Starania, wykresy i inne bolączki od nowa, NOWA grupa żeby się poznać od początku i wspierać
-
WIADOMOŚĆ
-
AgaL wrote:Majju a ten wyjazd do Barcelony to organizujecie sami:lot, noclegi itp, czy z biura podrózy?
-
Bilety (+ bagaż) dla dwójki w dwie strony - 900 zł, apartament na 6 nocy ok. 1000, transfer na i do lotniska ok 200 zł + kasa do wydania na miejscu (bilety, jedzenie) ok. 1500 złWiadomość wyedytowana przez autora: 29 stycznia 2016, 09:03
AgaL, Ruby, Edycik lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Agatia powodzenia u diabetologa. Daj znać.
Midnight dobrych wyników życzę.
Majju super wyjazd do Barcelony.
Ja wczoraj byłam u endo i zostaje na E25.Powiedział,że wyniki mogą być ale w razie zaciążenia na pewno trzeba będzie zwiększyć. No i dał skierowanie na glukozę i insulinę. Spytałam o te badania i spytał czy ktoś w rodzinie ma cukrzycę a ja że nie. Więc nie widzi potrzeby robić tych badań. Mówiłam, że chodzi mi o insulinooporność bo już trochę się staram o dziecię i stwierdził,że jeśli ma mnie to uspokoić to napisze mi skierowanie bo to nic nie kosztuje go
. Wizyta w maju i dał skierowanie na TSH i FT4 a w razie konieczności przyjścia szybciej to przyjść szybciej.
Edit: Zaszłam jeszcze do mojej gin na NFZ do której zawsze chodziłam i prowadziła mi ciążę i pytałam kiedy mam się martwić,że ciąży nadal nie ma i mam zjawić się w marcu koło owulacji. Na razie będę do niej chodzić. Ma u mnie zaufanie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 stycznia 2016, 09:31
majju, midnight lubią tę wiadomość
-
Midnight trzymam kciuki za wyniki! A kot jest po prostu taki wielki
Podejrzewamy, że babcia się ze żbikiem puściła stąd te rozmiary, bo to zwykły dachowiec.
Majju no to niezły talent ma szwagier do planowania tanich wakacji
Ruby skoro mówisz, że to takie proste to spróbuję. Ale to w poniedziałek dopieroPajacykami mnie rozwaliłas
Ruby, midnight lubią tę wiadomość
8 cs - [*] 6/7 tydzień
37 cykl starań
Termin @: może lepiej nie wiedzieć? -
Kjopa3 wrote:Agatia powodzenia u diabetologa. Daj znać.
Midnight dobrych wyników życzę.
Majju super wyjazd do Barcelony.
Ja wczoraj byłam u endo i zostaje na E25.Powiedział,że wyniki mogą być ale w razie zaciążenia na pewno trzeba będzie zwiększyć. No i dał skierowanie na glukozę i insulinę. Spytałam o te badania i spytał czy ktoś w rodzinie ma cukrzycę a ja że nie. Więc nie widzi potrzeby robić tych badań. Mówiłam, że chodzi mi o insulinooporność bo już trochę się staram o dziecię i stwierdził,że jeśli ma mnie to uspokoić to napisze mi skierowanie bo to nic nie kosztuje go
. Wizyta w maju i dał skierowanie na TSH i FT4 a w razie konieczności przyjścia szybciej to przyjść szybciej.
Edit: Zaszłam jeszcze do mojej gin na NFZ do której zawsze chodziłam i prowadziła mi ciążę i pytałam kiedy mam się martwić,że ciąży nadal nie ma i mam zjawić się w marcu koło owulacji. Na razie będę do niej chodzić. Ma u mnie zaufanie.Ja dostałam, bo zgłosiłam problem z hipoglikemią, którą podejrzewano od dawna. Kiedy idziesz na badania? I dobrze, że z ginem tak się udało
8 cs - [*] 6/7 tydzień
37 cykl starań
Termin @: może lepiej nie wiedzieć? -
to było w lux medzie i glukozę mam w abonamencie a insulinę będę musiała płacić i jechać do labolatorium diagnostyki bo niby bardzo czułe badanie insuliny jest i na miejscu tego nie zrobią. Tak spojrzałam na skierowanie i jest tylko glukoza i insulina napisane więc chyba bez obciążenia ale w labie się zapytam czy krzywą mi zrobią jeżeli to nie skierowanie na krzywą. Skierowanie ważne 6 mies. pójdę po wypłacie bo ostatnie 2 tyg. lutego młody ma ferie i wzięłam urlop 2 tyg. więc na spokojnie będę mogła siedzieć w labie. Co do gina to miałam w lutym iść do tego prywatnego co zrobił dobre wrażenie ale dam szansę mojej gin najpierw. Głównie chodzi o ewentualne badania,nie chcę jeździć dosyć daleko do prywatnego, płacić za wizytę i badania. Zobaczymy jak wyjdzie.
