X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Starania o maluszka w 2020 roku ❤️
Odpowiedz

Starania o maluszka w 2020 roku ❤️

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 stycznia 2020, 15:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny też do Was dołączę, mam 30 lat i posiadam córeczkę co ma 3 latka, od Maja 2019 roku staramy się o drugie dzieciątko i nic....W każdym cyklu miałam plamienia dwa tygodnie przed miesiączka, miesiączki raczej regularne ale bardzo obfite i ze skrzepami chodziłam z tymi dolegliwościami już rok do ginekologa i faszerował mnie tylko Duphastonem, przez rok nie zlecił mi żadnych badań, aż w końcu poszłam sobie sama porobić wyniki i odkryłam ze mam niedoczynność tarczycy, teraz biorę Euthyrox 50 i wszystko już jest unormowane. W grudniu w końcu zobaczyłam dwie kreski na teście, pobieglam szybko zrobić beta-hcg która wynosiła cos przeszło 300 cieszyłam się bardzo że w końcu się udało ale dwa dni później poszłam powtórzyć i była już o połowę niższa, zadzwoniłam do swojego ginekologa i uslyszalam"to poronienie, proszę teraz czekać na miesiączke" płakałam cala powrotna drogę do domu , a potem sobie pomyślałam że to jakiś gbur i ham bo powinien mnie umówić na wizytę żeby mnie zbadać i upewnić się co i jak. Poszukalam innego ginekologa, zadzwoniłam i Pani od razu powiedziała że mam przyjechać, na wizycie nie było widać jeszcze żadnej ciąży Ale okazało się że mam torbiel na prawym jajniku prawie 4x5 cm i Polipa na szyjce macicy, dostałam zdjęcia z USG z dokładnym opisem i gdyby się coś działo miałam od razu jechać na pogotowie, był to akurat okres świąt, na szczęście nic się przez święta nie działo, piłam cały czas len dwa razy dziennie i krwawnik, dwa tygodnie później na kolejnej wizycie okazało się że torbiel i polip zniknęła ale niestety Beta-hcg dalej była na poziomie 140.Dostałam skierowanie do szpitala na histeroskopie. Podczas zabiegu okazało się że miałam parę Polipów na macicy które Pani doktor mi podczas histeroskopii wycięła, jajniki i jajowody podobno mam ok. Dzisiaj jestem drugi dzień po zabiegu, czuje się już dobrze, plamień tez prawie co nie ma, czekam teraz na wyniki histopatologiczne( bardzo się stresuje żeby wszystko było ok) mam nadzieję że będzie ok i dostaniemy zielone światło z dalszym staraniem o dziecko. Bardzo się cieszę że zdecydowałam się zmienić ginekologa i ze trafiłam na tak dobra Panią doktor. Mam wielką nadzieję że rok 2020 w końcu będzie dla mnie szczęśliwy.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 stycznia 2020, 15:51

  • Beata.P Ekspertka
    Postów: 123 62

    Wysłany: 18 stycznia 2020, 15:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nadzieja123 ja miałam indukcje poronienia i lyzeczkowanie 19 pazdziernika. byłam w 12tyg ciąży, a serduszko nie biło od 8/9tygodnia. Dowiedzialam się w sumie na zwykłej wizycie u ginekologa o wszystkim bo organizm nie dawał zadnych znakow ze cos jest nie tak. A jak u Ciebie to wyglądało jeśli oczywiscie masz ochote sie wygadac? Bardzo podobnie przez to wszystko przeszłam, tez dużo czytałam na forach, ale się nie udzielałam. Dopiero tutaj zdecydowałam się napisac. Wcześniej właśnie nawet nie potrafiłam o tym wszystkim za bardzo rozmawiać. My też tak na luzie zaczynamy ponowne starania. Ale musze zacząć obserwować dokładniej cykle bo coś mi się właśnie z owulacją poprzestawiało.

    19.10.2019 - 12tc - aniołek

    31.01.2020
    * estradiol i testosteron powyżej normy
    * FSH poniżej normy

    Letrox

    75e2c09e79ce42a448d7ea0578066e27.png
  • Nadzieja123 Ekspertka
    Postów: 124 102

    Wysłany: 18 stycznia 2020, 15:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Natulaa wrote:
    Nadzieja123 Też jestem świeża jeżeli chodzi o starania się o maluszka i szczerze mówiąc nie robiłam jak na razie jeszcze żadnych badań, bo też nie wiem od czego miałabym zacząć :/
    Na pewno sprawdź sobie tarczyce bo dr mi powiedziała, że to jest jedna z przyczyn poronień i nie wiem czy też ma wpływ na starania się...
    Lepiej wcześniej wiedzieć czy wszystko jest ok. Wiadomo, że w czasie ciąży hormony szaleją to może wszystko się zmienić.
    Ja cały czas biorę kwas foliowy, witaminę d oraz jod ( bo w czasie ciąży miałam wysoka tarczyce, a później powiedziała mi, żebym dalej brała).

    *10.2019 Aniołek 💔
    * 18.12.2020 Jaś 💙 3600g i 57cm
  • Beata.P Ekspertka
    Postów: 123 62

    Wysłany: 18 stycznia 2020, 15:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Z badań na początek to bym wam polecala Morfologia, tsh, ft4, progesteron, prolaktyna

    19.10.2019 - 12tc - aniołek

    31.01.2020
    * estradiol i testosteron powyżej normy
    * FSH poniżej normy

    Letrox

    75e2c09e79ce42a448d7ea0578066e27.png
  • Beata.P Ekspertka
    Postów: 123 62

    Wysłany: 18 stycznia 2020, 15:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nadzieja123 tez mialam w ciazy wysokie tsh, bralam euthyrox, ale po poronieniu przestałam brac i wrocilo do normy. Ale juz wiem ze przy nastepnej ciazy odrazu tsh badac

    19.10.2019 - 12tc - aniołek

    31.01.2020
    * estradiol i testosteron powyżej normy
    * FSH poniżej normy

    Letrox

    75e2c09e79ce42a448d7ea0578066e27.png
  • Natulaa Ekspertka
    Postów: 162 129

    Wysłany: 18 stycznia 2020, 16:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zosia12345 Cześć :) Fajnie, że też dołączyłaś do nas :) Bardzo mi przykro przez to co przeszłaś kochana :( Mam nadzieję, że Ci się teraz ze wszystkim uda! Trzymam mocno kciuki :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 stycznia 2020, 16:04

    Zosia12345 lubi tę wiadomość

  • Natulaa Ekspertka
    Postów: 162 129

    Wysłany: 18 stycznia 2020, 16:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nadzieja123 wrote:
    Na pewno sprawdź sobie tarczyce bo dr mi powiedziała, że to jest jedna z przyczyn poronień i nie wiem czy też ma wpływ na starania się...
    Lepiej wcześniej wiedzieć czy wszystko jest ok. Wiadomo, że w czasie ciąży hormony szaleją to może wszystko się zmienić.
    Ja cały czas biorę kwas foliowy, witaminę d oraz jod ( bo w czasie ciąży miałam wysoka tarczyce, a później powiedziała mi, żebym dalej brała).
    Bardzo dziękuję za radę, na pewno z niej skorzystam :) 😊

  • Sylwucha Autorytet
    Postów: 3099 6532

    Wysłany: 18 stycznia 2020, 16:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej Dziewczyny 😊 Również dołączam 😊 Trzeba nam świeżości 😉 My z mężem mamy po 35 lat. Staramy się o pierwsze dziecko od lipca zeszłego roku, chociaż małżeństwem jesteśmy już ponad 7 lat, a razem już parenaście 😉
    Przy próbach natknęlismy się na niepowodzenia, najpierw moja niedoczynność tarczycy, później jego 0% morfologia plemników, załamka 😑, ale nie poddajemy się 😊 Od tego miesiąca jestemy pod opieką lekarza z kliniki leczenia niepłodności, który to dał nam nową nadzieję 😊💚
    W poniedziałek jadę na monitoring.
    Wierzę, że się uda 😊
    Witajcie Kochane 😊 Będziemy się wspierać 😍

    8 cs Kropki dwa 💚💚
    Beta HCG 11dpo (06.02.2020) 26,0
    Beta HCG 16 dpo (11.02.2020) 582,6
    Beta HCG 22 dpo(17.02.2020) 11025,0
    Bliźniaczki urodziły się 08.10.2020r.
    Pierwsza: Lena 2760 g, godzina 9:05
    Druga: Oliwia 2790 g, godzina 9:06
    Nadzieja umiera ostatnia 💚
    l22ndf9hs59wnzyu.png
    3i49vcqghh1yc3d7.png
  • Nadzieja123 Ekspertka
    Postów: 124 102

    Wysłany: 18 stycznia 2020, 16:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Beata.P wrote:
    Nadzieja123 ja miałam indukcje poronienia i lyzeczkowanie 19 pazdziernika. byłam w 12tyg ciąży, a serduszko nie biło od 8/9tygodnia. Dowiedzialam się w sumie na zwykłej wizycie u ginekologa o wszystkim bo organizm nie dawał zadnych znakow ze cos jest nie tak. A jak u Ciebie to wyglądało jeśli oczywiscie masz ochote sie wygadac? Bardzo podobnie przez to wszystko przeszłam, tez dużo czytałam na forach, ale się nie udzielałam. Dopiero tutaj zdecydowałam się napisac. Wcześniej właśnie nawet nie potrafiłam o tym wszystkim za bardzo rozmawiać. My też tak na luzie zaczynamy ponowne starania. Ale musze zacząć obserwować dokładniej cykle bo coś mi się właśnie z owulacją poprzestawiało.
    U mnie było tak, że byłam na drugiej wizycie i wg ostatniego okresu powinien być 8 tydzień a wg usg był 6 tydzień. Przestraszylam się ale uspokajała mnie, że kropka (tak nazywaliśmy płód) widać bijące serduszko i jak na 6 tydzień jest wszystko ok. Powiedziała że są dwie opcje, że owulacja mogła się przesunąć albo płód rozwija się za wolno. Ogólnie kazała mi się uspokoić, nie stresować się i przyjść za 2 tygodnie. Akurat termin wizyty miałam 4 miesiące po ślubie to ucieszyłam, że dam nowe zdjęcie kropki mężowi. Jednak okazało się, że serduszko przestało bić parę dni po poprzedniej wizycie 😞. Dr mówiła mi o opcjach odnośnie poronienia i miałam w domu na spokojnie przemyśleć. Zaczęłam sama ronić ale przestraszylam się, że aż tyle krwi tracę i pojechałam w nocy na sor. 12 października miałam łyżeczkowanie bo sama nie oczyściłam się. Pech chciał, że równo miesiąc przed swoimi 30- tymi urodzinami miałam zabieg😞.

    *10.2019 Aniołek 💔
    * 18.12.2020 Jaś 💙 3600g i 57cm
  • Natulaa Ekspertka
    Postów: 162 129

    Wysłany: 18 stycznia 2020, 16:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej Sylwucha :) 😊 Super, że jesteś z nami! 😍😊

    Sylwucha lubi tę wiadomość

  • Beata.P Ekspertka
    Postów: 123 62

    Wysłany: 18 stycznia 2020, 16:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nadzieja123 współczuję Ci naprawdę, domyślam się co przeżywałaś, jak zaczęłam krwawic w szpitalu po lekach tez bylam przerażona, że tak dużo tego jest. mojemu maleństwu też serduszko przestało bić kilka dni po poprzedniej wizycie. I byłam zła na siebie, że dopiero po 3 tygodniach się o tym dowiedziałam. U mnie też pech trafił bo o ciąży dowiedziałam sie na kilka dni przed ślubem, więc mieliśmy mały prezent, a łyżeczkowanie miałam praktycznie dwa miesiące po ślubie. Więc teraz jak myślę o weselu zawsze mi sie przypomina wszystko...

    19.10.2019 - 12tc - aniołek

    31.01.2020
    * estradiol i testosteron powyżej normy
    * FSH poniżej normy

    Letrox

    75e2c09e79ce42a448d7ea0578066e27.png
  • aliciaaa Autorytet
    Postów: 1840 1212

    Wysłany: 18 stycznia 2020, 17:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To ja też napiszę coś o sobie ☺️ ja w tym roku będę mieć 22 lata. Mam już synka, który w maju skończy 2 latka. O drugie dziecko zaczęliśmy się starać pod ko jec czerwca. Oczywiście moje cykle to dramat, do tego nie mogłam długo znaleźć odpowiedniego lekarza. W ciążę udało mi się zajsc w październiku, jednak w 9 tc serduszko przestało bic. 😭. 14 grudnia miałam zabieg łyżeczkowania, czekałam równe 5 tygodni na okres i właśnie dziś przyszedł. U gina byłam tydzień temu na kontroli, wszystko zagojone, tylko torbiel na jajniku się pojawiła. Mam nadzieję, że z dzisiejszym okresem pójdzie precz. Do starań mogę wrócić za 1,5 miesiąca, więc mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze i szybko się uda, tym razem ze szczęśliwym zakończeniem 😁

    💙05.2018 21:50 synek, 36tc - 2730g, 51cm
    💔12.2019 aniołek, 9tc, poronienie zatrzymane
    🌈💙30.06.2021 1:35 synek, 38+4 - 3390g, 55cm

    atdc20mmfi0aq01z.png
    atdc2n0ar4eb4z07.png
  • Nadzieja123 Ekspertka
    Postów: 124 102

    Wysłany: 18 stycznia 2020, 18:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Beata.P wrote:
    Nadzieja123 współczuję Ci naprawdę, domyślam się co przeżywałaś, jak zaczęłam krwawic w szpitalu po lekach tez bylam przerażona, że tak dużo tego jest. mojemu maleństwu też serduszko przestało bić kilka dni po poprzedniej wizycie. I byłam zła na siebie, że dopiero po 3 tygodniach się o tym dowiedziałam. U mnie też pech trafił bo o ciąży dowiedziałam sie na kilka dni przed ślubem, więc mieliśmy mały prezent, a łyżeczkowanie miałam praktycznie dwa miesiące po ślubie. Więc teraz jak myślę o weselu zawsze mi sie przypomina wszystko...
    Życzę Tobie i sobie aby na pierwszą rocznicę ślubu było maleństwo w brzuszku😉

    *10.2019 Aniołek 💔
    * 18.12.2020 Jaś 💙 3600g i 57cm
  • Natulaa Ekspertka
    Postów: 162 129

    Wysłany: 18 stycznia 2020, 18:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aliciaaa wrote:
    To ja też napiszę coś o sobie ☺️ ja w tym roku będę mieć 22 lata. Mam już synka, który w maju skończy 2 latka. O drugie dziecko zaczęliśmy się starać pod ko jec czerwca. Oczywiście moje cykle to dramat, do tego nie mogłam długo znaleźć odpowiedniego lekarza. W ciążę udało mi się zajsc w październiku, jednak w 9 tc serduszko przestało bic. 😭. 14 grudnia miałam zabieg łyżeczkowania, czekałam równe 5 tygodni na okres i właśnie dziś przyszedł. U gina byłam tydzień temu na kontroli, wszystko zagojone, tylko torbiel na jajniku się pojawiła. Mam nadzieję, że z dzisiejszym okresem pójdzie precz. Do starań mogę wrócić za 1,5 miesiąca, więc mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze i szybko się uda, tym razem ze szczęśliwym zakończeniem 😁
    Jestem dobrej myśli, że na pewno Ci się uda! 😊☺️

  • Beata.P Ekspertka
    Postów: 123 62

    Wysłany: 18 stycznia 2020, 20:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nadzieja123 dziękuję również nam tego życzę! :)
    Aliciaaa trzymam kciuki, żeby wszystko sie unormowało 😉

    19.10.2019 - 12tc - aniołek

    31.01.2020
    * estradiol i testosteron powyżej normy
    * FSH poniżej normy

    Letrox

    75e2c09e79ce42a448d7ea0578066e27.png
  • Enigvaa Autorytet
    Postów: 4015 5397

    Wysłany: 18 stycznia 2020, 21:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć Wam! Też się dołączam. :)
    24 lata w tym roku. W czerwcu 3 lata po ślubie. 2 lata mieszkaliśmy w anglii, niedawno wróciliśmy. Domek w trakcie budowy, tak więc tylko potomka brak. Tabletki anty po 6 latach odstawione. Jesteśmy w trakcie 1cs . Owu chyba nie było-testy zaczęłam robić 12, nic nie wykazały do 15 wtedy skończyły się objawy dni płodnych. Chyba,że zaczęłam je robić za późno i owu była wcześniej 🤔
    Po za tym zdiagnozowane Hashimoto, więc nawet nie spodziewam się szybkiego zajść (przeczucia-pesymistka ze mnie,w końcu zawsze coś musi być nie tak jak czegoś bardzo pragniesz).
    Miło mi Was poznać :)

    🔸28 lat
    _______________
    14.01.2021 Malwinka ❤️
  • Miłosc Nowa
    Postów: 3 1

    Wysłany: 18 stycznia 2020, 21:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czesc, jestem tu nowa. W lutym skoncze 35 lat. I naszlo mnie na 2 malenstwo. Staramy sie juz 5 cykli. Pierwsze dziecko to byla totalna wpadka 8 lat temu. Czasem dopada mnie mysl moze jestem juz za stara, moze sie nie uda. Dodajci troche skrzydel

    Emily lubi tę wiadomość

    Ala
  • Enigvaa Autorytet
    Postów: 4015 5397

    Wysłany: 18 stycznia 2020, 21:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Miłosc wrote:
    Czesc, jestem tu nowa. W lutym skoncze 35 lat. I naszlo mnie na 2 malenstwo. Staramy sie juz 5 cykli. Pierwsze dziecko to byla totalna wpadka 8 lat temu. Czasem dopada mnie mysl moze jestem juz za stara, moze sie nie uda. Dodajci troche skrzydel

    Zdecydowanie nie jesteś za stara! To normalny wiek na dziecko. W końcu musi się udać. Trzymam kciuki 😍

    🔸28 lat
    _______________
    14.01.2021 Malwinka ❤️
  • Beata.P Ekspertka
    Postów: 123 62

    Wysłany: 18 stycznia 2020, 21:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć enigvaa :) z tymi testami owu to różnie bywa, mi w tym cyklu ciągle wychodzą pozytywne więc już sama nie wiem czy owu była czy nie 🤔 zycze szybkich efektów starań! ;)

    19.10.2019 - 12tc - aniołek

    31.01.2020
    * estradiol i testosteron powyżej normy
    * FSH poniżej normy

    Letrox

    75e2c09e79ce42a448d7ea0578066e27.png
  • Enigvaa Autorytet
    Postów: 4015 5397

    Wysłany: 18 stycznia 2020, 21:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Beata.P wrote:
    Cześć enigvaa :) z tymi testami owu to różnie bywa, mi w tym cyklu ciągle wychodzą pozytywne więc już sama nie wiem czy owu była czy nie 🤔 zycze szybkich efektów starań! ;)


    Ja objawy miałam 9-11dc. A od 12 śluz płodny i testy negatywne. Tak więc chyba po ptokach. Jakieś ❤️ Były ale jakoś mam dziwne wrażenie że to nie mój szczęśliwy cykl. Cycki już bolą na @, więc pewnie niedługo nadejdzie :)

    🔸28 lat
    _______________
    14.01.2021 Malwinka ❤️
1 2 3 4 5 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Suchość pochwy - najczęstsze przyczyny, objawy i leczenie

Suchość pochwy to wstydliwa dolegliwość, która dotyka wielu kobiet. Kiedy się pojawia? Jakie są najczęstsze przyczyny problemów z odpowiednim nawilżeniem pochwy? Czy suchość pochwy można leczyć? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Znaczenie jakości męskiego nasienia

Jest wiele czynników, które wpływają na szanse na zajście w ciążę u pary, która marzy o rodzicielstwie. Jednak niewątpliwie wśród najważniejszych jest odpowiednia jakość komórki jajowej i plemników. Wyjaśniamy, dlaczego jakościowe komórki jajowe czasami nie gwarantują sukcesu. Jakie znaczenie odgrywa jakość męskiego nasienia? Jak wygląda diagnostyka i leczenie?

CZYTAJ WIĘCEJ

12 najnowszych rekomendacji dla kobiet cierpiących na endometriozę - łagodzenie bólu i wspieranie płodności poprzez dietę

Endometrioza jest jedną z tych chorób, do której należy podchodzić holistycznie. Jednym ze sposobów, który może pomóc w walce z chorobą i przede wszystkim z łagodzeniem objawów choroby jest odpowiednia dieta. Poznaj 12 najważniejszych zasad zdrowego odżywiania dla kobiet, które cierpią na endometriozę.

CZYTAJ WIĘCEJ