Starania o dziecko 2016 - 2017 cd KAFE...
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 kwietnia 2017, 19:54
-
Kuchcinka wrote:Dobra dziewczyny muszę Wam sie do czegoś przyznać i z góry proszę wybaczcie mi hipokryzje oraz darujcie sobie mówienie ze moze to za wcześnie bo doskonale wiemy ze nie.
Po dzisiejszym śnie pobiegłam o 7 rano na betę , no niestety juz nie dałam rady dłużej czekać. Wyszłam z założenia ze jeżeli cos sie dzieje to cokolwiek bedzie juz widać i wtedy mogłabym powtórzyć badanie w pon zeby zobaczyć czy jest przyrost.
Dostałam właśnie wyniki - beta HCG : 1
Nie udało sie... Trudno.
Powiem szczerze, NIC nie czuje, kompletnie NIC. Zobaczyłam ten wynik i nie poczułam absolutnie nic.Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 kwietnia 2017, 17:22
-
stella_88 wrote:Może miał po prostu gorszy dzień? Warto porozmawiać....faceci nie są tak wylewni jak my moze go coś gryzie, martwi a nie chce powiedzieć?
Jego świat kręci się wokół tableta, internetu, fb.
Wczoraj wolał przeglądać wszystko niż spędzić ze mna czas.
Jak widze jego z tabletem w reku to mnie krew zalewa, wtedy probuje Was nadrobic, ale ze bylam tak zla stwierdzilam ze ide spac...a dzisiaj pytanie:"Dlaczego poszlas sama spac?" Bo do cholery byles zainteresowany wszystkim innym ale nie mna. Nawet moje zalety odepchnal! -
Zuza33 wrote:Jak czytam to co napisałaś to jak bym mojego męża widziała.
Nie wiem ile Ty jesteś już ze swoim mężem, ale powiem Ci na moim przykładzie.
Mój nigdy nie był wylewny i też trudno jest go zrozumieć niekiedy.
My znamy się już 18lat i zrozumiałam, że z nim trzeba inaczej rozmawiać.
Po tylu latach wiem, że o wszystko muszę zapytać wprost bo inaczej będę musiała się długo domyślać.
Z dzieckiem i z innymi sprawami jest tak samo.
On chce czegoś ale nie potrafi tak jak ja gadać o tym godzinami. Nieraz wieczorem coś go gryzie to ja muszę zacząć rozmawiać bo inaczej się nie odblokuję.
Trzeba szczerze rozmawiać i to jest chyba jedyne wyjście. Życzę Ci powodzenia
U niego zalezy od dnia.Jak ma lepszy dzien i dobry humor to poprzytula sie, wycaluje, bedziew prawil non stop komplementy. Nawet ostatnio go na wspominki naszej znajomosci wzielo.
My jestesmy razem 14 lat, po slubie rok. Meczy mnie to bo czasami ja tez mam zly humor ale nie odbija sie to na nim. I ja zawsze moge sie przytulac...a on czasami jak widac.
-
nick nieaktualnyKuchcinka wrote:Dobra dziewczyny muszę Wam sie do czegoś przyznać i z góry proszę wybaczcie mi hipokryzje oraz darujcie sobie mówienie ze moze to za wcześnie bo doskonale wiemy ze nie.
Po dzisiejszym śnie pobiegłam o 7 rano na betę , no niestety juz nie dałam rady dłużej czekać. Wyszłam z założenia ze jeżeli cos sie dzieje to cokolwiek bedzie juz widać i wtedy mogłabym powtórzyć badanie w pon zeby zobaczyć czy jest przyrost.
Dostałam właśnie wyniki - beta HCG : 1
Nie udało sie... Trudno.
Powiem szczerze, NIC nie czuje, kompletnie NIC. Zobaczyłam ten wynik i nie poczułam absolutnie nic. -
anq05 wrote:Kuchcinka a gdzież to wesele było? Kapelusz jakby z moich stron
Faceci tacy są... Ja tez wieczne mam wrażenie ze jego w ogóle nie obchodzi ciąża i dziecko w drodze. Chce z nim pogadac na temat imienia, chrzestnych itp to ciagle słyszę niech sie najpierw urodzi niech sie najpierw urodzi. Tak jakby planowanie takic rzeczy jakimś wielkim Tabu byłyale go zjebalam ostatnio i zmienił nastawienie
tak ze olać chłopa albo go zjebac z góry na dół z mina bitego pieska i powinien wrócić do normy
absolutnie sie nie poddawać!!!
nie wiem-nie sprobuje
Tez czasami mam ochote go zrypac na czym swiat stoi tylko tez mam dosc klotni i pozniej nie odzywania sie, bo przeciez krol sie tak obrazi ze tkos mu zwrocil uwage ze ho ho -
Natka2 wrote:Czesc! Kuchcinka swietne zdjecia haha
Viola cholipka jasna! @ nie ma jeszcze.
A moj maz mnie dzis zdradzil przez sen z jakas baba! O.O dobrze, ze przez senNatka2 lubi tę wiadomość
-
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 kwietnia 2017, 19:54
Martka10, Natka2, Zuza33, anq05, Bluebell1984 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKuchcinka wrote:Dobra dziewczyny muszę Wam sie do czegoś przyznać i z góry proszę wybaczcie mi hipokryzje oraz darujcie sobie mówienie ze moze to za wcześnie bo doskonale wiemy ze nie.
Po dzisiejszym śnie pobiegłam o 7 rano na betę , no niestety juz nie dałam rady dłużej czekać. Wyszłam z założenia ze jeżeli cos sie dzieje to cokolwiek bedzie juz widać i wtedy mogłabym powtórzyć badanie w pon zeby zobaczyć czy jest przyrost.
Dostałam właśnie wyniki - beta HCG : 1
Nie udało sie... Trudno.
Powiem szczerze, NIC nie czuje, kompletnie NIC. Zobaczyłam ten wynik i nie poczułam absolutnie nic.
Ojeeej.. smuteczek mnie ogarnął...Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 listopada 2016, 10:59
-
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 kwietnia 2017, 19:54
-
Kuchcinka wrote:Dobra dziewczyny muszę Wam sie do czegoś przyznać i z góry proszę wybaczcie mi hipokryzje oraz darujcie sobie mówienie ze moze to za wcześnie bo doskonale wiemy ze nie.
Po dzisiejszym śnie pobiegłam o 7 rano na betę , no niestety juz nie dałam rady dłużej czekać. Wyszłam z założenia ze jeżeli cos sie dzieje to cokolwiek bedzie juz widać i wtedy mogłabym powtórzyć badanie w pon zeby zobaczyć czy jest przyrost.
Dostałam właśnie wyniki - beta HCG : 1
Nie udało sie... Trudno.
Powiem szczerze, NIC nie czuje, kompletnie NIC. Zobaczyłam ten wynik i nie poczułam absolutnie nic.
Kuchcinko moja Kochana
Też nie wiem co napisać...... Tylko jedno przychodzi mi do głowy...
KURWA MAĆ!!!!!!!!Wojcinka lubi tę wiadomość
-
Kuchcinka wrote:Forumowiczka - powiem ci tak, faceci to głupie bestie i na nich trzeba mieć sposób. Myślisz ze mój co miesiąc chodzi podjarany staraniami o dziecko, ze kiedykolwiek dopytywał sie jak sie czuje, czy np przed @ czuje ciaze itd ? W życiu. Jedynym wyjątkiem jest ten cykl, ale w tym cyklu zapłacił w sumie 3tys zł za inseminacje i badania wiec co chwile pyta czy juz jest fasolka
ale zaufaj mi gdyby nie kasa która wydał miałby to w dupie
Ja jestem pewna ze Twój mąż chce dziecka, ale oni do tego inaczej podchodzą. Oni nie musza tu i teraz zaraz. Prosta zasada jest taka ze większość facetów nigdy nie jest do końca gotowych na ojcostwo, to ze sie decydują i zgadzają to bardziej rozsądek niż instynkt i potrzeba jakie nam towarzyszą.
Ja wiem doskonale co by było gdybym kochała sie ze swoim tylko w dni płodne, wbrew pozorom faceci nie sa aż tak głupiod razu by było ze "potrzebuje go tylko jako dawcę nasienia" itd. Stad zasada aby kochać sie regularnie przez cały cykl. Czasami to ciężkie. Mój mąż pracuje 300h miesięcznie i często jest zmęczony, wtedy juz moja w tym głowa zeby albo go dosiąść rano kiedy on sie juz wyśpi, albo jednak zachęcić go nie słowami ale czynami do seksu wieczorem, albo po prostu odpuścić bo muszę sie tez liczyć z tym ze on ma prawo najnormalniej w świecie nie mieć siły po pracy i ochoty.
I tak, myśle ze straciliśmy przez to klika cykli - moze z 2-3 ale to nie tragedia. Jasne ze było mi szkoda jak przelatywała owulacja a my nie baraszkowalismy, ale nic na sile.
Faceci maja często cos takiego ze jak widza ze kobiecie strasznie zależy na dziecku i przez to nagle staje sie bardziej aktywna w łożku po prosu sie buntują i to działa na nich odwrotnie jak viagra
Nie poddawaj sie kochana tylko znajdź sposób na swojego. Nie mów ze musicie sie kochać bo jest owulacja tylko po prostu na niego wsiadaj itd, a po owulacji dalej pilnuj zeby ten seks byłjuz nie musi byc codziennie ale nie moze tego to niebyc w ogóle zwłaszcza jak facet chce
Ale ja doskonale rozumiem, że oni tez mają prawo być zmęczeni, nie mieć ochoty...dla mnie to jest na prawdę jasne. Ale jeśli ja go zaczepiam, sprawiam, że ta ochota powinna go najść a on w tym czasie z przymusu mnie całuje...a po chwili jak go coś zaboli ubiera się, robi sobie kolacje i siada z tabletem w ręku to co mam myslec?Nie masz ochoty to mi to powiedz a nie olewaj mnie.Tak właśnie mnie zostawił mój mąż...rozochocona...
Staram sie z nimk kochać regularnie, nie tylko dlatego żeby sobie nie pomyslam ze potrzebuje go tylko do jednego ale tez dlatego ze sama mam swoje potrzeby, ale po takim numerze odechciewa sie wszystkiego...
Decyzja o dziecku tez nie wiem czy byla przemyslana. Niby chce sie starac, niby chce tego dziecka, ale w sumie nie interesuje sie za bardzo. Nawet jak powiedzialam mu ze ide na badania byl zdziwiony i wydusil z siebnie tylko nedzne a po co ci te badania...no do cholery! -
nick nieaktualnyKobietki moje kochane mogę dołączyć?
Forumkowiczka czytam i nie wierze. Tulę mocno
Olej dziada na kilka dni niech zatęskni!
Albo jak Cię zostawi następnym razem rozochoconą to sama sobie zacznij dogadzać na jego oczach i niech widzi co traciGwarantuje, że pożałuje swojej decyzji.
Wojcinka, Ink@, Zuza33, anq05 lubią tę wiadomość
-
Kuchcinka wrote:Dziewczyny 10/11dpo nie pozostawia wątpliwości. Niestety nie udało sie, nie wiem ile jeszcze przyjdzie mi czekać na dwie kreski, ale co zrobic. Kiedyś sie uda. Jak to lekarz powiedział w ciagu 3lat na 90% będziemy spodziewać sie dziecka... rok juz za nami, pozostały jeszcze 2
-
MyE wrote:Kobietki moje kochane mogę dołączyć?
Forumkowiczka czytam i nie wierze. Tulę mocno
Olej dziada na kilka dni niech zatęskni!
Albo jak Cię zostawi następnym razem rozochoconą to sama sobie zacznij dogadzać na jego oczach i niech widzi co traciGwarantuje, że pożałuje swojej decyzji.
witajMyE lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyKuchcinka wrote:Dobra dziewczyny muszę Wam sie do czegoś przyznać i z góry proszę wybaczcie mi hipokryzje oraz darujcie sobie mówienie ze moze to za wcześnie bo doskonale wiemy ze nie.
Po dzisiejszym śnie pobiegłam o 7 rano na betę , no niestety juz nie dałam rady dłużej czekać. Wyszłam z założenia ze jeżeli cos sie dzieje to cokolwiek bedzie juz widać i wtedy mogłabym powtórzyć badanie w pon zeby zobaczyć czy jest przyrost.
Dostałam właśnie wyniki - beta HCG : 1
Nie udało sie... Trudno.
Powiem szczerze, NIC nie czuje, kompletnie NIC. Zobaczyłam ten wynik i nie poczułam absolutnie nic.
Kuchcinka , ja czekam do @ i tyle. Wiecej nie powiemWojcinka lubi tę wiadomość