Starania o drugiego maluszka
-
WIADOMOŚĆ
-
Pianistka my w tym cykly wlasnie wychodzimy z zalozenie ze kiedy by owu nie bylo to sie staramy. Moze jakos dzieki temu nie ominiemy Bo poki co pare cykli w plecy juz Jak patrze na nasze starania przed ciaza z Corka to tez sie mijalismy z owu i moze ze dwa razy trafilismy w tym raz z ciaza. No ale to przeszlo 2 lata temu bylo a teraz to kto wie... Zobaczymy - dzis zrobilam oczywiscie test owu i jest juz ciemniejszy niz dwa dni temu ale nadal nie jest to wlasciwie ciemna kreska wiec czekam. i tak bedzie bo juz nie wierze zadnym testom
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 sierpnia 2016, 13:05
-
Ja jestem jedynaczka i cale zycie brakuje mi kogos - wlasnie brata lub siostry. Nie wiem czy moja Corka chce rodzenstwa ale mysle ze zawsze jest ono wartoscia w zyciu ktorej jedynak nie ma. Wiadomo, ze losy rodzenstwa sa rozne i czasami w zyciu doroslym nawet kontaktow nie utrzymuja ale zawsze sobie mysle, ze choc to dziecinstwo jest fajniejsze bo w towarzystwie i z wsparcie i sztma z siostra lub bratem Tak sobie to idealizuje Jedynakowi to jednak smutno i samotnie i sama wiem cos o tym. Ma to swoje plusy bo np uczy sie jak sie nie nudzic samemu i znalezc zajecie itd ale mimo to... Cale dziecinstwo chcialam miec towarzysza zabaw i przygod...
-
zFolwarku, ja mam siostrę, młodszą o 2 lata. Ale utrzymujemy relacje conajwyżej "poprawne". Niestety nie mam żadnej bliższej więzi, ale wynika to chyba z koszmarnych różnic światopoglądowych... siostra żyje całkowicie inaczej niż ja, ja nie pochwalam jej decyzji, w jej oczach ja jestem "nudziarą" i "matką Polką" bo pozwoliłam sobie na rozstępy by mieć dziecko... oj no takie tam także nie żremy się ale i nie mamy wspólnych tematów.
Jednak chciałabym aby Emma miała tego "kompana" a mała różnica wieku nie gwarantuje, ale przynajmniej może pomoże w nawiązaniu lepszych stosunków zarówno w życiu dorosłym jak i w dzieciństwie bo na podobnym etapie, te same zabawy, potem tematy tak to widzę .
My z siostrą w dzieciństwie miałyśmy świetny kontakt - wspólne zabawy, budowanie bazy etc
A co do cyklu. Nam starania mimo świadomości owulacji zajęły 3 lata także ja lubię wiedzieć kiedy była
a niestety, nie będę ściemniać, codzienny seks nie jest dla mnie ogromną przyjemnością dzięki "endo-mendzie" więc muszę mieć kilka dni przerwy a przy staraniach wiadomo, chcemy codziennie. więc lubię wybrać te 3-4 dni -
Rozumiem Cie Pianistka. Moja Mama i jej Brat to tez tak zyja jak Ty ze swoja siostra. Niestety tak czasem jest. Ale mam tez przyklady fantastyczne rodzenstwa i licze ze jesli (daj Boze) sie uda to tak wlasnie bedzie z moja Corka U mnie tez bylaby mala roznica wieku - 2 lata - tak mi sie marzy ale czy sie uda. J
uz nie jestem mlodziutka i nie ma ot tak ciazy - to wiem, bo Corke tez urodzilam pozno jak na medyczne standardy Ale moze jakos sie uda. Cholera jasna jakos 2 lata temu zaszlam
Mnie testy denerwuja, bo za duzo mysle wtedy. Z kolei jak nie robie to ciagle mi sie wydaje ze moze jest owu i moze nie ma i ze znow w plecy cykl. No nie dogodzisz babie W tym cyklu staramy sie co 2 dzien. Zrobie jeszcze test owu jutro albo w pon ale teraz mysle, ze moze np owu byla wczoraj a wczoraj i przedwczojra testu nie robilam a dwa dni temu byl negatyw. Dzis kreska ciemniejsza ale przeciez moze juz slabnaąć. No nic zobaczymy. Piekna pogoda dzis!
