Starania, wykresy i inne bolączki od nowa, NOWA grupa żeby się poznać od początku i wspierać
-
WIADOMOŚĆ
-
Kasiu powodzenia na badaniu!
A o hennę pytała Paryzetka wiec na pewno sobie odczyta, a o lekarza nie wiem kto
ale info podałaś to najważniejszeParyzetka83 lubi tę wiadomość
Kiedy nie wszystko idzie po Twojej myśli, po prostu czekaj...i miej wiarę
-
EwelinaKa ja mam tsh 3,890 dostałam euthyrox 25, endo u której byłam mówiła że w ciąży powinno być tak 1,5-2. Ale jak mówią dziewczyny zapytaj najpierw lekarza prowadzącego, zrób ft3 i ft4 i będzie jasne.
Ruby to zajebiście że ''zajebiście'', oby tak dalej i szybciutkiego zagojenia! Z tymi ciężarnymi to co innego jak taka siksa wpadła i mówi coś typu jak ta z która ja leżałam po 1 stracie..''mogłabym poronic''...
Kasia trzymam kciuki za badania.
Paryzetko trzymam kciuki za piękny przyrost bety!
Kasia1407 lubi tę wiadomość
Córcia-2012
J-6/11tc [*] 13.02.15,
S -18tc [*] 30.09.15,
F-16tc. [*] 12.05.16
K-21tc. [*] 02.02.17
-
O kurcze Paryzetka to mi sie pokickalo ze Aga sie pytala
To powiem ci ze nie wiem co ty masz za henne.
Maju dziękuję ci za mile slowo troszkę mnie pocieszylas. Dzis beda wyniki to zobaczymy
Dziękuję za kciuki dziewuszki. Czekamy właśnie juz w Invicta na naszą kolejAle jaka tutaj jest mila obsluga to az w szoku jestem
AgaL lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnySmerfelinka wrote:Midnight mnie też zwykle daleko od złośliwości, nikomu źle nigdy nie życzyłam i nie myślę "dlaczego ona, a nie ja"... Tak, uważam że to niesprawiedliwość, że nie każdy może, że ten kto nie chce, to ma, a ten kto chce, musi wiele wycierpieć, a i tak nie zawsze się udaje. Oczywiście to jest temat rzeka i można na ten temat dużo powiedzieć, ale moim koleżankom w ciąży zawsze szczerze gratulowałam. Zawsze cieszyłam się razem z nimi, bo niektóre też wiele przeszły. Tylko później, w domu zwykle kończyło się łzami, bo ja tego póki co nie mogę doświadczyć, a bardzo bym chciała... Myślę, że większość z nas zna te uczucia, niestety
AgaL, Smerfelinka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnycinnamon cookie wrote:Kochane jesteście :*
Aguś ja wiedziałam, że taki wynik będziezrobiłam betę bo gin kazał, ale i tak mówiłam mu że to zupełnie niepotrzebne... Nie przeżywam bardzo
wiem, że czeka mnie niedługo remont i tym zajmuję swoje myśli
próbuję odnaleźć pozytywy bycia "nie w ciąży"
poza tym muszę przygotować dom na Wasz przyjazd!
No może Partyzantka bo trzeźwa
AgaL, Paryzetka83, cinnamon cookie, Smerfelinka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyRuby wrote:Witam się z domku
)))
Lekarz oglądnął dzisiaj i powiedział przy wszystkich " zajebiście" wypis
to tyle z tego że się dobrze goi i niech tak zostanie
Cynamonek - cudowne nastawienie, takie samo będzie moje, już nad tym pracuję zwłaszcza, że starać się nie damy rady teraz, ale ma to też swoje plusy i wcale nie jest ich małowirtualna piąteczka dla ciebie
Katiuszka - dobrych ludzi spotykają dobre rzeczy i tego się wszystkie trzymajmy
W szpitalu robili mi TSH i urosło mi do 2,1 z 1,4 to chyba muszę dawkę zwiększyć.
Wizyta kontrolna w poniedziałek to popytam o to.
Madzikk to cudownie macie, jak ja bym chciała aby to wszystko odbywało się w domu, pod okiem lekarza ale w domu, byłoby bosko ...
Muszę przyznać , że od wczoraj nie brałam przeciwbólowych i czuję się dobrze, lekko szwy czuję ale nie boli mnie to - pielęgniarki były w szoku
Mid jestem pewna, że to tak z nami jest, że wszystkie patrzymy z zazdrościa ale nic złego nie mamy na myśli tylko że szkoda, że ja nie jestem w tym sensie. U mnie na oddziale leżały dwie takie młodziutkie z brzuchami ale serio na 15 lat wyglądały...
Fajne babki leżały obok, nawet mam ochotę je w pon odwiedzić, ale w sumie nie wiem czy będą bo może w niedziele pójdą. Po 40-stce ale wspaniałe, pogadałyśmy jakbyśmy się od zawsze znały. Jedna to nawet po 60 ale równa babka...
Paryzetka - kciuki za betę
Aga - oby ten cykl był tym trafionym, w końcu do marca daliście sobie czas więc musi być jak u paryzetki
Tyle chciałam napisać i już zapomniałam....musiała bym czytać chyba wszystko od nowaRuby lubi tę wiadomość
-
Ja i tak wierzę że w końcu każdej z Was się uda,
a póki co cieszcie się sylwetką...ja zażeram się słodyczami...eh, będzie dziewuszka jak nic, choć z jednej strony to i dobrze skoro chłopców nie mogę donosić. A propos donoszenia, coś mnie od wczoraj brzuch boli...mam nadzieję że to tylko rozciąganie, bo od 1 porodu mam problem z czuciem skurczy...i teraz tez nie wiem czy to skurcz czy co innego.Córcia-2012
J-6/11tc [*] 13.02.15,
S -18tc [*] 30.09.15,
F-16tc. [*] 12.05.16
K-21tc. [*] 02.02.17
-
nick nieaktualny
-
Paryzetka83 wrote:Idę powtórzyć betę, trzymajcie kciuki!
Już nie chciałam Cię popędzać.... ale doczekać się nie mogę, oczywiście pięknego przyrostu, TRZYMAM :*Paryzetka83 lubi tę wiadomość
Kiedy nie wszystko idzie po Twojej myśli, po prostu czekaj...i miej wiarę
-
Aguś 1 marca, jak będzie bardzo bolało to oczywiście lecę wcześniej, ale mam nadzieję że to tylko rozciąganie bo nic poza tym się nie dzieje. po prostu nie odczuwam już takich słabszych skurczy, ostatnie skurcze miałam podczas porodu a póxniej przy ronieniu S. Miesiączkowych 0Córcia-2012
J-6/11tc [*] 13.02.15,
S -18tc [*] 30.09.15,
F-16tc. [*] 12.05.16
K-21tc. [*] 02.02.17
-
Paryzetko ja od rana mam tak zaciśniete ze już skurczy dostałam!!! czekam z niecierpliwościa na piękny przyrost
AgaL, Paryzetka83 lubią tę wiadomość
Córcia-2012
J-6/11tc [*] 13.02.15,
S -18tc [*] 30.09.15,
F-16tc. [*] 12.05.16
K-21tc. [*] 02.02.17