Starania, wykresy i inne bolączki od nowa, NOWA grupa żeby się poznać od początku i wspierać
-
WIADOMOŚĆ
-
Majju ja to niestety mam na co dzień... U mnie wszyscy dzieciaci (rozstrzał jest od małych dzieciaczków aż po liceum) albo aktualnie w ciąży i temat przewija się prawie codziennie. Takie typy, że lubią o dzieciach niemal non-stop rozmawiać i to jest główny temat w biurze. Nie raz i nie dwa uciekam na chwilę, bo mi łezka poleci, ale w pracy nie przyznam się, że to dla mnie takie trudne. Nie jestem z tymi ludźmi aż tak blisko. Zresztą tylko moja siostra wie, że się staramy. Wiem, że to potrafi być bardzo ciężkie, ale jesteśmy z Tobą! Buziaki i trzymaj się :*
Dziewczyny, ja się właśnie zorientowałam, że następna @ wypada w rocznicę naszej pierwszej randkiA miałam już takie piękne plany
👩36 lat 🧑39 lat
1 ❄️
7 dpt - beta <1 💔
8.02.2025 - transfer blastocysty 2.1.1 🤞❤️
14.09.2024 - transfer blastocysty ❄️
9 dtp - beta 32 mIU/ml
11 dpt - beta 75 mIU/ml
13 dpt - beta 225 mIU/ml
16 dpt - beta 1028 mIU/ml
18 dpt - beta 1804 mIU/ml
20 dpt - beta 2872 mIU/ml
24 dpt - pęcherzyk 0,94 cm
14.10 - pusty pęcherzyk 💔
kwalifikacja z MZ - 10.06
21.08.2023 - transfer blastocysty 3AA ❄️ 💔
lipiec 2023 - transfer odwołany - za niski progesteron 😞
luty 2023 - poronienie naturalnej ciąży
22.07.2019 - urodził się Leon
13.11.2018 - transfer blastocysty 4AA
październik 2018 - Salve - ivf
sierpień 2018 - histeroskopia ok
kwiecień 2017 - hsg ok
starania od 2014 -
Czytając o tych chorobach pożarłam ze smakiem 2 pączki
Co do wirusa i komarów - to u nas ten gatunek komarów nie występuje, zagrożenuem mogą być osoby wracające z ameryki południowej - tych należy unikać
Smerfelinka, Mid ja na plamienia około @ distałam luteinę - u mnie to była wina progesteronu.
Majju a koleżanki wiedzą, że się starasz? U mnie też była dziś koleżanka, rodzi za miesiąc a zaczęłyśmy się starać w tym samym czasie. Tylko, że moje koleżanki-matki jej nie oszczędzały i opowiadały same okropności o czasie okołoporodowym. Zazdroszczę jej jak cholera, ale potrafię się cieszyć jej szczęściem.8 cs - [*] 6/7 tydzień
37 cykl starań
Termin @: może lepiej nie wiedzieć? -
Paryzetka83 wrote:Czytając o tych chorobach pożarłam ze smakiem 2 pączki
Co do wirusa i komarów - to u nas ten gatunek komarów nie występuje, zagrożenuem mogą być osoby wracające z ameryki południowej - tych należy unikać
O nie, moja bardzo bardzo bliska koleżanka wraca w kwietniu... Nie zaproszę jej na kawę
Paryzetka83 wrote:Majju a koleżanki wiedzą, że się starasz? U mnie też była dziś koleżanka, rodzi za miesiąc a zaczęłyśmy się starać w tym samym czasie. Tylko, że moje koleżanki-matki jej nie oszczędzały i opowiadały same okropności o czasie okołoporodowym. Zazdroszczę jej jak cholera, ale potrafię się cieszyć jej szczęściem.
Koleżanki niestety wiedzą a mimo to się zachowywały jakby mnie nie było. Z tą która teraz ma rodzić brałyśmy ślub w podobnym czasie i w tym samym czasie się zaczęłyśmy starać. Gadałyśmy o tym non stop. No i ona zaraz rodzi...
-
Współczuję Ci. U mnie też wiedzą, ale odkąd kazałam się im odpier....ć z ich dobrymi radami to się trochę uspokoiły. Bo żadna z nich nie wie, jak to jest starać się o dziecko, wszystkie były zaskoczone ciążami, więc ich rady i komentarze wyprowadzały mnie z równowagi.
majju, Ruby lubią tę wiadomość
8 cs - [*] 6/7 tydzień
37 cykl starań
Termin @: może lepiej nie wiedzieć? -
Majju tulę i współczuje takiej sytuacji...:*
u mnie w ostatnich trzech miesiącach dowiedziałam się o 4 ciążach bliskich koleżanek, oczywiście żadna nie starała się długo...Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 lutego 2016, 12:31
Kiedy nie wszystko idzie po Twojej myśli, po prostu czekaj...i miej wiarę
-
nick nieaktualnyMajju to rzeczywiście przykre...ja dlatego unikam spotkania z koleżanką w ferie i z drugą też bo nie chce mi się słuchać tego wszystkiego , obie są już dzieciate więc jakby nie mają mojego pełnego zrozumienia...a irytuje mnie to , że oczywiście im bez problemu wszystko poszło , a ja muszę się nagimnastykować żeby cokolwiek z tego było.
-
nick nieaktualnySmerfelinka wrote:Majju ja to niestety mam na co dzień... U mnie wszyscy dzieciaci (rozstrzał jest od małych dzieciaczków aż po liceum) albo aktualnie w ciąży i temat przewija się prawie codziennie. Takie typy, że lubią o dzieciach niemal non-stop rozmawiać i to jest główny temat w biurze. Nie raz i nie dwa uciekam na chwilę, bo mi łezka poleci, ale w pracy nie przyznam się, że to dla mnie takie trudne. Nie jestem z tymi ludźmi aż tak blisko. Zresztą tylko moja siostra wie, że się staramy. Wiem, że to potrafi być bardzo ciężkie, ale jesteśmy z Tobą! Buziaki i trzymaj się :*
Dziewczyny, ja się właśnie zorientowałam, że następna @ wypada w rocznicę naszej pierwszej randkiA miałam już takie piękne plany
-
nick nieaktualnyCześć żarłoki.
Jeśli chodzi o tego wirusa to do nas on nie dotrze więc możecie już spokojnie do tego podchodzić. Wirus przenoszony jest przez komary które nie są wstanie przetrwać w naszym klimacie
Gorsza jest ta świńska grypa. W Sokołowie Podlaskim było już kilka przypadków w tym podejrzenie u jednej małej dziewczynki. Więc u nas jest stan podwyższonego ryzyka. większość zaczęła się od małego przeziębienia które nie było leczone a tamto choróbsko samo się dołączyło.
Edycik do domu kurować się marsz!!!!!
Aguś chcesz łopatę? :*
Maju współczuję sytuacji. Rozumiem co czujesz bo mam to samo ale w domu rodzinnym gdzie mój brat oczekuje syna. Niby mama wie że jest mi ciężko ale .......
U mnie owulacji chyba jeszcze nie było przynajmniej temperatura na to nie wskazuje. Więc nadal jestem w tym najlepszym czasie cyklu gdzie do woli mogę pofolgować z mężem w sypialni
Edycik, AgaL, Paryzetka83 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKobiety kupiłam jeszcze pączka z bitą śmietaną i adwokatem! ale dopiero w 4 sklepie
Kapelusz też już masz także spoko luz
Ale coś się nie wyraźnie czuję powiem wam, ta głowa boli mimo tabletki do tego coś tak na żołądku mi dziwnie i wypieki jakieś na policzkach...ale nic innego chorobowego nie czuję...AgaL, Edycik, katiuszaa lubią tę wiadomość
-
Katiuszka dziękuje Kochana...myślę że już lepiej. Choć jakoś przypomniało mi się że na wiosnę czekają mnie urodziny córki przyjaciółki i będą wszystkie koleżanki z dziećmi, albo z brzuchami.... a ja nadal nie...
nie wiem czy będę mieć siłę pójść.
A Ty Kochana szalej w sypialni.
Ja jakoś nie mam sił i planów na ten cykl, chyba nawet nie kupię testów owulacyjnych... po prostu niech się dziejeKiedy nie wszystko idzie po Twojej myśli, po prostu czekaj...i miej wiarę
-
nick nieaktualnyAgaL wrote:Katiuszka dziękuje Kochana...myślę że już lepiej. Choć jakoś przypomniało mi się że na wiosnę czekają mnie urodziny córki przyjaciółki i będą wszystkie koleżanki z dziećmi, albo z brzuchami.... a ja nadal nie...
nie wiem czy będę mieć siłę pójść.
A Ty Kochana szalej w sypialni.
Ja jakoś nie mam sił i planów na ten cykl, chyba nawet nie kupię testów owulacyjnych... po prostu niech się dzieje
AgaL lubi tę wiadomość
-
Cześć kobitki
Ja też 1 pączka zjadłam na śniadanie. Teraz jestem u rodziców i czekam aż z pracy wrócą.
Życzę powodzenia w nowych cyklach, a za testujące w najbliższych dniach tradycyjnie trzymam kciuki.
Edytka powinnaś iść dla dłuższe zwolnienie by się wyleczyć.
Ruby wiedzmo mam nadzieję że foto będzie?
Ja po wizycie. Dzieć waży 230 gram i na 60℅ jest Mikołajem.
AgaL, cinnamon cookie, majju, Edycik, Paryzetka83, Bratek, Kasia1407 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyEjrene wrote:Cześć kobitki
Ja też 1 pączka zjadłam na śniadanie. Teraz jestem u rodziców i czekam aż z pracy wrócą.
Życzę powodzenia w nowych cyklach, a za testujące w najbliższych dniach tradycyjnie trzymam kciuki.
Edytka powinnaś iść dla dłuższe zwolnienie by się wyleczyć.
Ruby wiedzmo mam nadzieję że foto będzie?
Ja po wizycie. Dzieć waży 230 gram i na 60℅ jest Mikołajem.
super Ejrenekawał dziecia już
no to rośnijcie dalej w siłę
Ejrene lubi tę wiadomość