Starania o Tęczowego Malucha 🌈💚
- 
                    
                    WIADOMOŚĆ
- 
                        
                        Dramat... Aż się wierzyć czasami nie chce. 😬 Jestem ciekawa co mnie dziś ekstra czeka w nudnej pracy 😂. W czwartek złodziei goniłam.alauda wrote:Podobnie place zabaw a akurat mam przyjemność tam przebywać.
 
 Jakiś czas temu dwójka dzieci mocno bujała się na takim dużym kole sznurkowym. Dziewczynka spadła do tylu i wstając ta ogromna huśtawka uderzyła ją w szczękę. Mój mąż podbiegł do niej jako pierwszy. Mała z płaczem podeszła do mamy a ona niewzruszona rozmawiała cały czas przez telefon. Szkoda mi tak bardzo tych dzieciaków 
- 
                        
                        Aż smutno słuchać tych wszystkich historii..
 Ale wiecie co mi się nasuwa na myśl?
 Że my będziemy najlepszymi rodzicami na świecie. To jest chyba jedyny plus tej długiej drogi. Ze nie będziemy mamusiami chodzacymi z nosem w telefonie. Kochamy je zanim się jeszcze urodziły. Nasze dzieci będą miały najlepsze życie, jakie można mieć   alauda, Pinkflower, Echo, Butterfly23, S.Roszpunka, Wron Kraa lubią tę wiadomość
                                ⛈️ kir AA, MTHFR i PAI-1 hetero, wysoka homocysteina alauda, Pinkflower, Echo, Butterfly23, S.Roszpunka, Wron Kraa lubią tę wiadomość
                                ⛈️ kir AA, MTHFR i PAI-1 hetero, wysoka homocysteina
 🎂 28
 
 Starania od czerwca '21
 marzec '22 - cb 💔
 listopad '22 - trzecia IUI - cb 💔
 styczeń '23 - poronienie 7+2 tc 💔, zdrowa córeczka 🥺
 styczeń '24 - 1 ICSI w DE: 22 🥚, 1 blastka 4BC - ❌
 luty '24 - 2 ICSI w DE: 30 🥚, 1 blastka 4CB - ❌
 październik '24 - 3 ICSI w CZ: 22 🥚, 2 blastki 4BC i 1B - coś drgnęło 💔, został jeden ❄️ 3BB
 
 25.11.24: transfer mrożaczka 3BB ✨
 7dpt ⏸️, beta 32 🥹; 9 dpt 58,8; 14 dpt 533,2; 16 dpt 2046, przyrost 273.5% 🚀😍
 22 dpt 5+6 tc: 0,21 cm 🍬 z bijącym serduszkiem 💗
 06.02: I prenatalne + NIPT, 7,3 cm zdrowego chłopca 🩵
 41+2 tc: 3940 g i 56 cm cudu przyszło na świat 🌈
 
  
 
 Wygraliśmy! 🥊
- 
                        
                        Bezimienna wrote:Dramat... Aż się wierzyć czasami nie chce. 😬 Jestem ciekawa co mnie dziś ekstra czeka w nudnej pracy 😂. W czwartek złodziei goniłam.
 Aż taka nudna to chyba nie jest   Bezimienna lubi tę wiadomość
                                10.2021 -👧🏻 ❤️ (iui) Bezimienna lubi tę wiadomość
                                10.2021 -👧🏻 ❤️ (iui)
 05.23 💔 9/10tc (naturals)
 
 4xIVF ➡️ 7 transferów ❌ ➡️ koniec starań
- 
                        
                        Lia. wrote:Aż smutno słuchać tych wszystkich historii..
 Ale wiecie co mi się nasuwa na myśl?
 Że my będziemy najlepszymi rodzicami na świecie. To jest chyba jedyny plus tej długiej drogi. Ze nie będziemy mamusiami chodzacymi z nosem w telefonie. Kochamy je zanim się jeszcze urodziły. Nasze dzieci będą miały najlepsze życie, jakie można mieć 
 
 Masz rację w 100%! My o pierwsze dziecko również staraliśmy się długo i byliśmy w szoku, jak się udało. Teraz poświecamy córce tyle czasu ile tylko się da. Po żlobku nie tracę czasu na gotowanie, sprzątanie itp, tylko jestem z nią. Czasami nawet się zastanawiam, czy to dla niej dobre, bo tez powinna potrafić bawić się sama, ale jak mnie woła, to jak mogłabym nie zareagować   Bezimienna , Lia., Echo, Butterfly23 lubią tę wiadomość
                                10.2021 -👧🏻 ❤️ (iui) Bezimienna , Lia., Echo, Butterfly23 lubią tę wiadomość
                                10.2021 -👧🏻 ❤️ (iui)
 05.23 💔 9/10tc (naturals)
 
 4xIVF ➡️ 7 transferów ❌ ➡️ koniec starań
- 
                        
                        ❤️ Dobrze widzieć też takie pozytywne historie. Ja swego czasu jeździłam dużo do siostrzenic. Czasami nawet na 2-3 dni parę razy w miesiącu, ale młode chodzą do przedszkola, no i też mąż tęskni 🤪 i PsyNek 😃. Ale jak potrzebuje się trochę odchamić i wrócić do beztroskich czasów, jadę do dzieciaków. 😂 Uwielbiam je 😍.alauda wrote:Masz rację w 100%! My o pierwsze dziecko również staraliśmy się długo i byliśmy w szoku, jak się udało. Teraz poświecamy córce tyle czasu ile tylko się da. Po żlobku nie tracę czasu na gotowanie, sprzątanie itp, tylko jestem z nią. Czasami nawet się zastanawiam, czy to dla niej dobre, bo tez powinna potrafić bawić się sama, ale jak mnie woła, to jak mogłabym nie zareagować Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 czerwca 2023, 10:48  Pinkflower, Echo, alauda, Butterfly23 lubią tę wiadomość Pinkflower, Echo, alauda, Butterfly23 lubią tę wiadomość
- 
                        
                        alauda wrote:Masz rację w 100%! My o pierwsze dziecko również staraliśmy się długo i byliśmy w szoku, jak się udało. Teraz poświecamy córce tyle czasu ile tylko się da. Po żlobku nie tracę czasu na gotowanie, sprzątanie itp, tylko jestem z nią. Czasami nawet się zastanawiam, czy to dla niej dobre, bo tez powinna potrafić bawić się sama, ale jak mnie woła, to jak mogłabym nie zareagować 
 Ojej, jesteś świetną mamą 😍 Tak małe dzieci potrzebują rodziców, ich obecności, to jest dla nich najważniejsze. Ja mam koleżankę, która stosuje tzw. "zimny chów" jak to określa Dziecko od początku nie mogło być noszone na rękach, bujane. "Bo się przyzwyczai". Co prawda chłopczyk jest cudowny, roześmiany i faktycznie potrafi sam się sobą zająć, nie płacze, gdy się go odkłada. Ale ja bym tak nie potrafiła. Ciekawe, jak to wpływa na psychikę dziecka w dłuższej perspektywie czasu.
                                ⛈️ kir AA, MTHFR i PAI-1 hetero, wysoka homocysteina Dziecko od początku nie mogło być noszone na rękach, bujane. "Bo się przyzwyczai". Co prawda chłopczyk jest cudowny, roześmiany i faktycznie potrafi sam się sobą zająć, nie płacze, gdy się go odkłada. Ale ja bym tak nie potrafiła. Ciekawe, jak to wpływa na psychikę dziecka w dłuższej perspektywie czasu.
                                ⛈️ kir AA, MTHFR i PAI-1 hetero, wysoka homocysteina
 🎂 28
 
 Starania od czerwca '21
 marzec '22 - cb 💔
 listopad '22 - trzecia IUI - cb 💔
 styczeń '23 - poronienie 7+2 tc 💔, zdrowa córeczka 🥺
 styczeń '24 - 1 ICSI w DE: 22 🥚, 1 blastka 4BC - ❌
 luty '24 - 2 ICSI w DE: 30 🥚, 1 blastka 4CB - ❌
 październik '24 - 3 ICSI w CZ: 22 🥚, 2 blastki 4BC i 1B - coś drgnęło 💔, został jeden ❄️ 3BB
 
 25.11.24: transfer mrożaczka 3BB ✨
 7dpt ⏸️, beta 32 🥹; 9 dpt 58,8; 14 dpt 533,2; 16 dpt 2046, przyrost 273.5% 🚀😍
 22 dpt 5+6 tc: 0,21 cm 🍬 z bijącym serduszkiem 💗
 06.02: I prenatalne + NIPT, 7,3 cm zdrowego chłopca 🩵
 41+2 tc: 3940 g i 56 cm cudu przyszło na świat 🌈
 
