Starania o dziecko 2016 - 2017 cd KAFE...
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnynana266 wrote:Hej dziewczyny ja właśnie czekam sobie na USG i decyzje czy mnie wypuszcza. Lekarz mowil ze mogę dalej "brudzić" ale najważniejsze ze nie ma krwi
Powiem Wam ze zle tu nie mam leze sama na dużej sali do góry brzuchem caly dzien, jeść przynoszą śpię kiedy chce
Normalnie jak niemowlak
Powodzenia na usg :*nana266 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 kwietnia 2017, 18:15
-
nick nieaktualnySpóźnione życzenia Lisa, wszystkiego najlepszego! dzidziusia pięknego :* i czego sobie tylko zapragniesz :**
Martka10 - oszczędzać się? haha a wiesz, co szefowa powiedziała do mnie? żebym nie udawała ciązy, żebym pracowała tak jak inni, tzn żebym dźwigała normalnie wszystko... rozumiecie? a przecież jak jej powiedziałam o ciąży, to taka milutka była, mówiła żebym uważała na siebie i w ogóle, a teraz? haha dobre, co? powiedziała, że nie mam zaświadczenia o ciąży, to w niej nie jestem ;/ skąd mam wziąć takie zaświadczenie ciekawe ;/ przecież mi nie dał jeszcze ginekolog na 1 wizycie, na której było widać dopiero sam pęcherzy ciążowy... ;/ zdenerwowała mnie...
stella_88 - spanie, powiadasz? a masz jeszcze jakieś objawy już?a Ty na wizytę drugą idziesz którego? 5 grudnia?
caroline29 - myślisz, że sam wynik bety wystarczy? ja to mam wrażenie, że nikt nie wierzy jeszcze w moją ciążę, póki nie mam tego jeba**** zaświadczenia...
Viriki - mi też smutno bardzo, że nie zobaczyłaś dwóch kreseczekprzutulasek :***** nie poddawaj się :*
Kuchcinka - zajebiste i napewno smaczne te Pretzle <mniam mniam>a co do terminu porodu, to jeszcze nie znam, mogę jedynie z neta podać, że wychodzi mi na 21 lipca, chociaż nie wiem dokładnie, bo u mnie różne były te cykle
Tusia_87 - trzymam mocno mocno kciuki za udany teścior :** haha ale dobre ztym bolącym zębem xD a mnie nie bolihehe
Monia1028 - śliczny brzusioale kaszanka z cebulką??? po co to pisałaś? jak to przeczytałam, to mi ochota przyszła!! muszę zjeść jeszcze dzisiaj heheeheheh
Tasza - za tydzień już mam drugą wizytę u gina, więc nie wiem, a jak powie, że nie mam zaświadczenia o ciąży i nic mi nie zrobi? a kot mój wszystko drapie, wszędzie włazi, oczywiście tam gdzie nie można, mnie też drapie i gryzie, czasami liże, jest ogólnie uparty, złośliwy i nie wiem, czy to to się zmieni
szygas -przykro mi jest takie coś słyszeć, że znowu się nie udało
ale jesteśmy z Wami :*
Martynka1234 - ja też nakrzyczałam na swojego dzisiaj z rana, bo mnie zdenerwował, prosiłam go z 3 dni temu, żeby posprzątał kuchnię, nie zrobił tego, dzisiaj już się wkurzyłam i tak mu wygarnęłam, że raz dwa to zrobił i to przed wyjściem do pracy ha! no nu już normalnie nie można wytrzymać czasami z tymi facetami ;p i teżpowiedziałam mu, że obiadu przez tydzień, a nawet dłużej nie będę robiła ;p
Dombrusia - jak bym słyszała swojego, takie same pytania zadaje... źle zrobił, a się pyta głupio O co ci znowu chodzi? itp ...
A prywatnie też muszę się umawiać na wizytę? czy normalnie mogę iść i mnie przyjmie wcześniej niż 6 grudnia? ale kurczę, co jeśli, jak pójdę wcześniej i nie będzie jeszcze serduszka?
Wczoraj mnie zaczęło trochę boleć nie piec, warga sromowa, jak sikam to nie boli... to przez te czopki? Dzisiaj mam wolne od pracy i idę na 13:50 do lekarza z tą nogą na usgLisa85, szygas lubią tę wiadomość
-
A nie uważacie, że zbyt krótkie trzymanie męża tez nie jest w porządku? Bo jak się spuści ze smyczy to może nie być za fajnie....Osobiście uważam, że skoro mąż ( przynajmniej mój) pracuje ciężej i dłużej to nie spadnie mi korona z głowy robiąc mu herbatę, czy jak posprzątam w tym czasie - nawet 10-ty raz w tygodniu czekając na niego...
Agnieszka93, Martka10 lubią tę wiadomość
27 lat, pierwsza fasolka
Kolejna wizyta 27.04.2017 godz. 17:30
-
Kuchcinka wrote:Hahaha skąd ja to znam
mój wczoraj wrócił, czekały na niego pyszne zrobione przez żonkę pretzle, te siedzi zajada sie w najlepsze, ja usiadłam przy stole razem z nim ale juz nie jadłam a on nagle "napiłabym sie czegoś" to spojrzałam na niego wymownie i mowię - bozia raczki dała, lodówka stoi tam, ksieciuniu obsłuż sie. Uśmiechnął sie tylko i jadł dalej ale dupy nie podniósł Haha no nie mój problem nie będę jego służąca.
Ale jak kiedyś mi powiedział ze jest brudno i mogłabym WRESZCIE posprzątać to zrobiłam mu awanturę nie z tej ziemi i skończyło sie tak ze ja leżałam na kanapie a on popieprzal z mopem, juz nigdy wiecej sie tak do mnie nie odezwałDodam ze chodziło mu o kocie klaki , ja odkurzam z 3-4 razy w tyg ale w okresie wiosennym jak Kacper linieje to nie da sie nad nim nadarzyć a Artur miał jeszcze czelność powiedzieć mi ze w takim razie kiepsko sprzatam i ze mi nie wierzy ze tak często sprzątam bo ciagle jest syf na podłodze
oj oberwało mu sie wtedy
Kuchcinka - trymer Kacprowi załatw,ale taki z prawdziwego zdarzenia, bo większość jest do dupy. Skutkuje tym, ze jest o 70% mniej kłaków. Wiem, co mówię - mam bielutkie koty. Wszędzie sierścią było pościelone. Obierałam się z tego jeszcze w pracy zawsze.według OM
Aniołek (początek 6t.c.), 3 c.biochemiczne
cykle 28 - dniowe; 14 cs -
Mój Maz tez pracuje dluzej i ciężej ode mnie i staram się żeby miał zawsze obiad jak wróci z pracy ale nie mogę złego słowa na Niego powiedziec bo zawsze zmywa i pomaga mi w sprzątaniu a teraz nawet w sobotę jak pracuje to nie każe mi sprzatac ale ja póki dam rade to nie chce go wszystkim obarczać. Ale dba o mnie, każe odpoczywać i bron Boże nie mogę nic dźwigać ale przed ciąża tez tak bylo
Ink@, Martka10 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 kwietnia 2017, 18:15
Tasza lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyLisa przykro mi
Tak, szefowa właśnie tak mi powiedziała, a jak już będę miała zaświadczenie o ciąży, to jak jej pokaże, to jej powiem parę słówek... myślałam, że jest w porządku ;/ ok idę teraz do brata i do mojej kochanej Aurelci, która już gaworzy)))
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny