Starania o drugiego maluszka
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyWkurzylam sie. Szukam kardiologa na NFZ, mieszkam na pograniczu wojewodztw i chodzimy do przychodni na inna kasę chorych (w tym drugim wojewodztwie) a tam jest jedna poradnia kardiologiczna na caly powiat (istna fabryka pieniedzy prowadzona przez 1 lekarza) a w moim powiecie nie uznaja skierowan z tamtad twierdzac ze nie maja stosownej umowy. A prywatna wizyta z ekg i echo ok.240zl czyli koszt 2 wizyt.
-
Masakra jakaś... Nie nie mieszkam w dużym mieście, raczej takim średnim i ostatnio moja mama była u kardiologa prywatnie i z usg i echo serca zapłaciła jakoś 100-150zł. Nie wiecej.Iza84 wrote:Wkurzylam sie. Szukam kardiologa na NFZ, mieszkam na pograniczu wojewodztw i chodzimy do przychodni na inna kasę chorych (w tym drugim wojewodztwie) a tam jest jedna poradnia kardiologiczna na caly powiat (istna fabryka pieniedzy prowadzona przez 1 lekarza) a w moim powiecie nie uznaja skierowan z tamtad twierdzac ze nie maja stosownej umowy. A prywatna wizyta z ekg i echo ok.240zl czyli koszt 2 wizyt.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyUrszulka za ekg, echo i wizyte w jednym jestem w stanie zaplacic 150zl ale nie jak za 2 wizyty.
Urszulka a boli cie gardlo? Bo mam bardzo skuteczny choc bardzo niesmaczny specyfik, mi pomaga nawet na bolace migdaly, 2 dni i juz (nie ma cud lekow dzialakacych od razu). Zaparzasz mocna szalwie (2 torebki na szklanke wody), do tego 1 lyzeczke soli kuchennej, 1 lyzeczke octu jablkowego i 10-15 kropli propolisu (ja daje tuż przed plukaniem), plukasz-gulgoczesz gardlo 3-4 razy dziennie, duza szklanka starcza na caly dzien. Dobrze jest tez po tym umyc zęby i jezyk.
Urszulka89 lubi tę wiadomość
-
dzięki za rady :* zachowam.Iza84 wrote:Urszulka za ekg, echo i wizyte w jednym jestem w stanie zaplacic 150zl ale nie jak za 2 wizyty.
Urszulka a boli cie gardlo? Bo mam bardzo skuteczny choc bardzo niesmaczny specyfik, mi pomaga nawet na bolace migdaly, 2 dni i juz (nie ma cud lekow dzialakacych od razu). Zaparzasz mocna szalwie (2 torebki na szklanke wody), do tego 1 lyzeczke soli kuchennej, 1 lyzeczke octu jablkowego i 10-15 kropli propolisu (ja daje tuż przed plukaniem), plukasz-gulgoczesz gardlo 3-4 razy dziennie, duza szklanka starcza na caly dzien. Dobrze jest tez po tym umyc zęby i jezyk.
Na szczęście wczoraj maż zrobił mi mleko, miód i czosnek i dziś już lepiej. Dobrze, że dziś mam wolne to jeszcze się podleczę.
Wiecie, ja mieszkam na południu Polski. Dziś tyleee śniegu, że miałam problem dojechać do szpitala i do szkoły.
-
nick nieaktualny
-
Szałwia w ciąży podobno bardzo nie wskazana. Urszulka widzę, że też zaczynasz ciążę z przeziębieniem jak ja. Ja się kurowałam prawie 2 tygodnie na naturalnych sposobach. No i po tym czasie psikania na katar prenalenem, picia mleka z miodem i herbat z imbirem przeszło chodź się namęczyłem nie powiem. Normalnie 3 dni i byłoby po sprawie ale ciąża jakoś tak mi chyba spotęgowała to choróbsko.aniołek w niebie Mikołaj 12.2013
Córka Aurelka 09.2015
-
Paula przytulam. Chociaż jest jakaś perspektywa lepszej pracy.
Ja szukam pracy i ciągle nic
Teraz się martwię bo jakbym zaszła to akurst termin na wesele siostry. Z jednej strony nie wyobrażam sovie że mnie tam nie ma a z drugiej że odpuszczam. Choć taj wiadomo że może nic nie wyjsc
22.12.2016r (11 tydzień-poronienie zatrzymane)
10 cs- udało się
Hormony ok, podwyższone tsh- letrox 4x100 i 3x75 -
Mi wychodzi termin koniec lipca. I tak w połowie lipca mamy wesele kuzyna gdzie mój mąż ma być świadkiem i już się przejmuje co będzie jak ja nie będę dała rady iśc :p A pod koniec sierpnia mamy wesele siostrzenicy męża. Wogóle to jeszcze w maju i we wrześniu mamy wesela i w czerwcu 18stka chrześnicy męża. Także rok zapowiada się ciekawieaLunia wrote:Paula przytulam. Chociaż jest jakaś perspektywa lepszej pracy.
Ja szukam pracy i ciągle nic
Teraz się martwię bo jakbym zaszła to akurst termin na wesele siostry. Z jednej strony nie wyobrażam sovie że mnie tam nie ma a z drugiej że odpuszczam. Choć taj wiadomo że może nic nie wyjsc
karolcia87 - no tak, gdzieś mnie zawiać musiało. Normalnie to po cirrusie by mi przeszło raz dwa, ale siła wyższa
-
nick nieaktualnykarolcia87 wrote:Szałwia w ciąży podobno bardzo nie wskazana. Urszulka widzę, że też zaczynasz ciążę z przeziębieniem jak ja. Ja się kurowałam prawie 2 tygodnie na naturalnych sposobach. No i po tym czasie psikania na katar prenalenem, picia mleka z miodem i herbat z imbirem przeszło chodź się namęczyłem nie powiem. Normalnie 3 dni i byłoby po sprawie ale ciąża jakoś tak mi chyba spotęgowała to choróbsko.
Szalwia nawet do plukania buzi? Tego sie nie łyka tylko wypluwa. Nie wiedzialam. -
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 lutego 2020, 08:46
03.2015 - 6t. 💔
12.2015 syn
Starania od 2017r
Niedrożny lewy jajowód
7x IUI - nieudane
1 PROCEDURA IVF :
I transfer - 09.2024 - 5t.💔
II transfer - 11.2024 - 5t. 💔
III transfer - 12.2024 - nieudany
2 PROCEDURA IVF :
I transfer - 03.2025 - 5t. 💔
II transfer - 15.05.2025 - ❤️ 31/01/2026 🍀❤️
Został 1 ❄️
-
nick nieaktualnyPrzeszperalam internet i szalwie do plukania jamy ustnej mozna uzywac, do picia nie bo moze wywolac poronienie. I od razu naczytalam sie o malinach i herbacie z malin- to w ciazy mozna. Natomiast nie wskazane jest picie herbaty z LISCI MALIN. To tak dla wiadomosci i uspokojenia sumienia ze polecilam cos co mogloby zaszkodzic.
Paula_shells lubi tę wiadomość
pewnie popracujesz troche w nowej pracy i bedzie ciaza 