  
 
 Wygraliśmy! 🥊
- 
                        
                        Butterfly23 wrote:Dasz radę pogodzić te trzy rodzaje diet?
 Fajnie, że masz plan 🍀 teraz tylko to wszystko zrealizować 😍
 Dash jest chyba bez soli to na wstepie odpada ale niski IG i srodziemnomorska to latwizna i wlasciwie tam najbardziej lubie jesc (warzywa, oliwy, ryby, orzechy). 
                                🔹Ja 85’ ale niski IG i srodziemnomorska to latwizna i wlasciwie tam najbardziej lubie jesc (warzywa, oliwy, ryby, orzechy). 
                                🔹Ja 85’
 Endometrioza
 MTHFR C677T hetero, PAI-1 homo
 Mięśniaki, AMH: 1,07 (11/22), 0,54 (25’)
 Cross match - 39%, Allo MLR - 27,9 %, KIR Bx (brakuje 2DS3)
 🔹Mąż 84’: DFI: 38%, morfo 2%
 🔹Kariotypy oboje ✅
 
 03/2019: 💔 👼
 
 01/2023 IVF
 20.01. Punkcja - 8 komórek, 6 dojrzałych, 5 zapłodnionych, 4 blastki
 25.01. ET 5.2.2. Clexane, Acard, Encorton, Siofor 500
 03.03. 💔 7tc 💙👼
 
 03.10 🍁 FET 3.1.2. Clexane, Acard, Prograf 0,5, Accofil, Siofor 500
 5dpt ⏸️bHCG: 7dpt - 61 9dpt - 152, 11dpt - 286 12dpt - 505, 21dpt - 14321 💗
 7+5 CRL: 1,39 cm, FHR: 154 bpm
 11+4 Nifty - ryzyka niskie 🎀 👧🏻
 
 13.06.2024 39+0, CC, 3660 gr, 58 cm 🩷 Mała na świecie!
 
  
 
 ❄️❄️ (5.1.1., 5.2.2.)
- 
                        
                        Witajcie w ten piękny, chłodny wtorek! Wczoraj na Górnym Śląsku zawitała w nocy burza i deszcz, więc dziś jest troszkę lżejsze powietrze.
 Wyszłam od psychologa teraz. Och jak ja lubię te rozmowy z nią, są niesamowicie oczyszczające.
 
 Później jeszcze z moją córką na tańce idziemy (tańczy pole dance dla nastolatek), a ja pójdę na lody, o! 😂
 
 Dobrego dnia dziewczyny
  Kasiek789, Lia., Butterfly23, Echo lubią tę wiadomość Kasiek789, Lia., Butterfly23, Echo lubią tę wiadomość
- 
                        
                        Lia. wrote:Aż smutno słuchać tych wszystkich historii..
 Ale wiecie co mi się nasuwa na myśl?
 Że my będziemy najlepszymi rodzicami na świecie. To jest chyba jedyny plus tej długiej drogi. Ze nie będziemy mamusiami chodzacymi z nosem w telefonie. Kochamy je zanim się jeszcze urodziły. Nasze dzieci będą miały najlepsze życie, jakie można mieć 
 Tak, ja też tak czuje. Przyznam się szczerze, ze ja sobie nie zdawałam sprawy jak bardzo chce mieć dziecko dopóki nie poroniłam. Mój mąż chciał sie zacząć starać od razu po ślubie. Ja chciałam trochę poczekac29🙋♀️ 31🙋♂️
 2023-2 💔
 
 05.2024- powrót do starań
 
 06.2024 stymulacja, clostilbegyt 5-9 dc
 13.07 ⏸️
 22.07 pęcherzyk w macicy
 31.07, 5+6 ❤️
 07.08, 6+6, CRL 9mm, ❤️ 138
 19.08 CRL 22mm bobusia🥰, ❤️ 176
 26.08 CRL 3 cm, ❤️ 178
 10.09 USG prenatalne, wszystko ok 🥳
 17.09 wyniki pappa, ryzyka niskie 🥰
 25.09 8.6 cm, 95 gram szczęścia 🥳
 16.10 205 gram księżniczki 🩷
 18.10 Veracity, ryzyka niskie ☘️🩷
 05.11 połówkowe, 360 g dziewczynki 👶
 18.11 544 g słodkiej 🍓
 09.12 874 g 🩷
 23.12 1119 g 👸
 Zostań proszę 🙏🙏🙏
 Tak bardzo na Ciebie czekamy kochanie 🌈
 
 Kir bx: brak implantacyjnych i kiry hamujące
 💉accofil, neoparin, encorton, acard, cyclogest, glucophage, euthyrox, norprolac
 Aktualnie: euthyrox 50, neoparin 0.6, cyclogest 2x400, acard 150
 
  
- 
                        
                        Hmm. Mi się wydaje, że ten jej „zimny chów” odbije się w wieku szkolnym.Lia. wrote:Ojej, jesteś świetną mamą 😍 Tak małe dzieci potrzebują rodziców, ich obecności, to jest dla nich najważniejsze. Ja mam koleżankę, która stosuje tzw. "zimny chów" jak to określa Dziecko od początku nie mogło być noszone na rękach, bujane. "Bo się przyzwyczai". Co prawda chłopczyk jest cudowny, roześmiany i faktycznie potrafi sam się sobą zająć, nie płacze, gdy się go odkłada. Ale ja bym tak nie potrafiła. Ciekawe, jak to wpływa na psychikę dziecka w dłuższej perspektywie czasu.03.2023💔 6tc Dziecko od początku nie mogło być noszone na rękach, bujane. "Bo się przyzwyczai". Co prawda chłopczyk jest cudowny, roześmiany i faktycznie potrafi sam się sobą zająć, nie płacze, gdy się go odkłada. Ale ja bym tak nie potrafiła. Ciekawe, jak to wpływa na psychikę dziecka w dłuższej perspektywie czasu.03.2023💔 6tc
 03.2025 💔 7tc (ET 5.1.2)
 07.2025 💔 6tc (FET 3.1.1) 👧🏼
 10.2025 💔 6tc (FET 3.1.2)
- 
                        
                        Jezuuu ja jestem uzależniona od soli 🙈 ale staram się dodawać zioła, żeby ograniczyć tą sól. Nie cierpię diety z niskim ig. Ja w ogóle nie cierpię diet. Tego narzucania. Jestem na fb na grupach z przepisami. Jezu co tam się dzieje. Nie jedz tego, tego nie można. Ziemniaki zjadłaś? Aż trzy? Ugotuj dzisiaj, wsadź do lodówki i zjedz dopiero na drugi dzień. Nie, to nie dla mnie. Jem co chce, ograniczyłam do minimum białe pieczywo, jem grahamki. Odstawiłam słodkie napoje, czasami wypije colę zero. I słodycze i chipsy. Chipsy mi nie smakują 🙈 a to był mój największy ból. Wróciłam już do swojej wagi ze stycznia i lecę dalej 😍 ale jest ciężko, nie tyle z jedzeniem, co z wagą. Ciężko mi coś zrzucić. Najgorsze jest to liczenie kalorii. Ja mam fajne wcięcie w talii, nogi mam spoko, ale brzuch to tragedia. Mam typowo insulinooporny brzuch. I ciężko mi go bardzo zgubić i zaakceptować. To jest mój jeden wielki kompleks. Ale tyłek za to mam extra 🤣🤣Kasiek789 wrote:Dash jest chyba bez soli to na wstepie odpada ale niski IG i srodziemnomorska to latwizna i wlasciwie tam najbardziej lubie jesc (warzywa, oliwy, ryby, orzechy). ale niski IG i srodziemnomorska to latwizna i wlasciwie tam najbardziej lubie jesc (warzywa, oliwy, ryby, orzechy).
 I u mnie największym problemem jest aktywność fizyczna. Czasami idę na rekord z krokami; 1500. ( tysiąc pięćset, nie zgubiłam 0 🤣) staram się to zmienić, ale mam tyle zapału ze oooo Lia. lubi tę wiadomość
                                03.2023💔 6tc Lia. lubi tę wiadomość
                                03.2023💔 6tc
 03.2025 💔 7tc (ET 5.1.2)
 07.2025 💔 6tc (FET 3.1.1) 👧🏼
 10.2025 💔 6tc (FET 3.1.2)
- 
                        
