Starania o drugiego maluszka
-
WIADOMOŚĆ
-
Magdis moje wielkie gratulacje!!! Trzymam kciuki, żeby wszystko było dobrze. Który to był cykl starań?
Lotopałanka życzę szybkiego zielonego światła. Ja niestety po zabiegu łyżeczkowania miała 3 m-ce przerwy. Teraz leci 5 cykl po stracie, drugi ze staraniami, ale już wiem jak się skończy. Wczoraj zrobiłam test (10dpo) i negatyw jak nic. Niestety.Nie mam złudzeń, że za wcześnie. Ostatnio w 9dpo była kreska dość dobrze widoczna.
Adele powodzenia w kolejnym cyklu. Kurcze tak długo to już trwa.magdis lubi tę wiadomość
Synek 2016 💚
Córka 2018 💖
Synek 2021 💚 -
Iza84 wrote:Dziewczyny mam termometr microlife. Jak zrobic zeby pokazal mi ostatnio mierzona temperature? Czasami tak szybko spojrze ze zapominam.
tylko on raz pokazuje tą temp ostatniego mierzenia
reasumując nie właczasz by sprawdzić tylko od razu długo przytrzymujesz i on przez około 2-3 sec pokazuje tą ostatnią temp jednakgdy drugi raz to zrobisz to przepada na zawsze
Iza84 lubi tę wiadomość
Akceptacja! -
agulineczka przykro mi
ale kazda ciaza inna wiec testy tez mogą różnie wychodzić... Ale udalo wam sie zajść wiec i niedlugo na pewno znow sie uda :* No u mnie juz dlugo..chyba powinnam zrobic w końcu hsg..ale moj gin na nfz nie robi tylko prywatnie sonohsg za 800zl... Wiec na to nas nie stać. No i mam problem bo bym musiała miec gina na nfz zeby mi wystawił skierowanie a takie nie mam..i jestem w dupie bo nie wiem co robic
-
Adele ja robiłam sonohsg w Wawie za 600 zł, ale to było w 2014 r. Nie wiem czy w nowym roku gdzieś w okolicach marca, jak nie będzie rezultatów to iść na laparo.
Ale fajnie miałam tylko 2 dni krwawienia, teraz tylko lekkie plamienie
Lotopałanka wracaj do sił i starań -
No ja raczej wszystko wskazuje na to że ponownie unikne zabiegu,że organizm sam się oczyści...ostatnio lekarz mi powiedział że jak tylko będę gotowa psychicznie mogę działać oby i teraz tak było
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Na NFZ to pewnie terminy takie że już prędzej się uda naturalnie zajsc
Lotopalanka pewnie wyślę Ci na jakieś badania. Bo po drugim poronieniu wiem,że zlecają. Dobrze ze bez zabiegu. Odpoczywaj :*
Agulineczka mam nadzieję, że jednak cię ten cykl zaskoczy miło.
Iza to prawda wszystko tyle kosztuje... Mnie to przeraża jeśli wyjdzie, że będzie potrzebna nam konkretna diagnostyka.agulineczka lubi tę wiadomość
-
Zaleca badania nawet jeśli między jednym a drugim poronieniem była ciąża zakończona porodem? Jak trzeba będzie to zrobię badania jeśli tylko to pomoże mi zajść na pewno czeka mnie wizyta i endokrynologa...już mam skierowanie bo tsh za wysokie jak przy staraniach
-
Właśnie też dopiero o tym pomyślałam. Nie wiem jak to jest w sumie. Mówią że pp drugim poronieniu sprawdzają np kariotyp. Nie wiem czy jest zależność kurde.
-
aLunia wrote:Magdis suuuper. Ogromnie gratuluję! Za którym razem się udało?
-
Adele27 wrote:magdis i moje pytanie czy bola Cie cycki ?
hehe
w ogóle wszystko inaczej niż w pierwszej ciąży. W pierwszej bolał mnie brzuch jak na okres i to tak konretnie że non stop latałam do łazienki sprawdzać czy już przylazł, za to cycki nie bolały wcale. Teraz za to brzuch nie boli, ale bolą cycki.
-
Kat83 wrote:magdis gratulejszyn :* Mialam przeczucie co do ciebie
Super krechy. No i jak sie czujesz?
Jakies objawy? My tu kurde po takim czasie juz mamy objawy wszystkie obcykane, nawet jak nie jestesmy w ciazy
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyJa dzis sporo myslalam...
I odkad "zyje by zajsc w ciaze" to przestałam sie wszystkim innym interesowac...
Musze znaleźć sobie jakies zajęcie.. .hobby co mi oczysci glowe.
Z racji tego ze jestem w obcym mieście to znajomych tu brak..wiec mysze cos wykombinowac samemu...
Moze podpowiecie? -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyHugolina87 wrote:Magdis z głową to chyba u nas na forum 3/4 ma problem żeby wyluzować. Ja napewno mam z tyłu głowy gdzieś to cały czas ze chce być w tej ciazy. Bo sobie tak "zaplanowalam".
Super ze jesteś w ciazy . Rosnijcie zdrowo
Masz racje...ja nawet jak wiedziałam ze nic z tego to w glebi duszy " a moze..." a potem płacz i rozgoryczenie... -
nick nieaktualnyZałamana ja juz nie płacze "prawie". Dolowanie się nic nie daje a pogarsza sprawę. Był czas ze co @ miałam dość i to wszystkiego, później kolejne czekanie, kolejne odliczanie i znowu to samo. Miałam ochotę to ryczalam, teraz nie chce juz plakac i się dolowac. Mam zamiar iść do pracy i przestać myśleć a zacząć żyć normlanie.
Może jakiś sport wprowadź do swojego zycia, zawsze to dla zdrowia lepiej i samopoczucia.