Starania o maluszka, porady, - dla tych co dołączyli dopiero i jeszcze się nie znają
-
WIADOMOŚĆ
-
Tissaia wrote:Nagle się jakoś pojawiły Te "lafiryndy" to niejako prowokacja z mojej strony
Faktycznie jakiś taki dzień dziś.
A ja mojego M. dziś na lotnisko odwoze a w niedzielę wieczorem odbieram. Wiec weekend jest MOJ
Zazdraszczam chaty wolnej.. Mnie się to niestety nie zdarza..Tissaia lubi tę wiadomość
31 lat, 8 cykl starań zakończony sukcesem, endometrioza, Antoś 5, 5 lat.
-
nick nieaktualny
-
Tissaia wrote:To już nas trzy z takimi cyklami.
No dokładnie kochana.
No więc wsjo sczytałam i tak.
No trochę nas do testowania jest ale to dobrze.
Pisałyście coś o testach ovu o kawie i o combo cyklu. Mój też taki jest bo ten sam skład.
No więc ja na bete polecę w piątek chyba że mi mąż szkolenie wymyśli to nie wiem co zrobię..
No to teraz z innej beczki..
Na targach Gardenii byłam zobaczyłam... Ulotek dostałam krówek i innych gadżetów dostałam dzieciowi oddałam.
Mówię Wam jakie ozdoby świąteczne to mucha nie siada..
Gizmo polecam.
A zamordowana jestem strasznie..Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 lutego 2016, 20:29
31 lat, 8 cykl starań zakończony sukcesem, endometrioza, Antoś 5, 5 lat.
-
Waldziu wrocil/a to ja tez. Prawie caly dzień sprzatalam i jeszcze syf widac. Dzis zachciało,sie kominiarzom czyścić kominy i cale mieszkanie w sadzach miałam. Zreszta nie tylko ja. Sąsiedzi tez. Niby wszystko powycieralam, pomylam polki, podłogi, i prania narobilam a te czarne dziadostwo jeszcze skądś wygrywa. Generalka i tak bedzie na święta zrobiona. U lekarza bylam w związku z bolami w klatce piersiowej. Morfologia może być ale... Wyszlo ze mam nadciśnienie i czestoskurcz w serduchu. Leki dostałam ale nie pociesza mnie fakt ze musze niestety diclac brać. Czyli jednym słowem ten cykl spisany na straty
-
Jak u mnie szukali przyczyny, to miałam robione przeswietlenie klatki piersiowej, ekg, wszystkie ddimery zawalowe i cala reszta. Nie znaleźli nic oprócz zapalenia płuc, przeszlo. Od tego zapalenia w listopadzie wrócili juz dwa razy, miesiąc temu leczylam sie diclakiem i antybiotykiem (pewnie nie potrzebnie sle bylam przerazona i myślałam zze mam znow zap. Pluc)odpuscilo po 2 tyg, i. Teraz mam znów nawrót, ale doszukuje sie jednak problemu gdzie indziej. U mnie ewidentnie to emocje, wychodzs w formie bólu tu i tam, mam to po ojcu.
W każdym razie oby szybko udalo się u Ciebie wszystko ustabilizować i znalezc przyczynę bo to najważniejsze.
-
O tak kręgosłup lubi sobie odbijać gdzie indziej.
Ja co prawda krzywego nie mam, ale mam uraz z dzieciństwa który odzywa sie czasem, u mnie tez waga robi swoje. Natomiast bol przed okresem zawsze mam w środkowej części kręgosłupa twm gdzie miałam znieczulenie przy operacji. a mówili ze to nie ma skutków ubocznych -
Gizmo wrote:Tez krzywy w odcinku lędźwiowym. Od noszenia dzieci na boku. Teraz juz mniej ale kiedys to krzyż wiecznie mnie bolał. A jeszcze przy okresie to juz porazkaFabian Cyprian Tymuś
-
Gaduaaaa o to widzisz u mnie dyskopatia i przepuklina wiec może to mi teraz doklada do pieca. Bo w sumie jak leze to mnie cholerstwo nie boli. Tylko jak siedzie lub chodze/stoję. Cwiczylam rozluzniajaca jogę przez 3 tyg. Bylo spoko od 1,5tyg. Nie ćwiczę bo mi przeszlo, moze spróbuje wrócić do ćwiczeń. Bo mam wrażenie ze powrót do biegania pogarsza tylko bole.
O kolanach nie wspomnę... Ale to juz tylko moja wina, waga... -
Gaduaaa wrote:bo jak masz jakąś dyskopatię.. zwyrodnienie na którymś oddcinku kręgosłupa to możesz być pewna że reszta odcinków też pada na łeb i szyję.. skoro masz problemy z lędżwiowym.. na pewno i piersiowy też dostaje po garach i on bardzoo ale to bardzoo często jest przyczyną kłuć w klatce piersiowej ... także może warto wziąć to pod uwagę..
-
Gizmo wrote:Ja się dzis dowiedziałam ze diclac utrudnia zajscie w ciaze. Dlatego mi on nie na rękę. Ale wole go pobrac pare dni żeby lekarz sie nie dopierdzielil ze nie brałam leków.
Kochana wyleczysz serducho i będziesz znowu mogła się starać. Mnie w zeszłym roku dysk wyskoczył i od tej pory skończyło się przerzucanie ziemi i takie tam. Na początku było ok ale tylko worek kilku kilogramowy wzięłam i powrotem. Pamiętam że do toalety na czworaka szłam bo tak mnie sparaliżowało że ani nóg wyprostować ani kręgosłupa.. Od tej pory nie dźwigam a zajmuje się lżejszą pracą.. Mam nadzieję że w czasie ciąży nie wróci...31 lat, 8 cykl starań zakończony sukcesem, endometrioza, Antoś 5, 5 lat.
-
eveli_na wrote:Gaduaaaa o to widzisz u mnie dyskopatia i przepuklina wiec może to mi teraz doklada do pieca. Bo w sumie jak leze to mnie cholerstwo nie boli. Tylko jak siedzie lub chodze/stoję. Cwiczylam rozluzniajaca jogę przez 3 tyg. Bylo spoko od 1,5tyg. Nie ćwiczę bo mi przeszlo, moze spróbuje wrócić do ćwiczeń. Bo mam wrażenie ze powrót do biegania pogarsza tylko bole.
O kolanach nie wspomnę... Ale to juz tylko moja wina, waga...Fabian Cyprian Tymuś