Starania o drugiego maluszka
-
WIADOMOŚĆ
-
morowa wrote:A czy Wy biorąc kwas foliowy też miałyście mdłości? Czytałam ze to może być skutek uboczny. Chyba odstawie bo mnie to w paranoje wpędza.
Ja sobie tego nie uświadamiałam, ale chyba coś w tym jest, bo miałam przerwę kilkudniową w zażywaniu i wczoraj znowu wzięłam i mnie mdli...
A co do obrazka, to musisz wygenerować kod w okienku udostępniania i wkleić do w całości razem z "[url...itd.] -
Aendzi wrote:Hej dziewczyny, mnie się nie udało. Ciąża obumarła w 6 tc. Lekarze twierdzą że pewnie zaraziłam się od córki jak byłam z nią w szpitalu, bo się tak strasznie rozchorowałam że nadal biorę antybiotyk. Chciałam Was zapytać, po jakim czasie od abrazji czyli tego czyszczenia starałyście się znowu o malucha?
Wpółczuję.. Ale głowa do góry jeszcze zobaczysz będzie dobrze.
-
I dupa, nie jestem w ciąży...i jeszcze dostałam okres... ale jestem zła. Nastawilam się, że może jednak, i brzuch bolał itd a tu nic. No zła jestem jak nie wiem... co prawda to dopiero 1 raz ale kurczę nastawiłam się, że będzie kwiecień.
Ach, szkoda gadać -
dysiak wrote:I dupa, nie jestem w ciąży...i jeszcze dostałam okres... ale jestem zła. Nastawilam się, że może jednak, i brzuch bolał itd a tu nic. No zła jestem jak nie wiem... co prawda to dopiero 1 raz ale kurczę nastawiłam się, że będzie kwiecień.
Ach, szkoda gadać
-
Dziewczyny proszę o pomoc a mianowice staramy sie z mezem o drugie dziecko w tym miesiacy bylam pewna ze sie nie udalo poniewaz doatalam normalny okres i tak jak zwykle.bolal mnie brzuch ale dwa dni przed nim zrobilam test i wyszedl niby negatywny ale pod slonce widzialm tak jakby druga kreske ale byla taka jakby koloru szarego? Dlatego bylam pewna ze mi sie zdawalo i do tego dostalam jeszcze okres dlatego bylam pewna ze na 100% nie jestem w ciazy ale od paru dni ciagle zle sie czuje jest mi nie dobrze kreci sie w glowie pobolewa podbrzusze i mam wrazenie jakby piersi staly sie pelniejsze. Na pewno nie wkrecam sobie nic poniewaz to dopiero byl pierwszy miesiac staran dlatego nie mamy jakiegos cisnienia ze sie nie udalo...ale martwi mnie co sie teraz ze mna dzieje, nie wiem co robic, powtorzyc test?
-
dysiak wrote:Boję się, że z moim nastawieniem, że chcę nic nie wyjdzie. A przestawic się na myślenie będzie to będzie nie umiem
nawet pomimo tego że staraliśmy się już dość długo to co miesiąc począwszy od pierwszego dnia @ rozpoczynalam kolejne liczenie i wydaje mi się z każdym cyklem myślałam o tym jeszcze więcej i bardziej
-
Bibiś wrote:Dziewczyny proszę o pomoc a mianowice staramy sie z mezem o drugie dziecko w tym miesiacy bylam pewna ze sie nie udalo poniewaz doatalam normalny okres i tak jak zwykle.bolal mnie brzuch ale dwa dni przed nim zrobilam test i wyszedl niby negatywny ale pod slonce widzialm tak jakby druga kreske ale byla taka jakby koloru szarego? Dlatego bylam pewna ze mi sie zdawalo i do tego dostalam jeszcze okres dlatego bylam pewna ze na 100% nie jestem w ciazy ale od paru dni ciagle zle sie czuje jest mi nie dobrze kreci sie w glowie pobolewa podbrzusze i mam wrazenie jakby piersi staly sie pelniejsze. Na pewno nie wkrecam sobie nic poniewaz to dopiero byl pierwszy miesiac staran dlatego nie mamy jakiegos cisnienia ze sie nie udalo...ale martwi mnie co sie teraz ze mna dzieje, nie wiem co robic, powtorzyc test?
-
Aendzi bardzo mi przykro
ja też przezywalam niedawno stratę, więc wiem jak to boli...
