Starania o drugiego maluszka
-
WIADOMOŚĆ
-
Jak dla mnie lanie wosku czy takie zabawy z obrączką to zabawa. Ja podchodzę do tego sceptycznie, bardziej interesuje mnie od strony technicznej, jak mojemu mężowi i mi zawsze wychodzi to samo. Można się pośmiać bo mojemu bratu wyszło 9 dzieci
także na spokojnie
Inna sprawa, wierzenie w horoskopy, wróżki i tego typu sprawy - w dodatku dostosowywanie życia do tego jak napisali Ci w gazecie.
-
Super Adele! A Ty narkoze chcialas :p
Dobrze,ze wrocilam na forum i wygonilam cie na to badanie :p
Teraz czekamy na Twoje 2 kreseczki, moze znow bedziesz pazdziernikowa mama
Napisz jeszcze ze szczegolami jak to badanie wyglada,bo jestem ciekawa;)córka- 2011
syn- 2019 -
Luci dzięki !
szczerze to nie chciałabym być znów październikową mama haha też o tym myślałam
ale nie będę już wybrzydzać
A więc u mnie było to tak. Najpierw rejestracja i te bzdety. Pojechałam później karetką ( ! ) hehe z lekarzem i położna do innego bloku. Pogadałam sobie z nimi trochę. Lekarz uspokajał,że mam się nie bać,że będzie dobrze,że teraz już się inna metodą to robi nie zakłada jakiś tam rzeczy nie wiem jakich bo nie pamiętam. Ogólnie wszystko mi opisał.
A samo badanie to kiepska pozycja bo leżałam na tym stole do RTG. Lekarz założył wziernik i zaczął coś zakładać w środku to było mega nieprzyjemne i trochę bolało/szczypało później wyjął wziernik i taką giętką rurką włożył i wlewał płyn czułam takie rozpieranie i jak ból miesiączkowy. Później drugi raz wlał co udrożniło tej prawy jajowód zrobiono 3 zdjęcia i tyle
Teraz trochę krwawię ale brzuch nie boli. Dostałam płytkę ze zdjęciami -
gibonek wrote:byłam poogladalam sobie narożniki ale nic specjalnego ..kuywaliscie może kiedyś naroznik lub łóżko przez internet.Bo ja spobie upatrzyłam jedno ale się zastanawiam
-
I kiedy do domu Adele? Mam nadzieję, że teraz się uda
My kupiliśmy w Agata meble narożnik, czasem maja całkiem fajne promocje i nie wyszedł drogi a jest porządny. Tylko to było ponad 5 lat temu.
Ja dzisiaj nie mogę dojść do siebie po tym badaniu i całej tej sytuacji że na głośnego latalam to mieście. A krwi mi upuscili 4 fiolki. Ogólnie dobrze to znoszę ale dzisiaj jest tragedia. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Adele27 wrote:agukineczka a wolałabym mieć na inny miesiąc :p za dużo już imprez mamy w pazdzierniku hehe
ok, myślalam, że jakaś grubsza sprawa za tym stoiJa myślałam sobie, że skoro pierwsze dziecko urodziłam w lutym, to kolejne mogłiby w jakimś cieplejszym miesiącu, żebym miała porównanie czy lepiej byc w ciąży zimą czy latem
Teraz jest mi dosłownie obojętne. No może poza data na 1 listopadaSynek 2016 💚
Córka 2018 💖
Synek 2021 💚 -
Ooo ja też urodziłam w lutym, ale jakoś dobrze wspominam. Teraz tak chciałam termin max do maja, ale jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma
-
aLunia wrote:Ooo ja też urodziłam w lutym, ale jakoś dobrze wspominam. Teraz tak chciałam termin max do maja, ale jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma
teraz mam na koniec lipca.
Adele to pewnie teraz zaskoczy bo macie za dużo imprez w październiku :p ja mam wesele w połowie lipca i w sierpniu w najbliższej rodzinie więc termin porodu lepiej nie mógł wypaść