Starania o Dziecko 2017/2018 cd kafe..
-
WIADOMOŚĆ
-
Toonney wrote:Oby wszystko sie udalo
Czarna, tak masz racje. A mam jeszcze jedno pytanie, czy tóraś z Was robiła badanie z krwi na PRL??? Chyba tak to sie nazywało, bo ja w 2015 rokumiałam bardzo wysoką i brałam chyba na to jakies tabletki, a teraz DR nawet nie zlecił tego badania...wiec juz sama nie wiemStokrotka_25
-
STOKROTKA 25 wrote:Na pewno się uda!!! Grunt to pozytywne myślenie!!
Czarna, tak masz racje. A mam jeszcze jedno pytanie, czy tóraś z Was robiła badanie z krwi na PRL??? Chyba tak to sie nazywało, bo ja w 2015 rokumiałam bardzo wysoką i brałam chyba na to jakies tabletki, a teraz DR nawet nie zlecił tego badania...wiec juz sama nie wiem
Jasne ze tak ja mysle pozytywnie ale staram sie nie nastawiac co by sie nie rozczarowac
Tak mialam i ciagle mam badana prolaktyne i prolaktyne po obciazeniu. -
Czrna 81 wrote:Jezeli ktos sam sie nie staral o dziecko to tego nie zrozumie. Nam pierwsze dziecko wyszlo w pierwszym cyklu... Z drugim wydawaloby sie,ze bedzie hop siup, wystarczy zaplanowac kiedy... No niestety. Dwa lata temu to ja pocieszalam kolezanke ktora sie starala, ale dopiero teraz widze co tak naprawde czula Zycie lubi uczyc nas pokory. Ale dziewczyny , kiedy w koncu sie uda, to radosc bedzie po tysiackrot wieksza niz bysmy sie nie staraly.
Nawet osoby od lat starajace sie czasem nie rozumieja bo im sie udalo lub rzucaja tekstem o slynnym odpuszczeniu -
A Wy spać nie możecie?
Co do rozmów najbliższych, to wygląda na to, że moja rodzina jest bardzo wyrozumiała. W pierwszym roku to pytali, dużo o tym mówili, wiadomo, cieszyli się i chcieli by pojawiło się kolejne maleństwo. Jednak kiedy zaczęliśmy chodzić po lekarzach przestali pytać, przestali dociekać.. Teraz jeśli nie zaczniemy tematu i nie powiemy na jakim jesteśmy etapie nikt nawet nie próbuje zaczynać. Cale szczęście, bo wiem jak to strasznie wpływa na parę.. Bo właśnie na początku to nam to strasznie przeszkadzało, tym bardziej, że już wtedy domyśliliśmy się, że coś jest nie tak.. I presja była ogromna..
Poza tym nadal pobolewa brzuch, temp. trochę spadła, dziś ovu stwierdziło, że owulacja przesunęła mi się do 14 dnia.. Ale jak to? To niemożliwe, przecież ja czuję kiedy to nadchodzi.. I na pewno nie był to 14 dc..
Córka wyszła do szkoły, mąż do pracy, wszystko mam zrobione, idę dalej spać
Tuunney, powodzenia! Daj znać po wszystkim!
[38cs]- w sumie 40cykli
10.01.2006r- córka( 1cs)
06.2014- początek starań;
28.04.2017r- HSG-ok
29.06.2017r- 1-sza wizyta w poradni lecz.niepł.
2cykle z dupkiem
7 cykli monitorowanych
Koniec starań w 2020r. Cieszymy się tym co mamy.
11.2022- diagnoza endometrioza aktywna- endovelle -
MajciaC wrote:A Wy spać nie możecie?
Co do rozmów najbliższych, to wygląda na to, że moja rodzina jest bardzo wyrozumiała. W pierwszym roku to pytali, dużo o tym mówili, wiadomo, cieszyli się i chcieli by pojawiło się kolejne maleństwo. Jednak kiedy zaczęliśmy chodzić po lekarzach przestali pytać, przestali dociekać.. Teraz jeśli nie zaczniemy tematu i nie powiemy na jakim jesteśmy etapie nikt nawet nie próbuje zaczynać. Cale szczęście, bo wiem jak to strasznie wpływa na parę.. Bo właśnie na początku to nam to strasznie przeszkadzało, tym bardziej, że już wtedy domyśliliśmy się, że coś jest nie tak.. I presja była ogromna..
