Starania o drugiego maluszka
-
WIADOMOŚĆ
-
Simon, gratulacje:)
Rozsiewajcie wiruski dziewczyny, żeby tu kolejne zaskakiwały
-
Witajcie

Dzisiaj już temp urosła z 36.64 na 36.67 wiec chyba nie jest źle
Jakoś źle sie czuję wgl głowa zaczyna mnie boleć i nie mam siły na nic od wczoraj zmęczona jestem jak by ktoś powietrze ze mnie spuścił, a to tego dzisiaj mam tonę cukinii bo mi urosła w ogródku i muszę z niej sałatkę zrobić zaraz zabieram się za robotę,ale nie chce mi się
Simon no to gratuluję
-
No no
Gratulejszyn dziewczyny!
Rosnijcie zdrowo!
Emi ja mam pcos i jem inositol. Amazon
haha
Schudlam 5 kilo, cycki mnie nie bola juz od owu (jesli mam w ogole), cera lepsza, psychozy pms-owe sie uspokoily
Cos sie reguluje powoli. Wcinam juz 2 miesiace jakos.
Emi12 lubi tę wiadomość
60 cs......
PCO
7 cykli z Clo
hsg 05.16 jajowody drozne
laparo 08.17 tuning
-
jangwa ja pamiętam wzięłam tabl jakoś tydzień przed terminem @ bo akurat miała być na wakacje
@ nie przylazła i po powrocie z wakacji je odstawiałam i już chyba na drugi dzień dostałam. Tylko zaznaczę,że wtedy nie staraliśmy się o dziecko więc było mi wsio ryba co tam się stanie
ale kolejny cykl był normalny więc nic mi nie namieszały
Kat a co u Ciebie ogólnie? już po owu ? niedługo jakoś odchodzisz z roboty ta?
-
nick nieaktualnyKasia ten metformax biore znaczy bralam 2 x850 i okres byl ale po jakims czasie moj zoladek zaczal sie buntowac i bralam tylko jedna rano no i okres od kwietnia nie przyszedl,biore takie tabletki na zoladek i juz lepiej i znow biore dwie zobaczymy jak to bedzie w tym miesiacu
Kat dziekuje za wskazowki zamowie tez bede lykac
Simon gratulacje
-
Ja brałam tylko 1 dziennie i już po 3miesiącach był rezultat, bo zanim zaczęłam brać to mój jajnik wyglądał jak sito- tak to określił doktor, a później było już dosyć ładnie. Pamiętam też że przepisał mi wtedy jakiś lek, chyba Doksycyklina, nie wiem od czego, pamiętam tylko że bardzo silny, 1tabletkę na dobę, tylko na noc.Emi12 wrote:Kasia ten metformax biore znaczy bralam 2 x850 i okres byl ale po jakims czasie moj zoladek zaczal sie buntowac i bralam tylko jedna rano no i okres od kwietnia nie przyszedl,biore takie tabletki na zoladek i juz lepiej i znow biore dwie zobaczymy jak to bedzie w tym miesiacu
Kat dziekuje za wskazowki zamowie tez bede lykac
Simon gratulacje
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 lipca 2017, 10:31
Emi12 lubi tę wiadomość



-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Emi12 wrote:hej:)
wszystkim kobietkom zaciazonym gratuluje i zycze zdrowej ciazy
u mnie sie borobilo nie mialam okresu od kwietnia masakra zadne ovarin i tym podobne mistogyn tez mi nie pomogl nie wiem co brac
mam jeszcze pylek pszczeli moze on cos zacznie regulowac
26/09 lece do Polski zrobie badania krwi bo cos jest nie tak
tu w uk wzieli 6 fiolek na badania i wedlug ich wszystko w normie...
nie wiem co robic polecicie mi cos na pcos?
jakies naturalne,ziola pilam kiedys ale jakos tez mi nie pomogly...
Moze Castagnus? To są ziołowe tabletki z niepokalanka, regulują cykl.
Albo zioła na II fazę ojca sroki, bo może z progesteronem problem? Moja siostra jak się "zablokowała" dostawała zastrzyk z progesteronu i okres przychodził, zioła na Ii fazę też wpływają na jego odpowiedni poziom, tylko naturalnie i o wiele słabiej, ale może akurat. Tylko nie wiem jak to się ma do PCOS.Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 lipca 2017, 13:36
Emi12 lubi tę wiadomość
Matylda

-
Simon, po cichu gratuluję!
I trochę zazdroszczę, ale tak pozytywnie
Wiem, że dziewczyny sobie tak okres przesuwają, żeby np. na wczasach nie dostać, więc można.jangwa_maua wrote:To jak będę u gina to z nim pogadam
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 lipca 2017, 13:36
Matylda

-
Agulineczka, co tam u Ciebie? Ostatnio coś mało się odzywasz
-
Byłam dziś oddać krew do badania na progesteron - miałam zrobić w 21 dc, dziś co prawda 19/20 (@ dostałam wieczorem a wykres prowadzę od następnego dnia rano) ale nie mam jak dostać się rano do labu już w tym tygodniu. A jest szansa, że owu była w 12-13 dc więc mam nadzieję, że taki wynik lekarzowi wystarczy.
Generalnie mam problem z żyłami - są cienkie, trudno je znaleźć, jeszcze trudniej się wbić a to i tak nie gwarantuje, że poleci. Mąż się śmieje, że przynajmniej się nie wykrwawię
No i znów mam pamiątkę po pobraniu w postaci siniaka w zgięciu łokcia.
Z tego grzebania w żyłach zawsze mi słabo, czasem zdarzy mi się odjechać.
Wyniki mam dostać na maila późnym wieczorem. Ciekawe co tam wyjdzie.
Matylda

-
Tanda, mam tak samo jeśli chodzi o żyły. Pochowane, ciężko się wbić, a jak już coś poleci to gęste bardzo;p
-
Czesć dziewczyny,
ja czekam z niecierpliwością na wizytę w czwartek. MAm stresa i jakies dziwne przeczucia. Tyle że w miarę dobrze się czuję. Słyszę jak przez ścianę mąż usypia córkę-krew mnie zalewa. Po minucie znów daje jej zabawki,bo "nie jest jeszcze śpiąca". Nie rozumie,że musi się przespać bo do 21 nie da nam zyć. W ogóle,jakoś mnie ostatnio strasznie denerwuje.










