Starania o drugiego maluszka
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja wymarzyłam sobie drugie bobi na koniec roku i MUSI SIE SPELNIC hehe. Mam jeszcze chyba 2cykle prawda? Teraz rodzilam na poczatku marca i bylo ok. Jak dla mnie to najgorzej 8i9miesiac w lato..padła bym z wielkim brzuchem ledwo chodząca w upały..
Powiem Wam,ze juz mezowi zapowiedzialam intensywniejsze bzykanie jesli w tym cyklu nic sie nie udalo -no nawet sie ucieszyl ale synek chyba rodzenstwa nie chce bo notorycznie przybiega do nas do sypialni. Teraz jak chory to spal z nami i w ogole nie chce wrocic do swojego pokoju..
A ja (wiem,ze i tak za wczesnie) po dzisiejszym negatywnym tescie to juz przestalam czuc cos tam w piersiach. Nie ma to jak soie wkręcac objawySzymonek jest z nami od 11.093490gram, 57cm, 10pkt
-
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 lutego 2020, 22:58
03.2015 - 6t. 💔
12.2015 syn
Starania od 2017r
Niedrożny lewy jajowód
7x IUI - nieudane
1 PROCEDURA IVF :
I transfer - 09.2024 - 5t.💔
II transfer - 11.2024 - 5t. 💔
III transfer - 12.2024 - nieudany
2 PROCEDURA IVF :
I transfer - 03.2025 - 5t. 💔
Zostały 2 ❄️❄️ -
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 lutego 2020, 22:58
03.2015 - 6t. 💔
12.2015 syn
Starania od 2017r
Niedrożny lewy jajowód
7x IUI - nieudane
1 PROCEDURA IVF :
I transfer - 09.2024 - 5t.💔
II transfer - 11.2024 - 5t. 💔
III transfer - 12.2024 - nieudany
2 PROCEDURA IVF :
I transfer - 03.2025 - 5t. 💔
Zostały 2 ❄️❄️ -
Adele wrecz musisz sie starac teraz, bo po kontrascie rury super przepchane
Ekstra, ze cie nie bolalo za bardzo.
A ja mam mega dolek dzisiaj. Az sie pozarlam z malzonem normalnieNiby wszystko super, bo sie zapisalam do prywatnej kliniki dzis i termin mam juz za dwa tygodnie... Od reki mnie zbadaja i powtorza badanie nasienia na miejscu. Ale moj mnie jakos w ogole nie wspiera ostatnio, taka samotna sie z tym wszystkim czuje
Ech nie wiem. Bo wiecie, on w sumie nie chce wiecej dzieci, jedno dorastajace mu wystarczy. Wygodna paskuda. Niby dla mnie i dla swietego spokoju mnie bzyknie w plodne, ale libido mu lezy i kwiczy. A ze starego materialu raz czy dwa w cyklu dupa wyjdzie, nie dzieci. Nasienie tez ma troche slabe a witamin nie wezmie, jak mu praktycznie w buzie nie wloze. I siedzi z tym cholernym laptopem na jajcach caly dzien i sie nie przejmuje. A ja latam na badania, hsg, operacje i cuda niewidy. Mnie kroja, mnie boli, ja sie staram. Mam powoli dosc. Uwiebiam meza, bo ogolnie jest cudny chlop, ale czasem mnie doprowadza do szalu po prostu.
I powoli sobie mysle, ze juz wiecej dzieci miec nie bede.
Tak sie musze gdzies wymarudzic w koncu
60 cs......
PCO
7 cykli z Clo
hsg 05.16 jajowody drozne
laparo 08.17 tuning -
Kat83 aj bo faceci tacy są.. ze swieczką szukac takiego ktory rozumie kobiete, wspiera i nie marudzi przy działaniu. Faceci nie mają tego specyficznego instynktu, nie tęsknią za zapachem noworodka, a wczesniej za kopniakami w brzuch.. to my baby wszystko musimy za nich. EchSzymonek jest z nami od 11.09
3490gram, 57cm, 10pkt
-
nick nieaktualny
-
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 lutego 2020, 22:59
03.2015 - 6t. 💔
12.2015 syn
Starania od 2017r
Niedrożny lewy jajowód
7x IUI - nieudane
1 PROCEDURA IVF :
I transfer - 09.2024 - 5t.💔
II transfer - 11.2024 - 5t. 💔
III transfer - 12.2024 - nieudany
2 PROCEDURA IVF :
I transfer - 03.2025 - 5t. 💔
Zostały 2 ❄️❄️ -
Kat to prawda faceci w tych kwestiach są dziwni. Przynajmniej większość.. ja też bym chciała się ej wsparcia od swojego i żeby więcej rozumiał. Z tym wynikiem hsg też musiałam mu kilka razy tłumaczyć to samo..problemem u Was moze być to libido męża..ciężka sprawa jak sam nie chce nic łykać... Mój to sportowiec i sam łyka tyle witamin itp więc mam z tym spokój. To ja w sumie nic nie lykam.. nie wiem co Ci doradzić na tego Twojego opornego typa...
