Starania o maluszka w 2020 roku ❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
Marta głowa do góry! U nas też było trochę smutków i złości, że nie mogę go podnieść czy pobawić się jak zwykle. Do tego Oski na piersi. Ale pokazałam jak Magda radzi blizne po cięciu, wytłumaczyłam że tędy wyszedł jego brat a jeszcze wcześniej on sam. Od tego momentu sam uważa na mnie cały czas!
A poza tym teraz tobie buzują hormony a córka nie radzi sobie jeszcze z nową sytuacją, że mama nie jest sprawna jak wcześniej i jeszcze przyszedł jakiś bobas przerobiłam to samo i pamiętam jak płakałam w kuchni robiąc obiad 🙈 połóg to ciężko czas psychicznie, fizycznie a dodatkowo mając takie małe starszaki jest większe obciążenie
Wszystko ułoży się w swoim czasie. Musicie się dotrzeć wszyscy na nowo e nowej sytuacji. Nic od razu, wszystko z czasem ❤️ w razie czego pisz zawsze co ci leży na sercu. Będzie zawsze lżejMaddalena89, Nadziejaaa, martuśka737 lubią tę wiadomość
-
Czekamy niecierpliwie na jakieś znaki od Nadziejki, trzymam mocno kciuki
Marta, a Ty jak sobie radzisz? Napisz coś o pierwszych dniach z maluchem, udało się ogarnąć z karmieniem?🌿31lat,
🌿starania o pierwsze dziecko od września 2020,
🌿 RZS w remisji,
🌿wyniki książkowe,
🌿 zrównoważona dieta, D3, ADEK, Colostrum, probiotyki, kwas foliowy, cynk, selen, oleje zimnotłoczone -
Póki co jest bardzo dobrze, mąż mi bardzo pomaga bo mam ogólnie problemy z blizną. Wstaje bardzo powoli, chodzenie to też jeszcze takie bardzo wolne, ale codziennie jest trochę lepiej. Nie mogę się położyć na prawy bok, bol jest taki jakby przypiekało mi okolice biodra rozżarzonym żelazkiem. Z Zuzia tak nie miałam więc dosyć ciężko znoszę ten brak samodzielności i takiej wiecie, zwykłej ludzkiej sprawności.
Malutki jest kochanym dzieciaczkiem. Śpi i je na zmianę, no i ryczy za każdym razem jak tylko pójdzie kleks z kupa albo siku 😂 a z chłopakami wiadomo, jedno przebranie to czasami 3 zmarnowane pampersy, bo co podłoże świeży to on zaraz się zsika 😂😂😂 naprawdę bezproblemowe dziecko.
Z karmieniem też już lepiej. Kupiłam w poniedziałek od razu po wyjsciu że szpitala drugi laktator, tym razem medele. Ale jestem zadowolona bo jak ściągam to przynajmniej bez krwi, bo tym swoim starym to mleko miałam całe czerwone i musiałam wylewać i dwa że cycki ciągle rozwalone. Mleka mam tyle że mogłabym trojaczki wykarmić 😂 ściągam po kilka razy dziennie. Zapomniałam że te początki karmienia są takie bolesne. Karmienie wcale nie jest takie "naturalne" jak to się zwykło mówić.
Ala a jak u ciebie? Twój malutki nie jest już taki malutki, 2 miesiace skonczone 😍 jak sobie radzisz?
Madzia a jak ty się czujesz?
Nadziejka czekamy na wiadomość o córeczce 😊13.03.2018 córeczka
27.08.2021 syneczek -
To super, że wszystko Oki 🤩 fajnie się czyta, że może być Oki. Ja na razie nie wiem czego się zupełnie spodziewać.
Dziś miałam spotkanie online z doradczynià laktacyjną. Zależało mi na tym, aby się przygotować przed porodem i „urodzeniem połowy mózgu” 😂 na razie miewam skurcze, bóle brzucha, pleców i tyle. Funkcjonuję normalnie, skaczę na piłce, prowadzę, spaceruję. Naprawdę liczę, że w weekend się ruszy 😁 a jaki miałaś pierwszy laktator? Ja kupiłam Neno due, zobaczymy jak się sprawdzimartuśka737 lubi tę wiadomość
🌿31lat,
🌿starania o pierwsze dziecko od września 2020,
🌿 RZS w remisji,
🌿wyniki książkowe,
🌿 zrównoważona dieta, D3, ADEK, Colostrum, probiotyki, kwas foliowy, cynk, selen, oleje zimnotłoczone -
Widzisz Marta u mnie było zupełnie na odwrót. Pierwsze cc dramat jak teraz u ciebie a drugie CC jakbym nawet nie miała cięcia. W środę mnie cieli a ja w sobotę chatę sprzątałam bo nie wytrzymałam 🙈
No i u mnie z karmieniem nie było też problemów. Sutki miałam chwilę poranione ale smarowałam bepantenem i szybko się zagoiło.
A u nas wszystko dobrze, choć Oskar potrzebuje bardzo dużo uwagi i lubi przy piersi powisieć. Smoczka nie akceptuje żadnego, więc cóż... Z chłopakami super sobie radzę, chodź zdarzają się dni gdzie mamy taki bałagan, że tylko jednego brakuje 🙈
Oskarek waży już 6400g , nosi rozmiar 68. Jest klockiem jednym słowem haha 10.09 mamy pierwsze szczepienia. A pod koniec września wizytę u fizjo 😜 życie na najwyższych obrotach
A i ja mam laktator Neno Uno i jest cudowny! Polecam!
A tu mój Oski❤️
Maddalena89, martuśka737, SylwiaG lubią tę wiadomość
-
Ale słodki pączuś 🥰 i jaka czaderska kurtka 🤩 dla mnie jesteś przykładem, że CC może tez być łaskawe i to napawa nadzieją.
aliciaaa lubi tę wiadomość
🌿31lat,
🌿starania o pierwsze dziecko od września 2020,
🌿 RZS w remisji,
🌿wyniki książkowe,
🌿 zrównoważona dieta, D3, ADEK, Colostrum, probiotyki, kwas foliowy, cynk, selen, oleje zimnotłoczone -
No właśnie. Mija pierwsza CC marzenie. We wtorek urodziłam, w sobotę w domu już pranie robiłam. Czułam się rewelacyjnie. A teraz tragedia. Nie mogę uwierzyć że po jednej takiej CC teraz czuję się tak fatalnie. Liczę że szybko to się zmieni. Lubię żyć na tzw. "pełnych obrotach". Sama siebie zawiozłam samochodem do szpitala przecież we środę 😂
Madzia wcześniej miałam chyba z lovi. Działał naprawdę fantastycznie i byłam z niego bardzo zadowolona po porodzie z małą. Ale tym razem mialam za bardzo zmasakrowane piersi, nie dawałam rady. Najmniejsza moc powodowała że strupy pękały na brodawkach. Nawet bephanten nie pomagał. Jedynie kompresy żelowe z lodówki zmieniane co chwile na zimne, kapusta oczywiście - najlepsza rzecz na świecie na bolące cycki no i kompresy z lanolina na brodawki i to też z lodówki.
