Starania o maluszka w 2020 roku ❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
Dzisiaj u mnie termin @ 28dc, wg mnie 14dpo. Przez wieksza czesc fazy lutealnej mialam bole w podbrzuszu teraz wzglednie sie uspokoily. Czuje jedynie delikatne cmienie jak na @. Piersi spore ale miekie takie nie okresowe. Dwa dni wczesniej temp delikatnie zaczela spadac tak jak zwykle a dzisiaj rano wystrzelila na 37.00 czyli prawie o 0.5 stopnia. Okresu jeszcze brak jedynie delikatnie podbarwiony sluz. Nic z tego totalnie nie rozumiem. Rano test jednoznaczna biel.
Zastanawiam sie o co tu chodzi:( Moze ktoras z Was ma pomysl o co chodzi?
-
Ola111 wrote:A jakie masz cykle raczej regularne? Co ile dni? Bycmoze za wcześnie zrobiłaś test ?
Z reguly regularne chociaz w ostatnim czasie skrocily mi sie cykle do 27dni. Jedna prawidlowosc byla niezmienna i bylo to ze po 12dniach wyzszych temperatur zaawsze pojawial sie okres. Tym razem jest zupelnie inaczej. Boje sie robic nadziei... -
Lenka88 wrote:Z reguly regularne chociaz w ostatnim czasie skrocily mi sie cykle do 27dni. Jedna prawidlowosc byla niezmienna i bylo to ze po 12dniach wyzszych temperatur zaawsze pojawial sie okres. Tym razem jest zupelnie inaczej. Boje sie robic nadziei...
Rozumiem Cię. No nie masz wyjścia pozostaje Ci czekać, zrobić test za 2 dni albo iść na bete jeśli jesteś z tych mniej cierpliwych ale ta temperaturka się ładna jakby ciążowa zrobiła:-) -
Ola111 wrote:Rozumiem Cię. No nie masz wyjścia pozostaje Ci czekać, zrobić test za 2 dni albo iść na bete jeśli jesteś z tych mniej cierpliwych ale ta temperaturka się ładna jakby ciążowa zrobiła:-)
Jestemz tych bardzo niecierpliwych:) ale jestem tak zielona w tym temacie ze totalnie nie wiem co robic. Myslisz ze jesli @ sie nie rozbuja do piatku to w piatek mozna byloby probowac z beta? Czy moze lepiej nie czekac tylko robic jutro? -
Lenka88 wrote:Jestemz tych bardzo niecierpliwych:) ale jestem tak zielona w tym temacie ze totalnie nie wiem co robic. Myslisz ze jesli @ sie nie rozbuja do piatku to w piatek mozna byloby probowac z beta? Czy moze lepiej nie czekac tylko robic jutro?
Jeśli to 28dc A jutro będzie 29 dc czyli 15 dzien po owulacji, to beta wykaże ciążę. W piątek to już na pewno -
Lenka spokojnie skoro temperatura ci strzeliła dzisiaj do góry to mogłaś zrobić za wcześnie test. To mogło być późne zagnieżdżenie i plamienie implementacyjne. Poczekaj czy plamienie się rozkręci w @ a jak nie to powtórz test za 2-3 dni jak dalej będzie biało to sprawdź betę.
-
Lenka88 wrote:Zastanawiam sie czy juz za mocno sie nie nakrecilam, ale ewidentnie sa tu jakies anomalie.
Nie dziwię Ci się. Dla kobiety pragnącej dziecko każde odstępstwo od normy jest nadzieją wiem to z autopsji 😉 A możesz określić jak wyglada twoja szyjka macicy ? 🤔 wysoko/ nisko twarda/ miękka otwarta / zamknięta....Choć to ponoć nie jest reguła i bywa mylna u każdej kobiety inaczej -
Ola111 wrote:Nie dziwię Ci się. Dla kobiety pragnącej dziecko każde odstępstwo od normy jest nadzieją wiem to z autopsji 😉 A możesz określić jak wyglada twoja szyjka macicy ? 🤔 wysoko/ nisko twarda/ miękka otwarta / zamknięta....Choć to ponoć nie jest reguła i bywa mylna u każdej kobiety inaczej
Nigdy nie badalam szyjki takze nawet nie umialabym okreslic:( stresuje mnie fakt ze moge pojsc zbadac bete, bedzie ciazowa ale przez to plamienie moze byc cos nie tak... Eh... Chyba za mocno panikuje. Ola111 dziekuje ze mnie wspierasz
-
Lenka88 wrote:Nigdy nie badalam szyjki takze nawet nie umialabym okreslic:( stresuje mnie fakt ze moge pojsc zbadac bete, bedzie ciazowa ale przez to plamienie moze byc cos nie tak... Eh... Chyba za mocno panikuje. Ola111 dziekuje ze mnie wspierasz
Spoko kochana tyle ile wiem to podpowiem A trochę się już naczytalam więc...To plamienie to może być implantacja zarodka 🤔 jest brązowe,? I raczej skąpe? Poczytaj na ovufriend pytania i odpowiedzi tam chyba były jakieś pytania dotyczące implantacji i temperatury w ciąży. Ja przy 1 ciąży dopiero przy 37 dc ( a miałam około 29 cykle) czułam się jakbym miała zaraz dostać okres. I taką ciężkośc w dole brzucha ciągło dosłownie trochę kuło. Masz już dzieciątko? Czy to starania o 1 ? -
SylwiaG, dziekuje za szczegolowy harmonogram dzialania:) bede sie go trzymala na przyszlosc zeby juz zupelnie nie zwariowac:)
Ola111, plamienia niestety zaczynaja sie coraz intensywniejsze wiec raczej nie tym razem. To sa starania o nasze pierwsze dzieciatko chociaz mam 32lata. -
Hej dziewczyny! Od jakiegoś czasu czytam już wpisy na różnych grupach, ale jeszcze się nie udzielałam nigdzie. To mój pierwszy post
Może napiszę kilka słów o sobie Dwie ciąże już za mną, jednak dzieci brak W pierwszej zanim zauważyłam, że jestem to już nie byłam (nie wiadomo jaka przyczyna poronienia, na USG nic nie było widać jak stawiłam się do ginekologa), druga ciąża bliźniacza, niestety jednojajowa i jednoowodniowa z podejrzeniem zespołu TRAP. W 13tc na USG okazało się, że płody nie żyją.. Od 6 miesięcy ponownie staramy się z mężem o dzidziusia. Jak narazie bezowocnie W listopadzie miałam USG, które potwierdziło, że jest pęcherzyk, zrobiłam także badanie krwi i lekarz zalecił dni do starań. Niestety, nie wyszło Generalnie mniej więcej jestem w stanie określić, kiedy mam owulację. Jak pierwsze dwie ciąże zaszłam dosłownie po jednym przytulanku, tak teraz jestem zestresowana, że po takim czasie nic. Od tego cyklu starałam się wyluzować, chyba wyszło mi to tylko na chwilę, bo od kilku dni nie wiem czy się wkręcam czy rzeczywiście coś jest na rzeczy (oczywiście po każdej owu przez ostatnie miesiące wkręcałam sobie objawy 🙈). Temperaturę mierzyłam, śluz obserwowałam i wg temperatury spadek był 30.11 na 36,1 (podstawowa moja temp. to 36,4) i później temp zaczęła rosnąć aż w 3 dobie po spadku było 36,6 i teraz jest 36,7. Ale wg śluzu owu określam na 3.12 (wodnisty, w dużych ilościach). Pobolewał mnie od owu głównie prawy jajnik, czasami też lewy. 8.12 wieczorem ciągnęły mnie mega pachwiny, z jednej strony aż do kolana. Pojawił się też śluz w większej ilości tego dnia biały/mleczny. Może to była implantacja? Od kilku dni bolą mnie też plecy w dolnym odcinku. Jajniki pobolewają lekko na zmianę, piersi też lekko bolą no i jest więcej śluzu. Ale także zawsze przed okresem bolą mnie piersi i w sumie bardziej podbrzusze niż jajniki. Przy poprzednich ciążach się nie obserwowałam, pamiętam tylko, że przy bliźniakach akurat byłam w górach i myślałam, że ból brzucha i senność spowodowana jest wysiłkiem, ale chyba było to wtedy przez ciążę. Ale ból brzucha był inny, bardziej okresowy. Co sądzicie o moim przypadku? 😊 Rozpisałam się strasznie, ale chyba potrzebowałam się wygadać. Mam nadzieję, że ktoś wytrwa do końca 😅Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 grudnia 2020, 02:58
-
Nadziejaaa wrote:Hej dziewczyny! Od jakiegoś czasu czytam już wpisy na różnych grupach, ale jeszcze się nie udzielałam nigdzie. To mój pierwszy post
Może napiszę kilka słów o sobie Dwie ciąże już za mną, jednak dzieci brak W pierwszej zanim zauważyłam, że jestem to już nie byłam (nie wiadomo jaka przyczyna poronienia, na USG nic nie było widać jak stawiłam się do ginekologa), druga ciąża bliźniacza, niestety jednojajowa i jednoowodniowa z podejrzeniem zespołu TRAP. W 13tc na USG okazało się, że płody nie żyją.. Od 6 miesięcy ponownie staramy się z mężem o dzidziusia. Jak narazie bezowocnie W listopadzie miałam USG, które potwierdziło, że jest pęcherzyk, zrobiłam także badanie krwi i lekarz zalecił dni do starań. Niestety, nie wyszło Generalnie mniej więcej jestem w stanie określić, kiedy mam owulację. Jak pierwsze dwie ciąże zaszłam dosłownie po jednym przytulanku, tak teraz jestem zestresowana, że po takim czasie nic. Od tego cyklu starałam się wyluzować, chyba wyszło mi to tylko na chwilę, bo od kilku dni nie wiem czy się wkręcam czy rzeczywiście coś jest na rzeczy (oczywiście po każdej owu przez ostatnie miesiące wkręcałam sobie objawy 🙈). Temperaturę mierzyłam, śluz obserwowałam i wg temperatury spadek był 30.11 na 36,1 (podstawowa moja temp. to 36,4) i później temp zaczęła rosnąć aż w 3 dobie po spadku było 36,6 i teraz jest 36,7. Ale wg śluzu owu określam na 3.12 (wodnisty, w dużych ilościach). Pobolewał mnie od owu głównie prawy jajnik, czasami też lewy. 8.12 wieczorem ciągnęły mnie mega pachwiny, z jednej strony aż do kolana. Pojawił się też śluz w większej ilości tego dnia biały/mleczny. Może to była implantacja? Od kilku dni bolą mnie też plecy w dolnym odcinku. Jajniki pobolewają lekko na zmianę, piersi też lekko bolą no i jest więcej śluzu. Ale także zawsze przed okresem bolą mnie piersi i w sumie bardziej podbrzusze niż jajniki. Przy poprzednich ciążach się nie obserwowałam, pamiętam tylko, że przy bliźniakach akurat byłam w górach i myślałam, że ból brzucha i senność spowodowana jest wysiłkiem, ale chyba było to wtedy przez ciążę. Ale ból brzucha był inny, bardziej okresowy. Co sądzicie o moim przypadku? 😊 Rozpisałam się strasznie, ale chyba potrzebowałam się wygadać. Mam nadzieję, że ktoś wytrwa do końca 😅🧒
* 28 lat
* lekko zaniżona ruchliwość plemników
* 💊 cynk, selen, kwas foliowy, wit D, magnez
* dieta
👩
*27
* długie i nieregularne cykle
* brak owulacji
* hormony 👍
* HSG 👍
* 💊 cynk, selen, kwas foliowy, wit D, magnez, olej z wiesiołka
* dieta
* ruch 👉 7 kg do zrzucenia
* drugi cykl z CLO-piękna owulacja -
Kostka123 wrote:Hej hmm ciężko jest coś napisać, bo z tymi objawami to różnie bywa. Tyle razy co ja już w ciąży byłam to niezlicze, głowa potrafi płatać figle. Teraz też mam taki okres, bo jestem w 24 dc, 28dc powinna przyjść miesiączka i już przeróżne objawy miałam, Ale czy to ciąża? Staram się nie nakręcać. Poczekaj jeszcze trochę m, zrób test i się okaże, oczywiście życzę Ci żeby te Twoje objawy to było TO 🥰🥰
Wiem, wiem, czekam i co chwilę sobie powtarzam, żeby się nie nakręcać 😁 Niestety jestem z tych niecierpliwych i mega ciężko jest. Ale wyjścia nie mam 🤷 Choć w tym miesiącu postanowiłam sobie, że testu nie zrobię przed datą @ to nie wiem czy wytrzymam 😅😂🙈
Życzę Ci, aby @ nie pojawił się 😊 Powodzenia 🌷Kostka123 lubi tę wiadomość
-
Nadziejaaa wrote:Wiem, wiem, czekam i co chwilę sobie powtarzam, żeby się nie nakręcać 😁 Niestety jestem z tych niecierpliwych i mega ciężko jest. Ale wyjścia nie mam 🤷 Choć w tym miesiącu postanowiłam sobie, że testu nie zrobię przed datą @ to nie wiem czy wytrzymam 😅😂🙈
Życzę Ci, aby @ nie pojawił się 😊 Powodzenia 🌷
Hej ja w poprzednim cyklu 2 dni po owulacji złapałam coś w stylu zapalenia pęcherza, bóle jajników, lekko brzuch, codziennie po kilka razy kłucie, czasem pachwiny, czasami plecy... Do tego mgła umysłowa, jechałam znaną trasą i się gubiłam 🤷🏻♀️ I faktycznie w 23 dniu cyklu (mam 26-dniowe) zrobiłam test, a potem codziennie rano jeszcze 3 i były widoczne drugie kreski.
Niestety w 26 dniu przyszło hardcorowe krwawienie. Wczoraj byłam u świetnej ginekolożki ze swoimi badaniami i badaniami nasienia. Mówi, ze wszystko się ładnie oczyściło, w lewym jajniku 3 pecherzyki, w prawym 6 i jeden duuuży, także w weekend owu za tydzień znów idę, abyś prawdzic, czy pękają prawidłowo. To będzie 4 cykl starań.
Łatwo się nakręcić! Ale po zawodzie w poprzednim cyklu stwierdziłam, ze tylko spokój mnie uratuje.
Także poczekaj trochę i testuj.🌿31lat,
🌿starania o pierwsze dziecko od września 2020,
🌿 RZS w remisji,
🌿wyniki książkowe,
🌿 zrównoważona dieta, D3, ADEK, Colostrum, probiotyki, kwas foliowy, cynk, selen, oleje zimnotłoczone -
Nadziejaaa wrote:Hej dziewczyny! Od jakiegoś czasu czytam już wpisy na różnych grupach, ale jeszcze się nie udzielałam nigdzie. To mój pierwszy post
Może napiszę kilka słów o sobie Dwie ciąże już za mną, jednak dzieci brak W pierwszej zanim zauważyłam, że jestem to już nie byłam (nie wiadomo jaka przyczyna poronienia, na USG nic nie było widać jak stawiłam się do ginekologa), druga ciąża bliźniacza, niestety jednojajowa i jednoowodniowa z podejrzeniem zespołu TRAP. W 13tc na USG okazało się, że płody nie żyją.. Od 6 miesięcy ponownie staramy się z mężem o dzidziusia. Jak narazie bezowocnie W listopadzie miałam USG, które potwierdziło, że jest pęcherzyk, zrobiłam także badanie krwi i lekarz zalecił dni do starań. Niestety, nie wyszło Generalnie mniej więcej jestem w stanie określić, kiedy mam owulację. Jak pierwsze dwie ciąże zaszłam dosłownie po jednym przytulanku, tak teraz jestem zestresowana, że po takim czasie nic. Od tego cyklu starałam się wyluzować, chyba wyszło mi to tylko na chwilę, bo od kilku dni nie wiem czy się wkręcam czy rzeczywiście coś jest na rzeczy (oczywiście po każdej owu przez ostatnie miesiące wkręcałam sobie objawy 🙈). Temperaturę mierzyłam, śluz obserwowałam i wg temperatury spadek był 30.11 na 36,1 (podstawowa moja temp. to 36,4) i później temp zaczęła rosnąć aż w 3 dobie po spadku było 36,6 i teraz jest 36,7. Ale wg śluzu owu określam na 3.12 (wodnisty, w dużych ilościach). Pobolewał mnie od owu głównie prawy jajnik, czasami też lewy. 8.12 wieczorem ciągnęły mnie mega pachwiny, z jednej strony aż do kolana. Pojawił się też śluz w większej ilości tego dnia biały/mleczny. Może to była implantacja? Od kilku dni bolą mnie też plecy w dolnym odcinku. Jajniki pobolewają lekko na zmianę, piersi też lekko bolą no i jest więcej śluzu. Ale także zawsze przed okresem bolą mnie piersi i w sumie bardziej podbrzusze niż jajniki. Przy poprzednich ciążach się nie obserwowałam, pamiętam tylko, że przy bliźniakach akurat byłam w górach i myślałam, że ból brzucha i senność spowodowana jest wysiłkiem, ale chyba było to wtedy przez ciążę. Ale ból brzucha był inny, bardziej okresowy. Co sądzicie o moim przypadku? 😊 Rozpisałam się strasznie, ale chyba potrzebowałam się wygadać. Mam nadzieję, że ktoś wytrwa do końca 😅
Z tymi objawami jest przeróżnie. Powiem Ci na moim przykładzie bo mam aktualnie 51dc i okresu brak. Moja faza lutealna trwa sobie już właśnie ok 30 dzień a wszystkie sikańce są negatywne (fakt, że ostatni zalałam ale nie mam już siły robić kolejnego). W każdym razie wychodzi na to, że ciąży nie ma a wszystkie objawy na to wskazują. Śpie właściwie cały czas do tego stopnia, że schudłam bo jem raz dziennie (reszte dnia przesypiam) 😆 jedynie brzuch jest wzdęty. Piersi mam nabrzmiałe i twarde aż sie chłopak pytał czy przypadkiem nie powiększałam 😜 piersi ogolnie nie bolą a jedynie sutki. Szyjke mam wysoko i ciężko mi ją wyczuć oraz ogrom śluzu takiego mlecznego. Tydzien po owu miałam plamienia jasnoróżowe przez 2 dni i pasowało, że to implantacja. Czasem pobolewa jajnik raz jeden a raz drugi. Ostatnio mnie wysypało i już myślałam, że przyjdzie ta 🐒 ale nie chce😡 jak widać objawy bardzo podobne do ciążowych ale nimi nie są. Zrobie badania u gina to na pewno wam powiem co wyszło i co może jeszcze takie objawy powodować. Nie nakręcaj się przede wszystkim (wiem, łatwo powiedzieć a trudniej zrobić). Nasz mózg wiele potrafi i wpływa to na cały organizm. Sama sie zastanawiam czy u mnie powodem tych anomalii jest częste myślenie o ciąży czy jednak jakieś zaburzenia. Mam ogromną nadzieję, że Tobie sie uda ale spróbuj zająć myśli czymś innym i poczekać spokojnie do dnia miesiączki 😊
Nadziejaaa lubi tę wiadomość
24.03.21 ➡️ poronienie zatrzymane 8/12 tydz.
13.10.22 ➡️ II kreski
27.06.22 ➡️ Moja tęczowa Maja jest już z nami💓 3760g/57cm
01.03.23 ➡️ zaczynamy starania o rodzeństwo👨👩👧👧❤
08.10.23 ➡️ II kreski 🍀
11.12.23 ➡️ prenatalne: zdrowy bobas👶
25.01.23 ➡️ połówkowe: -
