przyszłości chciałabym pracować z kobietami cierpiącymi na niepłodność, dlatego będę bardzo wdzięczna za uzupełnienie krótkiej ankiety 😊
Niestety link się nie podświetla, ale wystarczy go skopiować 😊
https://forms.gle/T3KrvfN7Cs5Luf7X7 -
nick nieaktualny
-
Ojej to malutko Was..
No u nas się rozkreca, bo co róż jakieś końcowe 3 trymestru rewelacje 😉. No i mamy jedne bliźniaki, które są z przebojami. I trzymamy kciuki wszystkie, żeby chociaż do września dotrwały. Ale są silne i dają radę.
Iza żyjesz tam? Czy juz padłaś żywym trupem ze zmeczenia..?
Margo, Molisia co u Was? Allatis i jak kolejna nocka? -
Kropka żyje, jeszcze. Ale już niedługo padnę trupem 😩. Wczoraj mąż spał po południu i wieczorem a ja z ludźmi na polu, nawet jak wróciłam już do domu to nie było komu zająć się dziećmi, po co jak matka jest w domu. dziś tak mnie głowa boli że nie wiem czy dam radę jechać z Ola do lekarza, a muszę jechać. wzięłam kolejną porcję leków i czekam czy pomorze. Coś okropnego.
-
Witam dziewczyny,
Dawno mnie nie było. Ostatnio jakoś brak czasu na forum był. u mnie też ta cyca to już bardziej do mukania jest niż picia. Ale Mały upomina się tylko jak śpiący. Tylko w nocy to cyc non stop praktycznie musi być i najlepiej jeszcze na mnie się położyć brzuchem i spać. Zrobiłam bunt w nocy mu bo już mnie bolało te mukanie to pomarudzil chwilę, pokręcił się po łóżku i zasnął sam. Ostatnio miałam też babski wypad, pierwszy po porodzie to i bez cyca zasnął i to spał nawet lepiej niż po cycu.
Kropka, Tiril cieszę się,że wszystko z Maluszkami dobrze ♥️. Może jakieś foteczki macie do pochwalenia się? Mnie np. już ginekologicznie nie badał praktycznie od trzeciej wizyty tylko przez brzuch USG. Potem tylko pobrał wymaz przed porodem i to wszystko. Kropka prywatnie chodzisz?
Iza teraz zimno , ale za to na długi weekend ma być bardzo ciepło, gorąco.
Allatis super,że będziesz mogła teraz dobrze się przebadać. Daj znać na bieżąco jak będziesz coś wiedzieć.Mama KP
Starania od 03.2023
Długie cykle spowodowane KP
06.09.2023 - beta HCG 19 miu prog 9,51 ng/ml
11.09.2023 - beta HCG 438 miu prog 12,7 ng/ml
29.09.2023 - pierwsza wizyta ♥️