Madzia super że masz kontakt z doradcą. Taka osoba po porodzie pozwoli ci ruszyć z laktacja i pomoże w przystawianiu. Sprawdzi wędzidełko, skoryguje twoja pozycję do karmienia, sposób w jaki będziesz przystawiała, niby takie drobiazgi, ale jedna mała rzecz może naturalne karmienie obrócić w koszmar. Umów się z nią żeby przyszła do ciebie jak najszybciej po porodzie!Maddalena89 lubi tę wiadomość
13.03.2018 córeczka
27.08.2021 syneczek -
Jestem, jestem!! Przepraszam Was, że nic nie dałam wcześniej znać, ale okazuje się, że bycie mamą to praca na pełen etat 😅😅🙈 Maja urodziła się 01.09 o długości 58 cm i 4720 gram wagi 😁😁😁 Poród miałam wywoływany, bo moja Kluseczka nie spieszyła się na świat w ogóle 🙈 Ostatecznie przy 8 cm rozwarcia Mała nie chciała niżej schodzić, a ja krzyczałam na cały szpital, że dłużej nie dam rady i zrobili cięcie. Godzinę dopraszałam się z położną, z którą rodziłam o znieczulenie i nie dostałam - to bardzo na minus. Gdyby nie ta cudowna kobieta to jeszcze by mnie długo męczyli pewnie, ale ona ich postawiła w końcu do pionu. Waga z USG wychodziła 4100 gram, więc nikt się nie spodziewał takiego dużego dziecka. W każdym razie po wspólnej dobie mam zakwasy w rękach i kręgosłup mnie mega boli. Po cięciu też nie jest najlepiej, najgorzej wstawać, cały czas jestem na przeciwbólowych. Próbujemy rozbujać laktację, bo nie mam w ogóle pokarmu narazie Liczę na zmianę jak wrócimy do domu. Dzisiaj był pierwszy kryzys, Maja w nocy dała mi pospać jakieś 3-4 godziny, masakra. Dzisiaj szłam po mleko do noworodków dla niej i wyłam. Ale tam postawili mnie do pionu i jest już lepiej. Tak ładnie ją uspali, że spała 2,5 godziny, więc mogłam trochę odpocząć. Teraz mi też ładnie zasnęła po jedzeniu. Może zaczynamy się docierać, ale nie chcę zapeszać. Jutro pewnie wyjdziemy do domku, żółtaczka na 90% nas ominie 🥰
Madzia, trzymam kciuki za Twój poród, a Was dziewczyny, Marta i Ala podziwiam, ja ledwo jedno ogarniam, a Wy macie dwoje. Buziaczki dla Was i trzymajcie się cieplutko 🌷 Odezwę się do Was za jakiś czasluśka18, martuśka737, SylwiaG, aliciaaa lubią tę wiadomość
-
Nadziejaaaaa super ❤️❤️❤️ Trzymałam mocno kciuki. Matko boska, 4700 😱😱😱 jak Ty byś miała ją urodzić?!
Co do mleka w piersiach - mleko TAM JEST!!! Ono jest produktowane już w połowie ciąży, problemem praktycznie zawsze jest to, ze dziecko złe ssie lub za mało. Ja Ci serdecznie polecam konsultację z doradczynią laktacyjną albo polecam serdecznie obejrzeć sobie:
https://youtu.be/D4VkgQ3ok8s
Ogólnie polecam Laktosferę i panią Elę Szkudlarek, ma niesamowitą wiedzę. Bardzo mi pomogły filmiki, obaliły masę mitów (między innymi ten, że nie ma mleka 🙈 ), wczoraj miałam z nią konsultację. Super babka.
Nadzieja, pokaz nam swoją Majeczkę 🥰🥰🥰 tak się cieszę!!! Nawet mój mąż się nasłuchał jak to trzymam za Ciebie kciuki 😁
Nadziejaaa lubi tę wiadomość
🌿31lat,
🌿starania o pierwsze dziecko od września 2020,
🌿 RZS w remisji,
🌿wyniki książkowe,
🌿 zrównoważona dieta, D3, ADEK, Colostrum, probiotyki, kwas foliowy, cynk, selen, oleje zimnotłoczone -
Nadziejka przede wszystkim ielkie gratulacje!!! Brawa dla wspaniałej mamy! Ale... 4700?! OMG kobieto! Dobrze że zrobili ci tą cesarke bo nie wyobrażam sobie jakbyś miała urodzić sama tak duze dziecko i to w dodatku pierwsze!
Na spokojnie z tym jej płaczem. Dziecko przeważnie w I dobie śpi, w II ryczy jakby je obdzierano ze skóry co sekundę, w III ryczy nadal ale trochę mniej, a w IV można nawet spróbować zasnąć na jakieś 2-3 godziny haha ogolnie... będzie lepiej! Najgorzej jak się zejdą na siebie dni kiedy ciebie trafi baby blues a ją dzień ryku, wtedy depresja murowana 😂 ale pamietaj, to wszystko mija!