Poza tym nadal pobolewa brzuch, temp. trochę spadła, dziś ovu stwierdziło, że owulacja przesunęła mi się do 14 dnia.. Ale jak to? To niemożliwe, przecież ja czuję kiedy to nadchodzi.. I na pewno nie był to 14 dc..
Córka wyszła do szkoły, mąż do pracy, wszystko mam zrobione, idę dalej spać
Tuunney, powodzenia! Daj znać po wszystkim!
Ja wstaje z mezem jak idzie do pracy (okolo 3:30 rano pobudka)
Dam znac na pewno
-
Makowa_Panna wrote:Hej!
Mogę dołączyć?
To mój 26 cykl. Minęło już 2,5 roku odkąd zaczęliśmy starania. Wiele badań, kilka start, garści leków i zastrzyki.
Już zaczynam tracić nadzieję, że kiedyś się uda...
uda sie uda :Kazda z nas tu czeka na maly cud i musimy dopiac swego
-
Makowa_Panna wrote:Hej!
Mogę dołączyć?
To mój 26 cykl. Minęło już 2,5 roku odkąd zaczęliśmy starania. Wiele badań, kilka start, garści leków i zastrzyki.
Już zaczynam tracić nadzieję, że kiedyś się uda...Czarna81
22 cs. -
Makowa_Panna wrote:Hej!
Mogę dołączyć?
To mój 26 cykl. Minęło już 2,5 roku odkąd zaczęliśmy starania. Wiele badań, kilka start, garści leków i zastrzyki.
Już zaczynam tracić nadzieję, że kiedyś się uda...
[38cs]- w sumie 40cykli
10.01.2006r- córka( 1cs)
06.2014- początek starań;
28.04.2017r- HSG-ok
29.06.2017r- 1-sza wizyta w poradni lecz.niepł.
2cykle z dupkiem
7 cykli monitorowanych
Koniec starań w 2020r. Cieszymy się tym co mamy.
11.2022- diagnoza endometrioza aktywna- endovelle -
Makowa_Panna wrote:Hej!
Mogę dołączyć?
To mój 26 cykl. Minęło już 2,5 roku odkąd zaczęliśmy starania. Wiele badań, kilka start, garści leków i zastrzyki.
Już zaczynam tracić nadzieję, że kiedyś się uda...
Witaj, Makowa, nie trać nadziei, jusesmy tutaj zeby sie wspierać. I bardzo mi przykro z Twoich strat.
Toonney i jak??Stokrotka_25
-
Eh mój 5 cykl sie zaczyna zobaczymy dzis miałam robione powtórne badania chodź poprzednie wyszły dobre. Martwi mnie to ze miesiączki mam skąpe co prawda regularne na przemian 30-34 ale nigdy nie miałam takich. Hemo mam tez niskie 7 po transfuzji poszło na 9,6 mam nadzieje ze dzis wszytko bedzie ok, bo przy transfuzji lekarze byli zdziwieni ze w pierwszej ciąży nie było problemów. Dla mnie go staranie o drugie dziecko dla partnera pierwsze wiec tak jakby wszystko od początku
-
Femme8286 wrote:Eh mój 5 cykl sie zaczyna zobaczymy dzis miałam robione powtórne badania chodź poprzednie wyszły dobre. Martwi mnie to ze miesiączki mam skąpe co prawda regularne na przemian 30-34 ale nigdy nie miałam takich. Hemo mam tez niskie 7 po transfuzji poszło na 9,6 mam nadzieje ze dzis wszytko bedzie ok, bo przy transfuzji lekarze byli zdziwieni ze w pierwszej ciąży nie było problemów. Dla mnie go staranie o drugie dziecko dla partnera pierwsze wiec tak jakby wszystko od początku
Witamy Femme, fajnie jest że jest nas tutaj coraz więcej.
Nie wiem, czy Ci pomoge ale ja tez mam bardzo skąpe miesiaczki, i Dr twierdzi ze jest wszystko dobrze.Stokrotka_25
-
Mój stwierdził ze taka moja uroda chodź wczesniej tak nigdy nie było ale tak sie zmartwiłam tym troszke bo mamę drobne nieliczne pecherzyki na jajnikach chodź lekarz powiedział ze to nie policytyczne tylko tez taka moja uroda pójdę do trzeciego zobaczymy co ten powie
Witam wsparcie potrzebna dla nad wszystkich bo mozna zwariować
Aaa powiem wam tak moja koleżanka ma tylko jjeden janik tarczyca raz nadzcxynosc raz nieoczynnosc i ma dwóch pięknych synów wiec wszystko przed nami