                        Matko, poszłam sobie na 1.5 h na brwi a tu tyle do nadrobienia!
 Ja zawsze mam łzy w oczach jak słyszę takie historie, jak ktoś się znęca nad swoim dzieckiem. Jest tyle ludzi, którzy na dzieci nie zasługują a maja ich całe hordy..
 człowiek chciałby chociaż jedno a tu figa z makiem Lia. lubi tę wiadomość Lia. lubi tę wiadomość
- 
                        
                        Ooo ale fajnie 😁S.Roszpunka wrote:Witajcie w ten piękny, chłodny wtorek! Wczoraj na Górnym Śląsku zawitała w nocy burza i deszcz, więc dziś jest troszkę lżejsze powietrze.
 Wyszłam od psychologa teraz. Och jak ja lubię te rozmowy z nią, są niesamowicie oczyszczające.
 
 Później jeszcze z moją córką na tańce idziemy (tańczy pole dance dla nastolatek), a ja pójdę na lody, o! 😂
 
 Dobrego dnia dziewczyny
 Super, ze pomaga Ci terapia 🥰 ja korzystałam z pomocy terapeuty po dwóch latach od śmierci taty, gdy nie dawałam już rady ze sobą. Ale zle trafiłam i stwierdziłam, że nie dam rady przechodzić przez to ponownie. Żeby ktoś kazał mi zamykać oczy, zrelaksować się i wrócić do dnia kiedy się dowiedziałam o śmierci czy do dnia pogrzebu. Akupunktura mi bardzo pomogła.03.2023💔 6tc
 03.2025 💔 7tc (ET 5.1.2)
 07.2025 💔 6tc (FET 3.1.1) 👧🏼
 10.2025 💔 6tc (FET 3.1.2)
- 
                        
                        Ja ostatnio jechałam autem i szedł facet z wózkiem bliźniaczym. I tak sobie pomyślałam ze mógłby oddać jedno 🙈Elza1234 wrote:Matko, poszłam sobie na 1.5 h na brwi a tu tyle do nadrobienia!
 Ja zawsze mam łzy w oczach jak słyszę takie historie, jak ktoś się znęca nad swoim dzieckiem. Jest tyle ludzi, którzy na dzieci nie zasługują a maja ich całe hordy..
 człowiek chciałby chociaż jedno a tu figa z makiem03.2023💔 6tc
 03.2025 💔 7tc (ET 5.1.2)
 07.2025 💔 6tc (FET 3.1.1) 👧🏼
 10.2025 💔 6tc (FET 3.1.2)
- 
                        
                        Butterfly23 wrote:Jezuuu ja jestem uzależniona od soli 🙈 ale staram się dodawać zioła, żeby ograniczyć tą sól. Nie cierpię diety z niskim ig. Ja w ogóle nie cierpię diet. Tego narzucania. Jestem na fb na grupach z przepisami. Jezu co tam się dzieje. Nie jedz tego, tego nie można. Ziemniaki zjadłaś? Aż trzy? Ugotuj dzisiaj, wsadź do lodówki i zjedz dopiero na drugi dzień. Nie, to nie dla mnie. Jem co chce, ograniczyłam do minimum białe pieczywo, jem grahamki. Odstawiłam słodkie napoje, czasami wypije colę zero. I słodycze i chipsy. Chipsy mi nie smakują 🙈 a to był mój największy ból. Wróciłam już do swojej wagi ze stycznia i lecę dalej 😍 ale jest ciężko, nie tyle z jedzeniem, co z wagą. Ciężko mi coś zrzucić. Najgorsze jest to liczenie kalorii. Ja mam fajne wcięcie w talii, nogi mam spoko, ale brzuch to tragedia. Mam typowo insulinooporny brzuch. I ciężko mi go bardzo zgubić i zaakceptować. To jest mój jeden wielki kompleks. Ale tyłek za to mam extra 🤣🤣
 I u mnie największym problemem jest aktywność fizyczna. Czasami idę na rekord z krokami; 1500. ( tysiąc pięćset, nie zgubiłam 0 🤣) staram się to zmienić, ale mam tyle zapału ze oooo
 Dosłownie jakbym czytała o sobie, piątka! 🤣
 Możesz polecić jakieś ciekawe grupy na fb z przepisami? Jakby mi się od czasu do czasu na tablicy pojawiały to zawsze można się zainspirować 
 Też nie lubię diety z niskim ig. Nie lubię sobie czegokolwiek zabraniać. I tak uważam, że starania są na tyle stresujące, że jakbym teraz miała myśleć, czy mogę wyjść na ciasto z przyjaciółką czy wypić tego drinka z colą to bym w ogóle mogła się od razu w grobie położyć 😅 Chyba taka rownowaga jest najlepsza, zdrowa dieta na co dzień. A ten ziemniak od czasu do czasu na obiad nas raczej nie zabije 😊
 No i co do aktywności to identyko.. Ja naprawdę dużo robię, ale za biurkiem. Do pracy mam 10 km, więc jeżdżę samochodem. Parkuję pod biurem. Siedzę 8 h. Wracam samochodem. Idę na zakupy (moja największe szaleństwo 😂). Wracam, gotuję. Jest 21. Siądę na chwilę na tyłku i idę spać. I jestem padnięta po tym dniu, mimo, że na liczniku 1500 kroków. Wiem, że można to jakoś inaczej rozegrać.. Chyba potrzebuję psa jak Bezimienna, żeby chodzić na spacery. Bo samej to wiecie jak się chce 🙄 Może zaczniemy się nawzajem dopingować? Butterfly23 lubi tę wiadomość
                                ⛈️ kir AA, MTHFR i PAI-1 hetero, wysoka homocysteina Butterfly23 lubi tę wiadomość
                                ⛈️ kir AA, MTHFR i PAI-1 hetero, wysoka homocysteina
 🎂 28
 