Z laktacja też na spokojnie, nawał przychodzi w III, IV dobie dopiero po CC, dasz radę. Najgorszy drugi dzień kiedy dziecko już czuję że jest głodne a w cyckach dopiero krople. Wtedy wyje na potęgę.
Jeśli chodzi o moją małą aktualnie to tak naprawdę mąż ją ogarnia. Ja jestem póki co tylko od przytulania, układania klocków na podłodze i czytania książeczek 😊 na resztę przyjdzie czas!
Jeszcze raz gratuluję!
Madzia, zostałaś nam tylko ty nasz rodzyneczku i już czekamy na ciebie!
Ps. Czy uwierzycie że.moj kawaler skończył dzisiaj tydzień? Kiedy to się stało?Maddalena89, Nadziejaaa lubią tę wiadomość
13.03.2018 córeczka
27.08.2021 syneczek -
Tydzień 🥰 jak to słodko brzmi.
W pierwszych dobach w piersiach jest mało pokarmu, bo dziecku mało potrzeba. Żołądeczek ma 5ml, czyli jest wielkości czeresienki. Dlatego one ciagle wiszą na cycu, jedzą malutko a często. W tych gotowych butelkach szpitalnych zamiast tych 5-7ml jest nawet po 60ml, a dziecko wiadomo- ma potrzebę ssania, wiec jak leci 30ml, to wciągnie 30 i 60ml, a zoladeczek się rozciągnie. Poza zdaniem odżywczym mały ssak ma też potrzebę ssania tzw. nieodżywczego, czyli po prostu wiszenia na cycu wiadomo, że to wszystko jest trudne i dzieje się u każdej kobiety inaczej, grunt to nie dać sobie wmówić, ze się nie ma pokarmu, bo to się dzieje u kobiet z niedorozwojem gruczołów piersiowych, a to naprawdę rzadkość.
Ojjjj powiem Wam, że dziś ratuje mnie piekne słońce, bo naprawdę już świra dostaję 🙈 jutro od rana znów będzie sadzenie roślinek, może Panienka się zdecyduje w końcu wyjść🌿31lat,
🌿starania o pierwsze dziecko od września 2020,
🌿 RZS w remisji,
🌿wyniki książkowe,
🌿 zrównoważona dieta, D3, ADEK, Colostrum, probiotyki, kwas foliowy, cynk, selen, oleje zimnotłoczone -
Nadzieja gratulacje!!! Ładną kluskę miałaś w brzuszku! Jestem aż w szoku! Ból po cięciu w końcu minie, dużo się prostuj choc wiem jakie to trudne. Ja po pierwszym cc też czułam się fatalnie. Więc wiem co czujesz ale to minie! A za jakiś czas nawet zaczniesz myśleć o kolejnym dziecku 🙈😜
Co do mleka... Ja w pierwszych dwóch dobach nie czułam w ogóle czy mam mleko czy pusto w cyckach. Przystawiałam młodego ale już w drugiej dobie pojawiły mi się takie wątpliwości bo dużo płakał i czy on głodny nie jest. Okazało się, że dzieci w drugiej dobie mają kryzys i dużą płaczą. A ja wystarczyło że objęłam palcami sutka, lekko ścisnęłam i przekonałam się na własne oczy, że mleko jest! Później już naprawdę szło nam fajnie z karmieniem. Co prawda pierwszy tydzień wybudzalam Oskiego na cyca co trzy godziny, ale dzięki temu laktację rozhulałam sobie. Więc ten sposób polecam. Dodatkowo dziewczyny gdy tylko pojawi się wam sygnał, że jest mało mleka w piersiach to polecam z całego serca - SŁÓD JĘCZMIENNY. Ja mam w syropie i naprawdę widzę efekty 😀
Życzę wam miłego powrotu do domu, tatuś już pewnie czeka stęskniony 🥰 haha i powiem Ci Nadziejka, że przy dwójce poprostu musisz dać radę. Zresztą przy jednym też musisz, ale przy dwójce już musisz tak robić by obu dogodzić. Chociaż u mnie dziwne zjawisko, że jak narzeczonego nie ma w domu to lepiej ogarniam chłopaków 🙈
Marta wszystkiego dobrego z okazji tygodnia 🤭❤️
Magda zostałaś nam już tylko ty! Czekamy na dobre wieści już zaraz 🥰Maddalena89, martuśka737, Nadziejaaa lubią tę wiadomość
-
Czekam i czekam i czekam... 🤪 wczoraj sprzątałam, a wieczorem skoczyliśmy na imieniny do cioci. Posiedzieliśmy i ból kręgosłupa z lekkimi skurczami/kłuciem jakby Hela chciala wystawić rączkę dołem 😁 jednak przegoniły mnie do domu. Chciałam poskakać na piłce, mówię, może coś się rozkręci, ale mój mąż zatwierdził, że „organizacyjnie będzie lepiej poczekać do poniedziałku” 😂 także jutro odstawia mnie na 7:30 na IP...
