Starania o Dziecko 2017/2018 cd kafe..
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnymama chlopakow: trzymam kciuki !!! :*
Catedra: U nas tez deszcz pada az nic sie nie chce... Wiem o czym mówisz mnie tez nie raz łapie jak to mój maż mówi ,,biała goraczka '' lepiej żeby nikt nie stawał mi na drodze bo czy słusznie czy nie dostanie ochrzan taki mój urok a zwłaszcza przed @ hormony wirują a ja z nimi hahha -
Felusia: oj tak, hormony rządzą kobiecym światem. chociaż mnie szlag trafia dość regularnie ostatnio. :p Głównie chodzi o porządek. Mamy dwa psy i dziewięć kotów, a w pakiecie okres linienia w pełni. dodatkowo jeden z psiaków ma długą sierść i po spacerze w taką pogodę w mieszkaniu pełno błota. Wykonuję syzyfową pracę, co ogarnę jakieś pomieszczenie to syf dzieje się na nowo. Czeka nas niedługo malowanie i chcę chociaż sypialnię zrobić zamkniętą dla zwierzaków, żeby chociaż tam mieć stały porządek...
Mamo chłopaków, przykro mi... -
nick nieaktualny
-
To będzie trudne, ale nie niemożliwe.
Tym bardziej, że jak pojawi się maluszek, to muszę mieć miejsce, gdzie bezpiecznie będę mogła go zostawić na kilka chwil. Absolutnie, nie zamierzam go izolować, bo dla mnie to bardzo ważne, żeby zaszczepić w dziecku miłość do zwierząt, ale wiesz jak jest, maluch może spać w łóżeczku, ciekawskiemu kotu poslizgnie się łapka, spadnie dziecku na twarz i nieszczęście gotowe. Kontakty tylko kontrolowane, do póki bąbel nie stanie się samodzielny.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 lipca 2017, 12:36
Czrna 81, KLM89, Felusia92 lubią tę wiadomość
-
Catedra wrote:Felusia: oj tak, hormony rządzą kobiecym światem. chociaż mnie szlag trafia dość regularnie ostatnio. :p Głównie chodzi o porządek. Mamy dwa psy i dziewięć kotów, a w pakiecie okres linienia w pełni. dodatkowo jeden z psiaków ma długą sierść i po spacerze w taką pogodę w mieszkaniu pełno błota. Wykonuję syzyfową pracę, co ogarnę jakieś pomieszczenie to syf dzieje się na nowo. Czeka nas niedługo malowanie i chcę chociaż sypialnię zrobić zamkniętą dla zwierzaków, żeby chociaż tam mieć stały porządek...
Mamo chłopaków, przykro mi...Catedra lubi tę wiadomość
Czarna81
22 cs. -
nick nieaktualny
-
KLM, u nas moja druga połowa jest bardziej psiarzem, a ja kociarą do tego stopnia, że prowadziłam swego czasu dom tymczasowy dla potrzebujących mruczków, stąd ta rekordowa liczba futer w naszym domu. Tylko 2 koty świadomie adoptowalismy. Reszta nie nadawała się do adopcji lub po prostu nikt ich nie chciał, i tak dołączyli do rodziny na zawsze.
Czarna, w razie czego służę pomocą w socjalizacji.
Misia, kociak ślicznyKLM89, Czrna 81 lubią tę wiadomość
-
Mala chlopakow tule:*
Ja mam psine na szczescie pora linienia nas nie dotyczy takze w domu czysciutko... a poza tym to kocham tego urwisa nad zycieCzrna 81, Catedra lubią tę wiadomość
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
nick nieaktualnyNa poczatku też bym się bała żeby dziecku krzywdy kocięta nie zrobiły. Mojemu bratu jak urodziło sie synek i gdy przyjechali z nim do domu kot nie wiedział kto to i co to z ciekawości wskoczył na małego. Dobrze ze bratowa siedziała obok i odepchneła go szybko. Ale mi to aż serce zamarło....teraz jak niunio jest troszke starszy ciąga go za ogon
Czrna 81 lubi tę wiadomość
-
Ja tez mam dwie psiny jeden to metr merdającej miłości(jamniol) drugi to mieszanka czegos z shitzu tez nie wyobrażam sobie życia bez nich. Ta mieszanka to przypadkowo w domu sie znalazła ktoś podrzucił na budowę u męża. Przywiózł ja do domu taką malutką zmarznięta zawiniętą w jego bluzę i wręczył mi ja z łzami w oczach mówiąc ze nic nie jadła bo nie chciała sama chlipać z michy. I musiała byc karmiona butla co dwie godziny ale za to jest tak wierna i czuła ze nie wyobrażam sobie życia bez niej
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 lipca 2017, 16:32
Catedra lubi tę wiadomość
[*]Aniołek 8tc-sierpień 2017
Mama dwóch wspaniałych chłopców
Czar prysł sierpień -koniec starań
Żyje chwilą......Aga -
Dziewczęta nie zmartwiłam sie tym testem nie dziś to następnym razem kiedyś napewno jesteście KOCHANE
Czrna 81, Catedra lubią tę wiadomość
[*]Aniołek 8tc-sierpień 2017
Mama dwóch wspaniałych chłopców
Czar prysł sierpień -koniec starań
Żyje chwilą......Aga -
nick nieaktualnymama chlopakow wrote:Dziewczęta nie zmartwiłam sie tym testem nie dziś to następnym razem kiedyś napewno jesteście KOCHANE
Mi też się nie udało w tym cyklu ale nie trace nadzei !!! Jeszcze bedziemy świetnymi matkami i bedziemy cieszyć sie ze swoich pociech :* -
Felusia dokładnie tak jak mówisz. Ja mykam dzisiaj na wieczór panieński przyjaciółki przynajmniej bede mogła winko wypić
Catedra lubi tę wiadomość
[*]Aniołek 8tc-sierpień 2017
Mama dwóch wspaniałych chłopców
Czar prysł sierpień -koniec starań
Żyje chwilą......Aga -
nick nieaktualny
-
Mama chlopakow przykro mi z powodu testu fajnie, ze sie nie zalamujesz trzeba walczyc Bo kto jak nie my?
My niestety mieszkamy w bloku i nie mozemy sobie pozwolic na psa bo biedak mysialby sam siedziec w domu jakies 10h dziennie gdy my w pracy:-( Na szczescie mamy owczarka podhalanskiego u rodzicow wiec moja cora widuje sie z nim kilka razy w tygodniu, on ja traktuje jakby to bylo jego dziecko. Wychowuja sie razem gdy on byl maly ona miala dwa latka, ona mowi ze to jej przyjaciel.