Starania o maluszka, porady, - dla tych co dołączyli dopiero i jeszcze się nie znają
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej dziewczyny, dawno dawno mnie tu nie było. Zaglądam tu do Was bo chciałam się pochwalić że jestem w ciąży Wczoraj zrobiłam tescik i 2 krechy od razu wyskoczyły, dzisiaj sprawdziłam bete i 960,900mIU/ml Jeśli dobrze interpretuje wyniki to 6 tydzien który zgadza się bo jestem prawie 2 tygodnie po terminie miesiączki.
Jesienią zeszłego roku, uprałam się że chce być w ciąży. Męczyłam męża i w głowie miałam cały czas wszelkie objawy czy to owulacji czy potem "niby ciąży". Czułam że fiksuje, podziwiam Was dziewczyny że tak kontrolujecie się na każdym kroku, a wiec temperatura, badania, śluz, szyjka, testy owulacyjne. Ja po prostu sfiksowałam jak tylko robiłam testy owulacyjne, dla mnie to takie sztuczne bylo. Mąż w końcu widział że mam schize na ciąże i w końcu przemówił mi do rozsądku że nie można tak postępowac, że to naturalnie musi być itd. Powiem Wam że odpuściłam całkowicie, nawet nie wiedziałam kiedy owulacja, a nawet czasami kiedy termin miesiaczki. I wiecie co dzięki temu udało mi się zajść, bo to z jednej strony faktycznie przyznaje racje że wszystko siedzi u nas w głowie. Jak za dużo myślimy, za dużo pragniemy to na złość tego nie ma. Oczywiscie nie zrozumcie mnie źle, ale czasami warto odpuścić na maxa tak jak ja to zrobiłam. W czwartek za tydzien mam wizyte u ginki i czekam na potwierdzenie czy wszystko jest ok pozdrawiam serdecznie Was wszystkiemysia09, Coco55, czarnulka24, wvmvw lubią tę wiadomość
35 lat, 2 ciąża -
emidomi wrote:czesć dziewczynki
cieszę się ,że u Was wszystko dobrze z maluszkami
Karolcia miło,ze wpadłaś u znowu
U mnie trwa 17cs - już po owu ( chyba bo, nie robiłam monitoringu. Tak wnioskuję tylko po bólu owulacyjnym).
Kasia mieszkasz całkiem blisko mnie - do Piły mam 100 km.
Narazie nic nie robię szczególnego w kierunku ciąży. Leczę niedoczynnosć i tyle. Staram się nie myśleć obsesyjnie o ciaży , prawie 1,5 roku robiłam wszysko żeby zajść w ciążę i nic. Teraz nie robię nic żeby zajsć. Seks jest jak się nam zachce tak sbie myslę ,że kiedys męża nie było tygodniami w domu , seks był sporadycznie jak wracał i jakoś dwie córki urodziłam. Także co ma być to będzie
Dużo pracuję niestety i to w dość dużym stresie ostatnio, co pewnie nie przekłada sie na dobre warunki do poczecia dziecka. Po pracy staram się zrelaksować, chodzę na działkę - warzywka rosną ostatnio już piewsze pomidorki jadłam. No i duzo czytam. Wróciłam do mojego ulubionego zajęcia ostatnio nie było czasu ale teraz starm sie codziennie mieć czas dla siebie i czytam ....w końcu życie tylko jedno i nie ma co życ tylko pracą i świadomością ,ze niedługo dni płodne ,niedługo termin @ a może by zatestował?
ktoś kiedys dobrze powiedział ,ze jak się za bardzo czegoś chce to nie wychodzi....
Czytam Was na bieżąco i wszystkim bardzo kibicuję
Wiecie co u Czeko?
U mnie ok, podczytuje My odpoczywamy psychicznie Odwołałam wizyty w klinice i żyjemy z dnia na dzień i cieszymy się tym co mamy, tak jest lepiej Gdyby nie ovu, nie wiedziałabym, który mam dcemidomi lubi tę wiadomość
-
magnolia82222 wrote:Hej dziewczyny, dawno dawno mnie tu nie było. Zaglądam tu do Was bo chciałam się pochwalić że jestem w ciąży Wczoraj zrobiłam tescik i 2 krechy od razu wyskoczyły, dzisiaj sprawdziłam bete i 960,900mIU/ml Jeśli dobrze interpretuje wyniki to 6 tydzien który zgadza się bo jestem prawie 2 tygodnie po terminie miesiączki.
Jesienią zeszłego roku, uprałam się że chce być w ciąży. Męczyłam męża i w głowie miałam cały czas wszelkie objawy czy to owulacji czy potem "niby ciąży". Czułam że fiksuje, podziwiam Was dziewczyny że tak kontrolujecie się na każdym kroku, a wiec temperatura, badania, śluz, szyjka, testy owulacyjne. Ja po prostu sfiksowałam jak tylko robiłam testy owulacyjne, dla mnie to takie sztuczne bylo. Mąż w końcu widział że mam schize na ciąże i w końcu przemówił mi do rozsądku że nie można tak postępowac, że to naturalnie musi być itd. Powiem Wam że odpuściłam całkowicie, nawet nie wiedziałam kiedy owulacja, a nawet czasami kiedy termin miesiaczki. I wiecie co dzięki temu udało mi się zajść, bo to z jednej strony faktycznie przyznaje racje że wszystko siedzi u nas w głowie. Jak za dużo myślimy, za dużo pragniemy to na złość tego nie ma. Oczywiscie nie zrozumcie mnie źle, ale czasami warto odpuścić na maxa tak jak ja to zrobiłam. W czwartek za tydzien mam wizyte u ginki i czekam na potwierdzenie czy wszystko jest ok pozdrawiam serdecznie Was wszystkiemagnolia82222 lubi tę wiadomość
-
Wczoraj źle się poczułam i poszłam na usg. Poza tym dzięki niemu chciałam się trochę uspokoić czy wszystko jest ok... badanie nawet polowkowe udało się zrobić.. miałam natomiast mała zagwozdke bo dr zasugerował...dziewczynkę !!!
-
Cześć dziewczęta :*
Mam nadzieję, że u ciężarówek wszystko ok, a u reszty... też będzie wkrótce ok :)Czekoladka, Emidomi, Ewi ściskam Wam mocno
U mnie rozpoczął się wczoraj 33 tydzień, ciągle nie mogę uwierzyć! Jestem na etapie prania i prasowania, torba do szpitala spakowana, zostało wybrać tylko ciuszki i dopakować oraz parę duperelek. Małż przemalowuje łóżeczko więc też zaraz będzie gotowe. Mama pomaga mi w generalnych porządkach więc syndrom wicia gniazda szaleje na całego
Z ciążowych dolegliwości to męczy mnie zgaga, nawet teraz jak leżę, a wieczorami to już całkiem pali w gardle. Na plusie mam 6,5kg, w poniedziałek wizyta to napiszę jak tam młoda podrosła. Na dzień dzisiejszy na 90% będzie Julka
Pozdrawiam wszystkie laseczki, 3majcie się ciepło :*
czarnulka24, emidomi lubią tę wiadomość
-
U mnie nie najlepiej dziś dostałam dziwnych skurczy zalecenia: nospa aspargin i leżę plackiem, jeśli nie przejdzie szpitalmarzec 2017 iui udana
10.07.17 aniołek Kornel [*] 17tc
luty 2018- II iui ?
Gonal f 900
Pcos, insulinoopornosc, zaburzenia miesiaczkowania. -
Kasia, spokojnie będzie dobrze, odpoczywaj, łykaj nospę i głowa do góry, a na połówkowe 21 tydzień jest idealnym terminem, moja ginekolog mówi, że nie ma co robić tych badań za wcześnie, bo nie wyjdą dokładne, trzymam kciuki
Kasia 25 lubi tę wiadomość
-
magnolia82222 wrote:Hej dziewczyny, dawno dawno mnie tu nie było. Zaglądam tu do Was bo chciałam się pochwalić że jestem w ciąży Wczoraj zrobiłam tescik i 2 krechy od razu wyskoczyły, dzisiaj sprawdziłam bete i 960,900mIU/ml Jeśli dobrze interpretuje wyniki to 6 tydzien który zgadza się bo jestem prawie 2 tygodnie po terminie miesiączki.
