Starania o maluszka, porady, - dla tych co dołączyli dopiero i jeszcze się nie znają
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyKuźwa a u mnie nadal testy owu super pozytywne...kupy to sie nic nie trzyma:(
Dziewczyny z niepekającymi lub nierosnącymi pęcherzykami też tak macie?
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/2df963c278d8.jpgWiadomość wyedytowana przez autora: 14 kwietnia 2016, 12:15
-
nick nieaktualnyAnulka, trzeba być dobrej myśli.
Patrzcie jakie to dziwne.. Kobiety ciągle na coś czekają i przy okazji non stop się stresuja...
Najpierw czekamy na owu, później na @, później przy teście ciążowym. Jak są już te dwie kreski to i tak jest stres dalej. Bo beta, jednak, druga trzecia... Później czekanie aż te niepewne 3 miesiące miną... Później poród, aby tylko bez komplikacji. Jak już jest to upragnione Bobo i zdawałoby się że koniec stresów to tak naprawdę dopiero się zaczyna jazda...Zołza:), Sylwia91, Nats, Kasia1987, Gizmo lubią tę wiadomość
-
A ten 1000 post dedykuje wszystkim starającym się o dzidziusia
Niech wszystkie tutaj zgromadzone dziewuszki w końcu zagroszkują
Każdej z Was to życzę
kozamonia, Zołza:), szuflada, Elunia, Nats, Kasia1987, Tissaia, WaldhauzerM, Allmita, Gizmo, zapachmalin, Tuliska lubią tę wiadomość
-
Elunia wrote:Kuźwa a u mnie nadal testy owu super pozytywne...kupy to sie nic nie trzyma:(
Dziewczyny z niepekającymi lub nierosnącymi pęcherzykami też tak macie?
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/2df963c278d8.jpg -
Anula1986 wrote:No właśnie nie rozumiem tego... Masz śliczny wykres, a tu nicio
Skąd masz tak wysoką tempkę?
Sylwia91, Nats, Tissaia, WaldhauzerM lubią tę wiadomość
-
Tissaia wrote:Anulka, trzeba być dobrej myśli.
Patrzcie jakie to dziwne.. Kobiety ciągle na coś czekają i przy okazji non stop się stresuja...
Najpierw czekamy na owu, później na @, później przy teście ciążowym. Jak są już te dwie kreski to i tak jest stres dalej. Bo beta, jednak, druga trzecia... Później czekanie aż te niepewne 3 miesiące miną... Później poród, aby tylko bez komplikacji. Jak już jest to upragnione Bobo i zdawałoby się że koniec stresów to tak naprawdę dopiero się zaczyna jazda...
Dokładnie kochana.. Chociaż u mnie jest trochę inaczej..
W poprzednim cyklu zaszłam w ciążę.. Nie potrafiłam się cieszyć podchodziłam do tego z dystansem wiedząc że różnie to może być.. W momencie gdy zaczęło to do mnie docierać ućkło.. Gdy ućkło przeżywałam czarną rozpacz.. Potem słowa Gizmo która powiedziała że była w takiej samej sytuacji i w następnym cyklu udało się na dobre.. Potem słowa lekarza uświadomiły mi że to prawda.. Nowa nadzieja się pojawiła.. I dwie kreski.. Piękna beta o której tak marzyŁam.. Teraz nie jest tak jak cykl temu że bałam się że stracę.. Podchodzę do tego inaczej. Tak na prawdę cieszę się i wiem że będzie wszystko dobrze tak jak u Gizmo.. Muszę teraz zrobić wszystko żeby było super. I jestem pewna że będzie..
No takie moje przed myślenia..Gizmo lubi tę wiadomość
31 lat, 8 cykl starań zakończony sukcesem, endometrioza, Antoś 5, 5 lat.
-
WaldhauzerM wrote:Dokładnie kochana.. Chociaż u mnie jest trochę inaczej..
W poprzednim cyklu zaszłam w ciążę.. Nie potrafiłam się cieszyć podchodziłam do tego z dystansem wiedząc że różnie to może być.. W momencie gdy zaczęło to do mnie docierać ućkło.. Gdy ućkło przeżywałam czarną rozpacz.. Potem słowa Gizmo która powiedziała że była w takiej samej sytuacji i w następnym cyklu udało się na dobre.. Potem słowa lekarza uświadomiły mi że to prawda.. Nowa nadzieja się pojawiła.. I dwie kreski.. Piękna beta o której tak marzyŁam.. Teraz nie jest tak jak cykl temu że bałam się że stracę.. Podchodzę do tego inaczej. Tak na prawdę cieszę się i wiem że będzie wszystko dobrze tak jak u Gizmo.. Muszę teraz zrobić wszystko żeby było super. I jestem pewna że będzie..
No takie moje przed myślenia..jak ućknie to rozpacz będzie i tak: czy się cieszyłysmy jak głupie, czy ciągle stresowałyśmy i byłyśmy na to przygotowane..o ile da się przygotowac na coś takiego. a co się już nacieszyłyśmy, to nasze
WaldhauzerM, Allmita lubią tę wiadomość
Pierwszy cykl starań o drugiego maluszka! -
Elunia wrote:Kuźwa a u mnie nadal testy owu super pozytywne...kupy to sie nic nie trzyma:(
Dziewczyny z niepekającymi lub nierosnącymi pęcherzykami też tak macie?
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/2df963c278d8.jpg
u mnie nie rosną, a testy bardzo słabo wychodzą....takze nie ma reguły..i pewnie jest cała masa przyczyn dlaczego nie rosną, stąd u Ciebie dodatnie u mnie ujemne cały czas
a tak wogóle robie dokładnie te same co TY....te testyWiadomość wyedytowana przez autora: 14 kwietnia 2016, 12:32
https://www.maluchy.pl/li-72886.png
https://www.maluchy.pl/ci-73456.png -
Popracowałam i się 12:30 zrobiła...
Zazdroszcze wszystkim, które choć raz w życiu zasmakowały tego uczucia właśnie... dowiedziały się, że mają w sobie fasolkę.. To musi być piękne.
Mnie brzuch boli od godziny...
I co, jak test o 10 był znów ale blady..33 lata, 1 ciąża po 4,5 roku staran.
HSG: Niedroznosc jajowodow ;(
ICSI: za 1 razem udane
-
dzis zrobiłam test z 3-go a nie 2-go moczu jak wczoraj i przedwczoraj i nawet jeszcze bledsza ta krecha....więc z tego wynika że ja muszę robic je rano jeśli wogóle to ma mi cos dać....
a Ty Elunia o której robisz te testy?https://www.maluchy.pl/li-72886.png
https://www.maluchy.pl/ci-73456.png