martuśka737, Nadziejaaa lubią tę wiadomość
🌿31lat,
🌿starania o pierwsze dziecko od września 2020,
🌿 RZS w remisji,
🌿wyniki książkowe,
🌿 zrównoważona dieta, D3, ADEK, Colostrum, probiotyki, kwas foliowy, cynk, selen, oleje zimnotłoczone -
Madzia i jak tam? Mąż zawiózł z rana na IP?
My wczoraj we 4 byliśmy na chrzcinach u znajomych. Miałam w ogóle nie jechać, ale w końcu stwierdziłam że to jednak nasi przyjaciele i trochę by mi było głupio potem, mimo tego porodu. Siedziałam do 18 było tak fajnie. Malutki grzecznie spał cała inpreze, Zuźka bawiła się z dziećmi, mąż nagadał ze znajomymi, ja najadłam, ogólnie wyjście bardzo na plus haha cieszę się że się zdecydowałam chociaż lekko nie było. Ale wyjście do ludzi jednak jest bardzo potrzebne 😉
Wymyśliliśmy chyba imię dla małego. Ostatecznie stanęło na Igorze, chociaż mój mąż nie jest w ogóle przekonany 😊 nigdy w życiu bym nie powiedziała, że w przyszlosci tak będzie nazywał się mój syn. Być moze przez całą ciążę nie mogliśmy się zdecydować na nic właśnie przez to że żadne z tych imion które wybieraliśmy to nie było to. Oby tylko mu pasowało i żeby nie miał z tego powodu kiedyś nieprzyjemności 😊 brawo ja, w końcu 😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂Maddalena89, Nadziejaaa lubią tę wiadomość
13.03.2018 córeczka
27.08.2021 syneczek -
Heja, tak 🙈 właśnie wracam, jutro o 7:00 mam się stawić - dziś był Sajgon i nigdzie nie było miejsc. Nie powiem, wkurzyłam się, bardziej tym, że zabrałam męża pewna, ze mnie wysadzi i pojedzie, a musiał koczować 5h... Ale już się pionizuję trzeba się cieszyć, ze wszystko Oki.
Zbadali, KTG, Pani dr wsadziła mi palucha do szyjki, JEZU PRZENAJŚWIETSZY, jakie to było nieprzyjemne! Myślałam, że ją kopnę 😂 ale powiedziała, że może to coś przyspieszy. Jak rozumiem to był masaż szyjki... Myślałam, że jestem odporna na ból 😂
Marta a ile ma Twój maluszek już? Tak się właśnie zastanawiałam po jakim czasie można wyjść z noworodkiem „do ludzi” 🤔
Obok mnie siedziała dziewczyna już ze skurczami, ale postanowiła jechać do domu pospać, póki się nie rozkręci. Wyglądało, że bolało 🙃
Trzymajcie kciuki, żeby się wszystko samo rozkręciło ❤️Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 września 2021, 13:29
Nadziejaaa lubi tę wiadomość
🌿31lat,
🌿starania o pierwsze dziecko od września 2020,
🌿 RZS w remisji,
🌿wyniki książkowe,
🌿 zrównoważona dieta, D3, ADEK, Colostrum, probiotyki, kwas foliowy, cynk, selen, oleje zimnotłoczone