KaJa wrote:Z tymi objawami jest przeróżnie. Powiem Ci na moim przykładzie bo mam aktualnie 51dc i okresu brak. Moja faza lutealna trwa sobie już właśnie ok 30 dzień a wszystkie sikańce są negatywne (fakt, że ostatni zalałam ale nie mam już siły robić kolejnego). W każdym razie wychodzi na to, że ciąży nie ma a wszystkie objawy na to wskazują. Śpie właściwie cały czas do tego stopnia, że schudłam bo jem raz dziennie (reszte dnia przesypiam) 😆 jedynie brzuch jest wzdęty. Piersi mam nabrzmiałe i twarde aż sie chłopak pytał czy przypadkiem nie powiększałam 😜 piersi ogolnie nie bolą a jedynie sutki. Szyjke mam wysoko i ciężko mi ją wyczuć oraz ogrom śluzu takiego mlecznego. Tydzien po owu miałam plamienia jasnoróżowe przez 2 dni i pasowało, że to implantacja. Czasem pobolewa jajnik raz jeden a raz drugi. Ostatnio mnie wysypało i już myślałam, że przyjdzie ta 🐒 ale nie chce😡 jak widać objawy bardzo podobne do ciążowych ale nimi nie są. Zrobie badania u gina to na pewno wam powiem co wyszło i co może jeszcze takie objawy powodować. Nie nakręcaj się przede wszystkim (wiem, łatwo powiedzieć a trudniej zrobić). Nasz mózg wiele potrafi i wpływa to na cały organizm. Sama sie zastanawiam czy u mnie powodem tych anomalii jest częste myślenie o ciąży czy jednak jakieś zaburzenia. Mam ogromną nadzieję, że Tobie sie uda ale spróbuj zająć myśli czymś innym i poczekać spokojnie do dnia miesiączki 😊
Do miesiączki jeszcze 7-8 dni, choć zawsze 2 dni wcześniej dostaję plamienia, więc można powiedzieć, że za 5-6 będę mogła snuć już jakieś podejrzenia Dziękuję za wsparcie ❤️ Jeszcze 5 dni temu byłam spokojna i nie skupiałam się na objawach, ale jakoś tak mnie wzięło później, masakra 🙈 A najlepsze jest to, że jak się czymś zajmę to jest wszystko ok, a jak tylko pomyślę o ciąży to zaczyna mnie wszystko boleć 😂 Coraz bardziej jestem przekonana, że się wkręcam
A robiłaś może betę z krwi? Nie wiem jak bardzo pragniesz dzidziusia, ale może dużo o tym myślałaś i Twój organizm uroił sobie ciążę 🤔 Nie wiem jak wtedy zachowuje się beta.. Kurczę, chyba bym nie wytrzymała tego napięcia na Twoim miejscu. -
Nadziejaaa wrote:Do miesiączki jeszcze 7-8 dni, choć zawsze 2 dni wcześniej dostaję plamienia, więc można powiedzieć, że za 5-6 będę mogła snuć już jakieś podejrzenia Dziękuję za wsparcie ❤️ Jeszcze 5 dni temu byłam spokojna i nie skupiałam się na objawach, ale jakoś tak mnie wzięło później, masakra 🙈 A najlepsze jest to, że jak się czymś zajmę to jest wszystko ok, a jak tylko pomyślę o ciąży to zaczyna mnie wszystko boleć 😂 Coraz bardziej jestem przekonana, że się wkręcam
A robiłaś może betę z krwi? Nie wiem jak bardzo pragniesz dzidziusia, ale może dużo o tym myślałaś i Twój organizm uroił sobie ciążę 🤔 Nie wiem jak wtedy zachowuje się beta.. Kurczę, chyba bym nie wytrzymała tego napięcia na Twoim miejscu.
Nie wiem jak jest w przypadku urojonej ciąży. Nie sądzę jednak żebym taką miała bo aż tak strasznie sie nie nakręcam już. Testy wyszły negatywne więc sobie wytłumaczyłam, że nie ma ciąży i staram sie spokojnie czekać na @. Ostatnio nawet jakoś specjalnie sie nie starałam o dziecko tylko podchodziłam do tego na zasadzie, że jak sie uda to super a jak nie to mam jeszcze czas i najwyżej później zaczne mocniej działać w tym kierunku. Bety nie robiłam bo nie mam kiedy jej zrobić, mam sporo nauki bo ostatni rok studiów i na tym się skupiam ale niepokoi mnie, że okres nie przychodzi. Na pewno jeszcze przed świętami pójdę do ginekologa to wszystko sie wyjaśni.24.03.21 ➡️ poronienie zatrzymane 8/12 tydz.
13.10.22 ➡️ II kreski
27.06.22 ➡️ Moja tęczowa Maja jest już z nami💓 3760g/57cm
01.03.23 ➡️ zaczynamy starania o rodzeństwo👨👩👧👧❤
08.10.23 ➡️ II kreski 🍀
11.12.23 ➡️ prenatalne: zdrowy bobas👶
25.01.23 ➡️ połówkowe: