Starania o maluszka w 2020 roku ❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
KaJa wrote:Nie wiem jak jest w przypadku urojonej ciąży. Nie sądzę jednak żebym taką miała bo aż tak strasznie sie nie nakręcam już. Testy wyszły negatywne więc sobie wytłumaczyłam, że nie ma ciąży i staram sie spokojnie czekać na @. Ostatnio nawet jakoś specjalnie sie nie starałam o dziecko tylko podchodziłam do tego na zasadzie, że jak sie uda to super a jak nie to mam jeszcze czas i najwyżej później zaczne mocniej działać w tym kierunku. Bety nie robiłam bo nie mam kiedy jej zrobić, mam sporo nauki bo ostatni rok studiów i na tym się skupiam ale niepokoi mnie, że okres nie przychodzi. Na pewno jeszcze przed świętami pójdę do ginekologa to wszystko sie wyjaśni.
Trzymam kciuki, żeby wszystko było w porządku ✊✊KaJa lubi tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny !
Wcześniej byłam na tym wątku, potem potrzebowałam zrobić sobie przerwę od forum. I tak przyszłam się podzielić z Wami moim szczęściem 😁 mamy dwie kreseczki ! Mój 10 cykl okazał się szczęśliwym ! Kibicuje Wam żebyście tez jaj najszybciej spełniły swoje marzenie ! ✊Ola111, Junjul, KaJa, Maddalena89, SylwiaG, Lenka88, Nadziejaaa, martuśka737 lubią tę wiadomość
-
BusiaT wrote:Cześć dziewczyny !
Wcześniej byłam na tym wątku, potem potrzebowałam zrobić sobie przerwę od forum. I tak przyszłam się podzielić z Wami moim szczęściem 😁 mamy dwie kreseczki ! Mój 10 cykl okazał się szczęśliwym ! Kibicuje Wam żebyście tez jaj najszybciej spełniły swoje marzenie ! ✊BusiaT lubi tę wiadomość
-
U mnie pierwszy cykl z niepokalankiem mnisim, zaczęłam brać bo ostatnie PMSy już od owulacji były straszne, okresy bardzo obfite jak nigdy a to zioło ponoć pomaga i wspiera płodność. Nie wiem czy to zasługa niepokalanka ale miałam owulację wcześniej niż zazwyczaj i ogólnie PMS już nie jest tak dotkliwy, aplikacja mi przewiduje okres na 19 dopiero i zaczynam się niecierpliwić 🤔
-
Junjul wrote:U mnie pierwszy cykl z niepokalankiem mnisim, zaczęłam brać bo ostatnie PMSy już od owulacji były straszne, okresy bardzo obfite jak nigdy a to zioło ponoć pomaga i wspiera płodność. Nie wiem czy to zasługa niepokalanka ale miałam owulację wcześniej niż zazwyczaj i ogólnie PMS już nie jest tak dotkliwy, aplikacja mi przewiduje okres na 19 dopiero i zaczynam się niecierpliwić 🤔
Ja słyszałam, że krwawnik jest też dobry. A niepokalanek brałam i rzeczywiście pomaga na dokuczliwe miesiączki i pms 😊Junjul lubi tę wiadomość
24.03.21 ➡️ poronienie zatrzymane 8/12 tydz.
13.10.22 ➡️ II kreski
27.06.22 ➡️ Moja tęczowa Maja jest już z nami💓 3760g/57cm
01.03.23 ➡️ zaczynamy starania o rodzeństwo👨👩👧👧❤
08.10.23 ➡️ II kreski 🍀
11.12.23 ➡️ prenatalne: zdrowy bobas👶
25.01.23 ➡️ połówkowe: -
BusiaT wrote:Cześć dziewczyny !
Wcześniej byłam na tym wątku, potem potrzebowałam zrobić sobie przerwę od forum. I tak przyszłam się podzielić z Wami moim szczęściem 😁 mamy dwie kreseczki ! Mój 10 cykl okazał się szczęśliwym ! Kibicuje Wam żebyście tez jaj najszybciej spełniły swoje marzenie ! ✊
Hej ale super. Gratulacje i teraz życzę spokojnej i nudnej ciąży 💚🙂BusiaT lubi tę wiadomość
-
KaJa wrote:Nie wiem jak jest w przypadku urojonej ciąży. Nie sądzę jednak żebym taką miała bo aż tak strasznie sie nie nakręcam już. Testy wyszły negatywne więc sobie wytłumaczyłam, że nie ma ciąży i staram sie spokojnie czekać na @. Ostatnio nawet jakoś specjalnie sie nie starałam o dziecko tylko podchodziłam do tego na zasadzie, że jak sie uda to super a jak nie to mam jeszcze czas i najwyżej później zaczne mocniej działać w tym kierunku. Bety nie robiłam bo nie mam kiedy jej zrobić, mam sporo nauki bo ostatni rok studiów i na tym się skupiam ale niepokoi mnie, że okres nie przychodzi. Na pewno jeszcze przed świętami pójdę do ginekologa to wszystko sie wyjaśni.
