Starania o maluszka, porady, - dla tych co dołączyli dopiero i jeszcze się nie znają
-
WIADOMOŚĆ
-
19Biedroneczka91 wrote:Bella jak sie czujesz? Gotowa na serduszkowanie:)?
Czuję się pełna energii do działaniaCzekam tylko na odpowiedni czas
W piątek badanie progesteronu a za tydzień w czwartek idę zobaczyć co tam wyprodukował tym razem jajnik.
A jak Ty się czujesz? Już optymizm powrócił? -
Eolinka wrote:Tak,pierwszy. Mam juz 3letnia córeczkę i pora na rodzenstwo...a za mloda to nie jestem,mam 26 lat; p rok temu poronilam...
Jak to "za młoda nie jestem"?ja mam tyle samo i jestem młoda
Przykro mi z powodu Twojej straty
My staramy się o pierwsze maleństwoTrochę to już trwa bo już 10 cykl.
-
Bella_Bella wrote:Czuję się pełna energii do działania
Czekam tylko na odpowiedni czas
W piątek badanie progesteronu a za tydzień w czwartek idę zobaczyć co tam wyprodukował tym razem jajnik.
A jak Ty się czujesz? Już optymizm powrócił?
__________________
Marysia(*) 21.05.2016r. 41tc.
Kocham Cię Aniołku
https://biedroneczkolecdonieba.blogspot.com -
19Biedroneczka91 wrote:U mnie góry i doliny, w zaleznosci od dnia. Dzis ten z tych lepszych:* Ja za tydzien wybieram sie na badanie progesteronu i prolaktyne przy okazji zbadam.... Zobaczymy czy wszystko z tym ok:*
Ja prolaktyne już lecze od dwóch miesięcy. A progesteron robię teraz 5dc i powtórzę w 7dpo żeby zobaczyć czy dobrze wzrasta, obawiam się że coś szwankuje i przez to te nieszczęsne plamienia.
Jak masz dolki to piszCzasem trzeba po prostu się wygadać i wyplakac potem nabiera się sił do dalszego działania
Najgorszy jest czas od owu do testowania a potem @, to dobija. Ja później stosuje butelkę wina, ptasie mleczko i rycze jak bóbr
Mam wsparcie w Moim więc daje radę to przetrwać. Po winie mija i następnego dnia już szukam jak tu jeszcze mogę sobie pomóc. Teraz na przykład zaczęłam brać witaminy żeby uzupełnić dietę, bo niestety odżywiam się słabo
Tak że cycki do przodu i do boju -
Bella dziekuje:* u mnie jak zaczyna sie dół, to mam dzien wyjety z zyciorysu...płaczę za moja córeczka... Ale stosuje wtedy metode zmeczenia. Rower albo spacer czy rolki i jakos lapie energie.... Nie wiam ja mam nadzieje ze moje hormony e normie, bo ten cykl juz wyglada lepiej niz poprzedni... No ale na wszelki wypadek sprawdze
__________________
Marysia(*) 21.05.2016r. 41tc.
Kocham Cię Aniołku
https://biedroneczkolecdonieba.blogspot.com -
19Biedroneczka91 wrote:Bella dziekuje:* u mnie jak zaczyna sie dół, to mam dzien wyjety z zyciorysu...płaczę za moja córeczka... Ale stosuje wtedy metode zmeczenia. Rower albo spacer czy rolki i jakos lapie energie.... Nie wiam ja mam nadzieje ze moje hormony e normie, bo ten cykl juz wyglada lepiej niz poprzedni... No ale na wszelki wypadek sprawdze
Sprawdź, różnie to bywa.
Nie jestem w stanie wyobrazić sobie tak ogromnej straty jak Twoja... Współczuję Ci ogromnie...
Marysia zesle Ci wkrótce mały Cud, na który czekasz, zobaczysz -
Bella_Bella wrote:Sprawdź, różnie to bywa.
Nie jestem w stanie wyobrazić sobie tak ogromnej straty jak Twoja... Współczuję Ci ogromnie...
Marysia zesle Ci wkrótce mały Cud, na który czekasz, zobaczysz
__________________
Marysia(*) 21.05.2016r. 41tc.
Kocham Cię Aniołku
https://biedroneczkolecdonieba.blogspot.com -
19Biedroneczka91 wrote:Dziekuje:* to mile co piszesz. Jak chcesz przeczytac o tym co sie u mnie wydarzylo to tu zobacz: biedroneczkolecdonieba.blogspot.com.
Kochana nie mogłam pójść spać nie czytając tego... Płakałam już przy pierwszym wpisie... Nie potrafię wyrazić jak bardzo współczuję Wam tego co przeszliście, zwłaszcza Ty, która nosiłaś swoje Maleństwo pod sercem...ale wierzę tak jak Ty, że jest Jej tam dobrze i patrzy na Was każdego dnia, wspiera Was jako Najpiękniejszy Aniołek
Będziesz cudowną mamą, już niedługo
-
19Biedroneczka91 wrote:Dziekuje:* to mile co piszesz. Jak chcesz przeczytac o tym co sie u mnie wydarzylo to tu zobacz: biedroneczkolecdonieba.blogspot.com.
Biedroneczko, podziwiam to może złe słowo.. ale podziwiam Cię za siłę jaką masz w sobie i walkę o każdy nowy dzień. Nie da się wyobrazić sobie bólu który Cię spotkał.. wspieram Cię bardzo mocno
Żadne słowa nie wydają mi się dpowiednie ale życzę Ci z całego serca abyś znów została mamą a Marysia nad Wami czuwała..29 lat. Moja historia [blog]: waiting4.pl
"Im bardziej w życiu ma się pod górkę, tym piękniejsze będą później widoki" -
A ja siedzę na nocnej zmianie po urlopie i nadrabiam Wasze zaległości
Powiedzcie mi kochane, czy to możliwe, żebym przegapiła owulkę?
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/c915e905ebfa.jpg
Górny test jest z wczoraj, dolny z dzisiaj.
Wydaje mi się, że nie przegapiłam, bo temperatura dopiero wzrasta, ale kilka dni temu pobolewał mnie lewy jajnik... Godzina o której robiłam test może aż tak wpływać na wynik?
I już nie wiem.Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 sierpnia 2016, 00:09
-
Dzezabella wrote:A ja siedzę na nocnej zmianie po urlopie i nadrabiam Wasze zaległości
Powiedzcie mi kochane, czy to możliwe, żebym przegapiła owulkę?
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/c915e905ebfa.jpg
Górny test jest z wczoraj, dolny z dzisiaj.
Wydaje mi się, że nie przegapiłam, bo temperatura dopiero wzrasta, ale kilka dni temu pobolewał mnie lewy jajnik... Godzina o której robiłam test może aż tak wpływać na wynik?
I już nie wiem.
Godzina wpływa na wynik testu, dlatego robi się go co dzień o tej samej porze -
Dzień dobry Słoneczka!
Pierwszy test robiłam po powrocie do domu, w granicach 22, a kolejny następnego dnia ok 12. Jest opcja, że jajko poszło w nocy, czy przegapiłam jego ucieczkę?