X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Starania o trzeciego/czwartego malucha
Odpowiedz

Starania o trzeciego/czwartego malucha

Oceń ten wątek:
  • majamia Autorytet
    Postów: 1693 449

    Wysłany: 3 czerwca 2017, 09:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czesc.
    Alez mnie cos w oku kluje... masakraaaa...
    Moj w robocie, a mnie sie nic nie chce. Dzieci na sniadanie gofry wczorajsze jedza, a mnie z glodu muli... a nie wiem na co mam ochote...

    syn 03-2014 <3
    syn 03-2016 <3 kp do 13tc
    syn 11-2017 <3 kp do 13tc
    'Zanim się rozpędzisz, zrób pierwszy krok'.
  • Basik83 Autorytet
    Postów: 2715 1109

    Wysłany: 3 czerwca 2017, 10:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej a ja znowu tylko spalabym

    Ale juz sie wzielam za obiad .bo jakbym sie legla to bym nie wstala

    iv09i09kqbjpvj1e.png
    Madzia 2006❤Zuzia 2008
  • Mamabyc3 Autorytet
    Postów: 954 603

    Wysłany: 3 czerwca 2017, 12:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Podwójnamama to super skoro możesz to śpij ile wejdzie ;)


    Mi praktycznie omijając śmierdzinią dziwnych rzeczy i czasem bólu piersi to chyba wszystkie objawy minęły. Czasem mnie zemdli mocno, ale to mam o bez ciąży także nie patrzę na to :)

    A ja też czas zastanawiam się jak sobie poradzę z 3 co jak co ale mała różnica wieku jest świetna. Mimo to jednak potrafi dać w kość, chociaż wiem że warto się męczyć. Tak jak wczoraj moja mlodsza zaczęła tańczyć i śpiewać boogie woogie. Nawet 2 lat nie ma, a widzę taka różnice w rozwijaniu mowy i zabawy pomiędzy nią a starsza. Dzieci młodsze dużo szybciej wszytsko łapią:)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 czerwca 2017, 12:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kobietki mozecie polecic jakis domowy sposob na kaszel? Juz nie daje rady :/ syropu z cebuli juz nie przelkne. We wtorek pojade do lekarza ale czy mi da cos na kaszel? Ale musze sprawdzic czy to nie zapalenie oskrzeli. W ciazy z synem i corka na samym poczatku ciazy mialam zapalenie pluc.

    Nie wejde juz na forum dopoki nie bede miala czasu wszystko przeczytac i odpisac bo tak nie lubie ;)

    Milej soboty :)

  • Mamabyc3 Autorytet
    Postów: 954 603

    Wysłany: 3 czerwca 2017, 13:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Podwójnamama mnie też kaszel męczy kolejny raz teraz biorę syrop prawoslazowy i syrop pini ( wyciag z sosny na suchy i męczący kaszel) niby mają minimalne dawki etanolu ale większość syropow ma by były bardziej trwałe.

  • Grochpaproch Przyjaciółka
    Postów: 98 68

    Wysłany: 3 czerwca 2017, 14:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Na kaszel z domowych sposobów dobry jest też syrop z buraka.W buraku drążysz dziurę i wsypujesz dwie,trzy łyżeczki cukru albo jeszcze lepiej miodu,do ciepłego miejsca żeby puścił sok i gotowe

    PodwojnaMama lubi tę wiadomość

    WPY2p2.png Kc2Op2.png

    Św.Rita-patronka spraw trudnych i beznadziejnych
  • Enii Autorytet
    Postów: 711 330

    Wysłany: 3 czerwca 2017, 15:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pierwszym raz słyszę o syropie z buraka.

    Dziś symacalam jak prawie co sobotę brzunio koleżanki która jest prawie w 5 mcu.

    💗5 💗
    km5shdge5oahi2o2.png
  • Lila36 Koleżanka
    Postów: 46 21

    Wysłany: 3 czerwca 2017, 15:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Napiszę coś niepopularnego, ale dziś struła mnie pewna sytuacja.

    Miałam świetny nastrój, jednak podeszła do mnie dziś Pani nauczycielka, aby mi powiedzieć , że mój syn za mało pracuje nad swoim problem. Tłumaczyłam jej wcześniej, że od przedszkola chodzimy po poradniach, terapiach korekcyjnych, robiliśmy ćwiczenia i w końcu po latach dostał diagnozę z Poradni, że taka jego "uroda", tak ma mózg skonstruowany i należy to zaakceptować i pomóc mu omijać problem, bo i tak nic nie wskóramy a tylko Go zniechęcimy do nauki.

    Zjechała mnie owa Pani nauczycielka od góry do dołu, że ona ma dziecko - skrajnego wcześniaka i wie, jak pracować z dzieckiem, dała mi rady co robić itp. Wcześniej nie chciała ze mną rozmawiać, bo uważa, że mój syn jej nie słucha, ona mu mówi a on nadal robi jak robił (jakoś nie dociera do niej, że gdyby gadaniem i zmuszaniem dzieciaka do ćwiczeń można było coś wskórać, to już dawno by problem zniknął).

    Bardzo mi przykro, że rodzą się wcześniaczki, że mają pod górkę od samego początku. Mogę się tylko domyślać ile pracy potrzeba aby wesprzeć takiego malucha. Jednak nie rozumiem dlaczego nauczyciel mojego dziecka nie chce zaakceptować tego, że problemu syna nie da się naprawić, skorygować i nie wynika z jego braku chęci, a wręcz jest niewskazane aby na siłę próbować zmienić jego naturę. Od wielu lat borykamy się z czymś, co w życiu dorosłym nie będzie mu już zawadzać. Inni nauczyciele jakoś akceptują fakt i dają mu spokój, w końcu bardzo dobrze się uczy. Próbowała mi wmówić, że nie pójdzie na takie studia jakie chce, bo z tym problem to się nie dostanie (skończyłam podobne i wiem, że to mega bzdura). Żeby tylko mojemu dziecku głupot nie wmawiała. Dodam tylko, że jego kłopoty nie mają żadnego wpływu na pracę nauczycieli, ani nikogo innego.

    1 ciąża: 1 cykl, poronienie, pęcherzyk bez serduszka
    2 ciąża: 2 cykl, dziecko
    3 ciąża: 1 cykl, dziecko
    4 ciąża: 1 cykl, dziecko
    5 ciąża: 15 cykl i nic
  • Enii Autorytet
    Postów: 711 330

    Wysłany: 3 czerwca 2017, 15:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Z PPP ? Moj syn tez jest specyficzny. Jak powiedziałam ze nawet dzieci z kl 1-3 czasami mu dokuczają to usłyszałam Po co on tam chodzi na dol. Nosz przecież on szuka kontaktu z dziećmi jak klasa jest jedna wielka porażka. Klasa integracyjna.

    Olej nauczycielkę. Tak wszystkie specjalistki, mam z takimi do czynienia. Ja polegam na swojej intuicji i wychodzę na tym dobrze.

    PodwojnaMama lubi tę wiadomość

    💗5 💗
    km5shdge5oahi2o2.png
  • Enii Autorytet
    Postów: 711 330

    Wysłany: 3 czerwca 2017, 15:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Z PPP ? Moj syn tez jest specyficzny. Jak powiedziałam ze nawet dzieci z kl 1-3 czasami mu dokuczają to usłyszałam Po co on tam chodzi na dol. Nosz przecież on szuka kontaktu z dziećmi jak klasa jest jedna wielka porażka. Klasa integracyjna.

    Olej nauczycielkę. Tak wszystkie specjalistki, mam z takimi do czynienia. Ja polegam na swojej intuicji i wychodzę na tym dobrze.