KaJa lubi tę wiadomość
🧒
* 28 lat
* lekko zaniżona ruchliwość plemników
* 💊 cynk, selen, kwas foliowy, wit D, magnez
* dieta
👩
*27
* długie i nieregularne cykle
* brak owulacji
* hormony 👍
* HSG 👍
* 💊 cynk, selen, kwas foliowy, wit D, magnez, olej z wiesiołka
* dieta
* ruch 👉 7 kg do zrzucenia
* drugi cykl z CLO-piękna owulacja -
Kostka123 wrote:A miałaś monitoring cyklu i badania hormonalne ? Przy tak długich cyklach często tej owulacji nie ma. Na moim przykładzie, też miałam bardzo długie i nieregularne cykle. Z tym też poszłam do ginekolog, która się tym zainteresowała. No i okazało się że pecherzyk rośnie do pewnego momentu, Ale potem staje i nie pęka, po prostu zanika. Bóle miałam normalnie jakbym miała owulacje, więc byłam pewna że ona jest. Strasznie się zdziwiłam teraz jestem na CLO i owulacje mam normalne, więc naprawdę warto się zbadac jeżeli ma się takie długie cykle.
Niby test owu wykazał, że jest owulacja ale może masz racje i coś sie nie udało. Tydzień po owulce miałam dużo kremowego śluzu jasnoróżowego i miałam nadzieje, że to może implantacja ale widać nie
Ginekolog dopiero na styczeń 😡 ale jakoś dotrwam zwłaszcza, że czuje sie naprawde dobrze poza sennością i okropnym bólem cycków😆
Tarczyce tylko badałam i było z nią wszystko dobrze a reszty badań jeszcze nie robiłam. Monitoringu na razie nie robie bo jak wspomniałam chce na razie spróbować na luzie. W sumie do tej pory miałam dość długie cykle ale raczej regularne 42dni. Ostatni był tylko wyjątkowo krótszy bo 33dni a ten teraz chyba nadrabia 🤣 no coś sie pomieszało ostatnio ale staram sie spokojnie do tego podchodzić i na badaniu wszystko sie okaże.24.03.21 ➡️ poronienie zatrzymane 8/12 tydz.
13.10.22 ➡️ II kreski
27.06.22 ➡️ Moja tęczowa Maja jest już z nami💓 3760g/57cm
01.03.23 ➡️ zaczynamy starania o rodzeństwo👨👩👧👧❤
08.10.23 ➡️ II kreski 🍀
11.12.23 ➡️ prenatalne: zdrowy bobas👶
25.01.23 ➡️ połówkowe: -
KaJa wrote:Niby test owu wykazał, że jest owulacja ale może masz racje i coś sie nie udało. Tydzień po owulce miałam dużo kremowego śluzu jasnoróżowego i miałam nadzieje, że to może implantacja ale widać nie
Ginekolog dopiero na styczeń 😡 ale jakoś dotrwam zwłaszcza, że czuje sie naprawde dobrze poza sennością i okropnym bólem cycków😆
Tarczyce tylko badałam i było z nią wszystko dobrze a reszty badań jeszcze nie robiłam. Monitoringu na razie nie robie bo jak wspomniałam chce na razie spróbować na luzie. W sumie do tej pory miałam dość długie cykle ale raczej regularne 42dni. Ostatni był tylko wyjątkowo krótszy bo 33dni a ten teraz chyba nadrabia 🤣 no coś sie pomieszało ostatnio ale staram sie spokojnie do tego podchodzić i na badaniu wszystko sie okaże.
Wiesz pozytywny test owulacyjny nie musi świadczyć o tym że owu się odbyła. Pozytyw na teście owulacyjnym wskazuje tylko na pik hormonu LH owulacja najczęściej następuje do 48 godzin po pierwszym pozytywie. Może zdarzyć się że organizm się przygotowuje do owulacji i jest wzrost hormonu ale do owulacji nie dochodzi z różnych przyczyn. Może masz cykl bezowulacyjny i dlatego tak długo trwa. Każdej kobiecie może się zdarzyć taki cykl.KaJa lubi tę wiadomość
-
SylwiaG wrote:Wiesz pozytywny test owulacyjny nie musi świadczyć o tym że owu się odbyła. Pozytyw na teście owulacyjnym wskazuje tylko na pik hormonu LH owulacja najczęściej następuje do 48 godzin po pierwszym pozytywie. Może zdarzyć się że organizm się przygotowuje do owulacji i jest wzrost hormonu ale do owulacji nie dochodzi z różnych przyczyn. Może masz cykl bezowulacyjny i dlatego tak długo trwa. Każdej kobiecie może się zdarzyć taki cykl.
Wiem, być może u mnie tak było. Zastanawia mnie tylko to plamienie tydzień po tym pozytywnym teście owu. Może ono wystąpiło zamiast miesiączki a może jednak owu była tylko jakoś mi sie przesunęła i to plamienie było owulacyjne a test źle pokazał. Sama już nie wiem. Od tygodnia mam takie objawy jakby ta @ miała już przyjść a nadal jej nie ma (ból piersi i lekki podbrzusza) Jedynie Śluzu mam ogrom jak nigdy i co chwile biegam do łazienki bo już myślę, że @ przyszła😡 męczy mnie też ta senność. Myślę, że to jednak hormony zwariowały. Miałam już cykle bezowulacyjne zazwyczaj raz w roku taki sie trafił ale czułam sie zupełnie inaczej i okres spóźniał mi sie wtedy dokładnie 10dni ale zawsze przychodził. No nic, czekam cierpliwie na @ i na wizyte u gina to sie wszystkiego dowiem a dzisiaj chyba napije sie drinka. Może to mnie jakoś odblokuje😆😝Nadziejaaa lubi tę wiadomość
24.03.21 ➡️ poronienie zatrzymane 8/12 tydz.
13.10.22 ➡️ II kreski
27.06.22 ➡️ Moja tęczowa Maja jest już z nami💓 3760g/57cm
01.03.23 ➡️ zaczynamy starania o rodzeństwo👨👩👧👧❤
08.10.23 ➡️ II kreski 🍀
11.12.23 ➡️ prenatalne: zdrowy bobas👶
25.01.23 ➡️ połówkowe: -
KaJa wrote:Wiem, być może u mnie tak było. Zastanawia mnie tylko to plamienie tydzień po tym pozytywnym teście owu. Może ono wystąpiło zamiast miesiączki a może jednak owu była tylko jakoś mi sie przesunęła i to plamienie było owulacyjne a test źle pokazał. Sama już nie wiem. Od tygodnia mam takie objawy jakby ta @ miała już przyjść a nadal jej nie ma (ból piersi i lekki podbrzusza) Jedynie Śluzu mam ogrom jak nigdy i co chwile biegam do łazienki bo już myślę, że @ przyszła😡 męczy mnie też ta senność. Myślę, że to jednak hormony zwariowały. Miałam już cykle bezowulacyjne zazwyczaj raz w roku taki sie trafił ale czułam sie zupełnie inaczej i okres spóźniał mi sie wtedy dokładnie 10dni ale zawsze przychodził. No nic, czekam cierpliwie na @ i na wizyte u gina to sie wszystkiego dowiem a dzisiaj chyba napije sie drinka. Może to mnie jakoś odblokuje😆😝
Ja takie objawy miałam przy 1 ciąży ale.dopiero w 37 dc przy cyklach 28 dniowych ból piersi i jajnikow taki jak na @ A nazajutrz 2 kreseczki. Zupełnie się nie spodziewałam. Trzymam kciuki aby @ nie nadeszła:-)KaJa lubi tę wiadomość
-
U mnie test negatywny, w 13 dniu po owulacji. Miałam zrobić we wtorek, ale jakoś już nie wytrzymałam. Pierwszy cykl z CLO stracony. Zrobię jeszcze we wtorek dla pewności i odstawię luteine.🧒
* 28 lat
* lekko zaniżona ruchliwość plemników
* 💊 cynk, selen, kwas foliowy, wit D, magnez
* dieta
👩
*27
* długie i nieregularne cykle
* brak owulacji
* hormony 👍
* HSG 👍
* 💊 cynk, selen, kwas foliowy, wit D, magnez, olej z wiesiołka
* dieta
* ruch 👉 7 kg do zrzucenia
* drugi cykl z CLO-piękna owulacja -
Kostka123 wrote:U mnie test negatywny, w 13 dniu po owulacji. Miałam zrobić we wtorek, ale jakoś już nie wytrzymałam. Pierwszy cykl z CLO stracony. Zrobię jeszcze we wtorek dla pewności i odstawię luteine.
To nie jest powiedziane że w 13 dc po owulacji test musi wyjść pozytywny zrób w dniu spodziewane miesiączki albo 2 dni po 👍 -
KaJa wrote:Wiem, być może u mnie tak było. Zastanawia mnie tylko to plamienie tydzień po tym pozytywnym teście owu. Może ono wystąpiło zamiast miesiączki a może jednak owu była tylko jakoś mi sie przesunęła i to plamienie było owulacyjne a test źle pokazał. Sama już nie wiem. Od tygodnia mam takie objawy jakby ta @ miała już przyjść a nadal jej nie ma (ból piersi i lekki podbrzusza) Jedynie Śluzu mam ogrom jak nigdy i co chwile biegam do łazienki bo już myślę, że @ przyszła😡 męczy mnie też ta senność. Myślę, że to jednak hormony zwariowały. Miałam już cykle bezowulacyjne zazwyczaj raz w roku taki sie trafił ale czułam sie zupełnie inaczej i okres spóźniał mi sie wtedy dokładnie 10dni ale zawsze przychodził. No nic, czekam cierpliwie na @ i na wizyte u gina to sie wszystkiego dowiem a dzisiaj chyba napije sie drinka. Może to mnie jakoś odblokuje😆😝
Kaja a robiłaś test ciążowy lub betę? bo objawy mogą wskazywać, ze jednak się udało.
Ja owu dziś, przeziębienie mnie złapało, wczoraj test owu pozytywny, ale ciekawe czy przez chorobę pęknie pęcherzyk w środę kontrola u gin, tez chciała sprawdzić, czy pękają.🌿31lat,
🌿starania o pierwsze dziecko od września 2020,
🌿 RZS w remisji,
🌿wyniki książkowe,
🌿 zrównoważona dieta, D3, ADEK, Colostrum, probiotyki, kwas foliowy, cynk, selen, oleje zimnotłoczone -
Maddalena89 wrote:Kaja a robiłaś test ciążowy lub betę? bo objawy mogą wskazywać, ze jednak się udało.
Ja owu dziś, przeziębienie mnie złapało, wczoraj test owu pozytywny, ale ciekawe czy przez chorobę pęknie pęcherzyk w środę kontrola u gin, tez chciała sprawdzić, czy pękają.
Testy z moczu negatywne a bety nie ma chyba po co robić. 4 stycznia mam gina to sie dowiem o co chodzi a do tego czasu może @ przyjdzie. Objawy rzeczywiście podobne do ciążowych zwłaszcza, że takich nigdy nie miałam. Nie czuje się też jakbym miała dostać @ niedługo a moja szyjka to w ogóle wariuje. Zazwyczaj jest wysoko że ciężko ją wyczuć ale czasami schodzi troche niżej jest zamknięta i sredniotwarda, kolejnego dnia znowu jest wysoko tak że nie moge jej dotknąć a zawsze sprawdzam w tej samej pozycji 😡 nieraz miałam też cykle dłuższe przez brak owulacji ale nigdy przez tyle lat nie trwały 55dni🙄 Troche wkurzające ale mimo wszystko jestem dziwnie spokojna i czekam sobie na @ ;p
A u Ciebie przeziębienie raczej nie powinno wpłynąć na pęcherzyk jeśli nie masz z nimi problemu. Kuruj sie, odpoczywaj i przekazuj zarazki chłopakowi/mężowi 😁🤪24.03.21 ➡️ poronienie zatrzymane 8/12 tydz.
