Starania o trzeciego/czwartego malucha
-
WIADOMOŚĆ
-
Szczęśliwa_Mama wrote:Hilary i dziewczyny, które są w 3 ciąży albo się starają o 3 skarba
Mąż/partner nie kręcił nosem na 3 dziecko? Ja chyba będę musiała trochę popracować nad mężusiem w tej sprawieHilary, Szczęśliwa_Mama lubią tę wiadomość
-
Hej Kwiatuszki
Wzięłam sobie do serca co pisaliście odnośnie pracy zwłaszcza Ty Justi-
I jestem już krok milowy do przodu.
Poszłam dziś do innej gin.( Moja ma 2 tyg urlopu) po zaświadczenie że jestem w ciąży.W recepcji kręcili nosem że brak miejsc i że USG to mi nie zrobią,no ale ok kazali czekać to poczekałam z 20 min po czym mówią że zrobią mi test z siku ciążowy i na tej podstawie wystawia zaświadczenie do pracy.Tak też było.
Potem jeszcze gin wzięła mnie do pokoju obok ( taka miła i kochana że od razu ją polubiłam) i mówiła że jak tylko dam zwolnienie w pracy mają obowiązek mnie chronić i praca nie może byyć zbyt ciezka.
Zaraz po tym mąż mnie zawiózł do pracy i poszłam do szefowej i takiego mojego jakby kierownika zmiany.Byli w niezłym szoku ale udałam że ja też
Mam zakaz chodzenia do zakaźnie chorych i dźwigania tych obłożnie chorych.
Jak tylko dostanę zaświadczenie z planowanym terminem porodu dostanę całkowity zakaz pracy.Ale to dopiero w październiku bo wtedy wrócimy z urlopu.
Także jestem duuuzo spokojniejsza ))
A i co najważniejsze udało się tak że zmienię moja gin na tą z dzisiejszej wizyty.Ma dobre opinie i przypadła mi do gustu.
U nas dziś brzydko za oknem...że wyjść aż się chcę.Ale muszę się ogarnąć bo córka dostała zaproszenie na urodziny od koleżanki z przedszkola i idziemy...z buta 4 km żałuję że nie jeżdżę autem w takich sytuacjach ( mam prawko ale boje bo nie dowidze)
Podwójna mama- ufff że dobrze,oszczędzaj się Słonko:*
Hilary - kochanego masz męża:)
PodwojnaMama, Justi77, Hilary lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyBasik a moze to ze sil nie masz to przez to ze malo aktywna jestes? Ja dola lapie lezac, juz mnie nosi. Jednak ruch to zdrowie i to jest prawdas. Jak jestem ciagle w ruchu to radosna i szczesliwa na maxa.
Gratuluje piatek
Hilary i super ze maz premie dostal, bedzie na co wydac
Ja apteczke juz cala sobie wyposarzylam i moge spac spokojnie i zawsze sa to polskie leki bo sa najlepsze.
Szczesliwa mama moj maz to mnie namawial na trzecie ha ha wiec u nas zupelnie inaczej
Tak piszecie o tych prezentach i powiem Wam ze pamietam te czasy jak dzis jak dzieci malutkie i masa tego byla, zdecydowanie za duzo i tak co roku mama brala 2 wory zabawek do polski i rozdawala po rodzinie to radosc ogromna. Teraz syn juz sarszy to tylko lego lub jakies figurki a corcia tez juz takie zabawaki dla starszych. To tak te zabawki sie nie walaja jak kiedys ale duzo ich sie zbiera bo my ogolnie co miesiac kupujemy dzieciom po 2 zabawki od zawsze. A zaraz Swieta to przyjedziemy z Polski tak obladowani ze glowa mala
Justi77, Szczęśliwa_Mama lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyPysia no brawo!!!!! Widzisz dla chcacego nic trudnego, a co najwazniejsze to nie mozna sie bac w takich sytuacjach tylko myslec o sobie i dziecku ciesze sie ze w pracy na plus ale malo tego i ginke lepsza znalazlas no widzisz jak sie wszystko dobrze uklada
Prawka zazdroszcze, tylko szkoda ze nie jezdzisz ale jak masz stracha to lepiej nie ryzykowac. Ja chce isc od nowego roku na prawko by przed porodem jeszcze zdacJusti77 lubi tę wiadomość
-
Podwójna noo tylko z tą premia to tez nie jest tak że sobie coś kupimy, dla dzieci prezenty, ja sobie leginsy i skrzynie do przedpokoju, mąż coś sobie wybierze a reszta wszystko idzie na studia męża...na szczęście to już ostatnie półrocze no ale za rok ja chce iść na magisterską i znowu trzeba będzie płacić:o
-
nick nieaktualnyBasik no to calkiem co innego jak jestes aktywna ja myslalam ze np. caly dzien sie lenisz bo nie masz sil na prace ale jak sie zmuszasz mimo braku sil to dobrze a tak moze byc ze tabletki Cie zamulaja. A po tych tabletkach cisnienie masz normalne?
