Starania o trzeciego/czwartego malucha
-
WIADOMOŚĆ
-
Aaa i dziękuję w imieniu swoim i siostry
No ja się trochę pospieszyłam z tą ciążą, bo my z siostrą się "wymiwniamy" brzuszkami i kolejna zachodzi dopiero w pierwszym cyklu jak ta druga urodzi Tak do tej pory było 3 razy i mamy dzieciaczki co ok. 10 mscy
EDIT: dziękuję Karolina. Właśnie siadam do książekWiadomość wyedytowana przez autora: 25 maja 2017, 11:54
Enii, karolinams lubią tę wiadomość
-
Rybaaaa wrote:Aaa i dziękuję w imieniu swoim i siostry
No ja się trochę pospieszyłam z tą ciążą, bo my z siostrą się "wymiwniamy" brzuszkami i kolejna zachodzi dopiero w pierwszym cyklu jak ta druga urodzi Tak do tej pory było 3 razy i mamy dzieciaczki co ok. 10 mscy
EDIT: dziękuję Karolina. Właśnie siadam do książek -
Hej!!! ja już po wizycie u dentysty! miło nie było, ale jakoś przeżyłam teraz cieszę się że mam to za sobą jeszcze jak powiedział że ząb zatruwał cały organizm, co wpływa też na płodność to mi się fajnie zrobiło i od razu pomyślałam że teraz to już musi być z górki!!! mam jeszcze trochę do leczenia, ale to już nie takie straszne jak ten! oczywiście teraz jak zeszło znieczulenie to boli jak diabli i szwy mam założone, no ale jakoś wytrzymam!
MB ja miałam podobny problem z kuzynką, miałyśmy kiedyś bardzo świetny kontakt, ona rok starsza więc prawie jak z siostrą. Jak zaszłam w ciążę to zaczęły się problemy, bo niby ona dłużej po ślubie to powinna pierwsza itd. Nagle przestała mieć czas a jak już się spotkałyśmy to słyszałam teksty w stylu "ale Ty gruba jesteś", "za dużo przytyłaś" itp...... Jakoś to znosiłam bo nie chciałam psuć kontaktów, później ona zaszła w ciążę, urodziła synka i znowu zaczęły się pretensje, że nie dałam jej ubranek, zabawek, maty..... a sama miałam dużo rzeczy pożyczonych od koleżanek, które po prostu musiałam oddać! no i skończyło się na tym, że nawet nie widziałam jej synka, bo co dzwoniłam że przyjadę to było milion wymówek typu że nie ma czasu, mały jest chory itp... więc odpuściłam i od roku już nie miałam z nią żadnego kontaktu..... trochę szkoda -
nick nieaktualnySimon i super ze po dentyscie ja tez miala szwy po 4 osemkach ale spoko dalam rade. Przez 4 miesiace poleczylam wszystko co mialam do zrobienia. Wyczyscilam nawet kieszonki dziasel gdzie bol okropny ale bynajmniej zadna paradontoza mi sie nie wda. Sciagnelam kamien i wybielilam zeby. Zrobilam w koncu porzadek kompletny z mysla o ciazy bo taka prawda ze najwiecej bakterii idzie do organizmu od zepsutego zeba.
Hilary piekne wiesci dzwiek serduszka najpiekniejszym dzwiekiem dla mamy
Ryba kciuki za nauke by cos do glowy wchodzilo
Jeju kobietki ja mam dosyc slonca ha ha wrocilam odsapnac do hotelu a dzieci z tata dalej na plazy i wiecie co. Tak bardzo mnie @ brzuch boli. Rozprasza mnie to calkowicie. Nie chce myslec o ciazy a glowa mysli przez te bole.Hilary lubi tę wiadomość
-
Hilary, super, rośnijcie zdrowo.
Ja jestem po baaaardzo krzepiącej rozmowie. Takiej rzec by można terapeutycznej. Bardzo mi tego było trzeba, bo się dusza zrobiła lżejsza. Z każdym dniem wracam do świata żywych , dzięki Bogu .
Simon, nie szkoda, zapewniam Cię. Nie szkoda ani trochę
Hilary, Pari lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMamaTuska tylko ja nie w ciazy, wiec wiesz
Super ze rozmowa pomogla
Basik a Ty mialas juz owulke? Edytuje bo widze ze byla i tempka piekna to bedziemy w podobnych terminach z Toba i Karola testowac;)Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 maja 2017, 15:51
Basik83 lubi tę wiadomość
-
Ja po wizycie - mowilam o witaminach. Kazal tylko duzo zieleniny jesc. Skoro organizm nie ogarnia.
Chociaz dziwne - witaminy zwracam, a dzis ciagle na apapie i nie ma powrotow.syn 03-2014
syn 03-2016 kp do 13tc
syn 11-2017 kp do 13tc
'Zanim się rozpędzisz, zrób pierwszy krok'. -
jeezu, dziewczyny, ja ledwo dycham... Na dworze nie za ciepło, a mi tak duszno jakbym w 40 stopniowym upale siedziała...
Okno mam otwarte na oścież, siedzę pod kocem bo trochę zimno mi a powietrze jak rybka bez wody łapię :-o
Jeszcze tak mi się odbija i przelewa i bulgocze w brzuchu, że masakra...
A myślałam, że tak szybko ta ciąża nie da mi się we znaki... -
Ty sie tam Rybciu ciesz ze sa objawy..
Podwojna mama no chyba na weekend zaczne szalenstwo testowania byle jakie dwa juz zakupione hehehe
No niby byla
Cos tam ginka mruczala i testy owu cos majaczyly i tempka niby no zobaczymyPodwojnaMama lubi tę wiadomość
-
majamia wrote:Ja po wizycie - mowilam o witaminach. Kazal tylko duzo zieleniny jesc. Skoro organizm nie ogarnia.
Chociaz dziwne - witaminy zwracam, a dzis ciagle na apapie i nie ma powrotow.Pari, PodwojnaMama lubią tę wiadomość
-
Basik83 wrote:To tam trawy troche z ogrodka i bedzie dobrze hahah..seruo to szpinaku sie najedz dobry.
Dzis na nic ochoty nie mam. Leb mi peka od rana. Zaraz apapy mi sie skoncza... naaet nie wiem jaki limit na dzien jest...syn 03-2014
syn 03-2016 kp do 13tc
syn 11-2017 kp do 13tc
'Zanim się rozpędzisz, zrób pierwszy krok'.