13.10.22 ➡️ II kreski
27.06.22 ➡️ Moja tęczowa Maja jest już z nami💓 3760g/57cm
01.03.23 ➡️ zaczynamy starania o rodzeństwo👨👩👧👧❤
08.10.23 ➡️ II kreski 🍀
11.12.23 ➡️ prenatalne: zdrowy bobas👶
25.01.23 ➡️ połówkowe: -
KaJa wrote:Testy z moczu negatywne a bety nie ma chyba po co robić. 4 stycznia mam gina to sie dowiem o co chodzi a do tego czasu może @ przyjdzie. Objawy rzeczywiście podobne do ciążowych zwłaszcza, że takich nigdy nie miałam. Nie czuje się też jakbym miała dostać @ niedługo a moja szyjka to w ogóle wariuje. Zazwyczaj jest wysoko że ciężko ją wyczuć ale czasami schodzi troche niżej jest zamknięta i sredniotwarda, kolejnego dnia znowu jest wysoko tak że nie moge jej dotknąć a zawsze sprawdzam w tej samej pozycji 😡 nieraz miałam też cykle dłuższe przez brak owulacji ale nigdy przez tyle lat nie trwały 55dni🙄 Troche wkurzające ale mimo wszystko jestem dziwnie spokojna i czekam sobie na @ ;p
A u Ciebie przeziębienie raczej nie powinno wpłynąć na pęcherzyk jeśli nie masz z nimi problemu. Kuruj sie, odpoczywaj i przekazuj zarazki chłopakowi/mężowi 😁🤪
Hehe, No dziś ovu a ja dogorywam prace Z mężem trwają, także mam nadzieję, ze przeziębienie nie zaburzyło cyklu. Zobaczymy co gin powie w środę... Staram się być dobrej myśli, ale ten zeszły cykl, pozytywne testy i okres, który nadszedł ze zdwojoną siłą trochę zaburzyły mój spokój...
Hmmm 55 dni to faktycznie sporo... Mojej przyjaciółce testy wychodziły dopiero w drugim miesiącu. Miesiączka jej się spóźniała tydzień, testy ujemne, poszła na USG i lekarz nic nie widział, stwierdził, ze ma 99% nie jest w ciąży jej synek ma dziś 4 latka. Dopiero po kolejnych dwóch tygodniach coś było widać.KaJa lubi tę wiadomość
🌿31lat,
🌿starania o pierwsze dziecko od września 2020,
🌿 RZS w remisji,
🌿wyniki książkowe,
🌿 zrównoważona dieta, D3, ADEK, Colostrum, probiotyki, kwas foliowy, cynk, selen, oleje zimnotłoczone -
Hej dziewczyny,
ja czekam na @ i myślę, że jutro a max w czwartek bedzie. Badałam szyjke i dzisiaj jest już bardziej otwarta chociaż nadal dość wysoko. Także po 55 dniach w końcu doczekam się tej małpy😆 oczywiście do gina też polece 4stycznia i wypytam co mogło być powodem takiego długiego cyklu. Objawów okresowych w sumie brak i śluzu nadal sporo białego kremowego ale i tak sie cieszę, że ta @ przyjdzie. Lepsze to niż żyć w niepewności. A po @ dalej działamy😁Maddalena89 lubi tę wiadomość
24.03.21 ➡️ poronienie zatrzymane 8/12 tydz.
13.10.22 ➡️ II kreski
27.06.22 ➡️ Moja tęczowa Maja jest już z nami💓 3760g/57cm
01.03.23 ➡️ zaczynamy starania o rodzeństwo👨👩👧👧❤
08.10.23 ➡️ II kreski 🍀
11.12.23 ➡️ prenatalne: zdrowy bobas👶
25.01.23 ➡️ połówkowe: -
KaJa wrote:Hej dziewczyny,
ja czekam na @ i myślę, że jutro a max w czwartek bedzie. Badałam szyjke i dzisiaj jest już bardziej otwarta chociaż nadal dość wysoko. Także po 55 dniach w końcu doczekam się tej małpy😆 oczywiście do gina też polece 4stycznia i wypytam co mogło być powodem takiego długiego cyklu. Objawów okresowych w sumie brak i śluzu nadal sporo białego kremowego ale i tak sie cieszę, że ta @ przyjdzie. Lepsze to niż żyć w niepewności. A po @ dalej działamy😁
No i plan jest dobrej nocy 🙋♀️ -
Hej! U mnie chyba jednak okres też się pojawi Chyba czas bardziej wyluzować.. Okres powinnam mieć dzisiaj, max w piątek. Śluz raz jest raz nie ma, temp raz wyższa, na drugi dzień niższa i tak na zmianę, piersi raz bolą, raz nie. Wczoraj w ogóle jakiś humorzasty dzień miałam, może PMS.. Brzuch też pobolewa jak na okres. Dodatkowo infekcja dróg moczowych mi się wdała Ehh.. tracę nadzieję Pewnie dla większości 7 miesięcy starań to mało, ale poprzednie 2 ciążę zaszłam od razu, nawet mogę powiedzieć, że po jednym przytulanku, a teraz.. Ale też zmienił mi się trochę tryb życia, więc może hormony mi się rozjechały