-
Ja w luxmedzie miałam oba w pakiecie, ale obciążenie tylko po 2h bo po jednej już bym musiała płacić. I na miejscu pobierali - co placówka lm to inne zadady widzę obowiązują
Za to u mnie skierowania tylko na 3mc wystawiają. Do ferii niedaleko, to na spokojnie zrobisz badania. Trzymam kciuki, żeby wszystko było okej
A z ginekologiem bardzo rozsądnie, zawsze prywatnie na dodatkowe konsultacje możesz iść.
8 cs - [*] 6/7 tydzień
37 cykl starań
Termin @: może lepiej nie wiedzieć? -
witam
my już po wizycie u lekarza, mała ma zapalenie gardła:/ może się wykluć z tego angina, w razie czego mam receptę na antybiotyk. Póki co gorączki nie ma, tylko mokry kaszel i obrzęk gardła.
Ja się zastanawiam z kolei czy nie zadzwonić dziś do ginki i zapytać jednak o leczenie tej nadżerki, którą mam solcogynem. Może z tej nadżerki mam te stany zapalne? jednak ja je ewidentnie łapię odkąd się nie zabezpieczamy i przeważnie gdzieś po 3 dniach z kolei stosunku...jak po poronieniu mieliśmy 2ms przerwy to nic nie złapałam, tak samo z prezerwatywą? i myślę czy to kontakt spermy z nadzerką? miała któraś z was ten środek na leczenie nadżerki?
agatia kuruj sięja też przy młodej jem teraz czosnek z cytryną i miodem
-
Dzień dobry wszystkim
Edytka Ty imprezowiczkokorzystaj dopóki możesz
Aguś chyba bardzo zapracowana dzisiaj jesteś
Maju zazdroszczę wyjazdu do Barcelony... Mmm rozmarzylam sięa pazurki bablowe fujjj:-) wyglądają jak nieudana, baardzo nieudana próba swiezaka
Cinnamon śliczne pazurki. Podoba mi się efekt
Ruby kuruj męża, a same z Ninka nie dajcie się
Kjopa, Paryzetka ja nawet nie wiem po co te badania się robipowodzenia:-)
Bratku... Powiedz jak dawkujesz omegamed optime?
Dziewczyny czy któraś z was jest kadrowa, księgową i orientuje się w chorobowym?
Edycik, cinnamon cookie lubią tę wiadomość
-
Hej Dziewczyny,
Zaraz zobaczę, co u Was słychać.
Właśnie wróciłam z mega spaceru z moim psiakiem, pojechaliśmy samochodem do parku i łaziliśmy 2 godziny.
Zaraz jadę na kryty plac zabaw z synem i jego kolegą.
W czasie, gdy chłopaki będą szaleć, ja może kupię sobie jakiś ciuch ; )
Już nie dopinam guzika w spodniach, wiec zakup spodni jak najbardziej wskazany.
Załatwiłam sobie to zaświadczenie na gimnastykę, więc od poniedziałku ruszam z programem : )
https://www.maluchy.pl/ci-72052.png -
Hej, hej. Ja jeszcze wyjechana. Zatoki puszczają. Ufff...
Pazurki Cinamon piękne:)!
Ruby, zdrówka rodzinie życzę i sukcesów z Orbitrekiem gratuluję.
Majju... ale czad:)
Bratku jak tam mdłości. Bo ja jestem przed @ a dziś mnie mdli.
Ewelinka, jak tam? Kreska sciemniała
? Z betą masz rację. Trzymam kciuki.
Miłego dnia.Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 stycznia 2016, 12:21
cinnamon cookie lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMamaTuśka wrote:Hej, hej. Ja jeszcze wyjechana. Zatoki puszczają. Ufff...
Pazurki Cinamon piękne:)!
Ruby, zdrówka rodzinie życzę i sukcesów z Orbitrekiem gratuluję.
Majju... ale czad:)
Bratku jak tam mdłości. Bo ja jestem przed @ a dziś mnie mdli.
Ewelinka, jak tam? Kreska sciemniała
? Z betą masz rację. Trzymam kciuki.
Miłego dnia.
jak wypad się udał? -
katiusza, super
A co jest? Myślę, że TEN doktorek dojdzie do tego
kasa, teraz chyba jest częsta szkarlatyna. Z kim nie pogadam, to ma dziecko chore.
cinanmon_zdolna bestia
majju, plany wakacyjne brzmią cudnie
Kjopa, dobrze, że fajna wizytasensowny lekarz
Ewelinkaa, tak, jak jest na opakowaniu. Dziennie 1x biała kapsułka i 2x czerwona, z kwasami omega.
MamaTuśka, to nie były mdłości....
Męczyłam się cały dzień, w końcu za namową znajomej zaciążonej lekarki pojechaliśmy do szpitala ginekologicznego na SOR w celu sprawdzenia czy wszystko ok z Małym, bo miałam koszmarne bóle brzucha, temperatura z 35,9 weszła na skoki typu: dreszcze na zmianę z zalewaniem potem itd. Wymiotowałam nawet po paru łykachTak człek uważa, a i tak się coś przypałętało. Może ze stresu, miałam ostatnio sporo spraw stresujących na głowie. Nie wiem...
Na szczęście z maluszkiem wszystko ok, wczoraj miał CRL 4,6mm, serce pracowało. Jutro mamy to kontrolne USG u mojej ginki, nie odwołujemy.
Mam nadzieję, że infekcja Maluszkowi nie zaszkodzi...
Najchętniej nie poszłabym dziś do pracy, czuję się koszmarnie, ale wiem, że jest problem z obstawieniem dyżuru, bo nie mnie jedną rozłożyło.... -
Kas, nie sadze zeby winna byla nadzerka. Ja bym sie bardziej nastawiala ze to u faceta. Nie sadze zeby to byla chlamydia bo nie zarazalabys sie co stosunek. Chyba ze masz ja caly czas ale wtedy infekcje pojawialyby sie nawet bez bzykanka. Musisz miec naprawde oslabiony organizm jak co chwila cos lapiesz. Wydaje mi sie ze powinnas wzmocnic odpornosc a wtedy nic cie nie zlapie lub samo szybko przejdzie. Pamietaj tez ze infekcje tam na dole moga powodowac zrosty na jajowodach, wiec powinnas znalezc przyczyne jak najszybciej.
Dziewczyny jestem zrezygnowana. Juz od jakiegos czasu sie mecze z mysla zeby odpuscic starania. Juz nawet nie chodzi o te 17 cykli ale o ogolna sytuacje u mnie. Jestem zablokowana psychicznie bo otaczaja mnie idioci (oczywiscie nie wszyscy), co mnie bardzo irytuje i prawdopodobnie blokuje. Dlatego mysle ze zrobie sobie przerwe i najpierw wyeliminuje wszystkich ktorzy mnie do takiego stanu doprowadzaja. W nocy obudzilam sie o 2:30 i juz nie spalam. Stres stres i jeszcze raz stres, wczoraj mnie moj zdenerwowal, a dzisiaj juz niedobor magnezu, powieka zaczela skakac. Ja sie wykoncze i przy okazji kogos zabije. Moj facet jest bardzo kochany ale tez bardzo nieodpowiedzialny, chyba nie jest gotowy na dziecko. Przy najblizszej okazji mu wszystko wygarne. Nie chce miec wszystkiego na swojej glowie. Dlatego luz, taka decyzje podjelam. I trzymam mocno za was kciuki oby jak najszybciej sie udalo:) oczywiscie bede tu zagladac.
31cs
IUI 23.3.2017
IUI 27.2.2017
HSG 26.10.2015 -
Bratek wrote:katiusza, super
A co jest? Myślę, że TEN doktorek dojdzie do tego
kasa, teraz chyba jest częsta szkarlatyna. Z kim nie pogadam, to ma dziecko chore.
cinanmon_zdolna bestia
majju, plany wakacyjne brzmią cudnie
Kjopa, dobrze, że fajna wizytasensowny lekarz
Ewelinkaa, tak, jak jest na opakowaniu. Dziennie 1x biała kapsułka i 2x czerwona, z kwasami omega.
MamaTuśka, to nie były mdłości....
Męczyłam się cały dzień, w końcu za namową znajomej zaciążonej lekarki pojechaliśmy do szpitala ginekologicznego na SOR w celu sprawdzenia czy wszystko ok z Małym, bo miałam koszmarne bóle brzucha, temperatura z 35,9 weszła na skoki typu: dreszcze na zmianę z zalewaniem potem itd. Wymiotowałam nawet po paru łykachTak człek uważa, a i tak się coś przypałętało. Może ze stresu, miałam ostatnio sporo spraw stresujących na głowie. Nie wiem...
Na szczęście z maluszkiem wszystko ok, wczoraj miał CRL 4,6mm, serce pracowało. Jutro mamy to kontrolne USG u mojej ginki, nie odwołujemy.
Mam nadzieję, że infekcja Maluszkowi nie zaszkodzi...
Najchętniej nie poszłabym dziś do pracy, czuję się koszmarnie, ale wiem, że jest problem z obstawieniem dyżuru, bo nie mnie jedną rozłożyło....
O jej! Zdrówka życzę w takim razie :* -
Bratku dużo zdrówka życzę i dbaj o Was!
Madzikk współczuję sytuacji, ale rozumiem. Stres na pewno nie pomaga i to nie tylko w staraniach, ale i w codziennym życiu. Trzymam kciuki, żebyś wszystko poukładała. A co do faceta - zadam Ci pytanie, które Ty mi kiedyś zadałaś, czy to była wasza wspólna decyzja? Porozmawiaj z nim jak on to widzi, tzn siebie w roli ojca, co to dla niego oznacza itp. Bo może niepoważnym zachowaniem maskuje swój lęk. Mój czasem tak robi, ale słyszę jak mówi o przyszłości, że mu zależy, że chce mieć dziecko. Choć na pozór nic tego nie sugeruje.8 cs - [*] 6/7 tydzień
37 cykl starań
Termin @: może lepiej nie wiedzieć? -
madzikk wrote:Kas, nie sadze zeby winna byla nadzerka. Ja bym sie bardziej nastawiala ze to u faceta. Nie sadze zeby to byla chlamydia bo nie zarazalabys sie co stosunek. Chyba ze masz ja caly czas ale wtedy infekcje pojawialyby sie nawet bez bzykanka. Musisz miec naprawde oslabiony organizm jak co chwila cos lapiesz. Wydaje mi sie ze powinnas wzmocnic odpornosc a wtedy nic cie nie zlapie lub samo szybko przejdzie. Pamietaj tez ze infekcje tam na dole moga powodowac zrosty na jajowodach, wiec powinnas znalezc przyczyne jak najszybciej.
Dziewczyny jestem zrezygnowana. Juz od jakiegos czasu sie mecze z mysla zeby odpuscic starania. Juz nawet nie chodzi o te 17 cykli ale o ogolna sytuacje u mnie. Jestem zablokowana psychicznie bo otaczaja mnie idioci (oczywiscie nie wszyscy), co mnie bardzo irytuje i prawdopodobnie blokuje. Dlatego mysle ze zrobie sobie przerwe i najpierw wyeliminuje wszystkich ktorzy mnie do takiego stanu doprowadzaja. W nocy obudzilam sie o 2:30 i juz nie spalam. Stres stres i jeszcze raz stres, wczoraj mnie moj zdenerwowal, a dzisiaj juz niedobor magnezu, powieka zaczela skakac. Ja sie wykoncze i przy okazji kogos zabije. Moj facet jest bardzo kochany ale tez bardzo nieodpowiedzialny, chyba nie jest gotowy na dziecko. Przy najblizszej okazji mu wszystko wygarne. Nie chce miec wszystkiego na swojej glowie. Dlatego luz, taka decyzje podjelam. I trzymam mocno za was kciuki oby jak najszybciej sie udalo:) oczywiscie bede tu zagladac.