Starania o maluszka, porady, - dla tych co dołączyli dopiero i jeszcze się nie znają
-
WIADOMOŚĆ
-
Kasia1987 wrote:Anula Ty masz chyba jeszcze gorzej niż ja:/
U mnie przynamniej mało tego leci -3 dni mam, potem to już niemal nic. Nie mogę narzekać w tej kwestii.
Ja to po prostu mam skurcze straszne- nie wiem czy to jajniki, czy macica, co tam tak zaciska, ale uczucie takie jak ma się skurcz łydki- każdy od razu próbuje to rozmasować, żeby puściło... w tym wypadku nie da się, po prostu mnie trzyma, pulsuje i to jak przy porodzie- 3 min napieprza- potem chwila ulgi, potem napieprza- falowo... co za g...
O matko 3 dni krwawienia? Chciałabym Serio Ja tak łatwo nie mam Z reguły trzyma mnie 5 dni a czasami i dłużej. Nie wyrabiam na 'pieluchy'
Chyba wiem o czym mówisz, też mam takie dziwne jazdy Chciałabym chociaż raz nie zdychać podczas miesiączki, marzenie...
-
Ma_jka wrote:Hey dziewczyny. Ja wczoraj juz spałam. Mąż chyba nie dowierza . Mamy remont wiec nie ma czasu sie nad tym skupić
Remont... My mamy remont od 5 msc. i jeszcze trochę to potrwa...
-
Ja parę lat wstecz też miałam takie 'jazdy' przy @. Bóle straszne, skurcze, biegunki nawet zdarzały mi się omdlenia. Zawsze musiałam dwa razy się zastanowić czy aby na pewno muszę wyjść z domu, żeby nic mi się nie stało.
Ale po odstawieniu pigułek te nieszczęsne przypadłości nie pojawiły się z powrotem, więc chyba któreś z nich faktycznie mi pomogły.
Kasiu trzymaj się, 3 dni szybciutko miną i będzie można działać od nowa!Kasia1987 lubi tę wiadomość
-
Ja kiedyś brałam pigułki 4 lata i po ich odstawieniu moja cudowna "natura" wróciła... bóle wróciły. Ale wolę ból i swój własny cykl, niż trucie się pigułami tyle lat, bo nie sądzę, żeby nie pozostawiały śladu w organizmie kobiety
Właśnie postanowiłam iść do gina w przyszłym tyg- dziś będę się umawiać. To dlatego, że już ponad rok nie byłam, niech mi machnie usg, cytologię i zobaczy czy jest czekające jajeczko Nie znoszę chodzenia do ginekologa, ale zrobię to dla mojego dzidziusia, który czeka Bo do tej pory przed staraniami robiłam tylko morfologię i bad tarczycy.33 lata, 1 ciąża po 4,5 roku staran.
HSG: Niedroznosc jajowodow ;(
ICSI: za 1 razem udane
-
Bry.17dc.temp. 36.93.Pnie się ku górze.
Wyrazy współczucia dla tych co mają @..
Podzielę się z Wami czymś. Wyobraźcie sobie że od kiedy zaczęłam leczyć się na endometrioze to w pierwszy dzień @ jest ok ale 3 następne często sprawiały to że zwijałam się z bólu. Ale układu pokarmowego. Tak mnie kuło że ustawione leki miałam tak żeby @ była w weekend.. A i broń Boże przeciwbolowe bo już w ogóle katastrofa. I tyle lat wszyscy dumali co to i skąd się bierze.. No i w zeszłym roku lekarz ogólna powiedziała że to muszą być zrosty między jelitami które powstały w wyniku choroby i one właśnie uaktywniają się w czasie @.ale tego się nie operuje bo w żadnym badaniu to nie wychodzi.. Ale od ostatnich 3 miesięcy mi to by tak nie dokucza jak jestem na dostinexie.
No tak to wygląda..31 lat, 8 cykl starań zakończony sukcesem, endometrioza, Antoś 5, 5 lat.
