Starania, wykresy i inne bolączki od nowa, NOWA grupa żeby się poznać od początku i wspierać
-
WIADOMOŚĆ
-
Paryzetka83 wrote:Katiusza nie chciałam, żebyś tak to odebrała. Majju dobrze to wyjaśniła. Przepraszam jeśli kogoś uraziłam.
O to, to!
W Naturze, i w Opatrzności, jeśli ktoś wierzy, mamy sprzymierzeńców, nie wrogów. A jeśli jest pod górkę, ba!, górę nawet, to można zawrócić, ale lepiej zdobyć
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 stycznia 2016, 15:31
AgaL, Kjopa3 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Paryzetka,Ruby jak się skończy @ muszę iść na kontrolę bo nie wiem co teraz gin planuje.Nie wiem czy nie pójdę na kontrolę i nie dam sobie z 2 mce spokoju.
katiuszkaa łopata była potrzebna dziękuję :*
Cinnamonku jako batmanka wymiatałaś naprawdę
jutro do pracy ehhh...
cinnamon cookie lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyParyzetka83 wrote:Katiusza nie chciałam, żebyś tak to odebrała. Majju dobrze to wyjaśniła. Przepraszam jeśli kogoś uraziłam.
Będąc 1 stycznia w kościele prawie się poryczałam. Mowa była o Maryi patronce matek i wymienione były różne matki te co mają dzieci, te co straciły, te co adoptowały i co swoje dzieci mordowały i modlono się za nie ale ani słowem nie wspomniano i nie modlono się za matki nie spełnione. Które przygotowały swoje serce na dziecko i nawet nie mając go już zaczęły kochać. Których marzenie o macierzyństwie jest coraz większą udręką. Dla nas kościół miejsca nie ma. Mówi się tylko że to nasza wina.
Jeśli ja tymi słowami kogoś urażę, czyjś światopogląd to przepraszam. To są tylko moje przemyślenia -
nick nieaktualnykatiuszaa wrote:ale ja nie mówiłam do Ciebie tego, tylko zacytowałam słowa i teraz mi głupio. Po prostu czasami zastanawiam się czy ma sens walczenie skoro przez ponad 7 lat ciągle przegrywam. ani jedna bitwa nie była wygrana. Gdy już zaczynałam widzieć światełko w tunelu.... Spada lawina i tunel się zawala.
Będąc 1 stycznia w kościele prawie się poryczałam. Mowa była o Maryi patronce matek i wymienione były różne matki te co mają dzieci, te co straciły, te co adoptowały i co swoje dzieci mordowały i modlono się za nie ale ani słowem nie wspomniano i nie modlono się za matki nie spełnione. Które przygotowały swoje serce na dziecko i nawet nie mając go już zaczęły kochać. Których marzenie o macierzyństwie jest coraz większą udręką. Dla nas kościół miejsca nie ma. Mówi się tylko że to nasza wina.
Jeśli ja tymi słowami kogoś urażę, czyjś światopogląd to przepraszam. To są tylko moje przemyślenia
To przykre, że nie dostałaś wsparcia tam gdzie powinnaśu nas całe święta ksiądz kazał przez chwilę pomyśleć w jakiej intencji chcemy się modlić i potem modlił się za te wszystkie intencje ...to mnie chyba też zmotywowało do Noworocznego postanowienia chodzenia do kościoła, a no i znalazłam inny kościół - taki mały kameralny wygląda trochę jak duży salon, wszystko jest tak blisko i zamiast ławek krzesełka z poduszkami...zupełnie inaczej niż wszędzie, jak na razie ksiądz też wydaje się być fajny więc zamiast tam gdzie należę będę chodzić tam:) więc może i ty powinnaś poszukać innego kościoła w którym służą inni kapłani którzy potrafią dać większe wsparcie?
Bratek lubi tę wiadomość
-
Katiuszka to obu nam głupio i dajmy już spokój. Podziwiam Twoją wytrwałość w dążeniu do celu, ja bym się dawno poddała. Ja co prawda nie szukam wsparcia w kościele, bo nie jestem wierząca, ale ten sam brak zrozumienia jest wszędzie dookoła, osób starających się nikt nie próbuje zrozumieć, tylko je obwinia.
katiuszaa lubi tę wiadomość
8 cs - [*] 6/7 tydzień
37 cykl starań
Termin @: może lepiej nie wiedzieć? -
nick nieaktualnyParyzetka83 wrote:Katiuszka to obu nam głupio i dajmy już spokój. Podziwiam Twoją wytrwałość w dążeniu do celu, ja bym się dawno poddała. Ja co prawda nie szukam wsparcia w kościele, bo nie jestem wierząca, ale ten sam brak zrozumienia jest wszędzie dookoła, osób starających się nikt nie próbuje zrozumieć, tylko je obwinia.
-
Kochane moje, jedno jest pewne, nie wolno nam się poddać. Pomyślcie sobie, że przez te kłody rzucane nam pod nogi nasze szczęście będzie jeszcze większe
U nas na osiedlu pękła rura i zimno w domku i ciepłej wody brak
Moje drogie polećcie jakaś fajną książkę na ostatni tydzień urlopuParyzetka83 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Dzięki dziewczyny
strój mi też się podobał, byłam jedyną batmanką
za to dużo było kowbojów, indian i kobiet w stylu lat 20
Majju super pomysł!jeśli nic nie znajdziesz to zawsze mogę pożyczyć Ci swój
Madzikk a miałam zapytać o co chodzi z tym budowaniem domu przez 3 lata? Jeśli chodzi o rozłożenie kosztów to rozumiem ale jeśli co innego to nigdy o tym nie słyszałam...
Dziewczyny przytulam Was, jakiś zły nastrój zapanował :* Nowy rok to nowe nadzieje, musi się w końcu udać! Wierzę w to z całej siły...Paryzetka83, Ruby, Bratek, katiuszaa lubią tę wiadomość
-
Kolejność odpowiadania miała być inna, tzn. chronologiczna, ale jest coś, co przykrywa wszystko inne - Agatia, GRATULACJE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
To cudowne, naprawdę)))))))) I jaki cudny przyrost
A pomyśleć, że niby cykl był "nie taki"
A wracając do chronologii))))
Cieszę się, Kochane, że życzenia Wam się spodobały))))
Dziękuję za odwzajemnienie
Wasze życzenia też cudowneEchhhh, żeby choć troszeczkę się spełniły...... <
Ruby, fajnie, że masz owulkę. A co do żołnierzyków - hahaha, no to się tylko cieszyć, że po tylu dniach jeszcze żyłyZnaczy się, że dzielni chłopcy są
Fajnie, że już po zabiegu. Pompowanie endo? Hm, brzmi ciekawie))) Ciekawe, o co chodzi
Pamiętam, że podczas histeroskopii bardzo zapadała mi się macica - może mamy podobnie?
A opis kościółka - super))
Kjopa - hahaha, no o Teściowie mają dystans3 jajka powiadasz, by była córeczka? Ok, spróbuję
A jak z cukrem, to będzie chłopiec?Bo bez cukru, to tak bleeeee... Ale kobiety lubią słodkie, więc może z cukrem będzie skuteczniej?
katiuszkaa, strasznie mi przykro, że tak się przykro zrobiło z okazji świątEchh, to czasem tak jest, że tego typu dni, okazje, sprawiają, że wybuchają chowane emocje....
Kamila - dużo zdrowia dla Mamy((( Okropna sprawa
((
Ejrene - hohoho, naprawdę te święta były wyjątkowe dla Twoich Rodziców)))
I przeogromnie się cieszę, że w badaniach wszystko ok
Aguś, fajnie czytać, że tak o Ciebie walczyli))) Miłe są takie wieści
madzikk, super!!!! Też w święta czytałam ogłoszenia - o sprzedaży działek, domów, o wynajmie domów.... Marzy nam się po cichutku kawałek swojego trawnika...
Coś mi nie pokazuje projektuAle wierzę, że jest cudowny
I dobrze czytać o poradach od Twojego Taty
Edycik, nie łap dołków :-* Cholera, nie wiem, co Ci mądrego napisać, bo sama ostatnio mam różne doorne myśli. Ale nie łap dołków. Proszę :-*
Gratki z okazji prawka)))))
MamaTuśka, bardzo mi przykro((
Przepraszam, że tak rzadko piszę. Goopio mi, bo nie chciałabym, by wyszło, że Was olewam. Ale coś... kurczę, no. Coś malutkiego jakby pękło. Kończę 12 cykl, w tym bodajże 10 na lekach.... Siedzę na tym wątku od samego początku - najpierw był szał, ale potem jakiś przestój... Jest spora grupa, która czeka, czeka... i doczekać się nie może... DLACZEGO, DO JASNEJ CHOLERY??????????
Staram się o tym dużo nie myśleć... ale łapię się ostatnio czasem na takiej przelatującej przez głowę myśl, że nie wiem, czy się w ogóle uda. Ostatnio coraz częściej.... Śnią mi się dzieci. Kilka dni temu miałam sen - urodziłam śliczną córeczkę.......... A niby zlałam temat, dwa cykle z rzędu nie mierzę temperatury, już nawet nie biorę praktycznie suplementów....
Muszę się zmobilizować, bo jakby się udało, to przecież tak chciałam, by ten organizm był przygotowany.
Ale jakoś tak....
No właśnie....
Dlatego ostatnio rzadko się odzywam, bo głupio mi pisać znowu mało radosne rzeczy.
Echhhh, niech nam się dobrze wiedzie w tym roku, Kochane.... :-*AgaL, Kjopa3 lubią tę wiadomość
-
Dobry wieczorek
Od jutra będę częściej bywać, wracam do pracyOj po takiej przerwie się nie chce
Edycik jak się czujesz? Już nie boli?
Majju ja polecaam książki Sarah Jio, no i oczywiście trzymam kciuki za tego żołnierzaA rurę naprawili?
Ruby oj, ja jak bym miała bliźniaki to byłabym najszczęśliwsza na świecie. Też marzy mi się trójka, a myślę, że już na trzecie się nie zdecyduję, a tak to za jednym zamachem by było
Cinnamonku ciekawa jestem tej Batmanki
Paryzetka jak ja uwielbiam takie roboty domoweJak poszło z szafą? Ja po testy jutro jadę, też zapomniałam w tym cyklu, a to już 13dc. A mam wrażenie, że coś się już dzieje, chociaż ostatnio owu miałam w 20dc.
Kasia oby coś tam się działo dobregoKciukam
29 l. - podejście nr 11. Ciekawe czy przyniesie szczęście...
"Nadzieja cichutko przysiadła w kącie, gdy spojrzała w oczy rzeczywistości..."
-
Ooo Bratek:)
Cinnamonku chodzi o to ze fundamenty powinny przeczekac zime a stan surowy druga zime. W czasie drugiej zimy mozna juz robic instalacje ale z kosmetyka lepiej poczekac.
Ja bardzo intensywnie ogladalam dzialki. Jedna bardzo mi odpowiada ale moze bede mogla odupic czesc ziemi od kolezanki wiec bylybysmy blisko. W maju prawdopodobnie kupie.
Dobrej nocki!Bratek lubi tę wiadomość
31cs
IUI 23.3.2017
IUI 27.2.2017
HSG 26.10.2015 -
Madka ja też uwielbiam
Jedną szafę rozłożyliśmy wspólnie, drugą już ja sama
Gorsze było wynoszenie wszystkiego na śmietnik
A teraz poprawianie ścian, malowanie, itp (to ja) i montaż nowych gniazdek (to luby, bo ja się prądu nie tykam )
Ciekawy urlop mnie czeka. W między czasie owulacja, ciekawe czy uda się podziałać? U mnie 16dc - zanim trafiłam na forum byłam pewna, że tego dnia to już jestem po owulacji i szukałam pierwszych oznak ciąży
Bratku, pisz nam tutaj nawet jak ma być mało radośnie - brakuje nam Ciebiemadka, Bratek lubią tę wiadomość
8 cs - [*] 6/7 tydzień
37 cykl starań
Termin @: może lepiej nie wiedzieć? -
nick nieaktualnyO Bratek :*
A jak tobie święta, sylwester minęły? dla każdej zawsze dobre słowo znajdziesz, a my czekamy na wieści co u ciebie kochana ?
Paryzetka -uwielbiam zmiany, przemeblowania, nowe dodatki...ale na razie nie mam czego zmieniać, mieszkamy na obecnym mieszkaniu 1,5 roku a w te wakacje już dorabialiśmy biokominek
i tak czytam, że ty meblujesz to się rozglądam co i gdzie by tu pozmieniać jeszcze
Tak dziewczynki przydała by się lepsza frekwencja bo nudą nam tu powiewa:DWiadomość wyedytowana przez autora: 3 stycznia 2016, 22:14
Bratek lubi tę wiadomość
-
Ruby ja przede wszystkim to nocne zwierze jestem i najczęściej bywam tu wieczorami, gdzie już nikogo nie ma
Ale w ciągu dnia też się już postaram
Padzia witajWiadomość wyedytowana przez autora: 3 stycznia 2016, 22:21
29 l. - podejście nr 11. Ciekawe czy przyniesie szczęście...
"Nadzieja cichutko przysiadła w kącie, gdy spojrzała w oczy rzeczywistości..."