    💗5 💗
    km5shdge5oahi2o2.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 czerwca 2017, 16:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No jestem w koncu ;)

    Wiecie maz to tak dba o mnie jak o jajko. Zdenerwowal sie dzisiaj bo poszlam do sklepu bo zachcialo mi sie kawy mrozonej Frappe, a przeciez mialam lezec ;) i co chwila tel. czy wszystko ok, ale niestety strata ciaz swoje robi a ja jakos jestem spokojna jak nigdy. Wszystkie zle mysli odeszly w dal :)

    Majamia ale jak fajnie bedzie jak maluszki beda sie na swiecie pojawiac po kolei :) ale najpierw to musicie z nami przezyc pierwsze wizyty serduszkowe ;)

    Magada jak u Ciebie sytuacja? Bo widze ze temp. ladnie sie utrzymuje :)

    Madzik dziekuje <3 i mam nadzieje ze Ty do zaciazonych w Czerwcu tez bedziesz sie zaliczac ;)

    Aria a Tobie imie wybrane przez meza sie podoba? Widac maz juz sie przyzwyczaja jak o imieniu pomyslal ;)

    Karola jak sie czujesz? Uwierzylas juz ze sie udalo?

    Eni i reszta kobietek, wierze ze i na Was przyjdzie szybciutko czas <3 chcialabym zebysmy juz wszystkie byly w dwupakach.

    Ana to jednak nie rezygnujesz ze staran?

    Rybaaa udanego weekendu <3

    Kobietki kazda z nas ma czasami jakies watpliwosci, ale wydaje mi sie ze nie ma sie o co martwic ;) my kobiety zawsze dajemy rade. Taka jest prawda. i czas na watpliwosci byl przed staraniami ;) a teraz cieszmy sie tym pieknym stanem bo zobaczycie ze bedziemy jeszcze tesknic za brzuszkami :)

    Basik ale masz muzyke do snu :D ale jak potrzebujesz to co zrobic, nic tylko spac :)

    Mamabyc i super ze swietnie sie czujesz :) a co do rozwijania sie dzieci, to oj tak, przy kolejnym dziecku jest mega roznica. Ja sama nie moglam sie nadziwic jak szybko moja corcia sie rozwijala patrzac na starszego brata :)

    A jak sytuacja z siostra?

    No wlasnie mam podobny syrop ale z etanolem a boje sie tak na samym poczatku kiedy dopiero wszystko sie rozwija.

    Grochpaproch dzieki slicznie za ten przepis na syrop :) nigdy o nim nie slyszalam i maz mi poleci po buraki pozniej :)

    Lila wierze ze Ci smutno, ale mysle ze tak jak Enii napisala. Ty wierz swojej intuicji i wierz w syna. To Ty z nim przebywasz wiekszosc czasu a nauczycielka tylko jego czesc ;)

    Maz robi mi makaron chinski smazony z warzywami i slinka mi cieknie ;) a jak taki upal jest to moglabym pic tylko kawe mrozona z mlekiem ;) a normalnej kawy nie lubie he he





    Enii lubi tę wiadomość

  • P_aulinaaa29 Przyjaciółka
    Postów: 119 37

    Wysłany: 3 czerwca 2017, 20:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mój syn jest obecnie w drugiej klasie niestety musiał iść rok wcześniej. Pani co chwile ma jakieś ale a to brzydko pisze a to za wolno. Wkurza mnie bardzo co mnie widzi to mówi że niby wszystko ok ale tak wolne tempo ma że z niczym nie nadąża, że wszyscy kończą zadania a on dalej robi. Wymyśliła że ma chodzić na zajęcia wyrównawcze. A dodam że ze sprawdzianów ma 5 i 6 i wcale się nie musi uczyć.
    Wczoraj mnie zadziwil bo zaczął szukać informacji co to są funkcje trygonometryczne...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 czerwca 2017, 20:11

    35ada33ff20cdd3a5f969b0c165da935.png
    18.03.2009 Oliwier
    13.08.2012 Jakub
    3/4cs
  • Mamabyc3 Autorytet
    Postów: 954 603

    Wysłany: 3 czerwca 2017, 20:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja bym dużo nie myślała na temat nauczycieli szczególnie starych myślą że wszytskie rozumy pozjady. A to że ona ma wczesniaka i na jej dziecko działają jakieś metody nie znaczy że będą one dzialac na inne dziecko nawet z tym samym problemem. Oczywiście ty musisz wierzyć w swoje dziecko a jeśli inni nie widzą problemów tylko ona to trudno olać babe...

