Starania, wykresy i inne bolączki od nowa, NOWA grupa żeby się poznać od początku i wspierać
-
WIADOMOŚĆ
-
ja mam zawsze problem z rozpoznaniem dziecka na usg a co dopiero ciałek i innych
edit: chciałam tym samym powiedzieć Katiusza szacunWiadomość wyedytowana przez autora: 14 lutego 2016, 21:20
Córcia-2012
J-6/11tc [*] 13.02.15,
S -18tc [*] 30.09.15,
F-16tc. [*] 12.05.16
K-21tc. [*] 02.02.17
-
nick nieaktualnymidnight wrote:ja mam zawsze problem z rozpoznaniem dziecka na usg a co dopiero ciałek i innych
edit: chciałam tym samym powiedzieć Katiusza szacunmidnight lubi tę wiadomość
-
kurcze, dopadła mnie myśl, zawsze mnie dopada jak czymś stresuję
na początku ciężko mi było się zadomowić na forum , miałam wrażenie że wpieprzam Wam się w rozmowę, a teraz nie wiem co bym bez Was zrobiła kobietyParyzetka83, AgaL, cinnamon cookie lubią tę wiadomość
Córcia-2012
J-6/11tc [*] 13.02.15,
S -18tc [*] 30.09.15,
F-16tc. [*] 12.05.16
K-21tc. [*] 02.02.17
-
Paryetka super awatar
Imię Róży kciuki za następny dopieszczony cykl a może nie będzie
Katisza ja byłam tylko u jednego gina który miał monitor dla pacjentki. Super sprawa.
Imię_Róży, Paryzetka83 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnymadka wrote:Ruby, a jak kaszel u Małej?
no raz lepiej raz gorzej...robię tylko jej inhalacje z soli a na noc daję levopront syrop i clemastinum... raz mi się wydaje, że ładnie odkrztusza , a za chwilę że nie...nie jest jednak tak źle jak było. Ostatnie noce już przesypia bez budzenia na kaszel. -
nick nieaktualnymidnight wrote:ja mam zawsze problem z rozpoznaniem dziecka na usg a co dopiero ciałek i innych
edit: chciałam tym samym powiedzieć Katiusza szacun -
nick nieaktualnymidnight wrote:kurcze, dopadła mnie myśl, zawsze mnie dopada jak czymś stresuję
na początku ciężko mi było się zadomowić na forum , miałam wrażenie że wpieprzam Wam się w rozmowę, a teraz nie wiem co bym bez Was zrobiła kobiety
Ja niecierpliwiec jestem i założyłam ten topic bo wcześniej pisałam u 30 tek ale mało kto mi w ogóle odpisał i miałam wrażenie , że jestem intruzem przez wielkie I dlatego postanowiłam swój wątek założyćWiadomość wyedytowana przez autora: 14 lutego 2016, 21:34
midnight, Paryzetka83, AgaL lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyRuby wrote:każde początki są trudne
Ja niecierpliwiec jestem i założyłam ten topic bo wcześniej pisałam u 30 tek ale mało kto mi w ogóle odpisał i miałam wrażenie , że jestem intruzem przez wielkie I dlatego postanowiłam swój wątek założyćmidnight, Ruby, AgaL lubią tę wiadomość
-
Ruby wrote:Ja niecierpliwiec jestem i założyłam ten topic bo wcześniej pisałam u 30 tek ale mało kto mi w ogóle odpisał i miałam wrażenie , że jestem intruzem przez wielkie I dlatego postanowiłam swój wątek założyć
29 l. - podejście nr 11. Ciekawe czy przyniesie szczęście...
"Nadzieja cichutko przysiadła w kącie, gdy spojrzała w oczy rzeczywistości..."
-
nick nieaktualny
-
Katiusza szacun, ja czekałam na swoje dziecko 12 lat, w międzyczasie, rozwiodłam się, byłam sama, straciłam wiarę że kiedykolwiek będę mamą, aż dzięki aniołom poznałam mojego m. i stało się
...oj rozumiem Cię kochana, ja jak byłam pierwszy raz na wizycie w centrum matki i dziecka, to czułam się jak na stacji kosmicznej NASA, ...że ja, że w ciąży , mój mózg tego nie ogarniał...miałam wrażenie, że zaraz się obudzę i wszystko pryśnie...
Cuda się zdarzaja, czego Ci życzę z całego serca:-)Paryzetka83, madka, AgaL, cinnamon cookie, Bratek lubią tę wiadomość
10.01.2017 r. połówkowe księżniczki;-) - 472g cudu:*
-
Ruby ja od początku tu trafiłam (na 70 stronie
) i nawet nie zaglądałam na inne wątki
Nawet jak chcę odpuścić i zniknąć, to nie wyobrażam sobie już nie zajrzeć tutaj na Nasze forum więc nie odpuszczam
madka, AgaL, cinnamon cookie lubią tę wiadomość
8 cs - [*] 6/7 tydzień
37 cykl starań
Termin @: może lepiej nie wiedzieć? -
Paryzetka83 wrote:Ruby ja od początku tu trafiłam (na 70 stronie
) i nawet nie zaglądałam na inne wątki
Nawet jak chcę odpuścić i zniknąć, to nie wyobrażam sobie już nie zajrzeć tutaj na Nasze forum więc nie odpuszczam
Weekend też miałam jakoś kiepski psychicznie, ale znowu jestem
29 l. - podejście nr 11. Ciekawe czy przyniesie szczęście...
"Nadzieja cichutko przysiadła w kącie, gdy spojrzała w oczy rzeczywistości..."
-
nick nieaktualnymadka wrote:Ja trafiłam dużo później, około 700. Miałam chwilę załamania, ale też nie mogłam nie zajrzeć
Weekend też miałam jakoś kiepski psychicznie, ale znowu jestem
Madka każdy ma chwile załamania, ale kto jak nie dziewczyny nas zrozumie i pocieszy? to daje siłę do dalszej walkiWiadomość wyedytowana przez autora: 14 lutego 2016, 21:58
madka, Paryzetka83 lubią tę wiadomość
-
Ale powiem Wam, że jak już ten cykl stracony, to jakoś inaczej chce mi się bzykać
AgaL, cinnamon cookie lubią tę wiadomość
29 l. - podejście nr 11. Ciekawe czy przyniesie szczęście...
"Nadzieja cichutko przysiadła w kącie, gdy spojrzała w oczy rzeczywistości..."
-
nick nieaktualnyImię_Róży wrote:Katiusza szacun, ja czekałam na swoje dziecko 12 lat, w międzyczasie, rozwiodłam się, byłam sama, straciłam wiarę że kiedykolwiek będę mamą, aż dzięki aniołom poznałam mojego m. i stało się
...oj rozumiem Cię kochana, ja jak byłam pierwszy raz na wizycie w centrum matki i dziecka, to czułam się jak na stacji kosmicznej NASA, ...że ja, że w ciąży , mój mózg tego nie ogarniał...miałam wrażenie, że zaraz się obudzę i wszystko pryśnie...
Cuda się zdarzaja, czego Ci życzę z całego serca:-)Imię_Róży lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny