Starania o maluszka, porady, - dla tych co dołączyli dopiero i jeszcze się nie znają
-
WIADOMOŚĆ
-
Nie wydaje mi się. Z tego co kojarzę jest to raczej stała wartość,ale pierwsza faza może trwać dłużej dlatego owulacja może się przesunąć na późniejszy termin.nikola2877 wrote:Tylko ciekawe czy to cos wróży.
bo jak narazie mam mala nadzieje ze się uda 
A może trwać więcej niż 15?
Jak sie mylę niech mnie ktoś poprawiMama aniołka 21.06 (*)4cs 30 lat
6cs po poronieniu ROŚNIJ AMELKO


-
Nikola a ja mam lutealna zawsze 16 dni
więc to nic strasznego. A jesteś pewna kiedy owu byla??
Ok widzę widzę że test pozytywny
lutealna powinna być w miarę stała ale jakieś anomalia mogą się pojawić chyba prawda? Ja jestem mistrzynią w niemożliwości zaplanowania czegokolwiek
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 maja 2016, 07:32

-
A wogole to hej kobietki moje:)
Mnie od rana szlak trafia. Mąż nadal do domu nie wrócił. Owu gdzieś dziś lub jutro a tego jak zawsze nie ma, tyle ze to już weekend a to mnie najbardziej wkurwia. Dość ze jego kijanki liche to po tygodniu to już nic warte nie będą. Aaaaaaaaaaa! Wogoke mnie to wszystko przeraża, dzialam mechanicznie, okropne to jest.
Przepraszam że wam tu marudze ale mam nerwaa, beczec mi się chce
((( wyzywam się na M a to już zupełnie w niczym nie pomaga. Jestem wściekła sama na siebie 
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 maja 2016, 07:38

-
Witsm nową koleżankę..
Tuliska.. Tak to już z tymi chłopami jest i nic na to nie poradzimy..
Mojego kuzynka miała takie parcie ns szkło że mąż kilka razy dziennie chodził śmieci wyrzucać..
To witam sie i ja.. Od kilku dni nękają mnie kosmate sny...heh..
Fzisiaj zmieniam wyro na to w domu..
Tuliska, Zołza:) lubią tę wiadomość
31 lat, 8 cykl starań zakończony sukcesem, endometrioza, Antoś 5, 5 lat.
-
Cześć mamusia:*
Ale fajnie że w końcu w domciu bedziesz:*
Najważniejsze że zdrówko wraca do normy. Dało ci chorobsko popalić. To już tyle czasu. Ale teraz tylko się regenerowac i wracać do sił!
)
A chłopy sa nieprzewidywalne. Niestety. A czasami wydaje mi się ze tocze walkę z wiatrakami w tych naszych "staraniach"Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 maja 2016, 07:50

-
Tuliska wrote:Cześć mamusia:*
Ale fajnie że w końcu w domciu bedziesz:*
Najważniejsze że zdrówko wraca do normy. Dało ci chorobsko popalić. To już tyle czasu. Ale teraz tylko się regerowac i wracać do sił!
)
A chłopy sa nieprzewidywalne. Niestety. A czasami wydaje mi się ze tocze walkę z wiatrakami w tych naszych "stataniach"
Nos zawalony ale w domu z nim bede walczyc..
Tosiu będzie pielęgniarką he he..
Tuliska miałam to samo z chlopem.. Nie raz wyłam bo a to czlowiek chodzi do lekarza stara sie i po co to wszystko.. Brak im wytrwałości...31 lat, 8 cykl starań zakończony sukcesem, endometrioza, Antoś 5, 5 lat.
-
Tuliska wrote:Nikola a ja mam lutealna zawsze 16 dni
więc to nic strasznego. A jesteś pewna kiedy owu byla??
Ok widzę widzę że test pozytywny
lutealna powinna być w miarę stała ale jakieś anomalia mogą się pojawić chyba prawda? Ja jestem mistrzynią w niemożliwości zaplanowania czegokolwiek 
28kwiwtnia gin wykrył pęcherzyk 19mm i tego dnia o 17 test owulacyjny byl pozytywny. Bzykanko bylo na drugi dzień bo wtedy dopiero mogłam dopaść swojego ale ok 22.
Ale właśnie bol jajnika miałam 28 wieczorem wiec nie wiem czy to bylo spowodowane wzrostem pęcherzyka czy tez jego pęknięciem. I nie wiem czy nie bylo za późno. Póki co bola mnie piersi od dwóch dni.. Może to na okres. -
Tuliska wrote:A kosmate czyli jakie? Czyżby brak męża doskwieral?








He he.. Ciąża doskwiera.. Ja ogolnie libido mam zerowe przez chorobę ale ciąża leczy chorobę wiec wiesz.. Ten tego..
No sni mi się taka chcica że szok..
Tuliska lubi tę wiadomość
31 lat, 8 cykl starań zakończony sukcesem, endometrioza, Antoś 5, 5 lat.
-
Kim87 wrote:Bo mnie się wydaje że chlopy to mówią że chcą ale tak na prawdę to w portki robią że starchu. Do mojego jeszcze nie dociera

U mnie moj.juz w porty robi :p
Zastanawia sie ale on dobrze wie ze obiecywal I ze przykros by mi zrobil
Tuliska lubi tę wiadomość
-
Masz Kim rację
najpierw podejmują męską decyzję, a później stopniowo entuzjazm opada. Im dłużej to trwa tym bardziej się od tego separują. A my stajemy się coraz bardziej nerwowa i zdeterminowane czego oni nie potrafią zrozumieć. Czasami głupio mi mówić cokolwiek na ten temat bo wydaje mi się ze jego to nie interesuje. Niby chce ale myśli że Niepokalane poczęcie nastąpi.

-
nick nieaktualny
-
Cześć kobietki
Byłam wczoraj na USG, 5 TYDZIEN I 5 DZIEN . Echo zarodka -brak. YS -2,6 MM ,GS -9MM. Czy powinnam się martwić ,nie wiem jak zinterpretować te wyniki ,lekarz mówił ze wszystko jest dobrze ale bardzo się martwię bo nie widać jeszcze serduszka ,co myślicie o tym?

Z GŁOWĄ O SUPLEMENTACH