    Podwójnamama ostatnio była siostra i normalnie rozmawiala. Jutro chce jechać zobaczymy jak dzień się potoczy jeśli będzie coś nie tak wrócimy do domu szybko i tyle... chociaż mam cicha nadzieję że będzie normalnie:)

    Ja kiedyś slyszlam o syropie z cebuli alw nie stosowałam nigdy :) następnym razem sproboje tez

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 czerwca 2017, 20:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny ja widze ze w Pl nic sie nie zmienilo od moich czasow szkolnych a jest jeszcze gorzej. U nas jest tak ze dzieci maja np. Zadania do domu takie by mogli sami rozwiazac bez rodzicow. Nie ma u nas zadnych zeszytow a dzieci maja od szkoly zapewnione ksiazki i zeszyty cwiczen. Ladne. Kolorowe i odpowiednie do ich wieku. Ja sie za glowe lapie jak siostra czy kolezanka mowi ze z dzieckiem w drugiej czy trzeciej klasie musi siedziec np. Po 3h dziennie bo maja tyle zadan domowych i tak ciezkie ze ich dzieci nie potrafia tego zrobic. A z matmy zwlaszcza. Jaki sens w tym jest? Dlatego dzieci od najmoldszych lat maja dosc szkoly. Slysze jak moj siostrzeniec i bratanica placza ze musza isc do szkoly. Boja sie bo czegos nie rozumieja a pani sie bedzie czepiac.

    U nas dzieci ida z usmiechem na twarzy. Czesto nauka u nich jest w postaci zabawy. Przeciez 7 latek to jeszcze dziecko. Jeszcze bedzie mial czas na wieksza wiedze. I nauczyciele chwala. Za pismo. Nawet to brzydkie i koslawe. Nie podcinaja skrzydel. Przeciez tym najmlodszym dzieciom wlasnie trzeba wbic do glowy ze mimo wszystko sa wszyscy rowni :)

    Wspolczuke Wam ze nauczyciele podcinaja skrzydla waszym dzieciom a jak juz ktores odbiega od reszty to jest inny :(

    aria40 lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 czerwca 2017, 20:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mamabyc to zycze Ci by jutro bylo dobrze i byscie milo czas spedzili :)

    Jak Ci smierdza pewne rzeczy to nie dasz rady przelknac syropu z cebuli ;) ja juz nie jestem w stanie he he

    Dziewczyny tez tak macie ze jak nie zjecie to Wam zle? Ja tak sie zle poczulam. Nie wiedzialam od czego a zjadlam i normalnie jest super ;)

    Ide pod prysznic i bede robic na jutro galaretke z pianka i owocami :)

    Ciekawe jak u Hilary imprezka sie udala?

  • karolinams Autorytet
    Postów: 1112 649

    Wysłany: 3 czerwca 2017, 21:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    PodwojnaMama tak uwierzylam ;) moj mąż tak samo jak twoj oszalał i mi nadskakuje. Normalnie anioł.
    Ja już pochwaliłam się siostrom i mamie wszystkie skakaly z radosc i sciskały. Przyjaciółka to myślałam ze mnie udusi. :) no to najważniejsze mi osoby wiedza a reszta dowie sie pozniej. ;)

    Enii, PodwojnaMama lubią tę wiadomość

    7u229n73melmp7nq.png


    ojxezbmh697s0anz.png

    Syn 13 lat,
    Syn 9 lat
  • Mamabyc3 Autorytet
    Postów: 954 603

    Wysłany: 3 czerwca 2017, 21:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Podwójna daj przepis na ten makaron smażony bo szukam właśnie przepisu coś ala jak robili chińczycy w De ale żadnen nawet w części nie przypomina tamtego a chce go od pół roku buuu...

