Starania o maluszka, porady, - dla tych co dołączyli dopiero i jeszcze się nie znają
-
WIADOMOŚĆ
-
19Biedroneczka91 wrote:Kochana przytulam... Mnie znow cos w sercu sciska bo ja plakalam na izbie przyjec a brzuchate panie wychodzily na fajke przed szpital... Nie doceniaja.... A tyle z nas zabiloby, za to by juz przyulac swoje dziecko...
Biedroneczka niedługo będziesz przytulać swoje bejbi, nie ma co do tego dyskusji!!! Trzymam mocno kciuki
A co do tych lasek, to szkoda w ogóle komentować, nie są tego warte, tylko te biedne dzieciątka
-
My dwa lata temu remont robiliśmyAniaŁ123 wrote:U mnie to już raczej ostatnie prace wykończeniowe
Ostatnio wieszaliśmy lampę w łazience (jest taka jasna, że widzę wszystkie swoje pory na nosie
) i podłączaliśmy zmywarkę. Obecnie czekamy na kanapę, powinna być za jakieś 3 tygodnie i na płytki do kuchni między meble, one też za jakieś 2-3 tygodnie. Zostaje jeszcze tylko szafa do sypialni i szafki do łazienki, tylko czekamy na termin u naszego stolarza 
Na szczęście grubsze prace już za nami i dłuuugo nie wrócą
Ale satysfakcja, że rodzi się coś naszego i tylko naszego jest nie do opisania 

Wiem co to za uczucie jak sie robi cos z niczego
fajnie
super ze tak sprawnie wam idzie
AniaŁ123 lubi tę wiadomość
-
Pączek wrote:My dwa lata temu remont robiliśmy

Wiem co to za uczucie jak sie robi cos z niczego
fajnie
super ze tak sprawnie wam idzie
Nie wiem czy tak sprawnie
Mieszkanie kupiliśmy końcem stycznia, remont zaczął się początkim lutego i potrwał do połowy marca, od tamtej pory mieszkamy i stopniowo meblujemy i wykończamy. Najgorzej było bez kuchni, dopiero mamy ją od maja, ale odkąd już jest to istny luksus
Pączek lubi tę wiadomość
-
Dzezabella wrote:
Ja byłam z moim na konsultacji jego wyników w klinice, przy okazji pokazałam też moje... Zmroziło mnie a Michał jest załamany. Lekarz tylko rzucił okiem i stwierdził, że z takimi wynikami kwalifikujemy się tylko do in vitro... U mnie podejrzenie insulinoosporności i od razu zwrócił uwagę na podwyższony androstendion, na który mój gin nie zwrócił uwagi. "2-3-4 miesiące, unormujemy wszystko i będziemy wtedy myśleć o ciąży." Jak zwykle jestem gaduła, to w gabinecie zabrakło mi słów...
Generalnie siedzę i chce mi się ryczeć.
Nie pamiętam, jak to dokładnie u Ciebie wyglądało... ale u mnie też był podwyższony androstendion, jak i DHEAS-S... Badałam te hormony z racji podwyższonego testosteronu.
Tak, jak dziewczyny piszą, sporo rzeczy da się wyregulować, a na pewno dietka w tym pomoże. W nowszych publikacjach wiąże się PCOS z nadwagą, u sporej ilości dziewczyn zrzucenie zbędnych kg to lepsze wyniki hormonów.
Oczywiście nie jest to tak, że PCOS dotyka tylko kobiety z nadprogramową ilością kg, ale jeśli masz coś do zrzucenia, to warto
-
Przez te głupie pokręcone hormony, raczej głównie tarczycą ale PMS też się dokłada, jestem tak nerwowa, że się pożarłam przez telefon z moim
Pewnie nie będzie mu się chciało wracać do domu
Na szybko robię mu sałatkę tradycyjną-warzywną dla ułaskawienia, ale kurde...no nie panuję nad sobą
Na mamę też dzisiaj wyskoczyłam przez telefon
Czasami się zastanawiam jak Ci ludzie ze mną wytrzymują, bo ja na pewno nie wytrzymałabym z taką osobą jak ja :[
-
U nas remont zaczął sie jakos w zimę, skończył w maju - pamietam jak miałam sie wprowadzać a to były nasze początki a facet co remontował powiedział ze jeszcze ze 2 dni potrzebuje - to B dostał takiego wścieku ze podobno - opowieści taty to wiem - mało co go nie rozszarpał - tata mowi ze poerwszy raz go takiego widział - a on poprostu obiecał mi ze bede mogła zaraz sie wprowadzić i tak mu na tym zależało ze prawie ze zawału dostał i innych do niego doprowadziłAniaŁ123 wrote:Nie wiem czy tak sprawnie
Mieszkanie kupiliśmy końcem stycznia, remont zaczął się początkim lutego i potrwał do połowy marca, od tamtej pory mieszkamy i stopniowo meblujemy i wykończamy. Najgorzej było bez kuchni, dopiero mamy ją od maja, ale odkąd już jest to istny luksus 
kochany 
Kuchnia u mnie tez ostatnia wjechała. Pamietam jak dzis - 40 dań z mikrofali a pozniej 140 dań z piekarnika bo płyty nie było
no co to były za czasy
AniaŁ123 lubi tę wiadomość
-
Ja mojemu dzis o tej niedoczynnosci powiedziałam i troche pozniej żałowałam bo bidny sie przejął tak ze zaniemówił na chwile i widziałam ze cos pod kopułka myśliAniaŁ123 wrote:Przez te głupie pokręcone hormony, raczej głównie tarczycą ale PMS też się dokłada, jestem tak nerwowa, że się pożarłam przez telefon z moim
Pewnie nie będzie mu się chciało wracać do domu
Na szybko robię mu sałatkę tradycyjną-warzywną dla ułaskawienia, ale kurde...no nie panuję nad sobą
Na mamę też dzisiaj wyskoczyłam przez telefon
Czasami się zastanawiam jak Ci ludzie ze mną wytrzymują, bo ja na pewno nie wytrzymałabym z taką osobą jak ja :[
ale nie chciał powiedziec co - no bidny przejął sie napewno.
A Ty na spokojnie - przytul jak przyjdzie - powiedz ajm sorry i bedzie ok
Ja mam takie wybuchy czasami w pracy - nie kontroluje sie - wiec wiem o co kaman - tak mnie jakas głupia pierdoła potrafi wyprowadzić z równowagi ze hej
Na mojego czasami warkne ale ja to ledwo do warkne to zaraz lecę i przepraszam - taka mam naturę
A z Toba wytrzymują bo Kochają Cie bardzo wiec wytrzymują
AniaŁ123 lubi tę wiadomość
-
Biedroneczko! Kochana!
Trzymam mocno kciuki :* musi być dobrze!
Dziewczyny czytam Was cały czas
niestety nie miałam jak pisać...
Adaś ❤️ 17.10.2017 SN; 2660g, 50cm
Franiu ❤️ 20.12.2019 CC; 3390g, 57cm
Starania o drugiego maluszka:
30 lat
13.03.19 - 1 cykl z clo + ovitrelle + luteina = ciąża
21.02.19 - histeroskopia z sono HSG (wszystko drożne
)
Starania o pierwszego maluszka:
28 lat, 14 cs - szczęśliwy
11.02.17 - bledziutka druga kreseczka na teście
27.01.17 - LAPAROSKOPIA - udrożnione jajowody, usunięty zrost na prawym jajniku, usunięte ogniska endometriozy -
Pączek wrote:Ja mojemu dzis o tej niedoczynnosci powiedziałam i troche pozniej żałowałam bo bidny sie przejął tak ze zaniemówił na chwile i widziałam ze cos pod kopułka myśli
ale nie chciał powiedziec co - no bidny przejął sie napewno.
A Ty na spokojnie - przytul jak przyjdzie - powiedz ajm sorry i bedzie ok
Ja mam takie wybuchy czasami w pracy - nie kontroluje sie - wiec wiem o co kaman - tak mnie jakas głupia pierdoła potrafi wyprowadzić z równowagi ze hej
Na mojego czasami warkne ale ja to ledwo do warkne to zaraz lecę i przepraszam - taka mam naturę
A z Toba wytrzymują bo Kochają Cie bardzo wiec wytrzymują
Zadzwoniłam do niego, wróci
Powiedziałam mu o jego ulubionej sałatce, to od razu inna gadka
Pączek lubi tę wiadomość
-
Pisałyście o szyjce... Badam od połowy tamtego cyklu i albo jestem taka tępa, albo ona się nie zmienia
dziś lub jutro owulacja, a ona jak dla mnie wciąż wysoko i dość twarda, chyba zamknięta...
Adaś ❤️ 17.10.2017 SN; 2660g, 50cm
Franiu ❤️ 20.12.2019 CC; 3390g, 57cm
Starania o drugiego maluszka:
30 lat
13.03.19 - 1 cykl z clo + ovitrelle + luteina = ciąża
21.02.19 - histeroskopia z sono HSG (wszystko drożne
)
Starania o pierwszego maluszka:
28 lat, 14 cs - szczęśliwy
11.02.17 - bledziutka druga kreseczka na teście
27.01.17 - LAPAROSKOPIA - udrożnione jajowody, usunięty zrost na prawym jajniku, usunięte ogniska endometriozy -
no widziszAniaŁ123 wrote:Zadzwoniłam do niego, wróci
Powiedziałam mu o jego ulubionej sałatce, to od razu inna gadka 
kocha, to wybacza
i stara się zrozumieć
o ile babę da się zrozumieć
AniaŁ123 lubi tę wiadomość
Adaś ❤️ 17.10.2017 SN; 2660g, 50cm
Franiu ❤️ 20.12.2019 CC; 3390g, 57cm
Starania o drugiego maluszka:
30 lat
13.03.19 - 1 cykl z clo + ovitrelle + luteina = ciąża
21.02.19 - histeroskopia z sono HSG (wszystko drożne
)
Starania o pierwszego maluszka:
28 lat, 14 cs - szczęśliwy
11.02.17 - bledziutka druga kreseczka na teście
27.01.17 - LAPAROSKOPIA - udrożnione jajowody, usunięty zrost na prawym jajniku, usunięte ogniska endometriozy -
pola89 wrote:Pisałyście o szyjce... Badam od połowy tamtego cyklu i albo jestem taka tępa, albo ona się nie zmienia
dziś lub jutro owulacja, a ona jak dla mnie wciąż wysoko i dość twarda, chyba zamknięta...
