Starania o drugiego maluszka
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Kiedyś moja starsza druchna zrobiła test i były dwie krechy. Pojechała do jednego ginekologa i ten mówi, że to pozamaciczna i trzeba usuwać. Zadzwoniła z płaczem do mnie i pyta się czy coś da się jeszcze zrobić, ja mówię tak da się- idź do drugiego ginekologa. Dwa dni później już drugi lekarz mówi, że jest normalna ciąża, a to co zobaczył pierwszy to torbiel, ale sama się wchłonie. Ale to że ciąża normalna to nie znaczy że wszystko ok bo nie widać zarodka i trzymali ją tydzień w szpitalu i czekali, aż bedz widoczne na usg, a w międzyczasie robili badania. Po tygodniu okazało się że wszystko jest ok i teraz Ada ma już prawie półtorej roku
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 października 2017, 12:43
-
Lotopałanka wrote:Mojego nie było chyba tak zrobię z tą beta jak piszesz bo się wykoncze nerwowo czekając tak długo
-
nick nieaktualnyMasakra z tą naszą służbą zdrowia jak lekaże nie umieją postawić diagnozy w szpitalu to ja się pytam kto to ma zrobić .Wychodzi na to że pacjent ma sie sam zdjagnozowac i najlepiej wyleczyć.Jak lekarz nie jest czegoś pewny to powinien sie poradzić drugiego lekarza bo żeczą ludzką jest czegoś niewiedzieć i mylić się.
-
Lotopalanka, tule mocno. Idz po 2 dniach na bete, bedziesz miala jasnosc. Nasza sluzba zdrowia to jedna wielka porażka. U mnie w rodzinie byl przypadek ze kuzynka poszla na wizyte, nic jej nie bylo i nagle lekarz mowi ze serduszko przestalo bic i dal jej skierowanie do szpitala na zabieg, to byl jakos 13 tydz. Ta zaplakana jedzie do szpitala i chcieli od razu brac ja na zabieg ale jeden lekarz stwierdzil ze przed zrobi jeszcze usg i okazuje sie ze serduszko jednak bije.... Wyobrazcie sobie co by bylo gdyby akurat ten lekarz sie nie trafil... Porazka
-
Lotopalanka dokładnie tak jak piszę Kasia zrob bete
Ja wam troche pomarudze...na poczatku roku bylam pewna,że w tym 2017 zobacze te dwie krechy.. koniec roku sie zbliza a ja dalej w ciaze nie zaszlam ehhh ten cykl juz spisuje na straty bo jakis ledwo widoczny zabarwiony sluz zobaczylam wiec pewnie jutro bedzie plamienie. Chcialam w swieta byc juz w dwupaku.. zostaje mi jeszcze 2 szanse w tym roku wiem.. ale wqrwa mam dzis jakiegos sory -
Z mężem już nawet nie rozmawiamy na ten temat. Po prostu dostaję @ jak co miesiąc i nawet tematu nie ma. Może i lepiej bo się nie rozczulam... Faceci to w ogóle mają lepiej i inaczej podchodzą do tych spraw...
-
nick nieaktualnyLotopalanka niestety sprawiedliwości nie było nie ma i nie bedzie niestety.
Adele możesz nam sie wyżalać ile chcesz po to tu jesteśmy żeby się wspierać w tych trudnych chwilach nich cię lepiej nie zrozumie jak my koleżanki walczące o te dwie kresrczki na teście. -
nick nieaktualnyAdele27 wrote:Z mężem już nawet nie rozmawiamy na ten temat. Po prostu dostaję @ jak co miesiąc i nawet tematu nie ma. Może i lepiej bo się nie rozczulam... Faceci to w ogóle mają lepiej i inaczej podchodzą do tych spraw...
No u mnie mąż też podchodzi do tej sprawy inaczej niż ja.. on nie przeżywa jak ja. Ostatnim czasem nawet stwierdził że jeśli będzie ciąża to będzie nie będzie to be będzie.. ja już sama niewiem jak to jest bardzo chcemy i nie możemy -
nick nieaktualnyAdele ja czuje to samo. Maz chce mnie ciagac po klinikach a ja do zwyklego gina nie mam ochoty isc a co dopiero po stolicy jezdzic i majatek na wizyty wydawac.
Lotopałanka nie wiem co ci napisać. Roznie moze byc. Wiem tyle ze moja mame zgarneli z ulicy z silnym krwawieniem a jednak ja przetrwalam, tylko nie wiem ktory to byl tydzien. A lekarze sugerowali ze byla to ciaza blizniacza. -
Mamuska mój mąż podobnie gada.. wiem,że bardzo chce ale mówi,że sie uda jak nie teraz to kiedys.. czasem też tak uważam ale są też dni jak dziś,że trace wiarę i siły na to..ale wiem,że przyjdą znów dni płodne i pozytywne myślenie powróci...
Iza mój to nawet słowa a lekarzach nie powie on nie ma pojęcia o wielu sprawach.. moje stymulacje były dla niego kompletnym kosmosem heh a co dopiero jakbym mu mówiła a jakiś klinikach -
Lotopalanka zrób betę. Trzeba samemu zadecydować bo ci lekarza to jakieś konowały.
Mi przed zabiegiem trzech lekarzy sprawdzał w szpitalu czy serduszko bije. Sami mówili że lepiej jak więcej lekarzy potwierdzi.
Adele wiem co czujesz i pewnie każda z nas przed tą cholerna @ to czuję. Ja też zakładałam że w grudniu już będę z wielkim brzuchem.
Mój mąż jakiś czas już mówi o adopcji kiedyś w przyszłości. Ja nie chcę narazie o tym myśleć. Jedynie w tym wszystkim widzę jak bardzo chce drugiego dziecka i jak mu przykro kiedy dostaje @.
-
nick nieaktualnyPrzed @ jest spadek hormonów i stad mamy co miesiąc takie smutasy
Adele każda z nas liczy ze ujrzy te II kreseczki i prędzej czy później tak się stanie. My się staramy o to maleństwo i stad nie wychodzi bo za bardzo chcemy. Ja wierzę że każdej z nas się uda
Ach te hormony napawają optymizmembędzie dobrze !
Lotopałanka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Hugolina tak! Na poczatku cyklu estrogen nas dopinguje i mozemy gory przenosic a pozniej progesteron nas doluje jak cholera. I tak w kolko, szalu mozna dostac
Lopotanka ja bym nawet poszla do innego lekarza. Moja mama jest polozna i tez mi opowiadala o roznych sytuacjach. Zaplakane babeczki do czyszczenia a tu usg i bach bach serducho bije. Trzeba im bylo na uspokojenie dac. Trzymaj sie, ja bym juz oszalala i nawrzucala lekarzom.
Adele noooo co roku ta sama heca. Tym razem NA PEWNO bede w ciazy. Najlepiej zeby byla niespodzianka pod choinke. Albo na urodziny. Na dzien mamy. Na urodziny meza. Itd. I dupa.
I ja nie wiem, czego tak marudze dzisiajNiby owu tuz tuz, powinnam fruwac dookola. Ale to juz 40 cykl i jeszcze przed staraniami a ja juz nie wierze, ze sie uda.
Ja pitole.
60 cs......
PCO
7 cykli z Clo
hsg 05.16 jajowody drozne
laparo 08.17 tuning -
Wlasnie siknelam, test owu cudownie pozytywny, tylko o dziwo mnie nic nigdzie nie boli. Nosz pierwszy raz
Pewnie jutro odszczekam jak nie bede mogla chodzic... Pfff.
60 cs......
PCO
7 cykli z Clo
hsg 05.16 jajowody drozne
laparo 08.17 tuning