A mozesz mi powiedziec jakie mialas cisnienie zanim zaczelas brac tabletki? Ja u gina mam przewaznie 160/120 ale to tylko u niego bo w domu mam 130/90
My dzisiaj labe robimy i na kolacje zamawiamy chinszczyzne i do tego z mezem seriale poogladamy. Super taki wieczorek w taka paskudna, deszczowa pogode -
nick nieaktualny
-
Podwójna, to dobrze, że u Ciebie lepiej. Czekamy na wizytę w poniedziałek :-*
Aria, jak wyniki?
Szczęśliwa, pewnie że trzeba było namawiać, ale ja zaczęłam bardzo szybko po 2 porodzie przekonywać M, żeby zachciał 3 dziecko. Nie byłam pewna tylko czy już zaraz czy za jakiś czas.
Co do prezentów, fajne są jakoeś nowe zabawki, ale za duźo to znowu nie lubię. Bo nie ma gdzie tego dać, wszystko na raz wyciągnąć, to żadną zabawką się nie nacieszą.. A młodsza bawi się zabawkami po starszej siostrze. Już się powoli zastanawiam co starszej na 3 urodzinki kupić, a zaraz potem święta... :-o
Hilary, no fakt, szacun dla męża za studia. Chociaż facetom to łatwiej, bo nie myślą non stop czy żona sobie w domu poradzi (w przeciwieństwie do nas :-p).
Basik, gratuluję zdolnych córek
Pysia, no widzisz, wszystko dobrze się ułożyło oby już tylko z górki i niedługo będziesz odpoczywać w domku.Szczęśliwa_Mama lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyHilary
My właśnie w rodzinie ustaliliśmy, że na gwiazdkę robimy prezenty tylko swoim pociechom.. bo każdy po 2 dzieci (to wychodzi 10-cioro, a następne w drodze i teraz każdemu coś kupić przynajmniej za te 50-70 zł, to ile pieniędzy
Ustalone, że spotykamy się i podkładamy pod choinkę swoje prezenty. Kupujemy tylko wszystkim dzieciom prezenty na urodziny, to i tak za 100 trzeba kupić a na rok masz 1000 zł
No ja jeszcze na Mikołajki kupuję po drobiazgu i wkładam pod poduchę, bo tak miałam w rodzinnym domu Np. w tamtym roku kupiłam córeczce spinki, gumeczki i opaskę do włosów a dla synka (mimo że on nic nie kumał... ale wiadomo, że córcia miała frajdę jak zajrzała mu pod poduszkę) czapkę i szaliczek
W tym roku dla córeczki planuję grę "W co się ubrać" firmy Granna, a dla synka stolik majsterkowicza z Clementoni, ale to po 20 zł wychodzi tylko... -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyDziewczyny no dużo zabawek, to też nie dobrze... ale z drugiej strony ja się bawię z dzieciakami tymi zabawkami i widzę, że się cieszą, a ich uśmiechy są bezcenne
A kiedyś się je sprzeda, bo np zabawki z fisher price, smily play itd są naprawdę mocne i część pieniążków się zwróci.
Ogólnie pamiętajmy, że żadna zabawka, nawet najdroższa nie zastąpi czasu, który rodzic poświęca dziecku... czy z nim porysuje, poukłada puzzle czy po prostu porozmawia i poprzytula
O taka mnie refleksja naszła -
nick nieaktualnyWcześniej był temat rodziców chrzestnych...
My też mieliśmy problem.
Dla córci brat męża i moja siostra (to akurat łatwy wybór).
Dla synka drugi brat męża i tu już schodek się zaczynał... bo mam jeszcze jedną siostrę, ale ona jest dużo starsza ode mnie i jest moją chrzestną he he
więc wzięliśmy jej córkę, czyli moją siostrzenicę
Ale jak pomyślę kogo by tu wziąć dla 3.... to kaplica... nie mam pojęcia... chyba przyjaciele?... chociaż wolałabym rodzinę... -
Tak te studia są zaoczne inżynieria zarządzanie i produkcja rolno-spozywcza. Ma 10 zjazdów na semestr ale ja ma dużo roboty w pracy to wtedy zajęcia odpuszcza a uczyć się w ogóle nie uczy a ciągle 5 dostaje :o A ja na swoim licencjacie się meczylam i tylko czasem 5 no ja nie wiem co tu się dzieje :o A płacimy 2 tysie na semestr
-
nick nieaktualny
-
Justii a gdzie dokładnie się wybierasz ? To moje okolice bo mieszkam tuż obok a w Suwałkach mam rodziców a w Białymstoku siostrę. Ale bym się też przeszła po lesie chociaż grzybów to nie zbieram ale tak na spacer taki jesienny pachnący liśćmi...ale niestety M w pracy a ja się zbieram za ciuszki wczoraj w końcu mąż przyniósł z piwnicy
-
nick nieaktualny
-
szczęśliwa mój to zbytnio nie chciał 3 dziecka, teraz nie ma wyboru. chociaż widze czasem ze ma jakieś obiekcje. dobrze ze to syn będzie myślę, że z córką było by gorzej. myślę, że mój poprostu jakby "zgodził sie " na starania o 3 bo wiedział 0d samego początku jakie nam plany a raczej ilość posiadanych dzieci. jednak chyba nie zdawał siebie sprawy ze tak szybko to pojdzie ( ja też z reszta nie )