Mnie jeszcze brzuch dziś boli tak jakby ktoś mi go skopal -
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 lutego 2020, 22:59
03.2015 - 6t. 💔
12.2015 syn
Starania od 2017r
Niedrożny lewy jajowód
7x IUI - nieudane
1 PROCEDURA IVF :
I transfer - 09.2024 - 5t.💔
II transfer - 11.2024 - 5t. 💔
III transfer - 12.2024 - nieudany
2 PROCEDURA IVF :
I transfer - 03.2025 - 5t. 💔
Zostały 2 ❄️❄️ -
Kat83 wrote:Adele wrecz musisz sie starac teraz, bo po kontrascie rury super przepchane
Ekstra, ze cie nie bolalo za bardzo.
A ja mam mega dolek dzisiaj. Az sie pozarlam z malzonem normalnieNiby wszystko super, bo sie zapisalam do prywatnej kliniki dzis i termin mam juz za dwa tygodnie... Od reki mnie zbadaja i powtorza badanie nasienia na miejscu. Ale moj mnie jakos w ogole nie wspiera ostatnio, taka samotna sie z tym wszystkim czuje
Ech nie wiem. Bo wiecie, on w sumie nie chce wiecej dzieci, jedno dorastajace mu wystarczy. Wygodna paskuda. Niby dla mnie i dla swietego spokoju mnie bzyknie w plodne, ale libido mu lezy i kwiczy. A ze starego materialu raz czy dwa w cyklu dupa wyjdzie, nie dzieci. Nasienie tez ma troche slabe a witamin nie wezmie, jak mu praktycznie w buzie nie wloze. I siedzi z tym cholernym laptopem na jajcach caly dzien i sie nie przejmuje. A ja latam na badania, hsg, operacje i cuda niewidy. Mnie kroja, mnie boli, ja sie staram. Mam powoli dosc. Uwiebiam meza, bo ogolnie jest cudny chlop, ale czasem mnie doprowadza do szalu po prostu.
I powoli sobie mysle, ze juz wiecej dzieci miec nie bede.
Tak sie musze gdzies wymarudzic w koncu
-
Cześć dziewczyny!
Adele super że już po i nie bolało za bardzo
U mnie w rodzinie pogrzeb, dlatego nie zaglądałam przez weekend, smutno i przykro
Do lekarza mam na 8.02, wcześniej się nie zapisywałam bo nie ma co
Pobolewa mnie czasem brzuch i trochę cycki bolą ale nie bardzo no i nie mam ochoty jeść nic
Wczoraj robiłam betę po 72h bo w niedziele u Nas nieczynne i wyszło 458, a kalkulatorze pokazuje że wynik jest w normie czyli fasolka rośnie, mam nadzieję że tak zostanie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 stycznia 2018, 11:05
Hugolina87, magdis, Urszulka89, gibonek, aLunia, Paula_shells lubią tę wiadomość
-
Olinkowa mądra kobita jestes i idziesz do gina jak juz jest szansa zobaczyc serduszko
Dzis ostatni dzien jestem na L4 na synka. Jutro wracam do pracy to czas bedzie szybciej mijał
W stolicy wiatrzysko dzis takie,ze na dwor strach wyjsc.Szymonek jest z nami od 11.093490gram, 57cm, 10pkt
-
Kat83 wrote:Adele wrecz musisz sie starac teraz, bo po kontrascie rury super przepchane
Ekstra, ze cie nie bolalo za bardzo.
A ja mam mega dolek dzisiaj. Az sie pozarlam z malzonem normalnieNiby wszystko super, bo sie zapisalam do prywatnej kliniki dzis i termin mam juz za dwa tygodnie... Od reki mnie zbadaja i powtorza badanie nasienia na miejscu. Ale moj mnie jakos w ogole nie wspiera ostatnio, taka samotna sie z tym wszystkim czuje
Ech nie wiem. Bo wiecie, on w sumie nie chce wiecej dzieci, jedno dorastajace mu wystarczy. Wygodna paskuda. Niby dla mnie i dla swietego spokoju mnie bzyknie w plodne, ale libido mu lezy i kwiczy. A ze starego materialu raz czy dwa w cyklu dupa wyjdzie, nie dzieci. Nasienie tez ma troche slabe a witamin nie wezmie, jak mu praktycznie w buzie nie wloze. I siedzi z tym cholernym laptopem na jajcach caly dzien i sie nie przejmuje. A ja latam na badania, hsg, operacje i cuda niewidy. Mnie kroja, mnie boli, ja sie staram. Mam powoli dosc. Uwiebiam meza, bo ogolnie jest cudny chlop, ale czasem mnie doprowadza do szalu po prostu.
I powoli sobie mysle, ze juz wiecej dzieci miec nie bede.
Tak sie musze gdzies wymarudzic w koncu
,arudz marudz trzeba się wygadać też czasami tak mam.U nas odwrotnie mój bardziej chce niż ja, ale to ja musze się zamknąć w domu na 2 lata a on jeszcze dodaje ze na 4 bo jak bliźniaki nie wyjda to zaraz następne -
Wiecie bo to ich boli ich ego. Bo facet powinien tylko włożyc i zaraz ciaża.Oni maja takie pojecie.
Osobiscie mój mi już kilka razy dał odczuc że jego to boli że nie mamy tego 2 dziecka, no i wszyscy się dziwią że jedno już mamy i że teraz taki problem.Dodatkowo moja córka to kopia mamusi. I powiem wam żeby nie zdjęcia z czasów kiedy była choć trochę podobna do taty to i by się pewnie zastanawiał czy to jego.Jedyne co ma to Krztałt oczu i brudke z taka dziurka po środku.