Starania o maluszka, porady, - dla tych co dołączyli dopiero i jeszcze się nie znają
-
WIADOMOŚĆ
-
kurcze... ja to chyba jestem przewrażliwiona, albo mam po prostu znajomą do d...
dostałam smsa z treścią, że nie może się doczekać końca lipca, aż będą mogli się starać o 2, bo wszyscy znajomi albo juz w drodze mają 2, albo się starają
czy ja jakaś przewrażliwiona jestem?? czy źle to odczytuję...
(wiem, że teraz powinnam mieć to w d...bo jestem w ciąży, ale pomimo wszystko mam wrażenie, że to celowane jest w nas)
jakbym nie była przy nadziei, to chyba bym się popłakała24 V - Michał Franciszek
3105 g 53 cm Miłości
-
juz nie chce sie rozpisywac ale ja po odstawieniu anry @nie mialam 11miesiecy. we wrzesniu mialam plamienie pozniej po 45dniach okres 3dni pozniej kolejny po 30dniach. teraz zaczal sie kolejny i jak widac @ nie ma. na forum z temp pisalam o moich wynikach ze prosze o interpretscje mozesz sobie zobaczyc jak to wyglada.Ewi28 wrote:czekajacnacud1 ty zawsze masz takie długie cykle?
https://ovufriend.pl/forum/temperatury-wykresy-plodnosc/interpretacja-cyklu-prosze-o-pomoc-bo-wariuje,11650.html
a kochana czemu pytasz?
jak mialam @ naturalnie lata temu to bywaly dluzsze cykle. ale zazwyczaj tak 28-32.Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 listopada 2016, 20:04
-
ja chyba też bym to tak odczytała...LILITH.P wrote:kurcze... ja to chyba jestem przewrażliwiona, albo mam po prostu znajomą do d...
dostałam smsa z treścią, że nie może się doczekać końca lipca, aż będą mogli się starać o 2, bo wszyscy znajomi albo juz w drodze mają 2, albo się starają
czy ja jakaś przewrażliwiona jestem?? czy źle to odczytuję...
(wiem, że teraz powinnam mieć to w d...bo jestem w ciąży, ale pomimo wszystko mam wrażenie, że to celowane jest w nas)
jakbym nie była przy nadziei, to chyba bym się popłakała
Czekaj aż jej dowalisz, że szczęką o chodnik uderzy
A co to wogóle za koleżanka?Adaś ❤️ 17.10.2017 SN; 2660g, 50cm
Franiu ❤️ 20.12.2019 CC; 3390g, 57cm
Starania o drugiego maluszka:
30 lat
13.03.19 - 1 cykl z clo + ovitrelle + luteina = ciąża
21.02.19 - histeroskopia z sono HSG (wszystko drożne
)
Starania o pierwszego maluszka:
28 lat, 14 cs - szczęśliwy
11.02.17 - bledziutka druga kreseczka na teście
27.01.17 - LAPAROSKOPIA - udrożnione jajowody, usunięty zrost na prawym jajniku, usunięte ogniska endometriozy -
pola89 wrote:ja chyba też bym to tak odczytała...
Czekaj aż jej dowalisz, że szczęką o chodnik uderzy
A co to wogóle za koleżanka?
wie, że potencjalnie się staramy od jakiegoś marca, bo wtedy się wysypałam, nie mówiłam, że nie zabezpieczamy się od września...
mogłaby pomyśleć, że takie słowa osoby starające się, mogą boleć...
Pola, tak szczerze to w ogóle nie mam Jej ochoty mówić. Nie z zawiści... Tylko nie mam ochoty dzielić się tak intymną i ważną dla nas nowiną. Nie czuję, że musi w tym uczestniczyć.24 V - Michał Franciszek 3105 g 53 cm Miłości
-
Bo pamiętałam ze pisalas że brałaś tabletki anty i dziwne ze tak aż ci cykle rozchwiało bo ja po odstawieniu tabletek q 1 cyklu zaszłam a teraz mam regularne miesiączki co kiedyś było cudemczekajacanacud1 wrote:juz nie chce sie rozpisywac ale ja po odstawieniu anry @nie mialam 11miesiecy. we wrzesniu mialam plamienie pozniej po 45dniach okres 3dni pozniej kolejny po 30dniach. teraz zaczal sie kolejny i jak widac @ nie ma. na forum z temp pisalam o moich wynikach ze prosze o interpretscje mozesz sobie zobaczyc jak to wyglada.
https://ovufriend.pl/forum/temperatury-wykresy-plodnosc/interpretacja-cyklu-prosze-o-pomoc-bo-wariuje,11650.html
a kochana czemu pytasz?
jak mialam @ naturalnie lata temu to bywaly dluzsze cykle. ale zazwyczaj tak 28-32.
-
czyli się nie dziel z nią tą informacjąLILITH.P wrote:wie, że potencjalnie się staramy od jakiegoś marca, bo wtedy się wysypałam, nie mówiłam, że nie zabezpieczamy się od września...
mogłaby pomyśleć, że takie słowa osoby starające się, mogą boleć...
Pola, tak szczerze to w ogóle nie mam Jej ochoty mówić. Nie z zawiści... Tylko nie mam ochoty dzielić się tak intymną i ważną dla nas nowiną. Nie czuję, że musi w tym uczestniczyć. a szczęka jej opadnie, jak zobaczy już brzuszek, albo dzidzię 
Ale w takim razie robi to specjalnie - moje odczucia... Niech sobie pisze co che, a Ty Kochana potajemnie się śmiej z jej głupoty
Adaś ❤️ 17.10.2017 SN; 2660g, 50cm
Franiu ❤️ 20.12.2019 CC; 3390g, 57cm
Starania o drugiego maluszka:
30 lat
13.03.19 - 1 cykl z clo + ovitrelle + luteina = ciąża
21.02.19 - histeroskopia z sono HSG (wszystko drożne )
Starania o pierwszego maluszka:
28 lat, 14 cs - szczęśliwy
11.02.17 - bledziutka druga kreseczka na teście
27.01.17 - LAPAROSKOPIA - udrożnione jajowody, usunięty zrost na prawym jajniku, usunięte ogniska endometriozy -
Lilith niestety, wiele osób gada takie głupoty nie wiedząc, że może to kogoś zranić. Ja ostatnio spotkałam znajomą ze studiów w autobusie, nie widziałam ją z 7-8 lat. Jej jedyne pytanie brzmiało: "co tam u Ciebie nowego...masz jakieś dzieci?" - wypowiedziane oczywiście na całą parę w autobusie pełnym ludzi. Potem jakoś brak tematów do rozmowy i cisza.
Słabe, ale prawdziwe.
A! I może pocieszy Cię moja najlepsza historia. Pewien ksiądz jakiś czas temu (jeszcze wtedy nie starałam się o dziecko. No i dodam, że pracuję z księżmi) rzucił do mnie takim oto tekstem (to miał być żart):
"A pani to chyba jest księdzem skoro nie ma pani dzieci".
Wtedy mnie zatkało, choć dziś moja odpowiedź brzmiałaby inaczej.
Także świat i ludzie. Co jeden to lepszy. Nie przejmuj się! -
no i właśnie LiLi... "uważało się za przyjaciela"... Życie niestety brutalnie weryfikuje niektóre przyjaźnie...LILITH.P wrote:Niespokojna85... tylko to pisze ktoś, kogo uważało się za przyjaciela i jakiś czas temu żaliło,że starania nie wychodzą, że się stresuję, itpAdaś ❤️ 17.10.2017 SN; 2660g, 50cm
Franiu ❤️ 20.12.2019 CC; 3390g, 57cm
Starania o drugiego maluszka:
30 lat
13.03.19 - 1 cykl z clo + ovitrelle + luteina = ciąża
21.02.19 - histeroskopia z sono HSG (wszystko drożne )
Starania o pierwszego maluszka:
28 lat, 14 cs - szczęśliwy
11.02.17 - bledziutka druga kreseczka na teście
27.01.17 - LAPAROSKOPIA - udrożnione jajowody, usunięty zrost na prawym jajniku, usunięte ogniska endometriozy -
Zmieniłam wykres i podpis... i wiecie co... przeraził mnie ten 12 cs
a ja głupia zawsze myślałam, że jak już postanowimy się starać, to wyrobimy się max w 6 miesiącach
Aż boję się z kimkolwiek spotkać ze znajomych, żeby znowu nie usłyszeć, że ktoś jest w ciąży z moich najbliższych... teraz ma przyjechać mojego K. siostra z mężem, brali ślub we wrześniu, i naprawdę straaaasznie się boję, że wypali, że jest w ciąży a ja się rozpłaczę przy wszystkich...
stanę się przez to wszystko jakimś wyizolowanym od ludzi dziwolągiem
Adaś ❤️ 17.10.2017 SN; 2660g, 50cm
Franiu ❤️ 20.12.2019 CC; 3390g, 57cm
Starania o drugiego maluszka:
30 lat
13.03.19 - 1 cykl z clo + ovitrelle + luteina = ciąża
21.02.19 - histeroskopia z sono HSG (wszystko drożne )
Starania o pierwszego maluszka:
28 lat, 14 cs - szczęśliwy
11.02.17 - bledziutka druga kreseczka na teście
27.01.17 - LAPAROSKOPIA - udrożnione jajowody, usunięty zrost na prawym jajniku, usunięte ogniska endometriozy -
oj męczy i boli...LILITH.P wrote:Pola, przechodziłam przez to... wszyscy w ekspresowym tempie ciąże... i glupie docinki
jak to boli i męczy
uda się Wam! zobaczysz!! od kiedy zaczęliśmy się starać, to moje wszystkie 3 przyjaciółki zdążyły zajść w ciążę... a tylko jedna z nich starała się 3 miesiące dłużej od nas (tylko ona w grudniu już będzie rodzić ). Strasznie mnie to dołuje, jak o tym pomyślę
Adaś ❤️ 17.10.2017 SN; 2660g, 50cm
Franiu ❤️ 20.12.2019 CC; 3390g, 57cm
Starania o drugiego maluszka:
30 lat
13.03.19 - 1 cykl z clo + ovitrelle + luteina = ciąża
21.02.19 - histeroskopia z sono HSG (wszystko drożne )
Starania o pierwszego maluszka:
28 lat, 14 cs - szczęśliwy
11.02.17 - bledziutka druga kreseczka na teście
27.01.17 - LAPAROSKOPIA - udrożnione jajowody, usunięty zrost na prawym jajniku, usunięte ogniska endometriozy -
Dziewczyny, moja przyjaciółka zaszła od kopa w ciąże z nowym chłopakiem, niby wpadka ... wiecie jak ja sie czuje, jak my tutaj tak sie staramy, biorę leki, latam na zastrzyki i nic! Niby powonnam cieszyć sie jej szczęściem ale jednak nie do końca moge, przez co nam jeszcze wyrzuty sumieniaMilageros
-
rozumiem, nawet bardzo :* masz prawo do takich uczuć...Milageros wrote:Dziewczyny, moja przyjaciółka zaszła od kopa w ciąże z nowym chłopakiem, niby wpadka ... wiecie jak ja sie czuje, jak my tutaj tak sie staramy, biorę leki, latam na zastrzyki i nic! Niby powonnam cieszyć sie jej szczęściem ale jednak nie do końca moge, przez co nam jeszcze wyrzuty sumienia
Milageros lubi tę wiadomość
Adaś ❤️ 17.10.2017 SN; 2660g, 50cm
Franiu ❤️ 20.12.2019 CC; 3390g, 57cm
Starania o drugiego maluszka:
30 lat
13.03.19 - 1 cykl z clo + ovitrelle + luteina = ciąża
21.02.19 - histeroskopia z sono HSG (wszystko drożne )
Starania o pierwszego maluszka:
28 lat, 14 cs - szczęśliwy
11.02.17 - bledziutka druga kreseczka na teście
27.01.17 - LAPAROSKOPIA - udrożnione jajowody, usunięty zrost na prawym jajniku, usunięte ogniska endometriozy -
pola89 wrote:oj męczy i boli... od kiedy zaczęliśmy się starać, to moje wszystkie 3 przyjaciółki zdążyły zajść w ciążę... a tylko jedna z nich starała się 3 miesiące dłużej od nas (tylko ona w grudniu już będzie rodzić ). Strasznie mnie to dołuje, jak o tym pomyślę
Kochana, u mnie większość ma 2 dziecko w drodze... albo jedno i już planują starania
w tym roku kilak 2 dziecko urodziło, 2 ciąże... i tylko bombardowania informacjami...
aczkolwiek z niektórych ciąż bardzo mocno się cieszyłam, bo wiedziałam, że nie ma w tym wyścigu, chorej rywalizacji, tylko ktoś dzielił się ze mną swoim Szczęściem... i jak napisałam przyjaciółce,że się cieszę, ale i smucę, to naprawdę to zrozumiała, porozmawiała, pocieszyła... jak widać można
pola89 lubi tę wiadomość
24 V - Michał Franciszek 3105 g 53 cm Miłości
