Starania o maluszka, porady, - dla tych co dołączyli dopiero i jeszcze się nie znają
-
WIADOMOŚĆ
-
Margaretka89 wrote:A co Ty chcesz se tym korkiem zatykać
Wiem jak to brzmi.. Ale może to jedyny sposób by coś wyszło..Margaretka89, Karolina2787, rozowyflaming, Tuliska lubią tę wiadomość
31 lat, 8 cykl starań zakończony sukcesem, endometrioza, Antoś 5, 5 lat.
-
WaldhauzerM wrote:No jakbyś nie wiedziała.. Żołnierzyki chcę zamknąć w klatce.. He he..
Wiem jak to brzmi.. Ale może to jedyny sposób by coś wyszło..
Buahahahahahah tak właśnie myślałam, ale nie chciałam nic mówić żebym nie wyszła na zboczuchaheheheh Zamknij je
Jakby chciały odwrót zrobić
Zakorku
Karolina2787, rozowyflaming lubią tę wiadomość
-
Margaretka89 wrote:Buahahahahahah tak właśnie myślałam, ale nie chciałam nic mówić żebym nie wyszła na zboczucha
heheheh Zamknij je
Jakby chciały odwrót zrobić
Zakorku
Wiesz na co już nawet wpadłam?? Żeby kupić wziernik i zaaplikowac wprost do szyjki.. Ale rzuciłam ten pomysł w kąt..Margaretka89, Karolina2787 lubią tę wiadomość
31 lat, 8 cykl starań zakończony sukcesem, endometrioza, Antoś 5, 5 lat.
-
WaldhauzerM wrote:Kochana powiedz.. U
Ciebie też była biochemiczna??
Najprawdopodobniej tak. Lekarz powiedział że tak się czasami zdarza. Ale przynajmniej teraz wiemy że zapłodnienie jest możliwe. Zawsze jakiś plus z tego wszystkiego.Karolina2787 lubi tę wiadomość
-
Margaretka89 wrote:Najprawdopodobniej tak. Lekarz powiedział że tak się czasami zdarza. Ale przynajmniej teraz wiemy że zapłodnienie jest możliwe. Zawsze jakiś plus z tego wszystkiego.
Czyli u Ciebie też samo się oczyściło??31 lat, 8 cykl starań zakończony sukcesem, endometrioza, Antoś 5, 5 lat.
-
Margaretka89 wrote:Pomysł dobry ale chyba dla odważnych
A czemu jednak zrezygnowałaś?
No właśnie nie wiem.. Wziernika nie mogłam dostać.. Jakbym go miała to bez problemu strzykawką by mi mąż zaaplikowal..
Pomysł rzuciłam bo zaszłam a że nie przetrwało..31 lat, 8 cykl starań zakończony sukcesem, endometrioza, Antoś 5, 5 lat.
-
WaldhauzerM wrote:Czyli u Ciebie też samo się oczyściło??
Tak. Na badaniu chyba nie było nic widać, chociaż nie wiem, bo bardzo się dopytywał o ostatnią miesiączkę itp. Powiedziałam mu o całym zajściu i powiedział że najprawdopodobniej doszło do zapłodnienia ale zarodek się nie zagnieździł. Nawet wiedział że test słaby wyszedł, zanim zdążyłam mu powiedzieć. -
WaldhauzerM wrote:No właśnie nie wiem.. Wziernika nie mogłam dostać.. Jakbym go miała to bez problemu strzykawką by mi mąż zaaplikowal..
Pomysł rzuciłam bo zaszłam a że nie przetrwało..
Ja bym się chyba nie odważyłaMiejmy nadzieje że już za niedługo nam się uda zafasolkować i donosić ciąże do końca
WaldhauzerM lubi tę wiadomość
-
Margaretka89 wrote:Tak. Na badaniu chyba nie było nic widać, chociaż nie wiem, bo bardzo się dopytywał o ostatnią miesiączkę itp. Powiedziałam mu o całym zajściu i powiedział że najprawdopodobniej doszło do zapłodnienia ale zarodek się nie zagnieździł. Nawet wiedział że test słaby wyszedł, zanim zdążyłam mu powiedzieć.
Aha.. Bo mój jak dostał wiadomość ode mnie z wynikiem bety to napisał że za niska i raczej nic z tego nie będzie.. Akurat w sklepie byłam jak odebrałam.. Ale było ok dopóki nie wyszłam.. Dalej daruję sobie..
Ale w czwartek byłam u niego to powiedział że ciąża w moim akurat przypadku bardzo dużo dobrego zrobiła bo wiele naprawiła i teraz powinno wyjść.. Więc wiąże bardzo duże nadzieje z tym cyklem..31 lat, 8 cykl starań zakończony sukcesem, endometrioza, Antoś 5, 5 lat.
-
Margaretka89 wrote:Ja bym się chyba nie odważyła
Miejmy nadzieje że już za niedługo nam się uda zafasolkować i donosić ciąże do końca
Pewnie jakby przyszło co do czego też bym się nie odważyła.. Mówić to można dużo ale nigdy człowiek nie wie co będzie dopóki nie znajdzie się w danej sytuacji..31 lat, 8 cykl starań zakończony sukcesem, endometrioza, Antoś 5, 5 lat.