-
WaldhauzerM wrote:Bry.17dc.temp. 36.93.Pnie się ku górze.
Wyrazy współczucia dla tych co mają @..
Podzielę się z Wami czymś. Wyobraźcie sobie że od kiedy zaczęłam leczyć się na endometrioze to w pierwszy dzień @ jest ok ale 3 następne często sprawiały to że zwijałam się z bólu. Ale układu pokarmowego. Tak mnie kuło że ustawione leki miałam tak żeby @ była w weekend.. A i broń Boże przeciwbolowe bo już w ogóle katastrofa. I tyle lat wszyscy dumali co to i skąd się bierze.. No i w zeszłym roku lekarz ogólna powiedziała że to muszą być zrosty między jelitami które powstały w wyniku choroby i one właśnie uaktywniają się w czasie @.ale tego się nie operuje bo w żadnym badaniu to nie wychodzi.. Ale od ostatnich 3 miesięcy mi to by tak nie dokucza jak jestem na dostinexie.
No tak to wygląda..
O Boże, masakra! Współczucia...
Mnie pocieszają, że po ciąży te bóle powinny być znośniejsze...
33 lata, 1 ciąża po 4,5 roku staran.
HSG: Niedroznosc jajowodow ;(
ICSI: za 1 razem udane
-
WaldhauzerM wrote:Tak. Po ciąży są znosniejsze ale tylko jakiś czas. To dziwne ale endometrioze leczy ciąża. Kilka miesięcy po porodzie trza znowu ćpać żeby nie było nawrotu.
No to pięknie ściemniają
Ech... Na szczęście mi pomaga nospa- zwykle biorę 2 tabsy w przeciągu godziny i męczę się ok 1-2 h. Potem jest ok.33 lata, 1 ciąża po 4,5 roku staran.
HSG: Niedroznosc jajowodow ;(
ICSI: za 1 razem udane
-
nick nieaktualnyHej dziewczyny
Co do bólu związanego z @ współczuję. Ja na szczęście czuję ból tylko w pierwszy dzien , czasem dzien przed. No I na pewno nie taki jak Wy opisujecie.
Mixed warto dziewczyny skonsultować to z lekarzem bo takie silne bóle to na pewno nic dobrego. Gdzieś czytałam że to częsty objaw endometriozy
Waldek na bóle i problemy z układem pokarmowym dobry jest miód Manuka mg 400 , zawiera naturalny antybiotyk i łagodzi dolegliowosci. Jedna łyżeczka dziennie -
u mnie test na minus i temp spadła, więc wczoraj przedwczesnie sie ucieszyłam.....co prawda @ jeszcze nie ma, ale raczej nie mam juz złudzeń
teraz pozostaje mi się zastanowic co to za dziwne plamienia miałam( nigdy nic takiego wczesniej), ech trzeba się pobadać....https://www.maluchy.pl/li-72886.png
https://www.maluchy.pl/ci-73456.png -
Kasia1987 wrote:Kochane jesteście, dziękuję za słowa otuchy :*
Do pracy jakoś się dokulałam... 2 nospy... biegunka jak co okres, do tego po tabletkach odruch wymiotny, wiszenie nad kibelkiem:/// myślę sobie w takich chwilach za co to skrajne upodlenie?! Czemu my musimy tak cierpieć? Na szczęście pozbierałam się, tabsy zaczęły działać i melduję się z pracy...
Mam straszne bóle okresowe, a Wy?
Czasem nie wierzę dziewczynom, które mówią, że ich nie boli... jeśli tak jest, to bardzo zazdroszczę. Na sczzęście, jak u mnie opanuje się 1 falę mega skurczów, to później już nie boli.. na miesiąc mogę o cierpieniach zapomnieć..
oj widze że przezywasz okres tak jak ja....ja tez zawsze no-spa, biegunka, czasem wymioty...jak przesadze z no-spa to jeszcze zawroty głowy,wuiec wiecej niz jedna co 6godz nie biorę....na szczęscie trwa to tylko dzień,albo pół...ale zdycham potwornie wtedy...Kasia1987 lubi tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-72886.png
https://www.maluchy.pl/ci-73456.png -
Allmita u mnie identico.
