Starania, wykresy i inne bolączki od nowa, NOWA grupa żeby się poznać od początku i wspierać
-
WIADOMOŚĆ
-
Kjopa, Kas, a myślicie, że zwykły ginekolog będzie wiedział o co chodzi? Wizytę mam na 8 lutego. A co jeśli już się udało? Będzie źle?29 l. - podejście nr 11. Ciekawe czy przyniesie szczęście...
"Nadzieja cichutko przysiadła w kącie, gdy spojrzała w oczy rzeczywistości..."
-
nick nieaktualny
-
Bratku lekarka zakładała opcję plamienia i kazała brać 200mg.Myślę, że po USG dobrze wiedziala, jak to się może skończyć, ale nie chciała odbierać mi nadziei. Tylko sama mówiła ze obraz USG nie pasuje jej do bhcg. Powiedziała, że przy nierozwijającym się zarodku beta potrafii przyrastac o kilkaset jednostek na 48h lub 1000j na 96h.A nie o 30000j. Nie wiem już glupia jestem
ale gdzie nie czytam to tak wlasnie piszą o tych przyrostach. Powyżej 3000 beta podwaja sie w czasie 96h i więcej.
Bratek lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnymadka wrote:Ruby, a kiedy wizyta u gin? Może on by szybko pomógł
-
nick nieaktualnyagatia wrote:Bratku lekarka zakładała opcję plamienia i kazała brać 200mg.Myślę, że po USG dobrze wiedziala, jak to się może skończyć, ale nie chciała odbierać mi nadziei. Tylko sama mówiła ze obraz USG nie pasuje jej do bhcg. Powiedziała, że przy nierozwijającym się zarodku beta potrafii przyrastac o kilkaset jednostek na 48h lub 1000j na 96h.A nie o 30000j. Nie wiem już glupia jestem
ale gdzie nie czytam to tak wlasnie piszą o tych przyrostach. Powyżej 3000 beta podwaja sie w czasie 96h i więcej.
który to tydzień? -
Kas50 kochana ja przy pierwszej stracie też winilam tarczyce, ale najprawdopodobnieh to przyczyną było jednak przeziębienie, tak jak i teraz
plamieniem bym się nie martwila,gdyby nie świadomość,że fasolka spowalnia rozwój i odstaje dużo od normy.
-
Ruby wrote:w poniedziałek, szybciej ie ma szans, ale co będę panikować jak nawet nie zaszłam więc też nie mają podstawy przyjmować mnie na cito , jakoś dam radę, lepiej bo globulce więc liczę na to że przejdzie...
Trzymam kciuki, żeby minęło jak najszybciej29 l. - podejście nr 11. Ciekawe czy przyniesie szczęście...
"Nadzieja cichutko przysiadła w kącie, gdy spojrzała w oczy rzeczywistości..."
-
nick nieaktualnyagatia wrote:Ruby skończony 7. Dzisiaj 7t 1d.
Ruby jaka infekcja Cię dopadla kochana bo z nerwow nie znalazlam. Jakk infekcja babbska to polecam laktovaginal dowcipnie, a do łykania trivagin. Jest rewelacyjny także po infekcji profilaktycznie.
kochana babska , swędzi i piecze, kupiłam iladian direct plus- Katiuszka poleciła globulki dowcipne i mam wrażenie, że odrobinę lepiej także może się uda wyleczyć...moją infekcją sobie głowy nie zawracaj, odpoczywaj , pij meliskę żeby wszystko było dobrze... -
Majju TSH dla staraczek nie powinno przekraczac 1,5.
Agatia trzymam kciuki aby to bylo tylko zwykle krwawienie. Cokolwiek sie stanie, udalo sie zaciazyc i jak bedzie taka potrzeba to znowu sie uda. Nic na sile. Trzymaj sie kochana!
Moja kolezanka byla w tym tygodniu u lekarza i niestety serduszko przestalo bic:( smutno mi z tego powodu i boje sie do niej pisac bo nie chce jej o tym przypominac. Chyba powinnam dac jej troche czasu zeby nabrala dystansu. Ma dostac tabletki poronne w przyszlum tygodniu, chyba ze samo sie zacznie.
Dobrej nocki!
31cs
IUI 23.3.2017
IUI 27.2.2017
HSG 26.10.2015 -
agatia wrote:Kas50 kochana ja przy pierwszej stracie też winilam tarczyce, ale najprawdopodobnieh to przyczyną było jednak przeziębienie, tak jak i teraz
plamieniem bym się nie martwila,gdyby nie świadomość,że fasolka spowalnia rozwój i odstaje dużo od normy.
Ja zlapalam znowu jakiegoś dola...2cykle po poronieniu odpuscilam, w tym chcemy znowu spróbować i znowu ten strach mnie paraliżuje. .. badań za dużo nie porobilam...myślę o hsg ale panicznie się boję i nie wiem czy jest sens ? Skoro zachodze to chyba wszystko drozne? Ehhh...
Madka zwykły gin może odesłać Cię do endo. Tragedii nie ma:-) ft3 masz wysoko a to on odpowiada za poronienia.madka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Kas, nie wiem co czujesz, ale domyślam się, że po poronieniu nie jest Ci łatwo. Musisz spróbować zostawić to za sobą, tulę i wysyłam łopatę, dół trzeba zakopać!29 l. - podejście nr 11. Ciekawe czy przyniesie szczęście...
"Nadzieja cichutko przysiadła w kącie, gdy spojrzała w oczy rzeczywistości..."
-
nick nieaktualny
-
Agatia, może zwiększ sobie tę luteinę i daj fasolce szansę, skoro nawet babka uważa, że przyrost jest spory, jak na rzekomo nierozwijający się zarodek?
Nie wyobrażam sobie być na Twoim miejscu i wiele bym dała, by Ci ulżyć. Ale nic nie możemy tu robić poza wspieraniem Cię i myśleniem na głos :-*
madka, spokojnie, poczekaj, co Ci zwei napisze, ona jest meeeeega ogarnięta w tym temacie
(btw-też mi świta, że tak jak Kas pisze, to przy niskim ft3 jest większy problem)
Kasiu, mam nadzieję, że ból jak najszybciej ustąpi - co za wredna @madka, Kasia1407 lubią tę wiadomość