Kiedyś próbowałam, ale nic mi nie wyszło i zrezygnowałam
Lubię_czekoladę lubi tę wiadomość
-
ja popróbuję do końca tego cyklu, ale jeśli nic mądrego z tego nie wyjdzie, to też się poddaję...AniaŁ123 wrote:Kiedyś próbowałam, ale nic mi nie wyszło i zrezygnowałam

Lubię_czekoladę lubi tę wiadomość
Adaś ❤️ 17.10.2017 SN; 2660g, 50cm
Franiu ❤️ 20.12.2019 CC; 3390g, 57cm
Starania o drugiego maluszka:
30 lat
13.03.19 - 1 cykl z clo + ovitrelle + luteina = ciąża
21.02.19 - histeroskopia z sono HSG (wszystko drożne
)
Starania o pierwszego maluszka:
28 lat, 14 cs - szczęśliwy
11.02.17 - bledziutka druga kreseczka na teście
27.01.17 - LAPAROSKOPIA - udrożnione jajowody, usunięty zrost na prawym jajniku, usunięte ogniska endometriozy -
Dziewczyny slyszalyscie o tym że niedoboru Wit.D3 na wpływ na zachorowania na niedoczynność tarczycy i hasimoto? Badala któraś poziom D3?31 lat,
Aktualnie w trzeciej ciazy
TSH 3,07
Niedoczynność tarczycy 1x 88 mg Euthyrox
Dwie córeczki
14.02.2017 HSG jajowody drożne
-
emidomi wrote:Dziewczyny slyszalyscie o tym że niedoboru Wit.D3 na wpływ na zachorowania na niedoczynność tarczycy i hasimoto? Badala któraś poziom D3?
słyszałam od endo, ktory kazał mi brać
nie badałam...
-
LILITH.P wrote:słyszałam od endo, ktory kazał mi brać
nie badałam...
Ja dopiero dzisiaj przeczytałam
ale sprawdziłam ulotkę witamin dla staraczek i mam tam Wit. D3 w ilości 200% dziennego zapotrzebowania. Kamień z serca
ale poziom sobie zbadam jak będę sprawdzać ponownie Tsh i PRL
Lubię_czekoladę lubi tę wiadomość
31 lat,
Aktualnie w trzeciej ciazy
TSH 3,07
Niedoczynność tarczycy 1x 88 mg Euthyrox
Dwie córeczki
14.02.2017 HSG jajowody drożne
-
LILITH.P wrote:słyszałam od endo, ktory kazał mi brać
nie badałam...
Jak Ty się czujesz kochana? Uważasz na siebie i Liliputka?31 lat,
Aktualnie w trzeciej ciazy
TSH 3,07
Niedoczynność tarczycy 1x 88 mg Euthyrox
Dwie córeczki
14.02.2017 HSG jajowody drożne
-
Dzezabella wrote:Biedroneczka zamarłam! Ściskam z całych sił!

Ja byłam z moim na konsultacji jego wyników w klinice, przy okazji pokazałam też moje... Zmroziło mnie a Michał jest załamany. Lekarz tylko rzucił okiem i stwierdził, że z takimi wynikami kwalifikujemy się tylko do in vitro... U mnie podejrzenie insulinoosporności i od razu zwrócił uwagę na podwyższony androstendion, na który mój gin nie zwrócił uwagi. "2-3-4 miesiące, unormujemy wszystko i będziemy wtedy myśleć o ciąży." Jak zwykle jestem gaduła, to w gabinecie zabrakło mi słów...
Generalnie siedzę i chce mi się ryczeć.
Bądź dobrej myśli
powiedział, że za 2-3 miesiące unormuje ci hormony i wszystko będzie dobrze. Najważniejsze jest pozytywne podejście kochanie
31 lat,
Aktualnie w trzeciej ciazy
TSH 3,07
Niedoczynność tarczycy 1x 88 mg Euthyrox
Dwie córeczki
14.02.2017 HSG jajowody drożne