Po zabiegu łyzeczkowania lekarz kazal sie wstrzymac ze współzyciem do pierwszej @. Ja ją dostałam równe 6 tyg po zabiegu (zazwyczaj @ przychodzi od 4 do 6 tyg po zabiegu), wiec długo musialam czekac (po zabiegu mialam 2 tyg plamienia). Jesli chodzi o starania, to ilu lekarzy tyle opinii. Najczesciej spotkałam sie z odczekaniem 3 cykli - tak tez poinformowali mnie w szpitalu. Na wizycie kontrolnej po pierwszej @ moja ginekolog mowila poczatkowo nawet o 6 m-cach ( tyle zazwyczaj dawnej kazali odczekac - 3 cykle dla zdrowia fiz i 3 dla psychiki). No ale na usg wyszło u mnie wszystko w porzadku, nawet ponoć piękną owulację miałam w drugim cyklu, wiec zapytalam raz jeszcze czy naprawde trezba tyle czekac, to uslyszalam, ze mozemy korzystac z najblizszego urlopu
na watku o poronieniach i ponownych staraniach sa dziewczyny ktore zaszly juz w pierwszym cyklu w szczesliwa ciaze. Takze wszystko zalezy od organizmu. Na pewno poczekalabym na pierwsza @ i wizyte kontrolna z usg. A pozniej zobaczysz. My zaczynamy starania pod sam koniec sierpnia (beda moje dni plodne). Mina wtedy 3 m-ce od zabiegu. Nikt niestety nie da nam gwarancji, ze historia sie nie powtorzy, ale trzeba byc dobrej myslic i wierzyc, ze sie uda zajsc w zdrową ciążę.
Trzymaj sie Kochana!Wredotka lubi tę wiadomość
Synek 2016 💚
Córka 2018 💖
Synek 2021 💚 -
Wredotka ja tak samo kiedyś nie wiedzialam, ze poronienia to takie czeste zjawisko. W pierwszej ciazy bylam duzo spokojniesza, bo tyle nie czytalam na ten temat. Jesli uda nam sie znowu zajsc w ciążę to pewnie dopoki nie skoncze I trym będę sie bardzo stresować...
A kiedy masz genetyczne? Trzymam kciuki, bedzie dobrze :* potem bedziesz mogła trochę odetchnąć z ulgą.Wredotka lubi tę wiadomość
Synek 2016 💚
Córka 2018 💖
Synek 2021 💚 -
Genetyczne mam w środę, potem zaczynam już 13 tydzień. Dzięki, musi być dobrze :*
Mocno trzymam kciuki za Wasze starania, widziałam często że po poronieniu szybko udaje się zajść więc wierzę, ze i u Was tak będzie.
Bibiś - ja bym się nie łudziła, ale test możesz zrobić.
-
Eh, nie mam dziś humoru
tak sobie robiłam nadzieje, tak mnie brzuch bolał jak nigdy, temp też ok i h..j wszystko strzelił.
Niech tylko skończy się @ i zabieram się do roboty. Mam nadzieję, że ten miesiąc będzie szczęśliwy. Chociaż chyba jednak nie ma co sie nastawiac. Nie wiek czy mierzyć temp itd bo boje się, że wpade,
potem w paranoję. I tak źle i tak nie dobrze. -
dysiak wrote:Eh, nie mam dziś humoru
tak sobie robiłam nadzieje, tak mnie brzuch bolał jak nigdy, temp też ok i h..j wszystko strzelił.
Niech tylko skończy się @ i zabieram się do roboty. Mam nadzieję, że ten miesiąc będzie szczęśliwy. Chociaż chyba jednak nie ma co sie nastawiac. Nie wiek czy mierzyć temp itd bo boje się, że wpade,
potem w paranoję. I tak źle i tak nie dobrze.zobaczysz z dnia na dzień humor będzie się poprawiał, trzymam kciuki.
dysiak lubi tę wiadomość
-
Dysiak ja wiem, że teraz nic nie jest w stanie Cię pocieszyć, przynajmniej teraz, i że sobie myślisz że łatwo mi pisać bo mi się udało, ale większość z nas tutaj przechodzilo przez to samo tylko dużo więcej razy, dlatego jak tylko @ się skończy znowu będziesz się uśmiechać, liczyć dni i wsluchiwac się w sygnały ciała
dysiak lubi tę wiadomość