Starania o maluszka, porady, - dla tych co dołączyli dopiero i jeszcze się nie znają
-
WIADOMOŚĆ
-
Cześć dziewczyny
No i mamy piąteczekJa z racji prowadzenia swojej działalności - zrobiłam sobie wolne
siedzimy z Fifkiem
odebrałam go wczoraj od rodziców
Całe wczorajsze popołudnie pomagałam Mężowi i heblowałam deski i malowałam, - na altankę
Robimy sobie u rodziców takie małe studio
40m2, żeby mieć kawalek działki
bo na co dzień mieszkam w bloku
Kupilam wczoraj ten wiesiołek w tabletkach... OEPAROL... jedna tabletka ma 510 mg, więc będę brała 3 razy dziennie.. do owulki...
Po @ idę na morfologię i zrobić hormony tarczycy... Ja walczę z anemią.. jestem biegaczką - amatorką i ostatnio hemoglobina 10,5 ;/ biore cały czas żelazo...
Aniu ciesze się ze skoku tempki Twojej
I podziwiam wszystkie szyjące i szydełkujące... dla mnie to czarna magiaAniaŁ123, Evelin lubią tę wiadomość
-
AniaŁ123 wrote:Dzień dobry,
Humor neutralny: Wzrost, ale bardzo malutki
Ale wieczorem się poprawi, bo jadę do mojego Mężula
Życzę miłego dnia Kochane -
AniaŁ123 wrote:Nie jestem pewna czy będę się starać w przyszłym miesiącu, w ogóle przez najbliższe miesiące, bo mam zobowiązania (śluby i wesela) od końca kwietnia do października..musimy się poważnie zastanowić co robić
Dlatego teraz tak panikuję, bo czuję że to ostatnia szansa na razie.AniaŁ123 lubi tę wiadomość
Mama aniołka 21.06 (*)4cs 30 lat
6cs po poronieniu ROŚNIJ AMELKO
-
hej
u mnie już praktycznie po @ lekkie plamienie pozostało i myślę że i po nim do wieczora nie będzie śladu ... także Kim spakowałam ciotkę klotkę i wysyłam ją poleconym priorytetem do Ciebie
LILITH Twoja Mama piękne serwetki robi, moja Babcia i Mama też takie robiły ale w mniejszym formacie. Moja siostra potrafił ładne rzeczy na maszynie szyć, pamiętam że jak byłam dzieckiem to mi ubranka dla lalki barbie szyła. Takie małe cudeńka. Moja Śp. Mama też potrafiła cuda na maszynie szyć i na drutach i szydełku robić. Ja niestety do tych wszystkich prac mam dwie lewe ręceniestety antytalent w tym temacie.
Witam nowe koleżanki
Caro 2.500 zł za zęba to kupa kasy. I co w końcu się z nim okazało? Tak jak mówiłaś zapalenie miazgi? Trzymaj się i jak najmniej bolesnego zabiegu życzę
A ja od rana dzwonię do szpitala dziecięcego i nie mogę się dodzwonić.
Mam skierowanie na rezonans magnetyczny głowy syna, pani dr która mi go wystawiała kazała dzwonić na podany numer. Dzwoniłam tam początkiem marca i zapisali go, a jak będzie ustalony termin to mieli oddzwonić. A tu już 5 miesięcy mija i cisza. No nic muszę próbować dalej dzwonić. Gdyby ten szpital był bliżej to poszłabym osobiście. A tu godzina drogi autem.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 lipca 2016, 09:49
dobuska, daga_00, Kim87 lubią tę wiadomość
09.06.2010r. - 💙
18.06.2016r. [*] 6tc Aniołek - w mym sercu na zawsze
07.06.2017r - 💙 -
MMadziula wrote:Ania kiedy testujesz ?
Jestem wpisana na 27.07 - 1 dnień po terminie @, ale zastanawiam się nad 26.07, bo to dzień moich imieninZ resztą zobaczę po temperaturach, zazwyczaj spada mi dzień przed @
Kim87 lubi tę wiadomość
-
AniaŁ123 wrote:Jestem wpisana na 27.07 - 1 dnień po terminie @, ale zastanawiam się nad 26.07, bo to dzień moich imienin
Z resztą zobaczę po temperaturach, zazwyczaj spada mi dzień przed @
Trzymam kciuki:) jeżeli temperaturka będzie ładna 26.07 to może warto spróbować -
AniaŁ123 wrote:Jestem wpisana na 27.07 - 1 dnień po terminie @, ale zastanawiam się nad 26.07, bo to dzień moich imienin
Z resztą zobaczę po temperaturach, zazwyczaj spada mi dzień przed @
AniaŁ123 lubi tę wiadomość
-
AniaŁ123 wrote:Jestem wpisana na 27.07 - 1 dnień po terminie @, ale zastanawiam się nad 26.07, bo to dzień moich imienin
Z resztą zobaczę po temperaturach, zazwyczaj spada mi dzień przed @
AniaŁ123 lubi tę wiadomość
-
dobuska wrote:Ja to samo, a to dopiero pierwszy cykl...
Temperatura oczywiście bez skoku, objawów owulacji nie ma, srajtest z allegro negatywny.
W przyszłym cyklu będę tylko sprawdzać tempkę, żeby wiedzieć czy owuluję, ale już bez testów owulacyjnych chyba.
Kurcze powiem Wam, ze jestem strasznie niecierpliwa, nic dobrego z tego nie wyniknie, bo się zablokuję i tyle. Ale kiedyś jakiś lekarz mi powiedział, że powinnam się starać szybko, bo mam lekkie pcos i już się stresuję, że nie mam owulacji, że z hormonami coś nie tak i że marnuję czas nie robiąc badań. A mój nowy super lekarz kazał wyluzować i przyjść po kilku miesiącach jak nie wyjdzie.A to jest najtrudniejsze. Myśl pozytywnie bo faktycznie można zwariować... sama po sobie wiem, że zaszłam w ciąże w tym cyklu, w którym to kompletnie olałam... a jak liczyłam, kombinowałam to mimo tego, że dużo sexu było - w ciążę nie zachodziłam... także tylko spokój nas uratuje
-
szatynka wrote:hej
u mnie już praktycznie po @ lekkie plamienie pozostało i myślę że i po nim do wieczora nie będzie śladu ... także Kim spakowałam ciotkę klotkę i wysyłam ją poleconym priorytetem do Ciebie
LILITH Twoja Mama piękne serwetki robi, moja Babcia i Mama też takie robiły ale w mniejszym formacie. Moja siostra potrafił ładne rzeczy na maszynie szyć, pamiętam że jak byłam dzieckiem to mi ubranka dla lalki barbie szyła. Takie małe cudeńka. Moja Śp. Mama też potrafiła cuda na maszynie szyć i na drutach i szydełku robić. Ja niestety do tych wszystkich prac mam dwie lewe ręceniestety antytalent w tym temacie.
Witam nowe koleżanki
Caro 2.500 zł za zęba to kupa kasy. I co w końcu się z nim okazało? Tak jak mówiłaś zapalenie miazgi? Trzymaj się i jak najmniej bolesnego zabiegu życzę
A ja od rana dzwonię do szpitala dziecięcego i nie mogę się dodzwonić.
Mam skierowanie na rezonans magnetyczny głowy syna, pani dr która mi go wystawiała kazała dzwonić na podany numer. Dzwoniłam tam początkiem marca i zapisali go, a jak będzie ustalony termin to mieli oddzwonić. A tu już 5 miesięcy mija i cisza. No nic muszę próbować dalej dzwonić. Gdyby ten szpital był bliżej to poszłabym osobiście. A tu godzina drogi autem.
Uroki państwowej służby zdrowia... współczuje.. mam nadzieje, że to załatwisz. A w jakim wieku masz Synka?Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 lipca 2016, 10:06
-
szatynka wrote:hej
u mnie już praktycznie po @ lekkie plamienie pozostało i myślę że i po nim do wieczora nie będzie śladu ... także Kim spakowałam ciotkę klotkę i wysyłam ją poleconym priorytetem do Ciebie
LILITH Twoja Mama piękne serwetki robi, moja Babcia i Mama też takie robiły ale w mniejszym formacie. Moja siostra potrafił ładne rzeczy na maszynie szyć, pamiętam że jak byłam dzieckiem to mi ubranka dla lalki barbie szyła. Takie małe cudeńka. Moja Śp. Mama też potrafiła cuda na maszynie szyć i na drutach i szydełku robić. Ja niestety do tych wszystkich prac mam dwie lewe ręceniestety antytalent w tym temacie.
Witam nowe koleżanki
Caro 2.500 zł za zęba to kupa kasy. I co w końcu się z nim okazało? Tak jak mówiłaś zapalenie miazgi? Trzymaj się i jak najmniej bolesnego zabiegu życzę
A ja od rana dzwonię do szpitala dziecięcego i nie mogę się dodzwonić.
Mam skierowanie na rezonans magnetyczny głowy syna, pani dr która mi go wystawiała kazała dzwonić na podany numer. Dzwoniłam tam początkiem marca i zapisali go, a jak będzie ustalony termin to mieli oddzwonić. A tu już 5 miesięcy mija i cisza. No nic muszę próbować dalej dzwonić. Gdyby ten szpital był bliżej to poszłabym osobiście. A tu godzina drogi autem.Mama aniołka 21.06 (*)4cs 30 lat
6cs po poronieniu ROŚNIJ AMELKO
-
Witam Was wszystkie w ten słoneczny dzień!
Z mężem postanowiliśmy na weekend wyjechać do rodziców, więc na wsi cisza spokój i grillowanie będzie. Jestem już po owulacji, więc tam może nie będę doszukiwać się objawów i oderwę się od tego choć na chwilę
Zabieram się za pakowanie i miłego weekendu Wam życzę :*Evelin, daga_00, AniaŁ123, Bella_Bella, Kim87, dobuska lubią tę wiadomość
29 lat. Moja historia [blog]: waiting4.pl
"Im bardziej w życiu ma się pod górkę, tym piękniejsze będą później widoki" -
dobuska wrote:Ja to samo, a to dopiero pierwszy cykl...
Temperatura oczywiście bez skoku, objawów owulacji nie ma, srajtest z allegro negatywny.
W przyszłym cyklu będę tylko sprawdzać tempkę, żeby wiedzieć czy owuluję, ale już bez testów owulacyjnych chyba.
Kurcze powiem Wam, ze jestem strasznie niecierpliwa, nic dobrego z tego nie wyniknie, bo się zablokuję i tyle. Ale kiedyś jakiś lekarz mi powiedział, że powinnam się starać szybko, bo mam lekkie pcos i już się stresuję, że nie mam owulacji, że z hormonami coś nie tak i że marnuję czas nie robiąc badań. A mój nowy super lekarz kazał wyluzować i przyjść po kilku miesiącach jak nie wyjdzie.
Dobuska cierpliwości. Późno zaczęłaś mierzyć, więc nie wiadomo z jakiego poziomu startowałaś.