Ale ja naparzam zaraz 2 nospy, bo wiem, że jedna nie zaradzi takim skurczom.
No i potem mam... bieguneczki i inne kwiatki... Ale wolę to niż ten cholerny ból.
Kurde dziewczyny trochę się łudziłam, że w tamtym cyklu pyknie, bo było książkowo.. no ale wyszło jak wyszło. Nowy cykl=nowa nadzieja.
Przyszedł wczoraj ten cud żel francuski, co by nie ślinić i plemników więcej nie zabijać Ciekawa jestem jak to z nim będzie!33 lata, 1 ciąża po 4,5 roku staran.
HSG: Niedroznosc jajowodow ;(
ICSI: za 1 razem udane
-
ja kiedys wzięłam dwie no-spy na raz to mi tak cisnienie spadło, że myslalam że będe karetke wzywać....akurat w pracy byłam...mąż musiał po mnie przyjechac bo inaczej bym sie chyba nie dowlokła do domu...
biegunke to mam przed nos-pa wiec myśle ze to raczej działanie skurczów niz no-spy...ogólnie no-spa dziala rozkurczowo na ukł pokarm też wiec biegunek po niej byc nie powinno, chyba że masz na nia jakąś nadwrażliwość
no ja też sie łudziłam tym jednodniowym skokiem tepm...teraz to jestem zła na siebie, ale tez troche spokojniejsza, przynajmniej wiem na czym stoje...teraz tylko czekam na @https://www.maluchy.pl/li-72886.png
https://www.maluchy.pl/ci-73456.png -
Kasia1987 wrote:Allmita u mnie identico.
Ale ja naparzam zaraz 2 nospy, bo wiem, że jedna nie zaradzi takim skurczom.
No i potem mam... bieguneczki i inne kwiatki... Ale wolę to niż ten cholerny ból.
Kurde dziewczyny trochę się łudziłam, że w tamtym cyklu pyknie, bo było książkowo.. no ale wyszło jak wyszło. Nowy cykl=nowa nadzieja.
Przyszedł wczoraj ten cud żel francuski, co by nie ślinić i plemników więcej nie zabijać Ciekawa jestem jak to z nim będzie!
Conceive Plus?? Jak to ten to jest zaje fajny. Polecam.31 lat, 8 cykl starań zakończony sukcesem, endometrioza, Antoś 5, 5 lat.
-
Kasia1987 wrote:Allmita u mnie identico.
Ale ja naparzam zaraz 2 nospy, bo wiem, że jedna nie zaradzi takim skurczom.
No i potem mam... bieguneczki i inne kwiatki... Ale wolę to niż ten cholerny ból.
Kurde dziewczyny trochę się łudziłam, że w tamtym cyklu pyknie, bo było książkowo.. no ale wyszło jak wyszło. Nowy cykl=nowa nadzieja.
Przyszedł wczoraj ten cud żel francuski, co by nie ślinić i plemników więcej nie zabijać Ciekawa jestem jak to z nim będzie! -
ja tez chce ten żel!!! ale nie wiem gdzie zakupić .... gdzie zamawiałyście, bezpośrednio w aptece? kurde akurat w Słonecznej pracuje moja daleka koleżanka, troche głupio by mi było do niej isc ten żel zamawiać...https://www.maluchy.pl/li-72886.png
https://www.maluchy.pl/ci-73456.png -
kozamonia wrote:Tylko uważajcie, bo można przesadzić z jego ilością nam się czasami zdarzyło tak, że najpierw żel a potem jak doszło co do czego z śluzem z podniecenia to było tak ślisko, że już prawie nic nie czułam
hehe...jak na ślizgawce... no troche tarcia potrzebne...
kozamonia, Kasia1987 lubią tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-72886.png
https://www.maluchy.pl/ci-73456.png