 Starania od czerwca '21
 marzec '22 - cb 💔
 listopad '22 - trzecia IUI - cb 💔
 styczeń '23 - poronienie 7+2 tc 💔, zdrowa córeczka 🥺
 styczeń '24 - 1 ICSI w DE: 22 🥚, 1 blastka 4BC - ❌
 luty '24 - 2 ICSI w DE: 30 🥚, 1 blastka 4CB - ❌
 październik '24 - 3 ICSI w CZ: 22 🥚, 2 blastki 4BC i 1B - coś drgnęło 💔, został jeden ❄️ 3BB
 
 25.11.24: transfer mrożaczka 3BB ✨
 7dpt ⏸️, beta 32 🥹; 9 dpt 58,8; 14 dpt 533,2; 16 dpt 2046, przyrost 273.5% 🚀😍
 22 dpt 5+6 tc: 0,21 cm 🍬 z bijącym serduszkiem 💗
 06.02: I prenatalne + NIPT, 7,3 cm zdrowego chłopca 🩵
 41+2 tc: 3940 g i 56 cm cudu przyszło na świat 🌈
 
  
 
 Wygraliśmy! 🥊
- 
                        
                        Ja mam uzależnienie od słodyczy, staram się z tym walczyć ale różnie bywa, co do ruchu jestem totalnie anty sportwowa miałam okresy w swoim życiu gdzie np codziennie biegałam na bieżni ale najdłużej to trwało trzy miesiace a potem odpuszczałam, teraz odnajduję się w jeździectwie to jest sport który uwielbiam mogłabym jeździć codziennie:)
- 
                        
                        Kochana! Ja mam psa. Ale jaki właściciel taki pies 🤣 mąż codziennie rano musi ją prosić żeby z nim na dwór poszła 🙈 udaje ze nie słyszy. Przeciągnie się, podniesie w końcu, mąż idzie do przedpokoju, a ona w drugą stronę 😂Lia. wrote:Dosłownie jakbym czytała o sobie, piątka! 🤣
 Możesz polecić jakieś ciekawe grupy na fb z przepisami? Jakby mi się od czasu do czasu na tablicy pojawiały to zawsze można się zainspirować 
 Też nie lubię diety z niskim ig. Nie lubię sobie czegokolwiek zabraniać. I tak uważam, że starania są na tyle stresujące, że jakbym teraz miała myśleć, czy mogę wyjść na ciasto z przyjaciółką czy wypić tego drinka z colą to bym w ogóle mogła się od razu w grobie położyć 😅 Chyba taka rownowaga jest najlepsza, zdrowa dieta na co dzień. A ten ziemniak od czasu do czasu na obiad nas raczej nie zabije 😊
 No i co do aktywności to identyko.. Ja naprawdę dużo robię, ale za biurkiem. Do pracy mam 10 km, więc jeżdżę samochodem. Parkuję pod biurem. Siedzę 8 h. Wracam samochodem. Idę na zakupy (moja największe szaleństwo 😂). Wracam, gotuję. Jest 21. Siądę na chwilę na tyłku i idę spać. I jestem padnięta po tym dniu, mimo, że na liczniku 1500 kroków. Wiem, że można to jakoś inaczej rozegrać.. Chyba potrzebuję psa jak Bezimienna, żeby chodzić na spacery. Bo samej to wiecie jak się chce 🙄 Może zaczniemy się nawzajem dopingować?
 Co do grup na fb to ja jestem tu: insulinooporne babeczki, insulinooporność cukrzyca odchudzanie- przepisy z niskim ig, insulinooporność- przepisy na zdrowe posiłki.
 A co do wzajemnej motywacji, jestem za 😍03.2023💔 6tc
 03.2025 💔 7tc (ET 5.1.2)
 07.2025 💔 6tc (FET 3.1.1) 👧🏼
 10.2025 💔 6tc (FET 3.1.2)
- 
                        
                        Witajcie dziewczyny! Melduję się i ja, mimo, że rzadko się udzielam na forum, ale staram się poczytywać wątek regularnie Od czerwca wróciliśmy do starań. Naiwna ja, myśli, że za pierwszym razem na pewno się uda Od czerwca wróciliśmy do starań. Naiwna ja, myśli, że za pierwszym razem na pewno się uda Ale mam taki turbo PMS, że chyba czas się nastawić na kolejny miesiąc... No ale dopóki okres nie przyjdzie to piłka w grze Ale mam taki turbo PMS, że chyba czas się nastawić na kolejny miesiąc... No ale dopóki okres nie przyjdzie to piłka w grze  Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 czerwca 2023, 11:53  Butterfly23, Echo, alauda lubią tę wiadomość Butterfly23, Echo, alauda lubią tę wiadomość
- 
                        
                        Dieta jest ważna, nie dyskutuje z tym, ale nie ma co się zarzynać Mamy jedno życie i nie ma w ty nic złego, że raz na jakiś czas pozwalamy sobie na odrobinę przyjemności 😊 a może nawet częściej Mamy jedno życie i nie ma w ty nic złego, że raz na jakiś czas pozwalamy sobie na odrobinę przyjemności 😊 a może nawet częściej Ja mam dwa razy w tygodniu trening siłowy, raz fizjoterapię, a poza tym bardzo dużo chodzę (minimum 10tyś kroków dziennie, ale regularnie robię spacerki po 10km). Bardzo chętnie dołączę do grupowego motywowania się nawazajem Ja mam dwa razy w tygodniu trening siłowy, raz fizjoterapię, a poza tym bardzo dużo chodzę (minimum 10tyś kroków dziennie, ale regularnie robię spacerki po 10km). Bardzo chętnie dołączę do grupowego motywowania się nawazajem AMH 0,08, APS, adenomioza, endometrioza AMH 0,08, APS, adenomioza, endometrioza
 2023 ♡ - 2 straty
 2024 ♡ - IVF ✰
 - 3 IVF - ✖
 - Mezoterapia jajników - ✖
 - 1 ❄️ zdrowy genetycznie
 
 2025 ♡ - IVF ✰
 - 1 IVF - ✖
 
 ---
 Chciałabym zagrać w te grę zwaną życie jeszcze raz...może tym razem nie przegram
- 
                        
                        Fajnie ze się w tym odnalazłaś. A ze słodyczami jest tak, że nie wolno sobie odmawiać bo później się rzucisz. Ale lepiej wybierać mniejsze zło, zamiast białej czekolady gorzką, batoniki te bez cukru. I tak stopniowo schodzić z ilościJednorożec89 wrote:Ja mam uzależnienie od słodyczy, staram się z tym walczyć ale różnie bywa, co do ruchu jestem totalnie anty sportwowa miałam okresy w swoim życiu gdzie np codziennie biegałam na bieżni ale najdłużej to trwało trzy miesiace a potem odpuszczałam, teraz odnajduję się w jeździectwie to jest sport który uwielbiam mogłabym jeździć codziennie:)03.2023💔 6tc
 03.2025 💔 7tc (ET 5.1.2)
 07.2025 💔 6tc (FET 3.1.1) 👧🏼
 10.2025 💔 6tc (FET 3.1.2)
 
         
				
								
				
				
			



 
        