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 czerwca 2017, 22:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karola u mnie bedzie taka sama radosc jak u Ciebie, ale ja tym razem poczekam do konca I trymestru. Moi rodzice za bardzo przezywaja straty :( ale ciesze sie ze masz z kim dzielic swoje szczescie :) i brawa dla meza :)

    Mama byc juz Ci pisze przepis ze zdjeciami ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 czerwca 2017, 22:09

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 czerwca 2017, 22:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A wiec tak:

    Makaron chinski. Ja kupuje tylko w Lidlu bo on jest najlepszy a w Pl swietnie nadaje sie ten z zupek chinskich Vifona ;) Z tego makaronu daje taki jeden listek a sa tam 2. makaron zalewam w misce wrzatkiem i czekam az zmieknie i napecznieje.

    https://naforum.zapodaj.net/thumbs/18327e91a15d.jpg

    W miedzyczasie jezeli jecie mieso to smazycie piers z kurczaka z odrobina takiej przyprawa. Nie wiem czy w Pl taka jest, ale na pewno jest podobna do makaronu smazonego po chinsku.

    https://naforum.zapodaj.net/thumbs/ebef2f790a2f.jpg

    Do usmazonej piersi wsypujecie warzywa po chinsku mrozone, ilosc wedle gustu ;) zalewacie odrobina wody i dusicie az woda wyparuje a warzywa beda miekkie. Dodac olej, wsypac makaron i ta przyprawe powyzej, my dajemy cala ta paczke bo lubimy wyrazisty smak. Razem calosc chwile podsmazyc dla pomieszania smakow i gotowe.

    My mozemy jesc to danie 2 razy w tygodniu i nigdy nam sie nie nudzi a inne dania od chinczyka juz nam nie smakuja ;)

    A teraz zrobilam galaretke z pianka. Mama mi ja przyslala bo nigdy jej nie jadlam. Pol zrobilam z owocami a pol nie bo napisali zeby nie laczyc z owocami ;) jadlyscia ja?

    https://naforum.zapodaj.net/thumbs/7a257d268af9.jpg

    Sorki za spam jedzeniowy ha ha

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 czerwca 2017, 22:10

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 czerwca 2017, 22:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja sobie zrobilam herbatke. Wzielam slonecznik do dlubania i wlaczylam sobie Samych Swoich :D dawno nie ogladalam a jedyne filmy jakie ogladam to horrory a teraz chce mi sie posmiac ;)

‹‹ 182 183 184 185 186 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak od strony psychicznej przygotować się do porodu?

Poród to jedno z najważniejszych wydarzeń w życiu każdej kobiety. Większość jednak skupia się na przygotowaniach od strony fizycznej... A co z psychiką? Czy do porodu można się przygotować od strony mentalnej? Jak zadbać o odpowiednie nastawienie? Jakie są techniki przygotowania do porodu? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Koronawirus a starania o dziecko i ciąża

Czy kobiety w ciąży mają większe ryzyko zarażenia się koronawirusem? Czy są w grupie ryzyka? Z jakim zagrożeniem wiąże się dla matki i dla rozwijającego się dziecka, zakażenie koronawirusem? Czy matka może przekazać swojemu nienarodzonemu dziecku wirusa? Czy dziecko może być zagrożone wadami rozwojowymi?

CZYTAJ WIĘCEJ

Płodność i zdrowie w posiłkach - co jeść w okresie przesilenia zimowego?

Wiadomo nie od dziś, że to co jemy ma ogromny wpływ na nasze zdrowie i płodność. Co jednak zrobić, kiedy dostępność świeżych i sezonowych produktów jest ograniczona? Po jakie produkty sięgać zimą, aby dostarczać organizmowi kluczowych składników dla zdrowia i płodności? 

CZYTAJ WIĘCEJ