Starania o drugiego maluszka
-
WIADOMOŚĆ
-
Iza84 wrote:My juz 3 migdalka nie mamy ponad rok a niedawno dopiero dreny z uszu powypadaly. Przed zabiegiem katary zielone po 3-4 tyg. I czeste antybiotyki. Pozniej tez chorowala ale katar 1-1,5 tyg. i w sumie bez antybiotykow. A migdaly boczne ma ciagle powiekszone. O pasozytach tez pomyslalam, maz nie dopuszcza takiej możliwości ale jak chodzi do przedszkola to wzzystko jest możliwe. Jak czytam w internecie to przyczyny sa rozne, od alergi, pasozyty po tarczyce, refluks przełyku, tiki i nerwice.
Warto profilaktycznie odrobaczyc bo to napewno nie zaszkodzi dzieckuUrszulka89 lubi tę wiadomość
-
Ja odrobaczam raz do roku, moja pediatra nie robi problemu żeby dac taki syropek. Daję go dwa razy, pierwszy raz 3,5ml a potem za dwa tygodnie znów. I tyle
Dove, no taka prawdziwa chwila prawdy to mam w piątek ale myślę że jak w środę nie wyjdzie nic to chyba piątek daruję sobie.
Dlaczego bobo test jest owiany sławą?
-
nick nieaktualnyMoniśka w nocy śpi jak aniołek. Problem jest z polozeniem spac i w dzien bo jest nadpobudliwa. A jak ostatnio mowilam pediatrze o podejrzeniu pasozytow to kazala obserwowac w kale a jak zobacze to dopiero mam przyjsc po recepte. A te leki nie sa az tak szkodliwe i faktycznie mogliby profilaktycznie odrobaczac.
Przepraszam a co twoje dziecko mialo, owsiki? I myslisz ze ty tez to masz? A nie bedzie to zagrozeniem dla maluszka teraz czy podczas porodu? -
U nas bylo podejrzenie glisty, ale w kupce nic nie zaobserwowalam wiec ciezko powiedzieć. Na ciaze pasozyty nie maja wplywu, więcej szkod moga narobic leki. Takze w ciazy nie ma szans na odrobaczanie. Chyba nawet karmiac piersią nie mozna brac, ale o to bede sie dowiadywala po porodzie.
Zawsze jak ktorys z domownikow ma podejrzenie pasożytów to osrobacza sie wszystkich, lacznie ze zwierzetami. Moj M tez ostatnio dostał meczacego kaszlu i ogolnie oslabiony i zmeczony chodził a po lekach przeszlo. -
Hej dziewczyny co tam
Jutro sądny dzień w takim razie dla niektórych więc trzymam kciuki za testowanie
U mnie jakieś temp dziwne jak zignoruję wczorajszą to mi wyznacza owu a tak to coś czuję,że źle mi wyznaczy bo myślę,że była 14dcYellowAnn lubi tę wiadomość
-
Ja mam trzeci dzień taką samą temperaturę co do kreski - 38,8 ( w owulację była 37).
Chodzę co chwile do łazienki, chyba się przeziębiłam...
poza tym jutro pierwsze testowanie, awaryjnie drugie może w piątek. teoretycznie @ ma przyjść w niedziele.
-
Trzymam kciuki dziewczyny
A ja wlasnie kupilam testosteron boost dla mezaZobaczymy co z tego bedzie. Cos podejrzewam, ze ma hustniete hormony. Testosteron, prolaktyna czy cos. Do lekarza nie ma kiedy isc, cholera jasna. Libido zerowe, zasypia na stojaco. I marudzi, ze stary zbok jestem
No coz, ekhem
YellowAnn lubi tę wiadomość
60 cs......
PCO
7 cykli z Clo
hsg 05.16 jajowody drozne
laparo 08.17 tuning -
Kat83 wrote:Trzymam kciuki dziewczyny
A ja wlasnie kupilam testosteron boost dla mezaZobaczymy co z tego bedzie. Cos podejrzewam, ze ma hustniete hormony. Testosteron, prolaktyna czy cos. Do lekarza nie ma kiedy isc, cholera jasna. Libido zerowe, zasypia na stojaco. I marudzi, ze stary zbok jestem
No coz, ekhem
Ja kilka dni temu robiłam mężowi właśnie (na własną rękę) testoteron, prolaktynę i tsh - wygląda że wszystko w normie. Kupiłam mu androfertil i jak narazie pije to.
-
Kat83 wrote:Trzymam kciuki dziewczyny
A ja wlasnie kupilam testosteron boost dla mezaZobaczymy co z tego bedzie. Cos podejrzewam, ze ma hustniete hormony. Testosteron, prolaktyna czy cos. Do lekarza nie ma kiedy isc, cholera jasna. Libido zerowe, zasypia na stojaco. I marudzi, ze stary zbok jestem
No coz, ekhem
Mój mąż też to brał przez 2 miechy chyba -
Hej
Adele27 wrote:
U mnie jakieś temp dziwne jak zignoruję wczorajszą to mi wyznacza owu a tak to coś czuję,że źle mi wyznaczy bo myślę,że była 14dc
Ja tam w ogóle nie ogarniam tych temperatur...dla mnie jakaś czarna magia.... -
nick nieaktualny
-
hej dziewczyny wróciłam do domku od teściów...mam pytanie? mówicie swoim rodzicom że się staracie i nie wychodzi? moja mama i siostra wiedzą, wspieraja nas jak mogą, z dzieckiem zostają jak chodzimy na badania a rodzice męża nic nie wiedzą, mąż nie chce im mówic, że nie zrozumieją...dziwne to dla mnie ale szanuje jego decyzję...i współczuję takiej rodziny...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 listopada 2017, 13:21
-
Ewi28 wrote:hej dziewczyny wróciłam do domku od teściów...mam pytanie? mówicie swoim rodzicom że się staracie i nie wychodzi? moja mama i siostra wiedzą, wspieraja nas jak mogą, z dzieckiem zostają jak chodzimy na badania a rodzice męża nic nie wiedzą, mąż nie chce im mówic, że nie zrozumieją...dziwne to dla mnie ale szanuje jego decyzję...i współczuję takiej rodziny...