Starania o dziecko 2016 - 2017 cd KAFE...
-
WIADOMOŚĆ
-
Tusia_87 wrote:No mnie to denerwuje ja od koleżanki tak usłyszałam ze po co nam trzecie dziecko... od tamtej pory nie rozmawiam z nią tak jak wcześniej.
To czy chce trzeciego dziecka a za trzy lata może i czwartego to tylko moja sprawa i na pewno nie efekt 500+ haha
Jezus że ja głupia o 500+ nie pomyślałam
-
Viola Kochana moja @ szalona, mokro mi....nienawidzę tego uczucia, a zauważyłam że od tamponów mam skurcze
zapisałam się dziś do ginekologa na przyszły czwartek, tym razem na NFZ, dwóch zaliczonych, każdy co innego mówił, zobaczymy co powie trzeci konowałNatka2 lubi tę wiadomość
27 lat, pierwsza fasolka
Kolejna wizyta 27.04.2017 godz. 17:30
-
Implementacji to ja nie znam, ale od kilku dni ciągle tu z Wami siedzę i jeszcze trochę to IMPLANTY mi będą potrzebne jak mi stary zęby wybije bo nic w domu nie zrobione
Mi przy pierwszym porodzie szyjka pękła i drugi miałam wcześniej o 3 tygodnie. U mnie ta szyjka teraz wygląda jak psu z gardła wyjętastella_88, Paula24 lubią tę wiadomość
-
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 kwietnia 2017, 20:09
Natka2 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 kwietnia 2017, 21:26
stella_88, Viola999, Wojcinka lubią tę wiadomość
👦 2012r.👼 8tc 2016r.👦 2017r.
12cs
23.11.2022 ⏸
23.11. 15dpo Beta: 198.8 progesteron: 21,51
25.11. 17dpo Beta: 522 (163,6%) ❤️
30.11. 5+1 Pęcherzyk w macicy
14.12. 7+1 Pęcherzyk z zarodkiem 💕 ciąża młodsza o tydzień.
21.12. USG ciąża 5 tydzień? 🤦🏼♀️
22.12. USG prywatne
Koniec. -
Kuchcinka wrote:Jak dają to bierz jak biorą to uciekaj
jak nie chce sie pieniędzy dla siebie i swojego dziecka to lepiej i tak wziąć to 500+ i przekazać na cele charytatywne
Ja z mężem pare dni temu rozmawiałam i zapytałam sie czy bedzie chciał po pierwszym dziecku czekać na drugie czy zalewać formę od razu, powiedziałam ze ja uwazam ze powinnismy wtedy sie nie zabezpieczać i liczyć na wpadkę a jak znowu nie "wpadniemy" to po roku od urodzenia zaczniemy sie "starać" o drugie. Zgodził sie ze mną wiec liczę sie z tym ze dziecko moze mec zaledwie 3 miesiące a ja będę juz w kolejnej ciazy, ale wole tak niż pozniej znowu latami starac sie o drugie.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 kwietnia 2017, 16:57
-
Kuchcinka wrote:Dokładnie tak - będę wieczna staraczka
Natka, tacy sa faceci! Mój pyta o pewne rzeczy milion razy kurwa Hahaha no przypomniało mi sie jak jeszcze dzien przed IUI pytał czy musi ze mną jechać do kliniki NO BŁAGAM! Z 5 razy mu tłumaczyłam jak wyglada IUI, mało tego - lekarz mu tłumaczył jak to wyglada! A biedaczek dzien przed IUI zapomniał i myślał ze ja w klinice dostaje zastrzyk a on potem normalnie we mnie kończy nosz kurdepotem słodko powiedział ze cos mu sie pomyliło i zapomniał
no gamoń i tyle
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 kwietnia 2017, 16:57
-
nick nieaktualny
-
stella_88 wrote:Też mi dlatego umknelo
ja wróciłam do roboty po 10 mc macierzyńskiego...;-/ teraz Mały chodzi do żłobka od września będzie w przedszkolu więc idealny moment na rodzeństwo
chyba...
W moim przypadku syn ma 8 lat.. i jakby nie patrzył będzie mi wiele pomagał co mnie bardzo cieszy.. bede miała 15 sekund na wyjście do łazienki bo z pierwszym dzieckiem czasem to graniczyło z cudem:) -
Tusia_87 wrote:Nie jestem sama
!
Mój też czasem o to samo po kilka razy pyta haha
Jakie szczęście, że wszystkie chłopy takie myślałam, że tylko mój
Jak córkę urodziłam i już mi powiedzieli ze chora to przyjechał tatuś i ja mu tłumaczę że ma Zespół Downa że wadę serca. Gadam, gadam płacze a ten ni z gruszki ni z pietruszki mówi do mnie. Przestań płakać toć teraz wszystko da się wyleczyć. Mówię -kurwa czy ty nie rozumiesz zespołu Downa nie da się wyleczyć, a on na to -skąd wiesz może dadzą rady.
Viola999, KateA92, Natka2, Wojcinka lubią tę wiadomość
-
Zuza33 wrote:Jakie szczęście, że wszystkie chłopy takie myślałam, że tylko mój
Jak córkę urodziłam i już mi powiedzieli ze chora to przyjechał tatuś i ja mu tłumaczę że ma Zespół Downa że wadę serca. Gadam, gadam płacze a ten ni z gruszki ni z pietruszki mówi do mnie. Przestań płakać toć teraz wszystko da się wyleczyć. Mówię -kurwa czy ty nie rozumiesz zespołu Downa nie da się wyleczyć, a on na to -skąd wiesz może dadzą rady.
Ha ha optymizm z niewiedzą jest połączeniem bezcennym:)Zuza33, Wojcinka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Haha Zuza super tylko zazdrościć ze tak zareagował
Viola999 lubi tę wiadomość
-
On całe życie w szoku
Stella dowiedzieliśmy się prawie dobę po porodzie. A radzi sobie dobrze w naszym świecie
Natka my cała rodzina swirów, więc optymizm nas nie opuszcza (oprócz Kuby on jeszcze walczy)
Pamiętam pierwszy spacer w naszej mieścinie. Idziemy, oczywiście jesteśmy w centrum uwagi wszystkich. Przestają dwie dewoty koło wózka i takim biednym głosem.
"i co urodziło się, co chore słyszałam jest" A mąż odkrył koc, tak ogląda jakby czegoś szukał i mówi " nieee gdzie chore, kataru nie ma, gorączki. Nasze zdrowe coś panie źle usłyszaly i poszliśmy. A te stały na chodniku, zeatpiły nie wiedziały o co chodziWojcinka, KateA92 lubią tę wiadomość