Starania o maluszka, porady, - dla tych co dołączyli dopiero i jeszcze się nie znają
-
WIADOMOŚĆ
-
Lubię_czekoladę wrote:Tuliska to bardziej skomplikowane.. Chodziłam do dwóch lekarzy jednocześnie..
Dupka zleciła mi pani endo-gin, która nie zrobiła mi nigdy monitoringu..
Monitoring zrobił mi gin..
Nikt mi nie proponował żadnej stymulacjiNikt nie kazał mierzyć temperatur ani nic..
Pani od dupka powiedziała, żeby brać leki a Pan gin od monitoringu kazał przestać czytać internet. Takie zalecenia..
Musiałam chodzić do dwóch bo inaczej bym nie miała zrobionych wszystkich badań.. bo topornie szło.. nawet zahaczyłam o trzecią lekarkę czyli endo, która zleciła mi wszystkie tarczycowe.. -
Tuliska wrote:Kazał przestać czytać Internet i jednoczesnie przez półtora roku nie zrobił nic? to tylko moje zdanoe, ale ja osobiście znalazlabym porządnego lekarza który ma pojęcie i niepłodności. Ja teraz poszłam na konsultacje po poronieniu do innej ginki bo mój na urlopie i na dzień dobry clo mi zapisała... bo jak stwierdziła po roku nie ma na co czekać, mimo ze w ciążę jako tako zaszlam
Na początku w ogóle mi badań robić nie chcieli.. Kazali czekać prawie rok.. Bo wcześniej "nie ma sensu".. Ale się uparłam... Czytałam, dowiadywałam się i sama się diagnozowałam i prosiłam o skierowania.. Tak mi wyszła hiperprolaktynemia..Rozumiesz?
Absurd jak to czytam teraz haha
-
Ewi28 wrote:wiem że sama się teraz nakręcam ale wczęsniej brałam tabletki anty przez 4 lata, odstawiłam i od razu zaskoczyło a teraz od porodu nic nie biore i może dlatego. Tabletki brałam na stwierdzone pco.
-
Lubię_czekoladę wrote:Wisienko problem w tym, że ja już nie mam czasu czekać
Jak nie dostanę dziś @ to MUSZĘ dostać w sobotę.. inaczej nie zrobię badań... i wtorkowa wizyta w klinice leczenia niepłodności za 260 zł będzie bezsensowna...
no ale czekam czekam.. na razie ciszaAniaŁ123 lubi tę wiadomość
-
Ja dziś w krzakach więcej bede siedzieć niż z wami
Powiem tyle - wqr...a mnie dziś od rana ewidentnie wszystko i wszyscy
Nawet długopis mnie wqrza że lezy nie tak jak powinien !
Śluz mam jakiś kurna rozciągliwy, podbrzusze mnie dziwnie ni to ciągnie ni to kuje - oczywiście faza urojeń w pełni jak zawsze o tej porze, nie wzięłam dziś tabletki na tarczyce
Mam ochote czyms porzucać - no wnerwa mam jakiegoś dziwnego ! Pokrzyczałabym sobie !
Nie wiem co mi jest -
Pączek wrote:Nie ma sie co bać
Ciocia Pączek przekaże Ci swoją @Kim87, Pączek lubią tę wiadomość
-
Ewi28 wrote:wiem synek był szczęściem dużym
ale teraz gdy z 1 tak łatwo poszło wiec człowiek zaczyna się stresować jak z drugim idzie słabiej, a ten cykl chyba też stracony...
Mama aniołka 21.06 (*)4cs 30 lat
6cs po poronieniu ROŚNIJ AMELKO
-
Ewi28 wrote:biore metformine ale 8 grudnia mam lekarza zapisanego juz, mojego prowadzącego.
Lubię_czekoladę, Ewi28 lubią tę wiadomość
Mama aniołka 21.06 (*)4cs 30 lat
6cs po poronieniu ROŚNIJ AMELKO
-
Lubię_czekoladę wrote:We wtorek mam wizytę w klinice leczenia niepłodności. Więc może coś ruszy..
Na początku w ogóle mi badań robić nie chcieli.. Kazali czekać prawie rok.. Bo wcześniej "nie ma sensu".. Ale się uparłam... Czytałam, dowiadywałam się i sama się diagnozowałam i prosiłam o skierowania.. Tak mi wyszła hiperprolaktynemia..Rozumiesz?
Absurd jak to czytam teraz haha
ja zrobiłam badania w 2 czy 3 cyklu. Prywatnie. Bo do gina chodzę prywatnie. Podpowiadał mi tylko co mogę badać.
Absurdem to jest to że każą czekać rok z podstawowymi badaniami... najzwyklejsza prolaktyna moze tyle namieszac, nie mowiac juz o tarczycy... i co po roku badania, diagnozowanie, leczenie i poltora roku mija... a nam nerwy wysiadajanadzieje wyfruwaja w świat...
I wiesz co? Powiem Ci że niejedna kobietka tutaj orientuje się w temacie tyle co lekarz, a niekiedy jeszcze ho w czymś zagnie. Mamy problem, to hi drazymy. Takie nasze prawo. I jeśli lekarze nie mają ochoty odpowiadać na nasze pytania to na forum jeśli mamy z czymś do czynienia to odpowiedzi udzielimy równie dobrej. A z czasem wspólnie wiemy coraz więcej.Kim87, pola89, AniaŁ123, Dzezabella lubią tę wiadomość
-
Tuliska wrote:To nie absurd kochana
ja zrobiłam badania w 2 czy 3 cyklu. Prywatnie. Bo do gina chodzę prywatnie. Podpowiadał mi tylko co mogę badać.
Absurdem to jest to że każą czekać rok z podstawowymi badaniami... najzwyklejsza prolaktyna moze tyle namieszac, nie mowiac juz o tarczycy... i co po roku badania, diagnozowanie, leczenie i poltora roku mija... a nam nerwy wysiadajanadzieje wyfruwaja w świat...
I wiesz co? Powiem Ci że niejedna kobietka tutaj orientuje się w temacie tyle co lekarz, a niekiedy jeszcze ho w czymś zagnie. Mamy problem, to hi drazymy. Takie nasze prawo. I jeśli lekarze nie mają ochoty odpowiadać na nasze pytania to na forum jeśli mamy z czymś do czynienia to odpowiedzi udzielimy równie dobrej. A z czasem wspólnie wiemy coraz więcej. -
Tuliska wrote:Aaa i bardzo dobrze że do kliniki sie wybieracie
trzymam kciuki żeby @ przylazla w odpowiednim czasie albo nie przylazila wcale
:*
Tuliska lubi tę wiadomość