-
widzisz, ja z kolei jestem bardzo młoda, a i tak mieliśmy spory problem z ciążą kiedyś gin mi powiedział, że dobrze się złożyło, że tak młodo wyszłam za mąż i podjęłam starania o dziecko, bo gdyby tak się nie stało, mogłabym latami żyć w nieświadomości, i gdybym np za 10 lat dopiero zajęła się tematem, mogłoby być (i zapewne by było) o wiele trudniej i nie udałoby się naturalnie... także z drugą ciążą również radził nie zwlekać
gdyby się udało w tym cyklu, Emma miałaby rok i 3 miesiące gdy narodziłby się maluszek malutko, ale mam nadzieję podołam.
-
To dobrze zatem ze sie udalo spotkac Wam, zalozyc rodzine i macie maluszka Zycze drugiego w brzuchu szybko! To wazne. Fakt, ze obudzic sie z przyslowiowa reka w nocniku np w wieku 35 lat nie jest milo. Ja mialam duzo szczescia. Meza poznalam pozno a z Corka zaszlam w ciaze majac blisko 36 lat! A co by bylo np gdybym sie dowiedziala ze mam powazne problemy i juz za pozno albo ze trzeba sie leczyc i czekac latami a tu "latami" przy 40 na karku to nie jest fajnie rokujaca perspektywa Widzialam po poprzednim avaterze Twoim, ze sie nosicie z Corcia My tez
-
no to prawda, znam i 45 latki, które swoją energią biją na łeb i szyje 30stki ! o ile kobieta jest zdrowa i silna, to wiek nie jest przeszkodą ale tak jak piszesz, mieć 35 lat i dowiedzieć się, że się "przespało" dolegliwość i już nie ma ratunku no słabo! Tylko dlatego, że szybko (w sensie młodo) zaczęłam starania, dowiedziałam się o problemie jeszcze niezbyt zaawansowanym, więc mimo tego, że trwało to długo to udało się naturalnie. Mam koleżankę, po 40stce mają maluszka urodzonego w zimie 2015/2016 a niedługo starają się o kolejnego
I Tobie życzę by udało się jak najszybciej ! A jak Twoja córka ma na imie?
I tak, tulimy się a wy w chuście czy nosidło? ja się przymierzam do tuli ale... dwie nowe chusty już w drodze a trzecia "na oku" -
Pianistka wrote:no to prawda, znam i 45 latki, które swoją energią biją na łeb i szyje 30stki ! o ile kobieta jest zdrowa i silna, to wiek nie jest przeszkodą ale tak jak piszesz, mieć 35 lat i dowiedzieć się, że się "przespało" dolegliwość i już nie ma ratunku no słabo! Tylko dlatego, że szybko (w sensie młodo) zaczęłam starania, dowiedziałam się o problemie jeszcze niezbyt zaawansowanym, więc mimo tego, że trwało to długo to udało się naturalnie. Mam koleżankę, po 40stce mają maluszka urodzonego w zimie 2015/2016 a niedługo starają się o kolejnego
I Tobie życzę by udało się jak najszybciej ! A jak Twoja córka ma na imie?
I tak, tulimy się a wy w chuście czy nosidło? ja się przymierzam do tuli ale... dwie nowe chusty już w drodze a trzecia "na oku"
My w chuscie sie nosilysmy wczesniej ale srednio sobie z tym radzilam niestety Jestem niecierpliwa Nosimy sie w bondolino. Kocham je. Moja Corka az piszczy jak widzi, ze wyjmuje. Choc ostatnio bardzo duzo chodzi po ogrodzie i cwiczy sie w tym wiec bondolino lezy. Tula tez jest super. Ma sliczne wzory Moja Corka ma na imie Helena
-
nick nieaktualny
-
Hej dziewczyny jak Wasze samopoczucie? u mnie koniec @ wiec niedługo staranka
Luccecita - widzę, że mamy bardzo podobny cykl ja mam mieć kolejną @ 21.09 i to też mój 7cs -
Luccecita, też właśnie myślałam o meitaiu albo onbu póki co szmatki a potem zobaczymy
ja oleju nigdy nie stosowałam więc nie pomogę ale na chłopski rozum to apteka bądź sklepy eko
my wczoraj byliśmy kupić małej nowy fotelik do samochodu... bo ma dopiero 6,5 miesiąca ale waży ponad 9 kg i w starym jej było za ciasno i płakała
Ja już po owu, ale usunęłam z wykresu temp. bo cholera, wstaję o różnych porach, nie ma szans bym mierzyła o jednej godzinie to nie jest wiarygodne... -
Witam
to i ja dołączę do tego zacnego grona...
Jestem mamą rocznego kawalera i podjęliśmy decyzję, że czas na rodzeństwo...właśnie trwa nasz pierwszy cs zobaczymy jak pójdzie...mam nadzieję że nie będziemy długo czekać...
Pierwsza ciąża przyszła szybko, ale niestety też szybko znikła (poronienie w 5tc) a p miesiącu pojawiła się nowa fasolka...która została już na dobre...
pozdrawiam i pogodniej niedzieli życzęzFolwarku lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Pianistka duza ta Twoja Cora Moja ma ponad 15 mies i wazy 10 kg! Ale jak Twoja zacznie chodzic to zgubi. Chusty sa cudowne! Zawsze mnie wzrusza jak ktos nosi tak przy sercu dzieciaczka. Mam taka niebiesko-zielono-zolto-fioletowa - jak taka tecza. Marzenie Z nosidel to moge osobiscie polecic bondolino - super sie wiaze wlasnie a nie zapina czy jakos tak. Ja mam szare, pasuje do wszystkiego
Dziewczyny, ktora pierwsza przynosi II w tym cyklu? Kto pierwszy na tescik?
-
zFolwarku, Emma urodziła się już spora, bo 4,15 kg ale wiesz, po niej nie widać jakoś tej wagi. ok, jest klopsikiem, ma fałdeczki ale jest naprawdę ruchliwa i w ogóle. ma 6,5 miesiąca a pełza po całym domu, siada, ostatnio stanęła na nóżki w łóżeczku z resztą zobacz nie wygląda na grubaska... chyba
A kreseczki? hmmm, ja bym chętnie ujrzała dwie testuję 7 września, ale bbee pisała, że sika we wtorek jak @ nie przyjdzie, a na to przecież liczymy
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 sierpnia 2016, 13:42
Smartunia, zFolwarku lubią tę wiadomość
-
Pianistka ona jest piekna! Zabieraj te zdjecia z netu ale juz! Jest zbyt ladna by wszyscy ją ogladali! I wcale nie zaden grubasek. Akuratna sliczna urocza panienka Wypatruje juz rodzenstwa Kochana wiec sie starajcie
Zrobilam dzis znow test owu, jest jasniejszy niz wczoraj czyli owu juz byla (wczoraj byla ciemniejsza niz dzis kreska ale nie ciemniejsza od kontrolnej - czyli szczyt LH musial byc wczesniej). Czyli juz czekam na testowanie tylko. Szok po prostu. Myslalam, ze dopiero bedzie owu. Mam nadzieje, ze moze nasze starania cos przyniosa w tym cyklu.... Ech wkraczam w najgorszy etap cyklu i uwaga hihi - teraz ja bede szukac linea negra i dopatrywac sie wymiotow wiec prosze mnie walic patelnia w leb w razie co bo jeszcze troche do @ jest czasu Ech, parenascie dni i bede wiedziec co na rzeczy....Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 sierpnia 2016, 12:16