Starania o maluszka, porady, - dla tych co dołączyli dopiero i jeszcze się nie znają
-
WIADOMOŚĆ
-
misiaq wrote:Czyli jeszcze jest nadzieja skoro @ nie przyszła?
__________________
Marysia(*) 21.05.2016r. 41tc.
Kocham Cię Aniołku
https://biedroneczkolecdonieba.blogspot.com -
BeatrzyczeBeti wrote:witam, czy uwazacie, ze w aspekcie starania o dziecko, jak sie tego za bardzo chce, to przewaznie nic z tego nie wychodzi? Ostatnio czytalam taki artykul w sieci i wypowiadal sie tam jakis profesorek. Mowil, ze w czasie starania o dziecko najwazniejsza jest naturalnosc. Jak ktos wszystko temu podporzadkuje, to finalnie nic z tego nie wyniknie, albo ten caly proces jest bardzo utrudniony. Jakie jest Wasze zdanie na ten temat? No bo wiadome, ze jak chec sie miec dziecko, to trzeba podjac w tym celu jakies kroki. Z drugiej jednak strony, zeby za bardzo z tym wszystkim nie przesadzic
__________________
Marysia(*) 21.05.2016r. 41tc.
Kocham Cię Aniołku
https://biedroneczkolecdonieba.blogspot.com -
19Biedroneczka91 wrote:To jest masakra:( dwie kreseczki to dopiero poczatek drogi:(
to prawda... straszne jest to, że do końca nie można być niczego pewnym... właściwie to chyba nigdy nie można być pewnym
2 kreseczki to początek trudnej drogi, czasami jednak ujrzenie tych 2 kreseczek dużo kosztuje, a co dopiero... -
LILITH.P wrote:to prawda... straszne jest to, że do końca nie można być niczego pewnym... właściwie to chyba nigdy nie można być pewnym
2 kreseczki to początek trudnej drogi, czasami jednak ujrzenie tych 2 kreseczek dużo kosztuje, a co dopiero...
__________________
Marysia(*) 21.05.2016r. 41tc.
Kocham Cię Aniołku
https://biedroneczkolecdonieba.blogspot.com -
19Biedroneczka91 wrote:Taak wiem najlepiej o czym mowisz, jechalam ze skurczami, zeby rodzic i rodzilam, ale najpierw uslyszalam, ze serduszko nie bije...
to prawda... albo rodzisz dziecko a przed wyjściem ze szpitala, po udanym porodzie, odchodzi... -
19Biedroneczka91 wrote:Na pewno tak jest. Stres wszystko utrudnia, ale mysle, ze dziewczyny, ktore tu poznalam staraja sie byc naturalne, w takim stopniu w jakim jest to mozliwe. Jednak prawda jest tez fakt, ze jezeli kyos ma inne problemy, poza stresem, to chociazby nie wiem jak naturalnie do tego podchodzil, bez obserwacji siebie i korzystania z pewnych wspomagaczy, nie da rady...
Odkąd jestem tu na forum to powiem wam, że stres ze mnie uleciał w większej jego części. Podchodzę do tego tak, że tak ma być. Jest fajnie, na forum poznaje się fajne dziewczyny i jest sporo tematów na które możemy wspólnie porozmawiać, i szczerze mówiąc jest mi o wiele łatwiej z Wami niż bez Wasa całe te obserwacje i monitorowanie cyklu traktuje jak eksperymenty na własnym ciele, i coraz więcej rzeczy sprawdzam, żeby zobaczyć czy na prawde teoria potwierdza praktykę. Czy testy owu zgrają się z owulacją z temperatury i tak dalej. Bliżej się przyglądam swojej osobie i na prawdę mniej stresuję
musimy się trzymać razem dziewczyny
będzie dobrze
-
Cherry_Blossom wrote:Sprawdziłam i tuliska pod koniec czerwca zobaczyła 2 kreski wiec 2 tygodnie przede mną. Tulisko pamietaj, że jesteśmy jakbyś potrzebowała
wydaje mi się, że to nie ma znaczenia, czy przed Tobą, czy za... -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny