Starania o maluszka, porady, - dla tych co dołączyli dopiero i jeszcze się nie znają
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
rozowyflaming wrote:tak mysiu, tez mysle ze jezeli ktos ma niedobor progesteronu ( w mojej rodzinie to rodzinne
moja mama, ja
) to powinien brac leki, ja pewnie bede chociaz bardzo chcialabym bez duphastonu bo to takie swinstwo
ale wszystko dla bobaska
natomiast jezeli ktos nie ma zadnych problemow to utrzyma ciaze bez wspomagaczy -
nick nieaktualnyDuśka;) wrote:Ja miałam 19 według OF ale chyba sobie jutro rekreacyjnie sikne jeżeli wredota nie przylezie w nocy
ahahhaah lezerekreacyjnie! jakbym siebie slyszala!
ja juz w tym cyklu na 4 rekreacyjnie sikalam
Duśka;), zapachmalin lubią tę wiadomość
-
zapachmalin wrote:ja całą ciąże pierwszą łykałam luteinę, bo przy tarczycy mój gin powiedział że zawsze każe brać i brałam do 7 miesiąca ciąży. ale teraz mam cudowne, zdrowe, mądre dziecko, najukochańsze na świecie.
ja znam duzo takich przypadków i wszystkie kobiety które łykały progesteron maja zdrowe dzieciatka.
zapachmalin lubi tę wiadomość
-
rozowyflaming wrote:ahahhaah leze
rekreacyjnie! jakbym siebie slyszala!
ja juz w tym cyklu na 4 rekreacyjnie sikalam
Ja wyjątkowo jeszcze nieDziś kupiłam o czułości 10... zobaczymy, jak się obudzę z @ to bedzie na następny raz
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 marca 2016, 21:21
Olgierd 04.12.16 - 55cm i 3865g
24.01.2017r - 5500g i 60 cm
07.02.2017r.- 5800g i 62cm
04.03.2017r. - 6300g i 67cm
21.03.17 6600g i 70cm
07.04.17 7kg i 71cm09.05.17- 8kg i 73cm
-
Duśka;) wrote:w rossmanie są chyba po ok 12 zł a pepino w auchan po 3
Ale jak są o czułości 10 po 3zyla to tez sie opłaca.Tak swoja drogą koncerny produkujace testy nieźle sobie zarabiaja na nas
Kasia1987, Duśka;) lubią tę wiadomość
-
Ale strasznie teraz generalizujecie. Branie duphastpnu przez osoby które go naprawde potrzebują rozumiem doskonale ale przypisywanie co drigiej ciężarnej juz nie. A podtrzymywanie wiecie co innego dać progrsteron komuś komu go brakuje, ale jest wiele kobiet bardzo zdrowych, które ronią z racji wad plodu lub innych problemów. Sa takie jak ja, które rodzą trójkę zdrowych dzieci a czwarte obumiera w lonie pod koniec czwartego miesiąca a organizm nadal zachowuje sie jak w ciąży i nie dochodzi do poronienia mimo 2 tygodni od zatrzymania rozwoju plodu. Il kobiet tyle przypadków. Kazda zrobi wszystko by ciąża rozwijala sie prawidłowo nawet jesli miałoby to oznaczać leżenie plackiem 9 miesięcy. Czasami jednak natura decyduje za nas i może ma sens tzw. Selekcjs naturalna. Nie zawsze to matka jest winna poronienia, nie zawsze to tarczyca czy progesteron, ni zawsze jest wina tylko tu gdzie ja widzimy, czasem to maluszek nie ma szans, czasem jest to biochem.
Trzeba jednak wierzyć ze większość ciąż jest zdrowa i donoszona, matki sa w sile a dzieciaki rodzą sie z 10pkt. !Kasia1987, Tuliska, rozowyflaming, WaldhauzerM, Gizmo, Tissaia lubią tę wiadomość