Jesienią zeszłego roku, uprałam się że chce być w ciąży. Męczyłam męża i w głowie miałam cały czas wszelkie objawy czy to owulacji czy potem "niby ciąży". Czułam że fiksuje, podziwiam Was dziewczyny że tak kontrolujecie się na każdym kroku, a wiec temperatura, badania, śluz, szyjka, testy owulacyjne. Ja po prostu sfiksowałam jak tylko robiłam testy owulacyjne, dla mnie to takie sztuczne bylo. Mąż w końcu widział że mam schize na ciąże i w końcu przemówił mi do rozsądku że nie można tak postępowac, że to naturalnie musi być itd. Powiem Wam że odpuściłam całkowicie, nawet nie wiedziałam kiedy owulacja, a nawet czasami kiedy termin miesiaczki. I wiecie co dzięki temu udało mi się zajść, bo to z jednej strony faktycznie przyznaje racje że wszystko siedzi u nas w głowie. Jak za dużo myślimy, za dużo pragniemy to na złość tego nie ma. Oczywiscie nie zrozumcie mnie źle, ale czasami warto odpuścić na maxa tak jak ja to zrobiłam. W czwartek za tydzien mam wizyte u ginki i czekam na potwierdzenie czy wszystko jest ok pozdrawiam serdecznie Was wszystkiePaula_30, magnolia82222 lubią tę wiadomość
27.08.17 22.00 i 22.01 - moje 2 największe skarby
07.06.2019 synek
3 aniołki w niebie [ 13tc, 10tc, 10tc] Cb
BARDZO SKUTECZNA MODLITWA W SPRAWACH TRUDNYCH I BEZNADZIEJNYCH - Modlitwa do Św. Rity -
Wszystkim brzuchatkom życzę zdrówka niech maluszki rosną zdrowo a testujacym życzę samych II kresek
Czekoladka, Emidomi, Mysiaemidomi, mysia09, magnolia82222 lubią tę wiadomość
27.08.17 22.00 i 22.01 - moje 2 największe skarby
07.06.2019 synek
3 aniołki w niebie [ 13tc, 10tc, 10tc] Cb
BARDZO SKUTECZNA MODLITWA W SPRAWACH TRUDNYCH I BEZNADZIEJNYCH - Modlitwa do Św. Rity -
Hej Wam
ja chyba jednak mam te policystyczne, bo mi wczoraj ginekolog powiedzial,że jak na jego oko to są, plusprzez dwa dni w oole nie urósl pechrzyk nadal ma 16 mm i wg gia jak do jutra ie usrosnie to nic z tego nie bedzie:-/ dzisij moj 15 dzien cyklu na 29-myslicie ze jest szansaa ze on jeszcze urosnie czy juz po ptakach? Dzisiaj jeszcze mialam znaczny skok temepratury-czytalam ze to znaczy ze juz po owu? Testy owulacyjne od wczoraj pozytywne ale dzisiejszy test jakis najbardziej wyrazny.Ja mam policystyczne a facet bardzo zle wyniki nasienia:-/
-
Nasza morfologia wynosiła 1%, po rzuceniu papierosów, kawy parzonej, diecie ruchu i witaminkach Fertilman plus podskoczyla na 3%. Zrobili ci wszystkie badania? Ja prócz pcos mam insulinoopornosc do czasu ciąży brałam metformine.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 lipca 2017, 04:50
marzec 2017 iui udana
10.07.17 aniołek Kornel [*] 17tc
luty 2018- II iui ?
Gonal f 900
Pcos, insulinoopornosc, zaburzenia miesiaczkowania. -
Cześć, dzisiaj bylam na rzecim monitoringu i okazalo sie,że ten mały pecherzyk 16mm pekł i giekolog powiezila,że widzi pozostałości po nim ale nie wie czy była w nim komorka jajowa bo wg niego za mały był. mozliwe ,że od czwartku do wczoraj urosł jeszce ale czy na tyle,żeby dojrzała w nim komorka? Wczoraj pierwszy raz strasznie bolał mnie jajnik w oogle spac przez to nie moglam tak starsznie bolalo i pierwszy raz zauważylam podczas sikania taki (przepraszam za wyrazenie) dlugi ciagnacy sie glut-mozliwe ze to ten sluz jak białko kurze. Wczoraj temp wzrosla o 0,2 stopnia a dziisja rano znowu spadla o te 0.2. Wiec jesli zakladaja,że pekniecie bylo wczorja w nocy to dzisija powinna temp wzrosnac? Czyli moz to swiadczy ze komorki tam nie bylo? To wszystko dla mnie niezrozumiale tyle dziwnych rzeczy. nie moge miec standardowych pcos, pecherzyk raz rosnie raz przestaje a chwile potem peka...Mozliwe,że w te niecale 2 dni urosł z 16 na ok 20 mm? i od razu pekl? Gin powiedzial,że nawet jak poddamy se inseminacji to wtej klinice nie podejma sie zabiegu przy tak malym pecherzyku wiec i tak beda chceili mnie postymulowac. Jestem jakas zagadka, znacie we wro jakiegos dobrego ginekologa ktory w koncu by cos ze mna zrobil i doradzil?
-
Hej od wczoraj w szpitalu, pęcherz płodowy w pochwie, szyjka rozwarta na 1 cm dają zerową szansę na uratowanie ale kazali leżeć z nogami u góry dostaje leki i czekamy.marzec 2017 iui udana
10.07.17 aniołek Kornel [*] 17tc
luty 2018- II iui ?
Gonal f 900
Pcos, insulinoopornosc, zaburzenia miesiaczkowania. -
Pierwsze tak bardzo upragnione ehh lekarz powiedział że mam słabą szyjke, rozwarla się na 1 cm. Leżę i się modlę...marzec 2017 iui udana
10.07.17 aniołek Kornel [*] 17tc
luty 2018- II iui ?
Gonal f 900
Pcos, insulinoopornosc, zaburzenia miesiaczkowania.